Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Naprawa gwarancyjna - Regenersis


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
2025 odpowiedzi w tym temacie

#1001 norbiki

norbiki
  • 104 postów
  • SkądBerlin

Napisano 11 listopada 2012 - 13:03

Regenersis - serwis jak serwis, każdy ma swoje wady. Każdy kto przekopał się przez 100 stron wie, jaka jest polityka firmy "refub" i do przodu. Oni na tym nie tracą a my się cieszymy. Ze swojej strony wiem, że pracują tam dobrzy serwisanci a to, że jakiejś usterki nie wykryją lub w trakcie testowania takowa się nie pojawi to nie ich wina, bo tygodniowo mają kilka set telefonów do zrobienia. Ogólnie ja zawsze jestem zadowolony z ich pracy oraz z telefonów, które od nich odbieram :)

#1002 blade_12

blade_12
  • 44 postów

Napisano 11 listopada 2012 - 15:03

OK. Rozumiem. Nikt nie jest nieomylny, ale co wy byście zrobili. Jeszcze raz zanieśli telefon do Orange czy bezpośrednio wysłać ponownie do Regenersis i dołączyć pismo z reklamacją naprawy jednocześnie opisując dokładnie usterkę?

#1003 blade_12

blade_12
  • 44 postów

Napisano 14 listopada 2012 - 19:19

OK. Wysłałem ponownie do Regenersis. Zobaczymy czy tym razem znajdą usterkę. Jesli nie to wysyłac im ponownie do skutku czy ządać od Orange wymiany telefonu?

#1004 dominias

dominias
  • 208 postów

Napisano 14 listopada 2012 - 19:38

OK. Wysłałem ponownie do Regenersis. Zobaczymy czy tym razem znajdą usterkę. Jesli nie to wysyłac im ponownie do skutku czy ządać od Orange wymiany telefonu?


nic Ci nie da żądanie wymiany telefonu od orange. oni umywają ręce. Oni twierdzą, że odpowiadają za Twoją umowę, a jeśli sprzęt nawala to tylko odpowiedzialny jest serwis czyt. regen...gówno. masakra jakaś. A Regen.... nie sądzą, żeby Ci wymienił... to ściemniacze są.

#1005 blade_12

blade_12
  • 44 postów

Napisano 15 listopada 2012 - 10:37

Witam. Pomyslałem o tym żeby wykonac ekspertyzę w innym serwise Apple. Serwis Cortland oraz Isense odpisali mi że oni takch uusłu nie wykonuja. Czy znacie jakiś serwis który taką ekspertyzę wykona? Bo ja juz nie wiem jak mam udowodnić ze usterka występuje

#1006 fellert

fellert
  • 272 postów
  • SkądWygoda /k Garwolina

Napisano 15 listopada 2012 - 12:22

Ja swoją robiłem w Isource i poszło bez problemu.

#1007 dww

dww
  • 6 postów

Napisano 26 listopada 2012 - 20:33

WItam, mam taki problem, że oddałam Iphone 4, który ma trzy miesiące i jest od samego początku użytkowany był tylko przeze mnie na gwarancji do Orange, a problem miał naprawić Regenersis w Jankach. Telefon się nagrzewał, wyłączał, pokazywał, że ma rozładowaną baterię, mimo, że wcześniej był ładowany itp. Po przeszło tygodniu otrzymałam odmowę naprawy z uzasadnieniem, że telefon był otwierany. Ten telefon nigdy nie był w innych rękach oprócz moich, a ja nigdy przenigdy go nie otwierałam, nie oddawałam do żadnej naprawy, bo przecież mam gwarancję, więc nawet nie było sensu. Jak się zepsuł od razu oddałam do Orange. Co mam w takiej sytuacji zrobić i jak udowodnić, że telefon był nienaruszony w momencie oddawania? Bardzo mi zależy, ponieważ naprawę wycenili na 2400zł co jest kwotą dla mnie nie do zapłacenia, a już za sam aparat, mimo, iż w abonamencie zapłaciłam sporo. Jestem wściekła na taką niesprawiedliwość, bo ten telefon nawet mi nigdy nie upadł!

#1008 proxx

proxx
  • 1 264 postów

Napisano 26 listopada 2012 - 20:39

Zrób ekspertyzę w innym serwisie,udaj się do rzeczoznawcy po opinie.

