Aplikacje, których używam na iPhonie
Po raz kolejny postanowiłem przygotować zestawienie programów, których używam na iPhonie. Mam nadzieję, że taka lista pozwoli Wam znaleźć kilka ciekawych aplikacji, bo skoro przydają się one mi, to być może przydadzą się również Wam. Nie znajdziecie tutaj oczywistych pozycji (WhatsApp, Safari) oraz gier, ale przede wszystkim produkcje, które uznałem za warte uwagi.
Fantastical
Mój podstawowy kalendarz, który został również wyposażony w opcję dodawania zadań – także powtarzanych cyklicznie. Świetny interfejs, świetny widżet oraz możliwość zapisywania wydarzeń przy użyciu naturalnego języka (o ile „Spotkanie with Adam Nowak on monday at 4PM in Gdańsk” jest naturalne). Polecam zarówno wersję dla iOS, jak i dla Maca.
Simplenote
Niezwykle prosty notatnik, który dzięki dostępności na wielu platformach oraz przejrzystemu interfejsowi i szybkiej synchronizacji stał się dla mnie podstawowym programem do przechowywania wszelkiego rodzaju zapisków.
Drafts
Drafts to program do pisania w Markdown, który charakteryzuje się wieloma opcjami eksportu. Dzięki opcji tworzenia makr, które możemy dostosować do swoich potrzeb, aplikacja jest przeze mnie niemal codziennie używana i stanowi coś na kształt „bazy wyjazdowej” dla wielu tekstów, które zaczynam pisać na iPhonie – od notatek dla Simplenote, przez zadania dla OmniFocus, aż po artykuły dla Ulyssesa.
Spark
Spark pojawił się w tym roku w App Store i niemal od razu stał się dla mnie podstawowym klientem poczty email. Świetny interfejs, opcja inteligentnego informowania o otrzymanych wiadomościach oraz synchronizacja z wersją dla Maca pokonały liczną konkurencję.
OmniFocus
Podkreślałem już wielokrotnie, że OmniFocus to dla mnie podstawowy program, bez którego nie wyobrażam sobie zarządzania zadaniami. Aplikacja – w mobilnej i Macowej wersji – stanowi dla mnie bezpieczne środowisko, któremu mogę zaufać. Trzymam tam ogrom zadań - od rzeczy do wykonania po książki do przeczytania.
Sun
Programów do sprawdzania pogody jest w App Store mnóstwo, ale piękny interfejs Sun sprawił, że obecnie nie korzystam już z konkurencyjnych rozwiązań. Jest ładnie, są najważniejsze informacje i możliwość szybkiego sprawdzenia prognozy dla konkretnego dnia oraz godziny.
1Password
W 1Password trzymam nie tylko hasła do różnych stron internetowych, ale też takie dane, jak numer paszportu, licencję dla programów czy też szczegóły dotyczące kart płatniczych. Dzięki opcji szybkiego logowania w Safari, 1Password stał się dla mnie wręcz podstawowym programem w przypadku systemu iOS.
Ulysses
Ulysses to rozbudowany edytor tekstu ze wsparciem dla znaczników Markdown. Możliwości personalizacji oraz katalogowania artykułów są w jego przypadku naprawdę świetne. Przyznam, że zdecydowanie częściej korzystam z jego Makowego odpowiednika, ale i w mobilnej wersji Ulysses przydaje mi się niejednokrotnie.
Forest
Forest pozwala mi skupić się na tym, co aktualnie chcę robić – pracować, czytać, uczyć się. Aplikacja skutecznie odcina mnie od chęci sięgania po telefon w czasie tych czynności, a system nagród mobilizuje do osiągania wyznaczonych sobie zadań.
Castro
Nowa wersja Castro, która zadebiutowała w tym roku, sprawiła, że program stał się moim ulubionym klientem podcastów zastępując Overcasta i nierozwijanego już Instacasta. Bardzo dobrze przemyślany interfejs i kilka ciekawych opcji wystarczyły do pokonania konkurencji.
Aplikacje do grafiki i fotografii
Programów z tej kategorii pojawiło się u mnie przez lata całkiem sporo. Camera+ do zdjęć, Snapseed oraz Enlight i VSCO do podstawowej obróbki, FiLMIC PRO do nagrywania filmów. Do tego wszystkiego Skitch do dodawania znaczników i cenzury na zdjęcia, LongScreen do oprawiania zrzutów ekranowych w ramki iPhone'a oraz Pixelmator do bardziej zaawansowanych zadań.
Reeder
Reeder to mój podstawowy czytnik RSS-ów dla iPhone'a. Świetny interfejs, wsparcie dla Feedly oraz możliwość wygodnego czytania artykułów składają się na wyjątkowo udany program, który jak na razie nie ma konkurencji w przypadku systemu iOS.
Google Photos
Google Photos wykorzystuję jako backup moich zdjęć. Już po rozpoczęciu działania tej usługi bardzo ją polubiłem i obecnie trzymam w niej całą swoją bibliotekę fotografii. Polecam spróbować, tym bardziej że program jest dostępny za darmo.
PCalc i Tydlig
PCalc to kalkulator naukowy z możliwością pełnej personalizacji interfejsu – w programie możemy zmienić wygląd, rozmieszczenie oraz widoczność każdego przycisku. Tydlig sprawdza się z kolei świetnie do szybkich, ale bardziej złożonych obliczeń. Obie aplikacje stanowią świetny duet, z którego często korzystam.
Duolingo
Duoligno to bardzo fajna aplikacja do nauki języków obcych. Krótkie lekcje sprawiają, że nie sposób posiłkować się wymówkami dotyczącymi braku czasu. Pięć minut każdego dnia potrafi w ujęciu rocznym przynieść świetne rezultaty. Zaznaczę jednak, że częściej korzystam z wersji webowej tej usługi, bo jest bardziej rozbudowana.
Day One
Day One to aplikacja do prowadzenia dziennika. Raz na jakiś czas zapisują tam swoje przemyślenia, relacje z wyjazdów i tym podobne notatki, których przypominanie sobie po latach jest na swój sposób niezwykłe. Nowa wersja aplikacji, która zadebiutowała w tym roku w App Store i Mac App Store, przyniosła odświeżony interfejs i sporo dodatkowych opcji.
Scanner Pro
Scanner Pro służy do skanowania dokumentów. Jego filtry oraz algorytmy rozpoznawania tekstu na stronie i wyrównywania zarejestrowanych arkuszy spisują się świetnie. Sprawdzałem kilka konkurencyjnych rozwiązań, ale Scanner Pro jest najlepszy.
Do tej pory korzystałem z programu Alien Blue, ale pojawienie się oficjalnego klienta Reddit zakończyło żywot tamtej aplikacji. Nie stanowi to jednak większego problemu. Nowy program sprawdza się równie dobrze i pomaga mi w odkrywaniu ciekawych linków, jak i niezwykle śmiesznych obrazków.
Onefootball
Świetna aplikacja do sprawdzania wyników piłkarskich. Jako fan piłki nożnej ubolewam, że nie zawsze mogę oglądać mecze swoich ulubionych drużyn. Na szczęście powiadomienia i szczegółowe statystyki dostarczane przez Onefootball pozwalają mi być zawsze na bieżąco.
Radium
Radium to program do słuchania stacji radiowych z całego świata. Prosty interfejs i dobre działanie pozwalają mi szybko „dostroić” iPhone'a do częstotliwości niosących fajne audycje oraz ciekawą muzykę.
Quizlet
Aplikacji Quizlet używam do nauki słówek języków obcych, których się uczę. Kilka form powtarzania zapisanych tłumaczeń potrafi przynieść naprawdę dobre efekty i poszerzyć zasób słownictwa. W moim przypadku program sprawdza się świetnie.
Linguee
Kolejna aplikacja związana z językami obcymi, która stanowi dla mnie dobre uzupełnienie Google Translate. Program wyszukuje nie tylko tłumaczenie szukanego słówka (język angielski), ale i znajduje przykłady jego użycia w artykułach czy dziełach literackich.
iFinance
Aplikacja do zarządzania finansami - zapisywania wydatków i przychodów, a także analizowania ich. Najczęściej korzystam z wersji iFinance dla Maca, ale i w przypadku iPhone'a program sprawdza się bardzo dobrze.
Paprika
W aplikacji Paprika trzymam wszystkie swoje przepisy kulinarne. Program pozwala na szybkie zapisywanie przepisów z różnych blogów kulinarnych, jak i dodawanie ich ręcznie; zaś opcje katalogowania i możliwość tworzenia jadłospisów dodatkowo go wzbogacają.
The Talks
The Talks to promowana przez firmę Rolex aplikacja, w której znajdziemy wyselekcjonowane wywiady z różnymi ciekawymi osobami – od aktorów po naukowców. Szczerze polecam, tym bardziej, że biblioteka wywiadów jest cały czas wzbogacana. Wszystkie są dostępne wyłącznie w języku angielskim.
Jakoś powietrza w Polsce
Wolałbym nie używać tej aplikacji, ale niestety tytułowa jakość powietrza w Polsce nie jest ostatnio najlepsza. Oczywiście jako pojedyncze jednostki nie mamy na nią większego wpływu (nie mówię o paleniu plastiku czy jeżdżeniu samochodem), ale możemy przynajmniej sprawdzić, kiedy lepiej nie wybierać się na spacer. Szczególnie, gdy mamy małe dzieci pod swoją opieką.
Timepage
Timapage stworzony przez firmę Moleskine to świetny kalendarz połączony z prognozą pogody. Przyznam, że aplikację otwieram rzadko i zdecydowanie częściej korzystam z widżetów, które oferuje. Wszystkie są bardzo użyteczne i czytelne.
WolframAlpha
Aplikacja dla entuzjastów poszerzania swojej wiedzy. Ile ludzi żyło w Polsce, gdy się urodziłem? Jaki jest średni wzrost mężczyzn w Dani? Program w szybki sposób odpowie nam na te pytania, jak i masę innych. Doszły mnie słuchy, że studenci Matematyki wręcz ubóstwiają WolframAlpha.
Stocard
Stocard do aplikacja, do której możemy dodać mnóstwo różnego rodzaju kart lojalnościowych. Od IKEA Family, przez Paybac, Tesco, Ornel i tak dalej. Polecam, bo ten darmowy program pozwala zaoszczędzić sporo miejsca w portfelu.