[michobo]

Wszystko ladnie pięknie ale za czasów wszechpanującej Nokii, takich kwiatków jednak nie było. Przyciki nie przestawały raptem działać, telefony nie uszkadzały sie w procesie produkcji/spedycji do klienta. Gdybym dzisiaj miał okazję kupić nową Nokię 6110/6210/6310i a nawet 7110/6150 - kupiłbym z miejsca. To były telefony nie do zdarcia. Istna legenda Dzisiaj każe nam się płacić potworne pieniadze za urzadzenia wyjątkowo delikatne, których konstrukcja i walory estetyczne nie mają nic wspólnego z odpornoscią na prozaiczne trudy dnia codziennego. To jest nienormalne i należy o tym pisać bo płacimy za i'gadżety tyle że mamy prawo oczekiwać wiecej niż nam się oferuje /w aspekcie jakości wykonania/ Rzecz w tym że wykonanie telefonu bardziej odpornego na czynniki zewnętrzne jest dla producenta droższe - czyli cena telefonu musi być wyższa albo producent będzie miał mniejszą marżę. Drugi powód - taki telefon znacznie dłużej będzie wyglądał jak nowy co może wpłynąć negatywnie na decyzję o zakupie nowego modelu a wiec uderzyć w przyszłe zyski firmy. W jej zmayśle - każdy powinien zmieniać telefon przynajmniej raz na rok. To dlatego np model 4S już nie jest amejzing a jeszcze pół roku temu takim był. Spróbujcie znaleźć jakiekolwiek informacje na temat jego szybkości, jakosci wykonania itp na oficjalnych stronach Apple. Nie ma ich. Teraz można go tylko po prostu kupić...

[yorky]

Ja trochę inną Nokię pamiętam. 6230 - skrzypiąca obudowa już w pudełku, 8910i ( za 4000zł w roku 2002-2003) - nagminnie psujacy się mechanizm wysuwający telefon, o ciągle zakurzonym wyświetlaczu i bebechach z najtańszej Nokii nie wspomnę. Potem miałem cudowną N95 - 3 razy w serwisie na regulację mechanizmu - obudowa jak z chińskiej zabawki chociaż telefon kosztował 3500zł. na wejściu - tak, że dla mnie to tak cudownie nie było z tą Nokią. Co do iPhone to na 10-15, jakie są w rodzinie i wśród najbliższych znajomych, żaden nie był w serwisie, tak że z mojego punktu tak źle to u Apple nie wygląda.

[michobo]

Now idzisz. Cytujesz Nokię z czasów kiedy produkowała (już) szmelc... Nokia 6310i - 3 tygodnie na baterii. I wszystko na temat

[Jackpe]

Mój znajomy ma tam-tamy. Mają ze 30 lat skóra jak nowa i nie trzeba ładować. Co nie znaczy, że bym sie z nim zamienił.

[MrHexo]

Przeczytałem jakiś czas temu biografię Jobsa, dziś patrząc na Apple bez niego jestem bardziej niż pewny, że firma nie ma na siebie pomysłu, trochę to wkurza, gdy lekko ściszonym głosem słyszę o tym jaki jest iPhone emejzing a potem dostaję takie coś. iPhone skończył się na 4s, od 5 nie ma już indywidualności a jedynie działania, które mają być odpowiedzią na działanie konkurencji. Piję tutaj do paletek Samsunga, dla mnie większy ekran nie znaczy lepszy. Tak jak Jobsa uważam, że 3,5 cała jest idealne, odkąd nie ma autorytarnego Jobsa Apple nie trzyma ciśnienia.

bez przesady... zobacz w jakich odstepach czasu wychodzily te 'emejzing' urzadzenia. iPod 2001, iPhone 2007, iPad 2010. kazdy nowy model byl bardziej lub mnie ulepszony od poprzedniej wersji. fakt, 5 nie jest skokiem w porownaniu do 4S, ale tak samo 4S nie bylo skokiem w porownaniu do 4. moze jakbys przesiadl sie ze starszego modelu na 5 to pewnie zmienilbys zdanie. myslisz ze gdyby Jobs dalej prowadzil firme to "piątka" bylaby bardziej emejzing? nie wydaje mi sie. rynek telefonow jest teraz na tyle nasycony ze kazdy kolejny model nie bedzie juz takim 'wow' jakim byl pierwszy iphone.