#1009 dww

dww
  • 6 postów

Napisano 27 listopada 2012 - 22:38

Dziękuję za pomoc. A gdzie mogę wykonać taką ekspertyzę? Bo jeszcze nie odebrałam tego telefonu z salonu, z obawy, że potem powiedzą, że to wszystko stało się po tym jak go zabrałam.

#1010 grzech987

grzech987
  • 387 postów
  • SkądWarsaw, Poland, Poland

Napisano 27 listopada 2012 - 23:16

Dziękuję za pomoc. A gdzie mogę wykonać taką ekspertyzę? Bo jeszcze nie odebrałam tego telefonu z salonu, z obawy, że potem powiedzą, że to wszystko stało się po tym jak go zabrałam.


Ja bym nie odebrał i powiedział aby wysłali jeszcze raz z awanturą bo przecież go nie otwierałaś. Jak to nie przyniesie skutku to do kierownika orange i również jeszcze raz, dopiero potem jak to nic nie da szukać ekspertyzy.

#1011 Space24

Space24
  • 17 postów
  • SkądKraków

Napisano 28 listopada 2012 - 10:08

Witam, dww, mam bardzo podobny problem do Ciebie. Otóż 12.11.2012r. przyjechał kurier po mojego 4S, żeby odesłać go do Regenersis na naprawę. Bateria w telefonie trzymała do kilkunastu godzin, wtyk jack na słuchawki z dnia na dzień po prostu przestał działać(żadne słuchawki nie wejdą w do jacka...) i podczas pisania smsów wywalało mnie czasem do menu głównego, albo zamiast wpisywanego tekstu widziałem puste, białe pole. Z takimi wadami odesłałem go na serwis. Jak się okazuje telefon 14.11 dotarł do nich i nadali mu status "w naprawie". Jako że dzisiaj mija 2 tygodnie zadzwoniłem do nich w celu uzyskania jakichś informacji co się dzieje z moim iPhonem. Powiedziano mi że telefon nie może zostać przyjęty na naprawę serwisową gdyż w telefonie brakuje śrubki.....i muszą zrobić wycenę. Czyżby nie podobna sytuacja do tej opisanej powyżej? Jak słowo daje, przez 11 miesięcy na telefonie nie pojawiła się ANI JEDNA RYSKA(telefon oklejony specjalna folią z każdej strony), nic nie grzebałem bo i po co? Przecież mam gwarancje i od tego są oni. ...brak mi słów. Kiedyś była dość głośna sprawa z zalewaniem iPhonów wysyłanych do nich na gwarancje i odsyłanych z kosztorysem. W tej jesieni będzie hit na wypadanie śrubek z telefonu? Bo nikt mi nie wmówi ze telefon potrzebował się wyluzować w pudełku w drodze do firmy Regenersis i śrubki same się poluzowały od tak na ich widzimisie. Co mam teraz zrobić? Czy to nie podchodzi pod jakiś paragraf, psucie 'zdrowych' telefonów tak by wyłudzić (nazywajmy rzeczy po imieniu) pieniądze za coś za co im się nie należy? Proszę o jakieś rady i sugestie jak postąpić dalej? Dodam, że gwarancja/rękojmia kończy mi się na telefon 12.12.2012r.

#1012 fellert

fellert
  • 272 postów
  • SkądWygoda /k Garwolina

Napisano 28 listopada 2012 - 11:31

Dlatego ja zawsze robię zdjęcia przed wysłaniem telefonu do nich to dobra sprawa jeśli potem 3eba dochodzić swoich praw. Teraz to ciężko będzie im coś udowodnić niestety.

#1013 Space24

Space24
  • 17 postów
  • SkądKraków

Napisano 28 listopada 2012 - 11:38

To może po prostu jak będą do mnie oddzwaniać (powiedzieli że tak zrobią) to powiedzieć im że guzik prawda, że żadnej śrubki nie brakowało bo mam zdjęcia telefonu z dnia nadania do nich paczki i że proszę w takim razie o zwrot telefonu i napisać że odmawiają mi naprawy telefonu w ramach bezpłatnej naprawy serwisowej z racji rękojmi, z powodu braku śrubek, a ja zrobię swoje i z prawnikiem w sądzie spytamy się kto je odkręca, bo same to raczej ciężko żeby się odkręciły w drodze do serwisu? Coś w ten deseń, hmm?

