Jump to content

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Photo
- - - - -

Palenie zabija nie tylko Ciebie ale także.... Twojego Maka


  • This topic is locked This topic is locked
254 replies to this topic

#101 scurvy_shadow

scurvy_shadow
  • 825 posts
  • SkądŁódź

Posted 25 November 2009 - 00:49

a ja jestem za zakzem picia alko. Ludzie pija sobie w pubuch i na ulicach, zaczynaja puszczac im erwy i pozniej probuja wpieprzyc innemu czlowiekowi na ulicy. Czyli prosta logika - nie wolno pic. Jesli nie wolno palic w pubie bo moze to byc szkodliwe dla otoczenia to zakaz picia tez bylby fajny. Wszyscy posiedzimy i napijemy sie herbatki - choc w sumie ona moglaby sie wylac na kogos i to tez mogloby byc niebezpieczne dla jego zdrowia. W koncu zima jest i ja tu wyjsc na ulice w tak przemoczonym ubraniu. Dalej, nie jezdze samochodem. Uwazam, ze samochody - a dokladniej ich spaliny - sa bardzo nie zdrowe dla mojego organizu. Roszcze o kompletny zakaz jazdy samochodem po drogach przy ktorych jest chodnik dla pieszych! Przeciez moje zdrowie przedewszystkim :)

#102 thozo

thozo
  • 1956 posts

Posted 25 November 2009 - 00:53

Wiecie co jak dla mnie do pod paranoje już podchodzi, bo z tego by wychodziło że osoba paląca nie może kupować sprzętu co więcej serwisy mają super wymówkę aby nie naprawiać sprzętu bo po co skoro paliłeś przy nim a oni nie ponoszą dodatkowych kosztów.

Ja nie palę i palić nie zamierzam ale nie dla tego bo komputer czy inny sprzęt tylko nie pale dla siebie a właściwie dla zdrowia, ale czy dym papierosowy jest w stanie coś zrobić elektronice ? Jedyne co może zrobić to prześmierdnąć, chyba że w połączeniu z innymi warunkami staje się groźny ale nie sądzę aby osoba która wypali jedną fajkę dziennie przy kompie powinna się martwić o uszkodzenie sprzętu.


Tak samo myślę. Wracając do korzeni wątku mówimy o DWÓCH przypadkach chyba na świecie, "w różnych miejscach stanów". Może to były naprawdę ostre, notoryczne, do tego recydywa :D przypadki nagannego jarania przy kompie w skali niewyobrażalnej dla normalnego człowieka? :D To tylko dwa wypadki.

Pozdrawiam

#103 seb235-8731863dbe

seb235-8731863dbe
  • 8114 posts

Posted 25 November 2009 - 00:57

Tak w kompie było tyle dymu że technicy apple aż straż pożarną wezwali, a za nieuzasadnione wezwanie musieli im dać po iPhonie.

#104 ogórek

ogórek
  • 7 posts

Posted 25 November 2009 - 02:43

Hahaha, niedorzeczny pomysł apple, aż nie mogę uwierzyć że im takie coś w ogóle do głowy przyszło. Poza tym, hehehe, no nie mogę, niby jak mi to udowodnią, po zapachu, kolorze? No bez jaj, nie są w stanie tego udowodnić, a gwarację muszą przyjąć nawet jakbym go fajkami obłożył. Nie no, widzę że w Apple komuś coś mocno się we łbie poprzestawiało. Tyle ode mnie w tym temacie. A że wy tyle stron napłodziliście o tym to też sie w głowie nie mieści.

#105 virgin71

virgin71



  • 12562 posts
  • SkądWrocław

Posted 25 November 2009 - 10:13

wieslawo: uwierz ze papierosy "jebia" znacznie gorzej od paprykarza, tanich perfum, a nawet starszych pan na mszy sw. w polowie sierpnia.

Dokładnie tak jest. Palacz czuje różnicę w zapachu różnych marek papierosów. Dla nas to jest jeden smród.
seb235, pierdzielisz teraz, bo chyba nie czytałeś całości. Rzecz jest w tym,*że nikt w serwisie nie jest jasnowidzem - po otwarciu jednak widać, że ktoś ostro jarał.

