ja pisze o tym: Jednym z warunków wolnego rynku jest istnienie prawa regulującego działalność gospodarczą i stwarzającego obecnym na rynku podmiotom równe szanse - to twoje slowa. jesli "równe szanse" oznaczaja w twoich ustach "zakaz nieuczciwych praktyk handlowych" to powinienes sie wyrazac bardziej precyzyjnie. wtedy bede wiedzial o czym pisze. a odnosnie zakazu nieuczciwej praktyki wlasnie rozmawiamy - tyle ze nieuczciwie postepuje psystar a nie apple.
He,he, he. Z moich wypowiedzi każdy zrozumie tyle, ile jest w stanie. Jeśli tobie wszystko się z jednym kojarzy (tzn. brzydkim słowem na s.), to już twój problem, a nie mój.
fakty sa takie ze apple sprzedaje komputery z oprogramowaniem a nie bez, tworzenie dedykowanego softu ma rownie dluga tradycje jak niededykowanego, ani jedno ani drugie nie jest wobec klientow nieuczciwe a droga ktora wybieraja producenci nie stoi w sprzecznosci z zadnymi przepisami.
Na twoim miejscu nie byłbym tego taki pewny.
licencja jasno okresla zasady uzywania produktu i twoje nie zgadzam sie nie ma tu nic do rzeczy. jesli nie chcesz zauwazyc roznicy jaka tkwi u podstaw takiego modelu produkcji (okreslona ilosc konfiguracji, niezaleznosc od producentow hardware kontra dowolna ilosc konfiguracji i zaleznosc od decyzji producentow sprzetu) to twoja sprawa - co mnie to obchodzi? ona przez to nie zniknie ze ty oglosisz "kompletnie sie z tym nie zgadzam".
Na szczęście Applowska licencja nie jest i nie może być źródłem prawa.
a ktos ci broni? mnie intersuje rozmowa o technologii a wysluchiwanie czyichs zalow ze mu sie komputer popsul. myslales ze maki sie nie psuja? ze to jakis osmy cud swiata? o co chodzi? rozmawiamy o postepowaniu firmy psystar a nie o twoim "uwazam ze maki sa slabe i drogie". jaki to ma w ogole zwiazek z psystarem? chcesz po prostu zeby w odwecie za twoje niepowodzenia ktos utral apple nosa i dlatego cieszysz sie z klopotow jakie moga spowodowac hakintosze? a moze boli cie to ze innym te ichnie maki jednak sie nie popsuly i drazni cie ich zadowolenie i sympatia do marki? naprawde nie rozumiem - to sie bardziej nadaje na jakies forum o psychologii i resentymentach niz tutaj. ja w kazdym razie nie umiem ci pomoc. kup sobie peceta, jest tysiac producentow, tysiac konfiguracji i tysiac sklepow zamiast sie meczyc z za drogim, przereklamowanym i zawodnym apple. po co sie tak umartwiac?
Otóż zawiodę cię. Nie mam do nikogo pretensji, że sprzęt Apple jest - delikatnie mówiąc - taki sobie. Po prostu stwierdzam fakt, niejako przy okazji. Z delikatną sugestią, że gdy Psystary będą dostępne w polskich sklepach za połowę ceny Maców made in China, to może jakość sprzętu i usług Apple się poprawi, a i ceny zaczną spadać... Ale, jak widać, niektórym trudno docenić zalety konkurencji (masz akcje Apple, czy jak?). Otóż ja generalnie uważam, że Apple często nieuczciwie traktuje swoich klientów, zwłaszcza poza USA. I sprawa idiotycznej licencji jest tylko jednym z wielu przykładów.
Tak to obecnie wygląda: naprawdę wielcy walczą w swojej kategorii wagowej (Google vs.Microsoft), nie zwracając większej uwagi na karzełki w typie Apple. A ostry konkurent przydałby się tej firmie jak mało komu. Dlatego tak, życzę Psystarowi jak najlepiej.