#1014 fellert

fellert
  • 272 postów
  • SkądWygoda /k Garwolina

Napisano 28 listopada 2012 - 11:49

Działaj chociaż wątpię żeby na to poszli ale spróbować możesz.

#1015 Clevland

Clevland
  • 416 postów

Napisano 28 listopada 2012 - 13:09

WItam,
mam taki problem, że oddałam Iphone 4, który ma trzy miesiące i jest od samego początku użytkowany był tylko przeze mnie na gwarancji do Orange, a problem miał naprawić Regenersis w Jankach. Telefon się nagrzewał, wyłączał, pokazywał, że ma rozładowaną baterię, mimo, że wcześniej był ładowany itp. Po przeszło tygodniu otrzymałam odmowę naprawy z uzasadnieniem, że telefon był otwierany. Ten telefon nigdy nie był w innych rękach oprócz moich, a ja nigdy przenigdy go nie otwierałam, nie oddawałam do żadnej naprawy, bo przecież mam gwarancję, więc nawet nie było sensu. Jak się zepsuł od razu oddałam do Orange. Co mam w takiej sytuacji zrobić i jak udowodnić, że telefon był nienaruszony w momencie oddawania? Bardzo mi zależy, ponieważ naprawę wycenili na 2400zł co jest kwotą dla mnie nie do zapłacenia, a już za sam aparat, mimo, iż w abonamencie zapłaciłam sporo. Jestem wściekła na taką niesprawiedliwość, bo ten telefon nawet mi nigdy nie upadł!



W gwarancji występuje zapis:
Ważne: Nie należy otwierać Produktu Apple. Otwarcie Produktu Apple może spowodować uszkodzenie nieobjęte niniejszą gwarancją. Niniejszy Produkt Apple powinien być serwisowany wyłącznie przez spółkę Apple lub placówkę Autoryzowanego Serwisanta Apple.


W „Ważnych informacjach o produkcie” jest zapis:
Demontaż iPhone'a, włącznie z wykręcaniem zewnętrznych wkrętów, może spowodować uszkodzenie, które nie podlega naprawie gwarancyjnej.

Samo otwarcie nie skutkuje utratą gwarancji.
Nie piszą też o uszkodzeniu które powstało na skutek otwarcia.

Napisz dokładnie co napisali aby się do tego odnieść.

Poza tym zgodnie z artykułem:
MacLife - nobody does IT better

Polega to na obejrzeniu telefonu, czy nie nosi śladów otwierania lub uszkodzeń mechanicznych, a także na sprawdzeniu jedynych dwóch widocznych z zewnątrz wskaźników zawilgocenia: w gnieździe słuchawkowym i gnieździe docka. Serwisant w Regenersis pod żadnym pozorem nie ma prawa otwarcia iPhone’a.


Jak więc poza oględzinami śrubek mógł stwierdzić że telefon był otwierany?

Widać że wysyłając telefon trzeba najpierw zrobić ekspertyzę że:
-czujniki wilgoci są białe,
-śrubki nie noszą śladów odkręcania.

No tak ale skoro Regenersis płaci 500Euro dla Apple, jak bezpodstawnie wymienią telefon na nowy to ich działania wcale mnie nie dziwią...

Apple ustaliło takie warunki zewnętrznym serwisom -wymiana albo zwrot.
Zarabia jeszcze na tym, a traci klient.

Znajomemu unieważnili gwarancję bo niby jeden z czujników zrobił się różowy.
Telefon nie miał kontaktu z wodą.

Koszt części ip to max $200, a jak to się ma do 500Euro (serwis R) albo 2400zł (klient)?


W okresie zimowym (w okresie mrozów) będzie się działo, przy naprawach serwisowych, jak telefony będą wysyłane kurierami.
2-3 dni w mrozie a potem czujnik zmienia kolor...
Utrata gwarancji, albo wymiana na nowy.

Nie ma opcji naprawy np. wymiany głośnika za 150zł. To gdzie indziej.


