Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Palenie zabija nie tylko Ciebie ale także.... Twojego Maka


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
254 odpowiedzi w tym temacie

#76 wieslawo

wieslawo
  • 3 698 postów
  • SkądL-no/P-ń

Napisano 24 listopada 2009 - 11:13

są papierosy i papierosy jak cygara i cygara koniaki i koniaki. Jedne śmierdzą okrutnie inne delikatnie. Ja lubię*zapach dobrych papierosów. A co do szkodliwości...jakoś*cała propaganda antynikotynowa pomija fakt że do 4 papierosów dziennie palenie jest neutralne dla organizmu bo organizm pozbywa się*tych wszystkich substancji. No ale o tym cisza. W koncu jak nie zarabiają*koncerny tytoniowe to zarabiają*koncerny plastrowe.

#77 Ruczaj

Ruczaj
  • 3 528 postów
  • SkądPoznan

Napisano 24 listopada 2009 - 12:45

Podchodzi pod dyskryminację ;)


No nie - sprzet elektroniczny od palacza jest dla mnie sprzetem z wadą ukrytą. Dym papierosowy zawiera mnostwo substancji smolistych ale takze kwasów, ktore zmniejszaja zywotnosc delikatnych ukladow elektronicznych. Wplywa takze na twardy dysk.
Ja wiem za zaraz ktos napisze ze kopci przy kompie 10 lat i nic. Ale moze tak, moze nie. Po co mam sobie kupowac sprzet z pelna swiadomoscia jakie problemy moze powodowac-malo to juz wlasnych problemow z obudowami Macbookow, kartmi nVidii, napedam szczelinowymi itd? :D

Real-life computer photos from The Computer Wizard


"60% of data loss on floppy disks (not due to actual damage like bends or
creases) is due to cigarette smoke.

90% of general read error failure in a floppy drive is due to collected
smoke on the drive heads.

15% of floppy drive failure is due to smoke.

80% of data loss on a hard drive (not due to physical failure) is caused by
smoke and 25% of hard drive failure is due to smoke. If you have company
records on a central computer it is recommended that it be in a SEALED
'Clean Room' to prevent loss of data.

Erratic behavior of a computer is often due to the power supply. 30% of
power supply problems are believed at this time to be caused by smoke. (it

appears likely this is conservative)."

Zrodlo: http://www.twistedin...ur Computer.txt

---- Dodano 24-11-2009 o godzinie 12:48 ----
A i jeszcze to:
Smoker's Computer - Rogersville Photo Album - Topix

#78 shivan

shivan
  • 1 141 postów
  • SkądKraków

Napisano 24 listopada 2009 - 13:00

Wplywa takze na twardy dysk.


zawsze myslalem ze dysk jest hermetyczny?




mam za to teorie...moze dlatego ze sam pale ..nigdy nie poczulem "jak smierdzi" komputer palacza

a przewija mi sie tego przez rece troche....

dalej

wiem za zaraz ktos napisze ze kopci przy kompie 10 lat i nic. Ale moze tak, moze nie


no ja tak moge napisac...ale chyba ani ja ci nie moge udowodnic ze "nic sie nie dzieje"
ani ty mi ze zaraz camele lighty zabija mi 4850 i moja kochana dfi...

ogolnie ta dyskusja zmierza do nikad?

i fajnie...takie lubie;p


btw

Smoker's Computer - Rogersville Photo Album - Topix

takie urokliwe widoki mozna spotkac w pc osob nie palacych rowniez...

to poprostu efekt "nieprawidlowej" exploatacji pc
odkurzacz jednak istnieje....fajny wynalazek czasem dobrze uzyc

tak szczerze to na tej fotce widze tylko jeden powod prawdopodobnej smierci tego della
nie papierosy...tylko temperatura-.-