[michobo]

Jackpe Masz interesujących znajomych. Ciekawe czy ogień umieją zapruszyć

[remas]

No i stało się od wczoraj jestem szczęśliwym posiadaczem ip 5 16gb black. Po przesiadce z 3gs jest mega przepaść w ogóle trudno to opisać.. Jak dla mnie nie ma lepszego telefonu ;p

[Dalvikir]

No i stało się od wczoraj jestem szczęśliwym posiadaczem ip 5 16gb black. Po przesiadce z 3gs jest mega przepaść w ogóle trudno to opisać.. Jak dla mnie nie ma lepszego telefonu ;p

GRATULACJE! Napisz jak wrażenia kiedy będziesz gotów:)

[Evadi]

Od jakiegoś czasu przymierzam się do kupna iPhona. Na początku nastawiony byłem na 4s, po prostu jakoś tak bardziej przypadł mi do gustu. Oczywiście wcześniej miałem okazje pobawić się w Cortlandzie obiema wersjami (tj. 4s i 5). W niedzielę zapadła decyzja - kupuję iphona, 4s.... ale sprzedawca wbił mi klina starając się wszelkimi argumentami przekonać mnie do piątki. Nie zastanawiałbym się, gdyby akurat cena piątki nie była obniżona (2699). Sprzedawca poradził mi, żebym na spokojnie przemyśłał spawę w domu. Niestety, po przeczytaniu tego wątku nie bardzo mi się widzi kupno 5tki. Czy faktyczniie jest tak źle jak coponiektórzy tutaj się wypowiadają? Gdzie tu radocha i przyjemność przy chociażby samym rozpakowywaniu: będzie sprawny czy nie? Jaki "defekt mi się trafi"? Fanbojem Apple nie jestem, ani też jego przeciwnikiem. Podoba mi się sprzęt i tyle, ale nie chciałbym wydawać sporej kwoty na, powiedzmy szczerze, jakiś bubel? Btw, Samsunga nie trafię. Urodziłem się z tym:wink:

[vannityy]

a jaką masz pewność, że 4S wyciągniesz z pudełka bez defektu?

[solarpeka]

Ja również miałem dylemat nad kupnem 5 vs 4S. Byłem w Cortlandzie, pobawiłem się tym i tym i mimo tego tematu zdecydowałem się na białą 5tkę i nie żałuję. Moja akurat nie ma z tego co widzę żadnych defektów nie jest porysowana ani nie ma smug itp rzeczy. Również obawiałem się o jakieś defekty lecz akurat ja ich nie doświadczyłem ( jak narazie) i obym nie doświadczył. Przycisk Home chodzi normalnie tzn słychać kliknięcie przy jego wciśnięciu lecz nie jest na tyle głośne by przeszkadzało. Ot, zwykły "klik". Nie żałuję wyboru, jedynie mam soft 6.0.2 i nie wiem czy zaktualizować bo nie wiem czy gdzieś nie przeczytałem że bateria gorzej trzyma ale koniec offtopu - kupiłem 5 - bałem się o jakiekolwiek problemy - nie doświadczyłem ich - nie żałuję. Pomyślałem że jak będę miał z nim problemy to będę wymieniał aż do skutku - w końcu lepszy procesor, dłuższe wsparcie..to za mną przemówiło. Pozdrawiam

[Dalvikir]