Napisz do Miejskiego Rzecznika Konsumentów.
Przykład:
http://www.blog.shre...ik-konsumentow/

#1016 dww

dww
  • 6 postów

Napisano 28 listopada 2012 - 18:44

Ja dzisiaj po zapoznaniu się z ekspertyzą z Orange dowiedziałam się, że w moim telefonie, który miałam trzy miesiące, który nigdy mi nie upadł i którego nigdy nie otworzyłam brakuje.... części.... Brak mi słów na to co się stało i nie jestem w stanie zrozumieć kto miał w tym jakikolwiek interes. Mam nadzieję, że to wszystko się jakoś wyjaśni, bo nie zamierzam odpowiadać za czyjeś oszustwo. Na razie ponownie wzięli telefon do ekspertyzy i jak twierdzą taka sytuacja zdarza się pierwszy raz........

#1017 matde

matde
  • 2 postów

Napisano 28 listopada 2012 - 21:14

Witam, Jeśli dubluję jakiś temat/ post który był już przerabiany milion razy na forum przepraszam Was z góry ! Mam jednak bardzo istotne dla mnie pytanie. Mam okazję zakupić iPhone'a 4s (pełen zestaw, z legalnego źródła). Telefon pochodzi z sieci Play, sprawdziłem jego status na stronie apple, ma gwarancję do 12.07.2013 jednak tu pojawia się problem ponieważ pierwszy właściciel iPhone'a który zakupił go u operatora obiecał donieść do zaprzyjaźnionego komisu, w którym mam zamiar telefon zakupić, dowód zakupu. Obiecał i jeszcze mu się to niestety nie udało. Pytałem w Play w razie potrzeby reklamacji bez dowodu zakupu nie przyjmą telefonu. Znalazłem informację, iż iPhony od operatora tj. PLAY serwisuje Regenersis, na ich stronie, jest również info. że wymagają dowodu zakupu. Jest jakakolwiek opcja poza zdobyciem tego paragonu od gościa, aby mieć możliwość oddania tego telefonu w razie potrzeby na naprawę gwarancyjną ?

#1018 radzion

radzion

    master of disaster

  • 1 193 postów
  • Płeć:
  • SkądGliwice

Napisano 28 listopada 2012 - 22:19

Ja po zakupie kazdego iPhona modle sie do Steva Jobsa aby otoczyl moj sprzet opieka i nie pozwolil wpasc w sidla cholernych oszustow z Regenersisu. Nie mozna nazwac ich serwisem. Sam mialem nieprzyjemnosc uzerac sie blisko miesiac z ta banda niekompetentnych idiotow. Oczywiscie nie wygralem gdyz to ONI sa autoryzowanym serwisem i to ONI sa wyrocznia we wszystkich kwestiach zwiazanych z serwisem iPhonow. Musisz miec duzo szczescia aby dostac wogole wymiane na nowy (przepraszam, na refurba). W najgorszym przypadku anulowanie gwarancji poprzez klamliwe stwierdzenie zalania, braku jakies srubki itp. Takich osob nabitych w butelke przez zakichany Regenersis jest wiele. Po diagnozie podejmowali decyzje co dalej. Jesli stwierdzili ze sprzet nadaje sie do wymiany, wysylali go za granice do glownego serwisu (chyba Holandia) gdzie dokonywana byla rozbiorka i doglebna analiza problemu. Jesli okazało sie ze Regenersis sie pomylil byl obciazany kara umowna. Nie pamietam jaka to byla kasa ale dosc wysoka kwota. Jesli zas Regenersis mial racje, klient dostawal Refurba. Z racji tego ze pracuje tam banda niekompetetnych burakow z przypadku i z ulicy, ktorzy nie sa pewni swojej diagnozy, uciekaja sie do wariantow: "na kropelke wody" lub "na srubke". W ten sposob nie ryzykuja nalozenia kary umownej a takze probuja naklonic klienta na naprawe odplatna, w ten sposob szukajac sposobu na wygenerowanie dodatkowgo zysku. Oczywiscie nie mozna podpiac 100% nie uznanych reklamacji pod powyzszy przyklad, gdyz trafiaja sie takze nieuczciwi klienci ktorzy nie przyznaja sie do uszkodzenia telefonu lub probuja wyludzic wymiane lub bezplatna naprawe. Nie mniej jednak przypadki ktore zdazaja sie w Regenersisie sa nad wyraz czeste i dosc burzliwie opisywane, nie tylko na tym forum. Wiec cos musi byc na rzeczy. Dziwie sie ze proceder nadal kwitnie na dobre i Apple nie interesuje sie sprawa. Moze powinni zaczac wklejac sobie te posty do translatora.