#79 vendisse

vendisse
  • 1 190 postów

Napisano 24 listopada 2009 - 13:22

Jakie ladne dane i to ze zrodlem, mniam. Co do palaczy jeszcze - chcialam podkreslic ze palenie to przede wsyztskim uzaleznienie psychiczne, palacze jak sa w stresie to pala pala pala, a dzialanie fajek to istne placebo. Zauwazcie ze to sie zaczyna w szkolach - czynnik spoleczny. Istota palenia jest samo zajecie a nie buchanie dymu:) Bo jest co z lapą zrobic, bo jak sie stoi samemu iczeka to sie wyglada jak debil a jak sie zapali to juz nie (sic). Ludzie palacy to ludzie slabi psychicznie. Przeciez zeby palic trzeba najpierw sie zmusic i przejsc cala faze odrzucania tego syfu przez organizm. Przekonywac siebie samego ze cos od czego chce sie rzygac jest cool musi wymagac niezle pocharatanej mozgownicy. Sama nie pale i odkad pamietam dziwilo mnie ze ludzie to robia. To jest jedna z najbardziej irracjonalnych rzeczy - i mowie tu o paleniu fajek ktore zawieraja cala mase syfu nie o plaeniu prawdziwego np fajkowego tytoniu za5dych bo to jest baaardzo duza roznica, rowniez w smrodzie.

#80 Ruczaj

Ruczaj
  • 3 528 postów
  • SkądPoznan

Napisano 24 listopada 2009 - 14:32

Nie oceniajmy palaczy, ludzie rujnuja swoje zdrowie na rozne sposoby - a to upijaja sie alkoholem,a to jedza niezdrowe zarcie, to i palacze moga palic. Ty tego nie roumiesz (ani ja) ale sa ludzie ktorzy zwyczajnie to lubia i to ich sprawa. Ja nikogo nie oceniam, ale nie kupie sprzetu elektornicznego od palacza. Tak jak nie kupie samochodu, nie wiem, mebli - co by tu jescze wymyslic. Do mnie do domu nawet jak przychodza palacze (pala na balkonie jesli musza) to czuje ich ubrania z wieszaka, ze jadą zwyczajnie g..nem, smrod ciuchow palacza i jego oddech kojarzy mi sie naprawde z "gie", pisze to bez zlosliwosci, to jest autentyczne pierwsze skojarzenie. W tym watku chodzi o cos innego - palenie papierosow wplywa na krotsza zywotnosc sprzetu i tylko tyle. Akurat ta decyzja Apple mi sie podoba i ja rozumiem. Z drugiej strony ciekawe, ze ludzie pala i juz sie pogodzili z mysla ze wiele zrobili zeby zdychac w cierpieniu na raka pluc i to jest ok, ale decyzja o nieserwisowaniu komputera palacza (w sumie rzeczy nabytej) wywoluje od razu wrzawe. Wyglada ze sprzecicho cenniejsze niz wlasne zdrowie/zycie ;)

#81 nevoX

nevoX
  • 855 postów
  • SkądTorun, Poland

Napisano 24 listopada 2009 - 15:22

Tak jak wyżej. Kupiłem jakiś czas temu używanego xboxa. Nie przyszło mi jednak do głowy, żeby zapytać przed kupnem czy jest od osoby palącej. Kiedy otworzyłem paczkę od kuriera i karton, myślałem, że zemdleję - cała konsola śmierdziała fajkami (aaale jak, musiała przesiąknąć jeszcze podczas przesyłki w tym pudełku), ale to nic, da się przeżyć, stoi gdzieś w kącie i gra, najgorszy był pad. Było to strasznie nieprzyjemne uczucie dotykać urządzenia o takim zapachu, całe szczęście kupiłem wcześniej drugiego pada. Zanim cały ten smród opadł do akceptowalnego poziomu minęło sporo czasu. Z tego właśnie względu: „Nigdy więcej, niczego od palacza nie kupię!”.