Od jakiegoś czasu przymierzam się do kupna iPhona. Na początku nastawiony byłem na 4s, po prostu jakoś tak bardziej przypadł mi do gustu. Oczywiście wcześniej miałem okazje pobawić się w Cortlandzie obiema wersjami (tj. 4s i 5). W niedzielę zapadła decyzja - kupuję iphona, 4s.... ale sprzedawca wbił mi klina starając się wszelkimi argumentami przekonać mnie do piątki. Nie zastanawiałbym się, gdyby akurat cena piątki nie była obniżona (2699). Sprzedawca poradził mi, żebym na spokojnie przemyśłał spawę w domu. Niestety, po przeczytaniu tego wątku nie bardzo mi się widzi kupno 5tki. Czy faktyczniie jest tak źle jak coponiektórzy tutaj się wypowiadają? Gdzie tu radocha i przyjemność przy chociażby samym rozpakowywaniu: będzie sprawny czy nie? Jaki "defekt mi się trafi"? Fanbojem Apple nie jestem, ani też jego przeciwnikiem. Podoba mi się sprzęt i tyle, ale nie chciałbym wydawać sporej kwoty na, powiedzmy szczerze, jakiś bubel?
Btw, Samsunga nie trafię. Urodziłem się z tym:wink:

Ja bym brał 5-tkę, nie bój się jakości, telefon jest bardzo dobry i świetnie wykonany, to że jest z aluminium i po jakimś czasie potrafi sie porysować (zaznaczam że nie porysuje się od leżenia jak niektórzy sądzą) nie jest aż tak źe, nie oznacza że to bubel, pozatym ile ludzi tyle opinii.

[remas]

GRATULACJE! Napisz jak wrażenia kiedy będziesz gotów:)

Gotów jestem choćby zaraz . Ogólnie nie spodziewałem się, że dam rade mieć iphona 5 a tym bardziej nówkę zapakowaną z playa :eek:, wszystko w sumie przez przypadek. Generalnie piątkę chciałem od kiedy się pokazała ale ani fundusze ani to co się działo w dzień premiery i po premierze (iphone 16gb po 3,5-4k) uświadomiło mi,że lepiej trochę poczekać. Jako,że mój 3gs ma swoje lata to po prostu mi się znudził i trzeba było wymienić na coś nowszego. Niestety ceny iphona 5 z polskiej dystrybucji kształtowały się w granicach 2850k to zamierzałem kupić 4 bądź 4s. Dopiero po kupnie 5 zobaczyłem jakie głupstwo bym zrobił. Po zakupie w drodze powrotnej do domu ( bo telefon kupiłem osobiście w sklepie w centrum miasta) nie szło opisać mojej jednoczesnej radości i podniety patrząc na samo pudełko.. :-D W domu jak już wziąłem iphona 5 do ręki było woow, w chwile go skonfigurowałem i pierwsze co to k***wa jaki on szybki bawiąc się nim koło godzinki i podniecając retiną, wziąłem na chwile 3gs.. normalnie nie szło patrzeć i aż oczy bolały
Telefon kupiłem za 2300zł nowy, zafoliowany (firma wzięła 4 sztuki i zamiast dać pracownikom sprzedała je) i na pudełku jest napisane 2012 (edit: Production year: 2013 Production week: 8 February) więc jest jeszcze z wypustu tych ''felernych'', dlatego też na początku bałem się ,że będzie jakiś bubel tak jak kolega @Evadi i @solarpeka ale żadnych defektów na szczęście nie ma. Żadnych rys, latających wnętrzności, bad pixeli czy lightbleedingu. Jako szczęśliwy posiadacz piątki co prawda dość krótko ale szczerze polecam piątkę. Większy ekran w wykonaniu apple na prawdę robi swoje, bo w galaxy s3 to już delikatne przegięcie. Co do porównania bebechów odsyłam na stronę apple [url=http://store.apple.com/pl/browse/home/shop_iphone/family/iphone/compare]Porównaj dane techniczne modeli iPhone'a. - Apple Store (Polska)[/url] . Aha i jeszcze jedno od razu zakupiłem ''plecki'' firmy macally z takiej twardszej gumy co by go nie porysować bo widząc czarne egzemplarze znajomych bez niczego strasznie szybko zdarła się farba z ramki.. Pozrawiam

[pontonix]

Od jakiegoś czasu przymierzam się do kupna iPhona. Na początku nastawiony byłem na 4s, po prostu jakoś tak bardziej przypadł mi do gustu. Oczywiście wcześniej miałem okazje pobawić się w Cortlandzie obiema wersjami (tj. 4s i 5). W niedzielę zapadła decyzja - kupuję iphona, 4s.... ale sprzedawca wbił mi klina starając się wszelkimi argumentami przekonać mnie do piątki. Nie zastanawiałbym się, gdyby akurat cena piątki nie była obniżona (2699). Sprzedawca poradził mi, żebym na spokojnie przemyśłał spawę w domu. Niestety, po przeczytaniu tego wątku nie bardzo mi się widzi kupno 5tki. Czy faktyczniie jest tak źle jak coponiektórzy tutaj się wypowiadają? Gdzie tu radocha i przyjemność przy chociażby samym rozpakowywaniu: będzie sprawny czy nie? Jaki "defekt mi się trafi"? Fanbojem Apple nie jestem, ani też jego przeciwnikiem. Podoba mi się sprzęt i tyle, ale nie chciałbym wydawać sporej kwoty na, powiedzmy szczerze, jakiś bubel?
Btw, Samsunga nie trafię. Urodziłem się z tym:wink:

Zawsze mozesz kupic na allegro, z odbiorem osobistym. Lub w komisach i bedziesz miał taniej...

[remas]

Zawsze mozesz kupic na allegro, z odbiorem osobistym. Lub w komisach i bedziesz miał taniej...

Dokładnie ja wyrwałem swoją za 2299zł nówka sztuka tak więc po co przepłacać w aos (2849zł) skoro masz to samo taniej

[mar99]

Od jakiegoś czasu przymierzam się do kupna iPhona. Na początku nastawiony byłem na 4s, po prostu jakoś tak bardziej przypadł mi do gustu. Oczywiście wcześniej miałem okazje pobawić się w Cortlandzie obiema wersjami (tj. 4s i 5). W niedzielę zapadła decyzja - kupuję iphona, 4s.... ale sprzedawca wbił mi klina starając się wszelkimi argumentami przekonać mnie do piątki. Nie zastanawiałbym się, gdyby akurat cena piątki nie była obniżona (2699). Sprzedawca poradził mi, żebym na spokojnie przemyśłał spawę w domu. Niestety, po przeczytaniu tego wątku nie bardzo mi się widzi kupno 5tki. Czy faktyczniie jest tak źle jak coponiektórzy tutaj się wypowiadają? Gdzie tu radocha i przyjemność przy chociażby samym rozpakowywaniu: będzie sprawny czy nie? Jaki "defekt mi się trafi"? Fanbojem Apple nie jestem, ani też jego przeciwnikiem. Podoba mi się sprzęt i tyle, ale nie chciałbym wydawać sporej kwoty na, powiedzmy szczerze, jakiś bubel?
Btw, Samsunga nie trafię. Urodziłem się z tym:wink:

Bierz 5 zdecydowanie. Super telefon. Ja mam swoją od premiery i do dziś jest w stanie idealnym. Zero problemów jak do tej pory.

[jabuka]

Czy nie macie trochę wrażenia, że telefon muli przy niektórych aplikacjach? Dużo słucham na nim muzyki i np. Wimp jak wybieram inny album wywala się albo zacina. Podobnie jest z aplikacją TuneIn Radio.

[MrHexo]

Od jakiegoś czasu przymierzam się do kupna iPhona. Na początku nastawiony byłem na 4s, po prostu jakoś tak bardziej przypadł mi do gustu. Oczywiście wcześniej miałem okazje pobawić się w Cortlandzie obiema wersjami (tj. 4s i 5). W niedzielę zapadła decyzja - kupuję iphona, 4s.... ale sprzedawca wbił mi klina starając się wszelkimi argumentami przekonać mnie do piątki. Nie zastanawiałbym się, gdyby akurat cena piątki nie była obniżona (2699). Sprzedawca poradził mi, żebym na spokojnie przemyśłał spawę w domu. Niestety, po przeczytaniu tego wątku nie bardzo mi się widzi kupno 5tki. Czy faktyczniie jest tak źle jak coponiektórzy tutaj się wypowiadają? Gdzie tu radocha i przyjemność przy chociażby samym rozpakowywaniu: będzie sprawny czy nie? Jaki "defekt mi się trafi"? Fanbojem Apple nie jestem, ani też jego przeciwnikiem. Podoba mi się sprzęt i tyle, ale nie chciałbym wydawać sporej kwoty na, powiedzmy szczerze, jakiś bubel?
Btw, Samsunga nie trafię. Urodziłem się z tym:wink:

