[goodboy]

Witam! Kolega 51m0n wystawil mi wlasnie ostrzezenie za obrazenie Panka ktorego nie obrazilem. Prosilbym moderatorow o zdiecie mi tego niesprawiedliwego ostrzezenia. Oto tresc jego PW z ostrzezeniem: "Witam, Sorry że musiałem dać Ci za to punkty, ale znaleźli się na forum wielcy obrońcy Panka, którym Twoja wypowiedź bardzo przeszkadzała. Dałem Ci za to tylko ostrzeżenie. Mam nadzieję że to rozumiesz, a swoją drogą to jak zobaczysz że oni robią coś nie zgodnego z regulaminem, raportuj śmiało. Także na prawdę nie miej o to do mnie żalu. 51m0n nie nadaje sie na moderatora!

[Ka]

No, kogos kto nie moze sie bronic ( Pank jest "zawieszony") nazwales narkomanem. Zapytales go wczesniej co mysli o przypinaniu mu takiej etykietki?

[51m0n]

Hmm, cóż, powiem szczerze, ostatnio dałem Ci pkt. (jeden) za niestosowanie się do regulaminu i zamieszczanie ogłoszeń o sprzedaży poza działem giełda, co z Twojej strony wywołało groźby na PW skierowane pod moim adresem i wymuszanie zdjęcia ostrzeżenia!!! Czy aby nie przesadzasz??? A teraz to... Chciałem dzisiaj być trochę bardziej pobłażliwy, napisałem Ci PW żebyś się nie pieklił za bardzo, ale widzę że to do Ciebie nie dociera... cóż, jak widać nie warto być pobłażliwym i wysilać się na pisanie jakiegoś delikatnego wytłumaczenia. Chciałem tylko powiedzieć, że to PW zostało napisane tylko dla uspokojenia Twojego nastroju, ale widocznie nie było warto. Dziękuję za utwierdzenie mnie w przekonaniu że pobłażliwość nie popłaca!

[goodboy]

No, kogos kto nie moze sie bronic ( Pank jest "zawieszony") nazwales narkomanem. Zapytales go wczesniej co mysli o przypinaniu mu takiej etykietki?

To tak jakbys ty mnie nazwal studentem bo sie studiuje. A on jest narkomanem bo bierze narkotyki. Ja nic zlego nie powiedzialem

[Heidi]

bo bierze narkotyki

A masz jakiś dowód na to?
Czy każda osoba pijąca alkohol jest alkoholikiem?
Czy każda osoba zażywająca leki jest lekomanem?

[MacGyver]

Witam!

Kolega 51m0n wystawil mi wlasnie ostrzezenie za obrazenie Panka ktorego nie obrazilem. Prosilbym moderatorow o zdiecie mi tego niesprawiedliwego ostrzezenia.

Oto tresc jego PW z ostrzezeniem:

"Witam,

Sorry że musiałem dać Ci za to punkty, ale znaleźli się na forum wielcy obrońcy Panka, którym Twoja wypowiedź bardzo przeszkadzała. Dałem Ci za to tylko ostrzeżenie. Mam nadzieję że to rozumiesz, a swoją drogą to jak zobaczysz że oni robią coś nie zgodnego z regulaminem, raportuj śmiało. Także na prawdę nie miej o to do mnie żalu.

51m0n nie nadaje sie na moderatora!

No ładny własny świat ktoś sobie tworzy. Świat konfidentów i kapusi. Podpuszczanie kolegi na kolegę, brata na brata. Nie tego chciał Kapuściński.
Co teraz, zacznie się polowanie na czarownice? usuwanie niewygodnych?
Nie popieram zbanowania panka. I co teraz? Aport?
Sam wielokrotnie zgłaszałem jakiś pornospam i inne bzdury. Ale to, co proponuje ten pan jest żenujące. W myśl zasady; dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie.
Słuszną drogą zmierzamy, towarzysze.

[51m0n]

No ładny własny świat ktoś sobie tworzy. Świat konfidentów i kapusi. Podpuszczanie kolegi na kolegę, brata na brata. Nie tego chciał Kapuściński.
Co teraz, zacznie się polowanie na czarownice? usuwanie niewygodnych?
Nie popieram zbanowania panka. I co teraz? Aport?
Sam wielokrotnie zgłaszałem jakiś pornospam i inne bzdury. Ale to, co proponuje ten pan jest żenujące. W myśl zasady; dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie.
Słuszną drogą zmierzamy, towarzysze.