#82 wieslawo

wieslawo
  • 3 698 postów
  • SkądL-no/P-ń

Napisano 24 listopada 2009 - 15:25

z tym że ruczaj jako że sam palę to z łatwością odróżniam zapach słabych fajek za najmniejsze pieniądze i tych znacznie lepszych gatunkowo. O ile tych pierwszych znieść nie mogę to zapach tych drugich, świeżej gazety i równie świeżej kawy o poranku uwielbiam. Co do pomieszczeń...w pomieszczeniach nie palę, więc mam problem z głowy. Ale sprzęt...co innego kupować tu masz jako konsument prawo przebierać, wybrzydzać jak i nie kupić. Również serwisant miał prawo odmówić ale firma powinna na jego miejsce dać kogoś do naprawy kogo to nie rusza. W restauracji jak kucharz jest wegą to nikt mu nie każe kroić mięsiwa, ale jeżeli nie chce się być new age hipi wega restauracją powinien być ktoś kto to mięsiwo pokroi a kelner poda nie patrząc z byka na klienta bo sobie wymyślił stek na obiad. NIe wiem dlaczego ale palacze są bardziej tolerancyjni niż niepalący. Nie marudzimy wam że jebiecie słabymi perfumami, próchnicą, paprykarzem, że nie idziecie z nami na fajka, że chcecie mieć swoje bary i puby gdzie chcecie zakazu palenia. Rozumiemy że nie palicie i kiedy odwiedzamy kogoś większość z nas się uprzejmie pyta gdzie możemy sobie zapalic, czy balkon/okno czy wyjść sobie zapalić. Nie zapalimy wam w samochodzie. NIepalący też potrafią jebać i to okrutnie, jak nie potem to jakimś brutalem czy inną panią walewską, serem, rybą, klopsem. Z dwojga zapachów wolę żeby cała tramwaj jebał fajkami niż miałbym wdychać mix wyziewów z ust niepalących. Ale nie wymagam tego. Spoko to jest tylko tramwaj i jestem tolerancyjny dla Waszej pasji jedzenia paprykarza, cebuli, ryb i serów, pasji nei mycia sie i nie używania perfum i innych odświeżaczy do ciała.

#83 shivan

shivan
  • 1 141 postów
  • SkądKraków

Napisano 24 listopada 2009 - 15:37

O ile tych pierwszych znieść nie mogę to zapach tych drugich, świeżej gazety i równie świeżej kawy o poranku uwielbiam


oj tak...

tylko u mnie zamiast gazety sa pikniecia postu ladujacego sie biosa;]

Tak jak wyżej.

Kupiłem jakiś czas temu używanego xboxa. Nie przyszło mi jednak do głowy, żeby zapytać przed kupnem czy jest od osoby palącej. Kiedy otworzyłem paczkę od kuriera i karton, myślałem, że zemdleję - cała konsola śmierdziała fajkami (aaale jak, musiała przesiąknąć jeszcze podczas przesyłki w tym pudełku), ale to nic, da się przeżyć, stoi gdzieś w kącie i gra, najgorszy był pad. Było to strasznie nieprzyjemne uczucie dotykać urządzenia o takim zapachu, całe szczęście kupiłem wcześniej drugiego pada. Zanim cały ten smród opadł do akceptowalnego poziomu minęło sporo czasu.

Z tego właśnie względu: „Nigdy więcej, niczego od palacza nie kupię!”.


masz problem zeby to wyczyscic?

oczywiscie do kitu ze konsola ci wali jak popielniczka

ale sprey to czyszczenia kosztuje kilkanascie pln
a daje takie efekty ze moja 12 letnie iglowa oki wygladala jakby wyszla z fabryki

pozdrawiam

#84 hubi1994

hubi1994
  • 161 postów
  • Skąddrezdenko

Napisano 24 listopada 2009 - 15:42

http://www.obrazky.p...-OBRAZKY.PL.jpg

Nie moglem sie powstrzymac :) A co do palaczy to skoro juz pala to niech sie licza z konsekwencjami...

#85 shivan

shivan
  • 1 141 postów
  • SkądKraków

Napisano 24 listopada 2009 - 15:53

jaki luj...jak ktos jest syfiarzem to tak to wlasnie wyglada coz ja swoja czyszcze raz na kilka miesiecy... kazdy klawisz z osobna;] to juz zabytek i kupic sie jej prawie nie da;p

#86 waluigi

waluigi
  • 708 postów
  • SkądPoznań, PL

Napisano 24 listopada 2009 - 15:59

Ale Lucky są :lol:.