kupuj 5, jak przesiadasz sie ze slabego telefonu innej marki niz apple to bedziesz zachwycony ip5.
i nie ma co sie bac ze wypakujesz telefon z wadą. takie rzeczy sie nie zdarzaja. ani mnie, ani nikomu kogo znam osobiscie nie przydarzyla sie wada iphona, ipad czy ipoda

[Otherside]

Witam, ja niestety trafiłem na egzemplarz białej piątki z widocznym obiciem na metalowej ramce. Czuć to nawet trzymając telefon w dłoni. Szkoda... Niestety telefon kupiłem od kogoś, kto brał go "na firmę". Mam oczywiście fv z Play ale po telefonie do salonu powiedziano mi że nie ma szans na jakąkolwiek wymianę a na forum play napisano jeszcze że do ew. reklamacji potrzebuję umowę i dowód osobisty właściciela szkoda pierwszego wrażenia, tym bardziej, że płacąc za Iphone'a miałem nadzieję, że płacę za jakość.

[mar99]

Witam,

ja niestety trafiłem na egzemplarz białej piątki z widocznym obiciem na metalowej ramce. Czuć to nawet trzymając telefon w dłoni. Szkoda...
Niestety telefon kupiłem od kogoś, kto brał go "na firmę". Mam oczywiście fv z Play ale po telefonie do salonu powiedziano mi że nie ma szans na jakąkolwiek wymianę a na forum play napisano jeszcze że do ew. reklamacji potrzebuję umowę i dowód osobisty właściciela szkoda pierwszego wrażenia, tym bardziej, że płacąc za Iphone'a miałem nadzieję, że płacę za jakość.

Kupiłeś telefon od kogoś nie oglądając go wcześniej?

[cortez79]

Kupiłeś telefon od kogoś nie oglądając go wcześniej?

Może kupił zafoliowany,więc jak miał sprawdzic?

[Otherside]

Może kupił zafoliowany,więc jak miał sprawdzic?

tak. kupiłem nowy telefon zafoliowany a tu zonk w pudełku

[Adrian_PL]

Witam,

ja niestety trafiłem na egzemplarz białej piątki z widocznym obiciem na metalowej ramce. Czuć to nawet trzymając telefon w dłoni. Szkoda...
Niestety telefon kupiłem od kogoś, kto brał go "na firmę". Mam oczywiście fv z Play ale po telefonie do salonu powiedziano mi że nie ma szans na jakąkolwiek wymianę a na forum play napisano jeszcze że do ew. reklamacji potrzebuję umowę i dowód osobisty właściciela szkoda pierwszego wrażenia, tym bardziej, że płacąc za Iphone'a miałem nadzieję, że płacę za jakość.

Widzisz większość osób na tym forum nie wierzy osobom, którę już wyjmując z pudełka miały uszkodzone telefony. Niczym się nie przejmuj ja miałem 2 iPhone 5 i oba po wyjęciu z pudełka miały jakieś drobne uszkodzenia. Oba sprzedałem. Pisałem już pare wątków temu, że jest za dużo uszkodzonych telefonów i nikt nie wierzy, bo to jest przecież niemożliwe. iPhone i uszkodzenia To jakby nasza kadra wygrała mistrzostwo świata w piłce nożnej.

[szymon1991]

Ja swoją czarną 5 kupiłem w Play i też od nowości z dwóch stron obudowy były odpryski.

[dawidnor]

A ja mam juz 5 poraz 5 (paradoks?) i jest idealny;) Ironia...