#1019 dww

dww
  • 6 postów

Napisano 29 listopada 2012 - 02:30

Z tego co wiem to nie ma, bo podobno w Regenersis nie przyjmują bez dowodu zakupu. W Orange musisz jeszcze pokazać dowód, że to Ty zawarłeś z nimi umowę lub jesteś osobą upoważnioną.

#1020 blade_12

blade_12
  • 44 postów

Napisano 29 listopada 2012 - 12:02

Witam. Z regenersisi trzeba walczyć. Ja swojego miesięcznego Iphona 4 S oddałem do Orange ponieważ raz na jakiś czas samoczynnie się wyłączał. Orage oczywiście telefon wysłalo do Regenersis. Oni odesłali telefon z wgranym nowym oprogramowaniem i opisem iż telefon jest sprawny. Oczywiście telefon dalej się wyłączał. Wobec powyższego wysłałem im jeszcze raz wraz z pismem rekalmującym poprzednią naprawę telefonu. Akurat z racji wykonywanego zawodu prawo a takze pisma mam opanowane:) Efekt po kilku dniach dostałem nowy telefon. Nie wiem czy nowy czy refub ale to nieistotne bo działa idealnie i wygląda zresztą też. Także ja jestem zadowolony z Regenersis. Może poprostu za pierwszym razem niezauwazyli usterki bo nie występowała ona systematycznie (regularnie). Powodzenia w dochodzeniu swoich praw

#1021 Clevland

Clevland
  • 416 postów

Napisano 29 listopada 2012 - 15:55

Ja po zakupie kazdego iPhona modle sie do Steva Jobsa aby otoczyl moj sprzet opieka i nie pozwolil wpasc w sidla cholernych oszustow z Regenersisu. Nie mozna nazwac ich serwisem. Sam mialem nieprzyjemnosc uzerac sie blisko miesiac z ta banda niekompetentnych idiotow. Oczywiscie nie wygralem gdyz to ONI sa autoryzowanym serwisem i to ONI sa wyrocznia we wszystkich kwestiach zwiazanych z serwisem iPhonow. Musisz miec duzo szczescia aby dostac wogole wymiane na nowy (przepraszam, na refurba). W najgorszym przypadku anulowanie gwarancji poprzez klamliwe stwierdzenie zalania, braku jakies srubki itp. Takich osob nabitych w butelke przez zakichany Regenersis jest wiele. Po diagnozie podejmowali decyzje co dalej. Jesli stwierdzili ze sprzet nadaje sie do wymiany, wysylali go za granice do glownego serwisu (chyba Holandia) gdzie dokonywana byla rozbiorka i doglebna analiza problemu. Jesli okazało sie ze Regenersis sie pomylil byl obciazany kara umowna. Nie pamietam jaka to byla kasa ale dosc wysoka kwota. Jesli zas Regenersis mial racje, klient dostawal Refurba. Z racji tego ze pracuje tam banda niekompetetnych burakow z przypadku i z ulicy, ktorzy nie sa pewni swojej diagnozy, uciekaja sie do wariantow: "na kropelke wody" lub "na srubke". W ten sposob nie ryzykuja nalozenia kary umownej a takze probuja naklonic klienta na naprawe odplatna, w ten sposob szukajac sposobu na wygenerowanie dodatkowgo zysku.
Oczywiscie nie mozna podpiac 100% nie uznanych reklamacji pod powyzszy przyklad, gdyz trafiaja sie takze nieuczciwi klienci ktorzy nie przyznaja sie do uszkodzenia telefonu lub probuja wyludzic wymiane lub bezplatna naprawe. Nie mniej jednak przypadki ktore zdazaja sie w Regenersisie sa nad wyraz czeste i dosc burzliwie opisywane, nie tylko na tym forum. Wiec cos musi byc na rzeczy.
Dziwie sie ze proceder nadal kwitnie na dobre i Apple nie interesuje sie sprawa. Moze powinni zaczac wklejac sobie te posty do translatora.


Apple może robić na tym interes.
Ceduje odpowiedzialność na serwis R. Jak się pomyli to płaci 500Euro. Koszt części do ipka to $200.
Telefony innych firm są w serwisach po prostu naprawiane- wymiana głośniczka, jakiegoś modułu to grosze.
Przy niskich kosztach napraw nie opłaca się ryzykować utraty klienta.

W tym przypadku jest ogromna sprzedaż, nie muszą się liczyć z klientem.

Znajomy któremu unieważnili gwarancję (choć telefon nie miał kontaktu z wodą) będzie się wspomagał miejskim rzecznikiem konsumentów.
Serwis R widać nie mógł poradzić sobie z usterką ponieważ występowała ona co jakiś czas.

#1022 Space24

Space24
  • 17 postów
  • SkądKraków

Napisano 29 listopada 2012 - 17:24

Ja dzisiaj po zapoznaniu się z ekspertyzą z Orange dowiedziałam się, że w moim telefonie, który miałam trzy miesiące, który nigdy mi nie upadł i którego nigdy nie otworzyłam brakuje.... części.... Brak mi słów na to co się stało i nie jestem w stanie zrozumieć kto miał w tym jakikolwiek interes. Mam nadzieję, że to wszystko się jakoś wyjaśni, bo nie zamierzam odpowiadać za czyjeś oszustwo. Na razie ponownie wzięli telefon do ekspertyzy i jak twierdzą taka sytuacja zdarza się pierwszy raz........



Dzisiaj dostałem takiego samego maila jak Ty w poniedziałek, mianowicie:
"ŚLADY OTWIERANIA TELEFONU - BRAKUJĄCE ELEMENTY (CZĘŚCI) ZNAJDUJĄCE SIĘ WEWNĄTRZ OBUDOWY
Rodzaj uszkodzenia nie podlega naprawie w ramach gwarancji/rękojmi/niezgodności towaru z umową lub urządzenie jest po gwarancji."

Oczywiście telefon w stanie idealnym pod względem wizualnym, nic nie grzebane...naprawę wycenili na 2860 zł .... gwarancję a w zasadzie ważność rękojmi mam do 12.12.2012r. Co zrobić? Chce walczyć o to co mi się należy czyli naprawa zepsutego telefonu w ramach rocznej rękojmi. Śrubkę odkęciły napewno te barany żeby odesłać mnie z kwitkiem albo wydoić kasę...ma ktoś jakąś dobrą radę?

#1023 dww

dww
  • 6 postów

Napisano 29 listopada 2012 - 20:59

Trzeba walczyć o swoje! Ja walczę od kilku dni i poruszę niebo i ziemię, żeby ktoś poniósł za to odpowiedzialność. I nawet jeśli nie wygram to przynajmniej oni robiąc coś takiego kolejnej osobie zastanowią się dwa razy. Z tego co wiem to na tzw. poziomie salonu nic nie załatwisz, bo oni nie są osobami decyzyjnymi. Nieoficjalnie kobieta z punktu Orange powiedziała mi (zaznaczając że mówi to prywatnie) że faktycznie oni widzą, że jest to bardzo dziwna sprawa, ale nikt nie powie tego głośno, bo sam może za to oberwać i ich rola w tym wszystkim się kończy. Jedyne co radzą to robić ekspertyzę gdzie indziej - co jest moim zdaniem wpuszczaniem w maliny, bo teraz nikt nie sprawdzi kiedy i w jaki sposób telefon został otworzony i w jaki sposób zostały wymontowane części. I tutaj taki drobny paradoks, bo jak telefon, który nie miał części mógł działać?! Zostały one wyjęte gdzieś na linii Orange-Regenersis. Tylko jak to udowodnić? Pofatygowałam się również do Ispotu w nadziei, że może oni znają jakiś sposób żeby to udowodnić. Niestety. Rozmowa po opisaniu całej sytuacji wyglądała mniej więcej tak: - A jaki to salon? Regenersis? Moja odpowiedź, że tak. A Pan na to: A to normalne. Nie pierwsza Pani i nie ostatnia. Ale radzę nie odpuszczać, bo oni tak robią. A naprawa za 2400zł to jakaś kpina, bo za tyle to ja mogę Pani sprzedać nowego Iphone 4s, a nie naprawianego. Tam gdzie my wysyłamy Iphone na gwarancji to za 800zł zostanie Pani wymieniony na refuba (dostałam namiary i faktycznie tak jest). Czy to o czymś nie świadczy? Zawyżone koszty naprawy, odrzucanie gwarancji... W każdym razie trzeba pisać pisma wszędzie gdzie się da, od siedziby w Skierniewicach, po Apple... Bo to są zbyt duże pieniądze, żeby ktoś tak po prostu bezkarnie mógł oszukiwać ludzi. Przecież każdy z abonamentów Orange zapłacił za tego Iphone, co miesiąc płaci niemały abonament, więc chyba może oczekiwać chociaż naprawy zepsutego sprzętu, a nie sfałszowanej ekspertyzy Regenersis!