#87 Ruczaj

Ruczaj
  • 3 528 postów
  • SkądPoznan

Napisano 24 listopada 2009 - 17:50

@wieslawo - tu juz trolujesz, ale zakladajac... roznica jest taka ze: 1. palacze ZAWSZE jak to okresliles "jebia", 2. palacze oprocz tego ze ZAWSZE "jebią" odchodami, bo tak smierdzi "przetrawiony" a wlasciwie przepalony tyton, to jeszcze dodatkowo do tego "jebia" tym co tam napisales wiecej: niedomyciem, paprykarzem, tandetnimi perfumami itd itd. Wez sobie stan w tramwaju jak stoja tam palacze i "jebia" fajkami z mord. Tragedia. 3. jakosc tytoniu nie ma nic do rzeczy. Moze jeszcze jakis palant sprzedajacy kompa ma pisac w ebayu: "co prawda paliłem przy sprzecie, ale byly to kubanskie cygara a nie sporty" ? ;) Kazdy tyton powoduje osadzanie sie substancji smolistych i kwasopodobnych na ukladach elektronicznych. Do palaczy nic nie mam : jak ktos nie szanuje swojego zdrowia i godzi sie na powolne zdychanie na raka płuc, to godzi sie tez na inne konswekwencje nałogu. M.in takie ze konsument ma prawo nie kupic od nich sprzetu bo nie chce brac na siebie ewentualnych problemow powstalych z czyjejs winy. Ale nie rob z tego jakiegos meczenstwa.

#88 dirk.diggler

dirk.diggler
  • 2 464 postów

Napisano 24 listopada 2009 - 18:09

"Sprzedam iMaka 24. Jestem palaczem (tylko drogie papierosy, pachnące, miętowe). Nigdy nie jadłem przy nim paprykarza, nie pryskałem się Brutalem. Zasiadając do niego, zawsze uprzednio myłem się pod pachami. Zęby w nienagannym stanie, płukam trzy razy dziennie Listerine. Cena do negocjacji" :D

#89 wieslawo

wieslawo
  • 3 698 postów
  • SkądL-no/P-ń

Napisano 24 listopada 2009 - 19:02

ależ ruczaj nie robię męczęństwa. Po prostu rozumiem prawa niepalących tylko że niepalący nie szanują praw palaczy. Przecież nie kupowanie od kogoś sprzętu bo ktoś pali to równie dobry powód jak nie kupić samochodu bo jest niebieski. Ot nie lubisz masz prawo. A co do "jebania" czymś, to zwyczajnie demonizowanie zapachu papierosów, można nie lubić, ale każdy czymś "jebie" ot i tyle. Nie wiem mi się dobry papieros kojarzy z zapachem pewexów ;) na rynku chodziło popularne, mocne, sporty, męskie i inne żubry. Cała wypowiedź nie tyczyła się osadzania, bo równie źle pewnie zniesie komputer pobyt w kuchni gdzie będzie robił jako elektroniczna książka kucharska. Chodziło o zpaach. A męczęństwo?*To nie moja cecha. Staram się wygodnie żyć właśnie po to by się nie męczyć ;)

#90 hubi1994

hubi1994
  • 161 postów
  • Skąddrezdenko

Napisano 24 listopada 2009 - 20:12

wieslawo: uwierz ze papierosy "jebia" znacznie gorzej od paprykarza, tanich perfum, a nawet starszych pan na mszy sw. w polowie sierpnia. :)

#91 Mixersky

Mixersky
  • 424 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 24 listopada 2009 - 20:55

Haha uśmiałem się;p To juz po macach, wciąga dym jak płuca i zczernieju mu główna ;>

#92 waluigi

waluigi
  • 708 postów
  • SkądPoznań, PL

Napisano 24 listopada 2009 - 21:20

wieslawo: uwierz ze papierosy "jebia" znacznie gorzej od paprykarza, tanich perfum, a nawet starszych pan na mszy sw. w polowie sierpnia. :)


Uwierz, że takie papierosy jak np. Djarum mogą całkiem przyjemnie pachnieć.

#93 KuboX

KuboX
  • 2 119 postów
  • SkądPolandia

Napisano 24 listopada 2009 - 21:45

Waluigi, gdyby wszyscy palili Djarumy, czy Black Devile przy swoich makach, ceny za tak używane komputery byłyby wyższe po roku eksploatacji niż nówki w sklepach;)

#94 vendisse

vendisse
  • 1 190 postów

Napisano 24 listopada 2009 - 22:02

LOOOl, wieslawo respect! Wykreowales jeden z najsmieszniejszych postow na tych forum, doslownie wybuchlam smiechem jak przeczytalam o Pani Walewskiej!:D Musialam 3 podejscia zrobic zeby przeczytac twoj post do konca bo pierwsze 2 proby skonczyly sie tarzaniem ze smiechu:D Powaznie! Wracajac do watku - moze wszyscy pracownicy Apple sa niepalacy, moze taka jest zasada rekrutacji w tej firmie?:D