#106 thozo

thozo
  • 1956 posts

Posted 25 November 2009 - 10:56

Wniosek logiczny jest prosty:

1. Należy jarać, bo wtedy nie przeszkadza nam smród innych palaczy, a trochę tego jest.
2. Otwieramy się na nowe spektrum zapachów, odróżniamy paprykarz od potu, śmierdzące siennikiem tanie faje od perfumowanych papierosów.
3. Jesteśmy, a przynajmniej staramy się być, skromni i jednocześnie twardzi samotnie borykając się z nałogiem na balkonie w styczniu. Dość gładko znosimy obelgi.
4. Nieatakowani nie odpowiadamy ogniem. Jednak zaatakowane Imperium kontratakuje. Vader też pewnie nieźle kopcił sądząc po świstach w płucach. Na filmach to wycieli, ustawa itd... ;-)

Oczywiście to co napisałem jest bardzo głupie i chciałbym nie palić fajek. Choćby zmysł węchu tępieje u palaczy z czasem... :-(

5. Jestem w stanie wyobrazić takie natężenie dymu połączonego z popiołem ze strzepywanych fajek, bo popielniczka jest koło jakiegoś wlotu powietrza, by uszkodziło to komputer. Już sam wpływ na czynniki korozyjne może tu wiele zdziałać in minus.
6. Decyzji serwisów co do tych dwóch przypadków nie komentuję: Nawet nie wiem jakie to są modele komputerów, więc co tu gdybać.

Pozdrawiam

---- Dodano 25-11-2009 o godzinie 11:47 ----

a ja jestem za zakazem picia alko. Ludzie pija sobie w pubuch i na ulicach, zaczynaja puszczac im erwy i pozniej probuja wpieprzyc innemu czlowiekowi na ulicy.
Czyli prosta logika - nie wolno pic. Jesli nie wolno palic w pubie bo moze to byc szkodliwe dla otoczenia to zakaz picia tez bylby fajny.


Dobre!

#107 elmak

elmak
  • 156 posts
  • SkądOlkusz

Posted 25 November 2009 - 17:25

A ja myślę ze nigdy nie kupie sprzętu który był używany przy drogach bo wali spalinami po pierwsze po drogie to słyszałem ze odmówili gwarancji bo to sprzęt jarał Kamele a nie uzytkownik a po trzecie nie lubię nietolerancji w stylu porównywania palaczy do gówna a po ostatnie i tak wcześniej dostanie raka ten kto nie pali takie życie nikt nie mówił ze będzie lekko. Pozdrawiam wszystkich "tolerancyjnych" i "abstynentów". A propos jestem niepalący.

#108 KuboX

KuboX
  • 2119 posts
  • SkądPolandia

Posted 25 November 2009 - 17:50

Wystarczy przejść się po większym mieście i mamy w płucach tyle trujących substancji co po kilku papierosach. Jedyną różnicą jest żółty osad (wystarczy odrobina chęci i podstawy higieny, żeby uniknąć skutków) i charakterystyczna woń. Myślę, że sprzęt, który odrzucono w tych przypadkach, był po prostu zasyfiony - palono przy nim hardkorowo i popiół dostawał się do środka.

#109 vinci

vinci
  • 2693 posts
  • SkądPoznań

Posted 25 November 2009 - 20:54

Dołączona grafika

:)

#110 goodboy25

goodboy25
  • 4354 posts
  • SkądWaWa

Posted 25 November 2009 - 20:59

Palenie nie jest zdrowe. Jednak Ci nie palacy powinni byc swiadomi tego, ze naprawde sporo pieniedzy z akcyzy idzie do naszego wspolnego garnka.
W sytuacji do ktorej dazy EU, gdy nie bede mogl palic prawie nigdzie - w samochodzie, w lokalach, na ulicach, w domu i diabli wiedza gdzie jeszcze - nie widze sensu w kupowaniu legalnych, z oplacona akcyza, papierosow. Nie wiem ile osob mysli podobnie, jednak jesli sporo to ciekaw jestem co zrobia z dziura po papierosach.

I w lokalach nie powinieneś, bo czemu ktoś niepalący ma cierpieć z powodu, że sobie lubisz zapalić. Czemu niepalący muszą znosić dym papierosów praktycznie w każdym pubie do jakiego wejdą?

Co do tematu to jest dosyć kontrowersyjny. Nie wiem na ile Apple kieruje się dobrem serwisantów, a na ile swoimi interesem. Przecież wychodzi na to, że tak naprawdę każdy palacz kupujący kompa na starcie może zapomnieć o gwarancji = miliony klientów, których firma nie musi supportować :)

#111 pio11

pio11
  • 1700 posts

Posted 25 November 2009 - 21:19

Dokładnie tak jest. Palacz czuje różnicę w zapachu różnych marek papierosów. Dla nas to jest jeden smród.

Dokładnie tak jest! Jak siedzę koło palacza w szkole to wytrzymać nie mogę. I nie ważne jakie to papierosy. Palacz śmierdzi po paleniu i już. Nawet jak na dwór wyjdą to mogą wyrzuć tonę gum i tak jedzie im z ust. Taka prawda. Ludzi niepalących drażni ten zapach. Jest ostry i nieprzyjemny. Drażni gardło.

1. Należy jarać, bo wtedy nie przeszkadza nam smród innych palaczy, a trochę tego jest.


Na logikę : Nie należy jarać i już. :P

Tak będzie zawsze. Jedni mówią tak a inni nie :P. Każdy musi zrozumieć drugiego. Ja rozumiem że palacz musi zapalić choć wielokrotnie zastanawiam się po co. Jednak musi zrozumieć że dla nas ten zapach jest drażniący. Popieram Apple. W życiu nie chciałbym jeździć w samochodzie po palaczu. Z naprawą jest tak samo. Koniec kropka :P.

#112 waluigi

waluigi
  • 708 posts
  • SkądPoznań, PL

Posted 25 November 2009 - 22:43

Dokładnie tak jest! Jak siedzę koło palacza w szkole to wytrzymać nie mogę. I nie ważne jakie to papierosy.


Bo palą dziadostwo. Nikt mi nie powie, że po dobrym tytoniu jak chociażby we wspomnianych Djarumach czy Sundays Fantasy ktoś*obrzydliwie śmierdzi, co najwyżej może Was irytować zapach goździków albo tytoniu fajkowego, ale do smrodu mu daleko ;).
I dodam że nie jestem żadnym nałogowym palaczem, a węch mam dość wyczulony (i pomijam, że 3/4 społeczeństwa według mnie 'śmierdzi' różnymi rzeczami, w tym tanimi fajkami).

Tym niemniej, nawet w przypadku zwykłych papierosów, wszechobecne zakazy zalatują absurdem - niedługo legalnie kupionych papierosów z których państwo czerpie akcyzę nie będzie można palić nawet na balkonie...

#113 pio11

pio11
  • 1700 posts

Posted 25 November 2009 - 23:26

niedługo legalnie kupionych papierosów z których państwo czerpie akcyzę nie będzie można palić nawet na balkonie...


I bardzo dobrze jak by tak było. Sąsiad se na balkon wychodzi i jak zapali tę fajkę to tak jedzie, że się wytrzymać nie da i każę mu gasić jeżeli nie chcę żeby mi przez kolejne kilka godzin w pokoju śmierdziało.

Djarumach czy Sundays Fantasy

Wiesz co. Nie uwierzysz ale wiele znajomych zapewniało mnie, że wymieniany przez ciebie tytoń pachnie ładniej. Dla mnie to jest jeden i ten sam smród drapiący w gardle.

Ktoś gdzieś tam wcześniej pisał, że palaczy jest więcej. To nie prawda! W Polsce pali około 30% polaków. Dlatego właśnie mamy tyle zakazów które moim zdaniem są słuszne.

#114 scurvy_shadow

scurvy_shadow
  • 825 posts
  • SkądŁódź

Posted 26 November 2009 - 11:18

Nie sluszne jest, kazac palaczom placic olbrzymi haracze za to, ze pala a nastepnie zakazywac im palenia. Zrozumiem zakaz palenia w restauracji, ale nie w pubie czy kawiarni. Gdy ktos zacznie mi zakazywac palenia na wlasnym balkonie, w samochodzie czy ogrodzie to niech lepiej spada na bambus.