Jak już napisałem wyżej, to jest PW!!! a nie powód ostrzeżenia. Że tak chamsko powiem "napisane na odczep sie". Przykro mi że to napisałem, ale nie podejrzewałem, że ktoś może to opublikować. Treści tam znajdujące się nie odzwierciedlają mojego faktycznego stanowiska. Wypada przeprosić, co teraz robię. Wysłałem to, bo nie miałem ochoty wysłuchiwać kolejnych narzekań tego Pana. A jak chcecie to możecie mi nawet bana wlepić.

[Carnage]

Moim skromnym zdaniem wiadomości otrzymanych na PW nie powinno się publikować, już sama nazwa wskazuje, że to wiadomość prywatna i nie dotyczy nikogo innego jak osoby wysyłającej i tej, której jest ona przeznaczona. To jak czytać cudzą pocztę...

[MacTom]

Simonie... Z góry mówię tylko, że nie mam nic do Ciebie i cenię Cię za Twój wkład na forum... Ale pamiętam, jak jeszcze byłeś na forum tylko (lub aż) userem... I zdecydowanie moim zdaniem w tej roli bardziej się sprawdzałeś... pozdrawiam!

[MacGyver]

...A jak chcecie to możecie mi nawet bana wlepić.

Nie o to chodzi. Może się zdziwisz, ale zależy mi na porządku i klarownych sytuacjach, czego zabrakło w przypadku z zawieszeniem panka. Chyba się zgodzisz, że uzasadnienie: "...należało mu się" nie jest wyczerpujące i w kontekście jego (panka) listu niweluje nawet takie uzasadnienie.
Sam miałem sytuację, kiedu poczułem się obrażony przez jednego naszego kolegę, ale wszystko zostało wyjaśnione via priv i jest OK. Jesteśmy ludzmi, nie zwierzętami i po to mamy język, żeby ze sobą rozmawiać. A właśnie tego zabrakło. Owszem, forum nie jest tworem demokratycznym, ale szeregowi użytkownicy też nie są szarą masą, która będzie z zachwytem klaskać. Prawda?
Każda akcja wywołuje reakcję. Szczególnie, kiedy akcja jest nieroztropna.

[51m0n]

Moim skromnym zdaniem wiadomości otrzymanych na PW nie powinno się publikować, już sama nazwa wskazuje, że to wiadomość prywatna i nie dotyczy nikogo innego jak osoby wysyłającej i tej, której jest ona przeznaczona.

Niestety nie wszyscy to rozumieją.

Simonie... Z góry mówię tylko, że nie mam nic do Ciebie i cenię Cię za Twój wkład na forum... Ale pamiętam, jak jeszcze byłeś na forum tylko (lub aż) userem... I zdecydowanie moim zdaniem w tej roli bardziej się sprawdzałeś... pozdrawiam!

Dzięki, zawsze cenię sobie szczere opinie. Również pozdrawiam.

Nie o to chodzi. Może się zdziwisz, ale zależy mi na porządku i klarownych sytuacjach, czego zabrakło w przypadku z zawieszeniem panka. Chyba się zgodzisz, że uzasadnienie: "...należało mu się" nie jest wyczerpujące i w kontekście jego (panka) listu niweluje nawet takie uzasadnienie.
Sam miałem sytuację, kiedu poczułem się obrażony przez jednego naszego kolegę, ale wszystko zostało wyjaśnione via priv i jest OK. Jesteśmy ludzmi, nie zwierzętami i po to mamy język, żeby ze sobą rozmawiać. A właśnie tego zabrakło. Owszem, forum nie jest tworem demokratycznym, ale szeregowi użytkownicy też nie są szarą masą, która będzie z zachwytem klaskać. Prawda?
Każda akcja wywołuje reakcję. Szczególnie, kiedy akcja jest nieroztropna.

Oczywiście masz rację, ale wszyscy uczymy się na własnych błędach. Każdy z nas wie jak to wczoraj wyglądało i myślę, że wie także co robić, żeby do takich sytuacji nie dochodziło w przyszłości. I nie dziwi mnie to, że mówisz iż zależy Ci na porządku.

[goodboy]

Wielu z nas twierdzi ze na tym forum wykazuje sie zbyt duzo uczuc. I maja racje. To forum o sprzecie (dokladniej apple) a wy sie tu rozczulacie nad swoimi problemami. Wezcie sie w garsc!

[Conrad]

Pozdrawiam wszystkich na forum (no może nie wszystkich ). Bawcie się dobrze.

[dareks9]

A masz jakiś dowód na to?
Czy każda osoba pijąca alkohol jest alkoholikiem?
Czy każda osoba zażywająca leki jest lekomanem?

Zgadzam się z tym, że to sformułowanie to spore nadużycie wobec regulaminu, netykiety, a przede wszystkim samego Panka. Zawsze byłem przeciwny sprowadzaniu dyskusji do takiego poziomu.

Ale ta sprawa ma jednak swoje drugie dno. Otóż Pank w swoim profilu użytkownika napisał:

Cytuję:
"Zainteresowania:
Dziwki, narkotyki i hazard"

Nie próbuję nikogo bronić czy obrazić. Nie o to mi chodzi. Chcę jednak pokazać, że jeśli użytkownik sam w swoim profilu pisze takie rzeczy, to może to zostać przez kogoś zrozumiane jako przyzwolenie na stosowanie takiej retoryki wobec autora wpisu. Reszta zależy już tylko od kontekstu i faktycznej intencji wypowiedzi.

Odwołując się do Twoich przykładów:
Jeśli ktoś sam nazywa siebie na forum publicznym alkoholikiem (lekomanem) to nie znaczy oczywiście, że pozwala tak na siebie mówić. Może to jednak zostać tak zrozumiane.

Jeszcze raz podkreślam: nikogo nie usprawiedliwiam. Po prostu takie bywają konsekwencje, gdy wolność i swobodę wypowiedzi myli się z bezkarnością lub brakiem dobrego smaku.

[MacGyver]

Cytuję:
"Zainteresowania:
Dziwki, narkotyki i hazard"

A nie pomyślałeś, że to może być performance, wszak pank jest artystą. Marny( ), ale jednak.

[banan]

Zgadzam się z tym, że to sformułowanie to spore nadużycie wobec regulaminu, netykiety, a przede wszystkim samego Panka. Zawsze byłem przeciwny sprowadzaniu dyskusji do takiego poziomu.

Ale ta sprawa ma jednak swoje drugie dno. Otóż Pank w swoim profilu użytkownika napisał:

Cytuję:
"Zainteresowania:
Dziwki, narkotyki i hazard"

Nie próbuję nikogo bronić czy obrazić. Nie o to mi chodzi. Chcę jednak pokazać, że jeśli użytkownik sam w swoim profilu pisze takie rzeczy, to może to zostać przez kogoś zrozumiane jako przyzwolenie na stosowanie takiej retoryki wobec autora wpisu. Reszta zależy już tylko od kontekstu i faktycznej intencji wypowiedzi.

Odwołując się do Twoich przykładów:
Jeśli ktoś sam nazywa siebie na forum publicznym alkoholikiem (lekomanem) to nie znaczy oczywiście, że pozwala tak na siebie mówić. Może to jednak zostać tak zrozumiane.

Jeszcze raz podkreślam: nikogo nie usprawiedliwiam. Po prostu takie bywają konsekwencje, gdy wolność i swobodę wypowiedzi myli się z bezkarnością lub brakiem dobrego smaku.

trzeba byc skonczonym kretynem lub byc Goodboyem zeby tak to zrozumiec nie widzac w tym zartu i sarkazmu

[goodboy]

trzeba byc skonczonym kretynem lub byc Goodboyem zeby tak to zrozumiec nie widzac w tym zartu i sarkazmu

Albo bananem

Nigdzie nie jest napisane ze to zart lub sarkazm. Nazywanie kobiet "dziwkami" rowniez nie jest przyzwoite! Do kobiet trzeba sie miec szacunek! Jezeli tego nie rozumiesz bananie to masz powazny problem!

P.S. Widzialem jak pare ludzi niezle oberwalo za takie traktowanie kobiet...

[banan]

Albo bananem

Nigdzie nie jest napisane ze to zart lub sarkazm. Nazywanie kobiet "dziwkami" rowniez nie jest przyzwoite! Do kobiet trzeba sie miec szacunek! Jezeli tego nie rozumiesz bananie to masz powazny problem!

P.S. Widzialem jak pare ludzi niezle oberwalo za takie traktowanie kobiet...

nie nie trzeba byc bananem. banan ma na tyle oleju w glowie i wie ze to jest ZART. Jestem wiecej niz przekonany ze pank nie zwrocilby sie do kobiety dziwko a nawet jezeli to NIE JEST TWOJ INTERES. Nikogo TU na forum tak nie zwyzywal od dziwek wiec o co Ci chodzi? Nawet jezeli jest cpunem, alkoholikiem i wlasnie zastawil ostatnie spiochy swojego dziecka zeby miec na jeszcze jedna kolejke pokera to rowniez NIE JEST TWOJ INTERES. Nikomu nie chcial sprzedac czy dac narkotykow, nikogo nie namawial na forum wiec co Ty masz za problem?

[dareks9]

A nie pomyślałeś, że to może być performance ....

Dlatego właśnie napisałem, że reszta zależy już od woli i intencji czytającego. Np. banan nazwał mnie przed chwilą kretynem. Taka była jego intencja po przeczytaniu mojego postu. Nawet nie wysilił się aby zrozumieć, o co w tym poście naprawdę chodzi.

PS. Nie podpisuję się pod żadnymi wypowiedziami komentującymi czyjąś pracę twórczą, nawet tymi z "przymrużeniem oka". Ja również jestem grafikiem. Doceniam prawo innych do swobody artystycznej wypowiedzi. Pank nie może wziąć udziału w tej dyskusji, więc może nie rozwijajmy tego tematu.

[goodboy]

nie nie trzeba byc bananem. banan ma na tyle oleju w glowie i wie ze to jest ZART. Jestem wiecej niz przekonany ze pank nie zwrocilby sie do kobiety dziwko a nawet jezeli to NIE JEST TWOJ INTERES. Nikogo TU na forum tak nie zwyzywal od dziwek wiec o co Ci chodzi? Nawet jezeli jest cpunem, alkoholikiem i wlasnie zastawil ostatnie spiochy swojego dziecka zeby miec na jeszcze jedna kolejke pokera to rowniez NIE JEST TWOJ INTERES. Nikomu nie chcial sprzedac czy dac narkotykow, nikogo nie namawial na forum wiec co Ty masz za problem?

Ty traktujesz to jako zart a ja nie. To nie jest smieszne. Czy ty wogule wiesz co to zart???

[MacGyver]

...Pank nie może wziąć udziału w tej dyskusji, więc może nie rozwijajmy tego tematu.

Na razie nie może. To jest temat "Co o kim...", nawet gdyby mógł, to co, gadał by, co o sobie myśli? Bez sęsu;). Zgoda nie rozwijajmy.

[Hazreth]

Chciałbym zadać kilka pytań:

Jeżeli ktoś ma napisane w zainteresowaniach w profilu "gwałty bez użycia rąk" [autentyk, żeby nie było, że wymyślam], to mam dzwonić na policję?

Wielu z nas twierdzi ze na tym forum wykazuje sie zbyt duzo uczuc. I maja racje. To forum o sprzecie (dokladniej apple) a wy sie tu rozczulacie nad swoimi problemami.

A zatem powinno pisac się tu tylko o sprzęcie Apple?

Na pewnym forum o grze komputerowej siedzę od dwóch lat. Myślisz, że cały czas o niej rozmawiam? Ba - myślisz, że jeszcze w ogóle o niej rozmawiam?

Wiesz, kiedy Ziutek Marianowi pod budką z piwem powie "Ty chu...u" ,to, co całkiem prawdopodobne, Marian nie czuje się tym urażony. Za to Ty czy ja, ktokolwiek kto pod tę budkę przypadkiem trafi , pomyśli sobie tylko "W mordę, co za towarzystwo...". Znam też takich ludzi, których uszy od takiego poziomu dyskusji bolą. I wcale ci ludzie nie mają jakoś specjalnie dużo lat.

A co, jeżeli osoby, do których odnosiła się ta jakże urocza metafora poczują się obrażone? Czy Insider dostanie wtedy bana?

Jeżeli to, co pisze kolega moderator Blade__ jest dla mnie bardzo słabo zrozumiałe z racji słabej ortografii i składni oraz szczątkowej interpunkcji, to wolno mi ignorować jego wypowiedzi?

Dziękuję.

[Buszmen]

Ehhhh. Brak słów.

Cu.

[banan]

Ty traktujesz to jako zart a ja nie. To nie jest smieszne. Czy ty wogule wiesz co to zart???

Oczywiscie. Jednych ciesza tego typu rzeczy innych nie, jednym sie podobaja wasy innym nie, jeden lubi nosic szerokie spodnie drugi nie etc.
Ktos bedzie sie smial ogladajac "American Pie" a ktos "Monty pytona" - kazdy jest inny. Ludzie sie dobieraja w "pary" pod wzgledem zainteresowan, pogladow. Nie podoba Ci sie poczucie humoru panka - nie czytasz jego postow, nie zaglaadasz w kolko do jego profilu zeby nie musialy Cie slowa narkotyki, dziwki i hazard draznic. Jak mimo wszystko dalej Cie draznie - klikasz w ikonke ignoruj i po sprawie. Co Ty masz za problemy? Rozumiem ze jestes mlody wiec nie masz "powaznych problemow" ale bez przesady.

[MacTom]

Goodboy po prostu lubi się przyczepić do czegoś i znaleźć problem nawet tam gdzie go nie ma... No cóż...