#95 nixon123

nixon123
  • 486 postów
  • SkądGliwice

Napisano 24 listopada 2009 - 22:35

Teraz jest moda na niepalenie i to jest straszne! Ja już nie pale, ale paliłem długi czas bo lubiłem. Przestałem do przestało mi to sprawiać przyjemność i tyle. Nie rozumiem wszędzie zakazów palenia, powinny być dwie strefy dla tych i dla tych. 30 lat temu była moda na palenie i wszędzie się paliło, WSZĘDZIE w pracy w kawiarni tramwaju autobusie i nikogo nie interesowało to że ktoś może nie palić i mu to szkodzi. Teraz jest moda na nie palenie i tak jak to w tym kraju bywa, ze skrajności w skrajność... Brak słów

#96 nevoX

nevoX
  • 855 postów
  • SkądTorun, Poland

Napisano 24 listopada 2009 - 23:43

[...]nikogo nie interesowało to że ktoś może nie palić i mu to szkodzi.


Twoim zdaniem to nie było straszne? Może Tobie nie przeszkadza, kiedy ktoś Cię truje (wszak sam paliłeś), ale ja np. nie wyobrażam sobie jedzenia podczas gdy ktoś w pobliżu pali, nie jest to dla mnie komfortowe, ani przyjemne.

Moim zdaniem zakazy palenia w miejscach publicznych (pomieszczeniach) powinny być standardem, zamiast myśleć tylko o sobie i tylko o tym, że chce się sobie ulżyć, warto też czasem pomyśleć czy komuś może to nie przeszkadza...

#97 N_E_M

N_E_M
  • 1 481 postów
  • SkądOne of Banksy's manors

Napisano 24 listopada 2009 - 23:47

Moim zdaniem zakazy palenia w miejscach publicznych (pomieszczeniach) powinny być standardem, zamiast myśleć tylko o sobie i tylko o tym, że chce się sobie ulżyć, warto też czasem pomyśleć czy komuś może to nie przeszkadza...


Gdyby wszyscy brali pod uwagę zdanie innych i to czy im przypadkiem nie przeszkadza to co robią, to świat byłby zbyt pięknym miejscem :)

#98 seb235-8731863dbe

seb235-8731863dbe
  • 8 114 postów

Napisano 24 listopada 2009 - 23:52

Wiecie co jak dla mnie do pod paranoje już podchodzi, bo z tego by wychodziło że osoba paląca nie może kupować sprzętu co więcej serwisy mają super wymówkę aby nie naprawiać sprzętu bo po co skoro paliłeś przy nim a oni nie ponoszą dodatkowych kosztów. Ja nie palę i palić nie zamierzam ale nie dla tego bo komputer czy inny sprzęt tylko nie pale dla siebie a właściwie dla zdrowia, ale czy dym papierosowy jest w stanie coś zrobić elektronice ? Jedyne co może zrobić to prześmierdnąć, chyba że w połączeniu z innymi warunkami staje się groźny ale nie sądzę aby osoba która wypali jedną fajkę dziennie przy kompie powinna się martwić o uszkodzenie sprzętu.

#99 N_E_M

N_E_M
  • 1 481 postów
  • SkądOne of Banksy's manors

Napisano 24 listopada 2009 - 23:56

Wydaje mi się, że te zapisy powinny być bardziej dokładne. Założę się, ze więcej syfu do komputera wejdzie (laptop) jak spacerujemy z nim przez miasto, siedzimy na rynku itp. Niż jak zapalimy przy nim papierosa. Jak znajda kurz w środku, to odmówią naprawy, bo pracownik ma alergię i dbaja o jego zdrowie?

#100 seb235-8731863dbe

seb235-8731863dbe
  • 8 114 postów

Napisano 25 listopada 2009 - 00:27

Tak tylko kurz potrafi się przyczynić do padnięcia sprzętu, a dym już niekoniecznie. A w zasadzie niech sobie zamkną sprzęt w szczelnej konserwie i po problemie, a jak nie umieją produkować czegoś innego jak grzejniki to niech się męczą, gdyby nie wiatraczki to na pewno dym by się tam nie wpychał.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych