Jump to content

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Photo
- - - - -

Regenersis -pozew zbiorowy do RPK - szukam poszkodowanych


  • This topic is locked This topic is locked
477 replies to this topic

#276 Ges

Ges
  • 23 posts

Posted 27 November 2009 - 14:17

A czy ktoś już*próbował zgłosić swoją sprawę do rzecznika praw konsumenta, bo jeśli nie to rozumiem, że toczycie pianę ale wiecie że wina leży po waszej stronie i dlatego nic dalej z tym nie robicie.


Jakbyś przeczytał chociaż 4 posty wstecz to byś zrozumiał, że telefony kupione na faktura (na firmę) nie podlegają obsłudze rzecznika praw konsumenta. Swoją drogą jako Konsultant Klientów Biznesowych Orange powinnieneś o tym wiedzieć. Nie chce mi sie powtarzać po raz kolejny gdzie i do kogo to już zgłaszałem. Poprostu poświeć chwilę czasu i przeczytaj cały topic, a nie wpadasz, żeby pokrytykować sobie nie zagłębiając się w temat i nie mając pojęcia o czym piszesz.

A że to forum Apple i piszemy tu tylko o iPhonach no to można najeżdżać na Apple, Erę i Orange, ponieważ oni jak widać prawa głosu tu nie mają. Tylko kto z Was wie jak wiele reklamacji od dłuższego czasu jest reklamacji np, zasranej Nokii na symbianie????


Nie zgodze się, że Orange i Era nie mają nic do powiedzenia. Sprzedają towar firmy Apple i odpowiadają za wybór serwisu, który zajmie się obsługą reklamacji sprzętu który sami rozprowadzają. Oczekiwałbym chociaż minimum zaangażowania w problemy ich klientów, ze sprzętem kupionym u nich. A jedyne co z ich strony się doczekałem do spychologiczne i olewackie zagrywki, żeby się mnie pozbyć. Jak trzeba przedłużyć umowę, ale kupić kolejny telefon, to dzwonia po 3 razy dziennie. Jak jest reklamacje to ja dzwonie 3 razy dziennie i nie moge uzyskać odpowiedzi a czasami wogóle kontaktu nie ma...
Jestem w Orange od ponad 8 lat (jeszcze z IDEI) i oczekiwałbym trochę więcej zainteresowania nie tylko w przypadku gdy mam im coś zapłacić, ale również po zakupie.

Wybacz ale jako klient, który wydał już przez ten czas grube parenaście tysięcy w tej firmie, mam prawo być niezadowolony, jeśli oni robią problem z wymianą telefonu za 600 zł. Z resztą po Twojej wypowiedzi widać do czego Orange przygotowuje swoich Konsultantów Klientów Biznesowych Orange - o rzeczniku nie masz pojęcia, ale napewno jesteś w stanie zapronować mi SUPER NOWY DOTYKOWY TELEFON za 1 zł w tanim abonamencie :] (no offence do Twojej osoby, raczej do firmy)

#277 shivan

shivan
  • 1141 posts
  • SkądKraków

Posted 27 November 2009 - 14:36

Jestem w Orange od ponad 8 lat (jeszcze z IDEI) i oczekiwałbym trochę więcej zainteresowania nie tylko w przypadku gdy mam im coś zapłacić, ale również po zakupie.


nie chce robic reklamy ale pamietam rozne przejscia z orange

ty jestes 8 lat i cie zlewaja

a co powiesz na firme z kilkunastoma aktywacjami i ponad 10 letnim stazem?;]

to co wyprawial bok orange to byla wielka zenada...a proponowanie powaznym klienta jakis 1000 smsow
zeby zalagodzic sprawe nawet lepiej nie komentowac;]

oczywiscie porzucilismy ta siec na rzecz ery...

tylko co z tego jak moj iphone padnie to i tak poleci do regenersis
a wtedy era sie tez wypnie?

chyba nie ma co tu tak naprawde narzekac na siec...

tylko skupic sie na tym serwisie...

#278 Ges

Ges
  • 23 posts

Posted 27 November 2009 - 14:48

Dokładnie tak jak mówisz, to serwis jest przede wszystkim obiektem krytyki tego topicu. Do operatorów można mieć jedynie pretensje, że nie podejmują żadnej próby nawet, żeby stanąć po stronie klienta, przy tak jasnej i oczywistej niekompetencji serwisu, tylko jeszcze podpierając się decyzją niekompetentnego serwisu odrzucają pismo o rękojmię: "mówiąc nie obchodzi mnie Pana opinia, bo jest serwis". Rozumiem, jednostkowe przypadki, ale na tak szeroką skalę powinni coś z tym zrobić. Albo interweniować do serwisu Regenersis, albo do Apple opisać sytuację. Jeśli byłoby to zrobione ze strony Orange, mysle ze Apple przyjrzałoby się bliżej sprawie. Na sam serwis nic się nie poradzi... Trzeba by może szykować jakąś prowokację albo coś. Tylko z tego co widze po forum wszyscy rezygnują z dalszej walki i nie potrafimy się zorganizować w większą grupę poszkodowanych, pomimo głównego celu tego topicu, który miał taki cel.

#279 grych

grych
  • 42 posts

Posted 27 November 2009 - 19:25

Zadzwoniłem do Apple w swojej sprawie (popsuty home button, twierdza ze zalany jack sluchawek, indykatory nie wskazuja). Mily pan pogadal, ale tak naprawde powiedzial, ze niewiele moze mi pomoc... Mowi ze pusci sprawe dalej, poradzil wyslac list do customer relations do irlandii (oczywiscie wysle) i ... tyle. Niestety przez cos takiego odechciewa sie pracy na tych urzadzeniach... Chcialem dobudowac kompas do autobusera, zeby pokazywal w ktorym kierunku jest najblizszy przystanek, ale od prawie dwoch miesiecy nie mam swojego 3GSa! Pozostaje chyba tylko sąd. Następna fajna instytucja. Wydam 1600 na pozew.. poczekam 3-4 lata... i sąd każe im naprawić mój telefon?

#280 Kielbik

Kielbik
  • 14 posts

Posted 27 November 2009 - 20:15

smiac mi sie chce Ludzie...zanim sie cos napisze polecam pomyslec. Przeciez serwis kieruje sie zaleceniami producenta!!!! (nie jakiejs tam ery czy plusa). W applu akurat jest tak ze sa dwa czujniki wilgotnosci ktore sa widoczne z zewnatrz, jesli zmieniaja kolor to serwisant nawet nie musi otwierac telefonu, daje pieczatke ingerencja cieczy i po sprawie....a dlaczego czujniki wilgotnosci producent przykleja na zewnatrz a nie na plycie glownej to juz trzeba poczytac najpierw a niekupowac badziewie:) Pozew zbiorowy buuuuuhahahahah:)

#281 Ges

Ges
  • 23 posts

Posted 27 November 2009 - 20:52

Kolejny e-mądrala. Szkoda, że sam nie stosujesz się do swoich "zlotych myśli" i nie pomyślałem przed napisaniem Serwis naciąga zalecenie producenta, żeby odrzucić reklamacje i zarobić na nowym sprzęcie. Jeśli nie widzisz nic dziwnego w sytuacjach opisywanych w tym wątku, to chyba poprostu jeszcze nikt Cię nie wydywał w ten sposób co nas i to na sprzęcie do którego miałeś ogromne zaufanie i duże oczekiwania. Widać z resztą, że nie doczytałeś wątku jak Twój poprzednik: 1. o Plusie nei było mowy 2. nikt nie uważa że to wina operatorów co się stało, tylko ich bezczynność jest denerwująca w tej sytuacji 3. czujniki wilgotności nie we wszystkich przypdkach okazały się zawilgocone i ich zawilgocenie nie miało związku z faktycznymi uszkodzeniami 4. pozew zbiorowy - może to faktycznie nienajlepsze określenie, ale bardziej chodziło o wystąpienie do "kogoś" nie jako pojdeynczy użytkownicy których można zignorować, tylko jako grupa. Czy to do Apple, czy do operatorów, czy do serwisu, czy do rzecznika praw konsumenta. Pojedyncze tego typu ekscesy najczęściej są odrzucane na bok jako odsetek ludzi którzy próbują kręcić i uzyskać telefon po jego uszkodzeniu. Nie życzę Ci, żeby Tobie się popsuł "badziewny sprzęt appla" - wtedy może wrócisz do tego wątku z bardziej realistycznym podejściem i wypowiedzią która może wnieść cokolwiek w ten wątek, a nie tylko komuś nawrzucać i styrać. Z takimi postami to polecam na wirtualną polskę albo onet...

#282 foxlublin

foxlublin
  • 1 posts

Posted 30 November 2009 - 12:35

Z przyjemnoscia sie dolaczam. Regenersis- ta firm nie powinna istniec Oddalem tel.Nokia trzymali miesiac, uszkodzony mikrofon, a dodatkowo wymienili obudowe twierdzac ze stanowila calosc z mikrofonem, 3tyg.od naprawy znowu padl mikrofon, tym razem 3tyg.w naprawie i o dziwo wymienili tylko sam mikrofon. Kiedy otrzymalem tel.okazalo sie ze nie dziala podswietlanie klawiatury wew.i znowu do serwisu z reklamacja za ktora kaza mi teraz placic bo wykonali ekspertyze, ale nie moga naprawic bo jest to 'podobno'uszkodzenie plyty. -W jaki sposob moglem to uszkodzic odbierajac z serwisu? podobno na tel.zakladaja plomby, nawet otworzyc go nie moglem, wiec z jakiej racji mam znowu placic. Złodzieje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

#283 robalcfg

robalcfg
  • 495 posts

Posted 30 November 2009 - 12:49

Ja myślę, że należałoby zachować się jak społeczność Nikona w Polsce. Trzeba się zwrócić zbiorowo do Ery o zerwanie umowy z Regenersis, bo jakby nie patrzeć działają na niekorzyść operatora. Z chęcią się pod tym podpiszę, byleby Regenersis zniknęło z powierzchni ziemi. Tylko nie tak jak kiedyś, bo swego czasu nazywali się CRC, ale zmienili nazwę ze względu na złą renomę(jak widać nie próbują się poprawiać). A jak nie to zwróc się do Apple, skarżąc się na Erę. Nie wiem jak z Orange, bo nie jestem ich klientem.

#284 Br0k3R

Br0k3R
  • 120 posts

Posted 30 November 2009 - 19:19

Ludzie...zanim sie cos napisze polecam pomyslec. Przeciez serwis kieruje sie zaleceniami producenta!!!! (nie jakiejs tam ery czy plusa). W applu akurat jest tak ze sa dwa czujniki wilgotnosci ktore sa widoczne z zewnatrz, jesli zmieniaja kolor to serwisant nawet nie musi otwierac telefonu, daje pieczatke ingerencja cieczy i po sprawie....a dlaczego czujniki wilgotnosci producent przykleja na zewnatrz a nie na plycie glownej to juz trzeba poczytac najpierw a niekupowac badziewie:)
Pozew zbiorowy buuuuuhahahahah:)


"buuuuuhahahahah:)" to jest to co tu piszesz. Regeneresis MUSI naprawić telefon jeśli nawet czujniki są odbarwione a nie ma śladów cieczy na płycie, dlatego też telefony są umyślnie zalewane przez ten serwis, bo oni I TAK DOSTANĄ HAJC za naprawę/ekspertyzę...

#285 d3tr000

d3tr000
  • 1712 posts
  • SkądWarszawa

Posted 01 December 2009 - 11:57

conieco sie słyszało o CRC już tam robili przekręty naprawiali taki niby zalany telefon i sprzedawali a i tak dostawali nowy od producenta

#286 grych

grych
  • 42 posts

Posted 01 December 2009 - 12:39

Właśnie, to jest przekręt. Oddałem telefon do naprawy przycisku, powiedzili że go zalałem i go naprawią za 900zł... Gdybym się zgodził, wymieniliby go i nie zauważyłbym, że czujnik nie jest przebarwiony.
Nie wiem czy to wyczerpuje znamiona próby wyłudzenia korzyści majątkowej... Nie jestem prawnikiem, ale na mój rozum próbowali mnie przekręcić na te 900.

---- Dodano 01-12-2009 o godzinie 15:03 ----
Napisałem do regenersis jeszcze raz:
"informuję, że po rozmowie z Apple wysyłam reklamację do Apple Customer Relationship.
Zgodnie z informacją na stronie Apple iPhone i iPod: gwarancja nie obejmuje uszkodzeń spowodowanych zalaniem wodą czujnik przebarwienia w gnieździe słuchawkowym jest widoczny gołym okiem. W moim urządzeniu jest on jednolicie biały/szary - nie ma śladu koloru czerwonego.

Ponawiam prośbę o przekazanie dokumentacji fotograficznej z ekspertyzy wykonanej przez Państwa serwis lub o informację, że nie prowadzicie takowej.

O wyjątkowej niestaranności pracy serwisu świadczy także raport usługi, w którym w pozycji "Usterki zgłoszone przez klienta" widnieje "Multi touch control/Liquid or Corrosion Damage", podczas gdy zgłaszałem uszkodzenie przycisku "home"."

-------------------------------------------------
dostałem odpowiedź:

"Serwis nie posiada dokumentacji fotograficznej do przedmiotowej naprawy- zabarwienie znacznika jest tak słabo widoczne że nie udało się wykonać czytelnej fotografii."

Ciekawe :) znaczy nie zrobili nawet fotki, mimo że pewnie mają to w procedurze ISO :)))

#287 Kielbik

Kielbik
  • 14 posts

Posted 01 December 2009 - 19:07

MUSI!!!:) to mnie nawet rozbawiło, a może nawet powinno wymienić części których Im producent telefonu nie pozwala, a tak na własny koszt, a co:)

---- Dodano 01-12-2009 o godzinie 19:14 ----

conieco sie słyszało o CRC już tam robili przekręty naprawiali taki niby zalany telefon i sprzedawali a i tak dostawali nowy od producenta


Powiem Wam tak, pracuje w serwisie telefonow, tez certyfikowanym (regenersis takowym jest) i 99% ludzi co tu piszą nie mają pojęcia o czym pisza:( i to jest smutne. Jest to typowy bezmyślny krzyk, na który nikt nie zwróci uwagi. Nie znacie procedur, nie znacie zaleceń i rzeczy na które pozwala producent, nie macie pojęcia skąd się biorą części i dlaczego trzeba na nie czasami długo czekać i tysiac jeszcze innych spraw....
Mam pomysła, jeśli naprawde kogoś to interesuje niech pisze do mnie na priv, jakby co wytłumacze a jakby co napisze że serwis dał ciała, tam pracuja tylko ludzie:)

#288 soczekpl

soczekpl
  • 3288 posts
  • SkądWarszawa, PL

Posted 01 December 2009 - 19:56

@Kielbik, tu chodzi o to, że Renegersis odsyła KAŻDY telefon jako zalany.

#289 iMarekPL

iMarekPL
  • 2727 posts
  • SkądZduńska Wola

Posted 01 December 2009 - 20:38

@Kielbik, tu chodzi o to, że Renegersis odsyła KAŻDY telefon jako zalany.


Z tym "KAŻDY" to trochę przesadziłeś.

#290 Kielbik

Kielbik
  • 14 posts

Posted 01 December 2009 - 21:07

Z tym "KAŻDY" to trochę przesadziłeś.



Aż zadzwoniłem i się zapytałem kolesi. za "zalanie" telefonu grozi nagana, więc nie wiem czy Im (serwisantom) warto....a już na pewno nikt nie ryzykuje z telefonami z polskiego rynku, na zagranicznych podobno się trafiały takie przypadki...

#291 soczekpl

soczekpl
  • 3288 posts
  • SkądWarszawa, PL

Posted 01 December 2009 - 21:29

Aż zadzwoniłem i się zapytałem kolesi. za "zalanie" telefonu grozi nagana, więc nie wiem czy Im (serwisantom) warto....a już na pewno nikt nie ryzykuje z telefonami z polskiego rynku, na zagranicznych podobno się trafiały takie przypadki...

O matko... Poczytaj trochę temat. Nie zalewają, tylko odsyłają jako zalany. I sorry, ale wątpię, że kilkaset osób wysłało zalane telefony.

#292 radoslavvv

radoslavvv
  • 4 posts

Posted 01 December 2009 - 22:29

Witam Was! Ja mam podobną sytuacje z telefonem firmy Nokia. Serwis Regenersis stwierdzil ingerencje cieczy. 2 tyg wczesniej telefon byl w rownie badziewnym serwisie 4CV i oni nie stwierdzili ingerencji cieczy. W przeciagu 2 tyg nie przypominam sobie bym go narazil na dzialanie wilgoci... Ale powiem jeszcze cos skandalicznego. Dotarlem poprzez kumpla do pracownika firmy Regenersis. On stwierdzil ze wpisywanie w gwarancje "ingerencji cieczy" to norma, sa zmiany u których wiekszosc to "ingerencja cieczy". JAk nie potrafia naprawic to stosuja takie wpisy, poza tym maja malo czasu. Placa zle, wiec w ten sposob podchodza do sprawy. SKANDAL! I to jest tolerowane! I oni maja wszelkie certyfikaty uprawniajace ich do naprawiania marek typu SE czy Nokia! I co z tym robimy? Jeszcze jestem w trakcie odwoływania sie w Nokii Polska ale pewnie odpisza ze jednak ciecz tam jest, bez ogladania telefonu. UOKIK? Jest jakas szansa? Co robic?

#293 Kielbik

Kielbik
  • 14 posts

Posted 02 December 2009 - 00:15

Witam Was!
Ja mam podobną sytuacje z telefonem firmy Nokia. Serwis Regenersis stwierdzil ingerencje cieczy. 2 tyg wczesniej telefon byl w rownie badziewnym serwisie 4CV i oni nie stwierdzili ingerencji cieczy.
W przeciagu 2 tyg nie przypominam sobie bym go narazil na dzialanie wilgoci...
Ale powiem jeszcze cos skandalicznego. Dotarlem poprzez kumpla do pracownika firmy Regenersis. On stwierdzil ze wpisywanie w gwarancje "ingerencji cieczy" to norma, sa zmiany u których wiekszosc to "ingerencja cieczy". JAk nie potrafia naprawic to stosuja takie wpisy, poza tym maja malo czasu. Placa zle, wiec w ten sposob podchodza do sprawy. SKANDAL! I to jest tolerowane!
I oni maja wszelkie certyfikaty uprawniajace ich do naprawiania marek typu SE czy Nokia!

I co z tym robimy? Jeszcze jestem w trakcie odwoływania sie w Nokii Polska ale pewnie odpisza ze jednak ciecz tam jest, bez ogladania telefonu.
UOKIK? Jest jakas szansa?
Co robic?



nie trzeba narażać na działanie wilgoci:), wilgoć w powietrzu jest średnio na poziomie 50% wilgotności względnej...
"zmiany u których większość to ingerencja"....to prawda. Zasyfiony telefon, gdzie występuje korozja na punktach to już ZALANY telefon. I wcale NIE musi być w wodzie!!!, sama wilgoć z powietrza może to spowodować, w zależności w jakim środowisku fon występuje....
Jeśli się telefonu nie potrafi naprawić to jest....złomowany, mówiąc po ludzku....

#294 grych

grych
  • 42 posts

Posted 02 December 2009 - 12:51

Udało mi się zrobić fotkę (przepraszam za słabą jakość, nie jestem fotografem) dna gniazda słuchawkowego, które podobno zostało zalane i przebarwiło się na czerwono:
Posted Image

Przypominam ze regenersis twierdził, że nie da się zrobić wyraźnego zdjęcia :) a mi, amatorowi, się udało.
Dzisiaj wysyłam mailem i pocztą dłuuugą skargę do Customer Relations do Irlandii, załączam oczywiście zdjęcia i wszystkie papiery od Orange i Regenersis.

---- Dodano 02-12-2009 o godzinie 16:18 ----
Wysłałem to zdjęcie do regenersis i dostałem odpowiedź:
"Witam
Załączone zdjęcie obrazu ingerencję cieczy na znaczniku."

czyżbym więc się mylił i niepotrzebnie biję pianę?

---- Dodano 02-12-2009 o godzinie 16:31 ----
Regenersis odpowiedzialo tez na pytanie, gdzie tam jest kolor czerwony:
"Witam
Zgodnie z procedurami, jakie Regenersis jako Autoryzowany Serwis Apple otrzymał od Producenta podstawą do odrzucenia naprawy gwarancyjnej jest również zabarwienie znacznika na inny kolor niż kolor czerwony (czarny, zielony, etc)
Zachęcam do reklamacji bezpośrednio u Producenta."

#295 MurcieFan

MurcieFan
  • 1415 posts
  • SkądWarszawa

Posted 05 December 2009 - 21:15

Dzis oddalem 3GS. Ciekawe za ile mi odesla ... Tel ma 2 tyg, od nowosci uzywalem zaslepek na gniazda i byl w silikonie/futeerale Capsule Neo. Nie wynioslem go z domu. Ciekawe co napisza... Telefon sie notorycznie wylaczal samoczynnnie. Kiepsko dzial GPS Powolalem sie na niezgodnosc towaru z umowa, zazadalem wymiany na nowy

#296 leptaniusz

leptaniusz
  • 1 posts

Posted 05 December 2009 - 22:04

Może jacyś*forumowicze wykopią: [url=http://www.wykop.pl/link/269012/]Wykop.pl - Regenersis oszukuje ludzi. PROSZĘ POMÓŻCIE NAGŁOŚNIĆ[/url]

#297 grych

grych
  • 42 posts

Posted 07 December 2009 - 18:02

Ciekawe co napisza...

Strzelam: "Ingerencja cieczy w gnieździe słuchawkowym, naprawa płatna ok. 900zł" :)
Daj znać za około miesiąc, czy zgadłem.

#298 PDAserwis

PDAserwis
  • 38 posts
  • SkądWarszawa / Płońsk

Posted 07 December 2009 - 20:00

Po co to wszystko ? po co dzielicie się tym wszystkim jak wiadomo kto to jest firma Regenersis i jak traktuja klientów. Może zrobimy wkońcu coś więcej ( TV / RADIO ) itp itd

#299 Steve_Jobs

Steve_Jobs
  • 46 posts

Posted 07 December 2009 - 20:14

po co dzielicie się tym wszystkim jak wiadomo kto to jest firma Regenersis i jak traktuja klientów. Może zrobimy wkońcu coś więcej ( TV / RADIO ) itp itd

Jeśli możesz zrobić telewizję lub radio to rób :) Wszystkie programy interwencyjne mają zawsze zapchany grafik na kilka miesięcy do przodu.

#300 dawidtaras

dawidtaras
  • 4 posts

Posted 07 December 2009 - 21:21

Jestem kolejny :-((( Jestem widać kolejnym pływakiem :) Dzisiaj odebrałem wiadomość od serwisu "ulubionego przez wszystkich". Oczywiście zalany :razz: Koszt 928.30 zł w tym Usługa Iphone era - naprawa odpłatna 36.60. Diagnoza: Ingerencja cieczy na złączu lądowania kosztorys moze ulec zmianie w przypadku stwierdzenia dodatkowej usterki o ewentualnej zmianie kosztow poinformujemy pisemnie Kurcze telefon nie widział wody!!! Aktualizowałem go do nowego softu i panna mi go odłączył. Potem na kilku kompach chciałem go albo zaktualizować albo doprowadzi do ustawień fabrycznych ale lipa ciagle wyskakiwał bład. Dałem go do ery i po ponad miesiącu dostałem werdykt jedynjy i słuszny czyli woda:) Ciekawe czy za ekspertyze beda chcieli kase. Mój kolega dostał iphona dopiero po zapłaceniu 100 zł:-o




1 user(s) are reading this topic

0 members, 1 guests, 0 anonymous users