#1024 grzech987

grzech987
  • 387 postów
  • SkądWarsaw, Poland, Poland

Napisano 29 listopada 2012 - 21:18

Z tego co wiem to nie ma, bo podobno w Regenersis nie przyjmują bez dowodu zakupu. W Orange musisz jeszcze pokazać dowód, że to Ty zawarłeś z nimi umowę lub jesteś osobą upoważnioną.


Mi wystarczył zawsze paragon, niczego udowadniać nie musiałem w Orange.

#1025 Clevland

Clevland
  • 416 postów

Napisano 30 listopada 2012 - 11:16

Idź do miejskiego rzecznika konsumentów.

Na przyszłość radzę robić komisyjny protokół:
-określenie koloru czujników wody.
-określenie stanu śrubek.
-stosowne zdjęcia.

"ŚLADY OTWIERANIA TELEFONU - BRAKUJĄCE ELEMENTY (CZĘŚCI) ZNAJDUJĄCE SIĘ WEWNĄTRZ OBUDOWY
Rodzaj uszkodzenia nie podlega naprawie w ramach gwarancji/rękojmi/niezgodności towaru z umową lub urządzenie jest po gwarancji.
"



Napiszę jeszcze raz:

W gwarancji występuje zapis:
Ważne: Nie należy otwierać Produktu Apple. Otwarcie Produktu Apple może spowodować uszkodzenie nieobjęte niniejszą gwarancją. Niniejszy Produkt Apple powinien być serwisowany wyłącznie przez spółkę Apple lub placówkę Autoryzowanego Serwisanta Apple.


W „Ważnych informacjach o produkcie” jest zapis:
Demontaż iPhone'a, włącznie z wykręcaniem zewnętrznych wkrętów, może spowodować uszkodzenie, które nie podlega naprawie gwarancyjnej.

Samo otwarcie nie skutkuje utratą gwarancji.


Czyli unieważnienie gwarancji niezgodne z prawem.

Ponadto:

naprawę wycenili na 2860 zł

Koszt naprawy niewspółmierny do uszkodzenia (niezgodności towaru z umową).
Ty masz prawo żądać naprawy a nie wymiany telefonu na nowy/używany.
Skoro tego nie mogą zrobić bo albo wymiana albo utrata gwarancji to jest to niezgodne z prawami konsumenta.

Kupujący nie może ponosić odpowiedzialności za to iż serwis R ma prawo do:
-odrzucenia gwarancji,
-wymiany telefonu na nowy.
Serwis R nie naprawia ponieważ Apple nie dostarcza części.
Czyli serwis R nie realizuje swojego obowiązku.


Serwis R z tego co można przeczytać nie ma prawa do otwierania telefonu.

Napisz im że wraz z innymi użytkownikami forum zbieracie dowody aby zbiorowo skarżyć się przeciwko nieetycznym praktykom serwisu R do UOKiK.
Ponadto sprawę będziesz nagłaśniać w mediach wraz z określeniem zakresu prac i rozliczania się serwisu R, jakie można uzyskać z artykułów prasowych.,


Apple nie traktuje swoich klientów poważnie określając takie a nie inne wymogi swoim serwisom (wymiana albo unieważnienie gwarancji i ponoszenie kosztów 500Euro w razie pomyłki, cena iphona to $200).
Czyli Apple jeszcze na firmie serwisowej zarabia.

Serwis nie będzie stratny.
Stratny może być klient.

Uważam takie działania za skandaliczne zważywszy że taki szmajsung testuje swoje urządzenia przy udziale wody.
Nie zakłada badziewnych czujników wody tylko normalne paski, nie broni się przed otwarciem obudowy jakimś zapisami.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 6

0 użytkowników, 6 gości, 0 anonimowych