#115 thozo

thozo
  • 1956 posts

Posted 26 November 2009 - 11:46

Taka dyskusja to doskonały zaczątek nowego flejma, walka bardziej zacięta nie między zwolennikami Mac a PC. Bazująca na narkotycznej przyjemności dawanej przez tytoń, której każdy palacz będzie bronił jak życia :D Starczy nieco wiedzy o substancjach uzależniających. Nikotyna to narkotyk, do tego w nieco większych dawkach śmiertelnie toksyczny. Powoduje fizyczne objawy przy odstawianiu. Tu niestety vendisse nie miałaś racji twierdząc, że palenie to jedynie efekt autosugestii/placebo. Sam palę, ale to co napisałem to czysta wiedza na temat, pobieżna, jednak bez oceniania kogokolwiek. Pozdrawiam

#116 nixon123

nixon123
  • 486 posts
  • SkądGliwice

Posted 26 November 2009 - 14:36

Twoim zdaniem to nie było straszne? Może Tobie nie przeszkadza, kiedy ktoś Cię truje (wszak sam paliłeś), ale ja np. nie wyobrażam sobie jedzenia podczas gdy ktoś w pobliżu pali, nie jest to dla mnie komfortowe, ani przyjemne.

Moim zdaniem zakazy palenia w miejscach publicznych (pomieszczeniach) powinny być standardem, zamiast myśleć tylko o sobie i tylko o tym, że chce się sobie ulżyć, warto też czasem pomyśleć czy komuś może to nie przeszkadza...


Radze nauczyć się czytać ze zrozumieniem :)

---- Dodano 26-11-2009 o godzinie 16:37 ----
chodzi o to by nie dyskryminować ani jednych ani drugich...

#117 goodboy25

goodboy25
  • 4354 posts
  • SkądWaWa

Posted 26 November 2009 - 14:51

chodzi o to by nie dyskryminować ani jednych ani drugich...

Sorry, ale palacze są w tej walce przegrani. Zdrowie osób niepalących jest ważniejsze niż nałóg palaczy. Niech sobie palą w domach i pomieszczeniach odizolowanych, wszędzie tam, gdzie nie ma w pobliżu ludzi niepalących, bo niby jakim prawem mają truć i smrodzić innych? Jak ktoś wyżej napisał, powinien być absolutny zakaz palenia we wszystkich miejscach publicznych. Na chwilę obecną w Polsce nie idzie wejść do żadnego klubu ani pubu osobie niepalącej, żeby nie była narażona na dym papierosowy. Jak chce wejść to musi się truć, takie są pogięte realia, nie ma żadnej alternatywy. Należy to zmienić.

#118 shivan

shivan
  • 1141 posts
  • SkądKraków

Posted 26 November 2009 - 15:06

Na chwilę obecną w Polsce nie idzie wejść do żadnego klubu ani pubu osobie niepalącej, żeby nie była narażona na dym papierosowy. Jak chce wejść to musi się truć, takie są pogięte realia, nie ma żadnej alternatywy. Należy to zmienić.


bo jest malo pubow dla niepalacych...
a czemu?
bo to sie pewnie nie oplaca...

jak chce sie zrelaxowac tzn napic sie piwka a do tego zapalic
to musze isc do knajpy
bo na wolnym powietrzu lapie mnie ustawa o wychowaniu w trzezwosci czy jakos tak
i 100zł datek na miasto

wiec wyjscia zabardzo nie ma...

tak btw: chociaz kto wie...knajpy z zakazem wejscia dla anglikow nie wypadly calkiem zle

#119 goodboy25

goodboy25
  • 4354 posts
  • SkądWaWa

Posted 26 November 2009 - 15:19

bo jest malo pubow dla niepalacych...
a czemu?
bo to sie pewnie nie oplaca...

jak chce sie zrelaxowac tzn napic sie piwka a do tego zapalic
to musze isc do knajpy

I to jest właśnie chore, żeby osoba niepaląca musiała się dostosowywać do palaczy, bo inaczej niech nie wchodzi do pubów i klubów. Nie ma czegoś takiego jak puby dla niepalących/palących. Puby są dla wszystkich, a zwyczajnie palacze robią sobie w nich co chcą, olewając niepalących, bo nie ma stosownych ku temu w Polsce regulacji. Mam nadzieję, że to się zmieni i nastanie piękny dzień, w którym po zabawie spędzonej w klubie, moje ciuchy nie będą śmierdziały na wylot petami.

#120 dundrub

dundrub
  • 842 posts
  • Skąddolny slask

Posted 26 November 2009 - 15:34


Co do tematu to jest dosyć kontrowersyjny. Nie wiem na ile Apple kieruje się dobrem serwisantów, a na ile swoimi interesem. Przecież wychodzi na to, że tak naprawdę każdy palacz kupujący kompa na starcie może zapomnieć o gwarancji = miliony klientów, których firma nie musi supportować :)


Ciekaw jestem czy w gwarancji jest mowa o utracie jej w przypadku intensywnego palenia przy korzystaniu z komputera. Nie mam podelka z papierami pod reka, gdyby ktos mógł*sprawdzić, będę wdzięczny :)
Ciekaw jestem pod jaki paragraf to podciągnęli.

#121 goodboy25

goodboy25
  • 4354 posts
  • SkądWaWa

Posted 26 November 2009 - 15:41

@dundrub A co ja jestem twoja sekretarka? Sam se sprawdź. Zresztą poczytaj uważnie ten temat, ktoś już napisał, że o paleniu nie jest ujęte nigdzie. Jak widać nie przeszkadza to Apple nie uznawać reklamacji palaczy :D

#122 vendisse

vendisse
  • 1190 posts

Posted 26 November 2009 - 15:43

goodboy - niepredko. Jednak idea "barowania" i "pubowania" jest palenie. Papierosik do piwka/drinka to rzecz nieodzowna. Dla palacych oczywscie. Czasem sa strefy niepalace jak szef jest niepalacy. Z reguly to wystarcza. Nie jestem za wymuszaniem na ludziach czegos takeigo bo to zwykle chamstwo. Ktos ma interes z pubu i to jak pozbawiac go klientow. Niestety czesto zwyczajnie idziesz ze znajomnymi i czesc z nich zawsze pali - to co kazesz im co 10min wychodzic na zewnatrz? Bez sensu. Kazdy robi co uwaza. Ja tam fajki zdzierze o ile mi ktos nie bucha w twarz. Najczesciej po prostu chodze do pubow w lecie keidy mozna na zewnatrz siedziec, w zimie zwyczajnie nie mam ochoty. A jak juz musze to najgorsze ciuchy i obowiazkowy prysznic po powrocie bo budzenie sie do tego smrodu to najgorsza rzecz w zyciu.

#123 dundrub

dundrub
  • 842 posts
  • Skąddolny slask

Posted 26 November 2009 - 15:45

@dundrub

A co ja jestem twoja sekretarka? Sam se sprawdź.


Nie jesteś. Uprzejmy też*nie jesteś. Nie Ciebie prosiłem.

#124 shivan

shivan
  • 1141 posts
  • SkądKraków

Posted 26 November 2009 - 15:46

I to jest właśnie chore, żeby osoba niepaląca musiała się dostosowywać do palaczy, bo inaczej niech nie wchodzi do pubów i klubów. Nie ma czegoś takiego jak puby dla niepalących/palących. Puby są dla wszystkich, a zwyczajnie palacze robią sobie w nich co chcą, olewając niepalących, bo nie ma stosownych ku temu w Polsce regulacji. Mam nadzieję, że to się zmieni i nastanie piękny dzień, w którym po zabawie spędzonej w klubie, moje ciuchy nie będą śmierdziały na wylot petami.


hmm no niestety...

mnie jako osobie palacej taka sytuacja wogole nie przeszkadza...

z drugiej strony rozumiem co "przezywa" druga strona

sam jak nie pale kilka godzin brzydze sie zapachem przesiaknietych dymem ubran;p

ogolnie...ja walczyl o zakaz palenia w pubach nie bede....
ale gdyby wprowadzic przepis o "odizolowanych" pomieszczeniach dla palacych
...to napewno bym sie mu nie sprzeciwial

sam robie tak w domu...przeciez przy swoim dziecku nie pale/ani nie pozwalam
mu przebywac w pomieszczeniu gdzie bylo palone

sadze wiec ze da sie zrobic tak zeby wszyscy byli zadowoleni;]

pozdrawiam

#125 thozo

thozo
  • 1956 posts

Posted 26 November 2009 - 16:34

@vendisse Ja też w lecie, jakaś pizza, browarek, można sobie zapalić na dworze innym nie smrodzić... A w zimie to tak już inaczej. Pozdrawiam




1 user(s) are reading this topic

0 members, 1 guests, 0 anonymous users