Komentarze andig Usuń wszystkie komentarze

Tesco wprowadza pilotażową usługę Scan&Shop w Polsce

Błąd jest prosty - zakładacie, że ludzie muszą pracować. Po co? Po co mają za cokolwiek płacić, jak roboty będę wykonywały wszystko lub niemal wszystko. Praca stanie się rozrywką, może nawet płatną i tyle. Z byle czego problem 😕.

Przywrócenie porządku w Launchpadzie – poradnik

Ooo! Dzięki! Zwracam więc honor.

Budżetowy iPhone – czy to ma sens?

Nie ma sensu wprowadzać budżetowej wersji. Nawet nie wiem od czego zacząć komentowanie, bo tak zagmatwaliście prostą sprawę.

Czym jest np. średnia półka w kwestii telefonów? Oczywiście jest to taki przedział kwot, który mieści pomiędzy najdroższymi, a najtańszymi telefonami. Poza ceną, czym charakteryzuje się ta półka? No mniejszą wydajnością od flagowców, a większą od najtańszej wersji. Tyle... i aż tyle. Jeżeli np. wydajnościowo zeszłoroczny flagowiec Apple dorównuje średniej półce z tego roku, to jedyne co musi się stać, by w pełni wpaść do średniej półki, jest cena. Po części tak się dzieje, oczywiście + marża Apple, ale po pewnym czasie telefony Apple zaczynają wydajnościowo bardzo odstawać, a cena nie spada na tyle, by to rekompensować. Apple broni się solidnym wykonaniem, ekosystemem i w miarę znośnie działającym iOS'em. Taki 4S ma mnóstwo bolączek, ale jako tako działa. Ekran ma dobry, aparat może być itd., co w przypadku tak tanich już telefonów na Andka to jest naprawdę różnie. Ciężko znaleźć taniego Andka, gdzie każdy podzespół będzie słaby, ale solidny. Zwykle dostaje coś niezłego, np. procek, a aparat to tragedia, niezależnie od warunków albo trzeba wgrać jakieś inne oprogramowanie. Użytkownik staje więc przed wyborem - coś solidnego, czy może dorzucić parę stówek i mieć już np. telefon ze średniej półki na Andku czy może wybrać lepszy konkretny komponent, zrezygnować z ekosystemu Apple i kupić coś taniego? Jeśli ktoś nie ma jakiegoś iUrządzenia, to kupowanie np. iP5 czy 4S, moim zdaniem, to złe wejście w świat Apple'a. Zwyczajnie więcej frustracji, a korzyści znikome. Taki telefon nadaje się głównie do dzwonienia i SMS'owania i takim osobom mogę na start polecić te telefony. Jeśli za to ktoś ma coś z iUrządzeń, to można się nad tym zastanowić, ale znów - ta grupa będzie baaaardzo specyficzna i raczej wąska. Większość iUżytkowników wymienia iUrządzenie na topowe co parę lat. Druga najliczniejsza grupa kupuję pierwszą, góra drugą generacje wstecz, ale to będzie pułap średniej półki/średnia półka+, a ta grupa raczej nie jest zbyt liczna. Ktoś kto w takim pułapie cenowym się obraca i jest nowym użytkownikiem, dorzuci parę stówek i kupi topową najniższą wersje. Tutaj ludzie gryzą się tylko z pamięcią i ewentualnie rozmiarem, ale 32GB na start i 4.7" to już naprawdę ok i dużego bólu nie ma. Dla kogo więc miałby być ten telefon? Dla nisz. Gdyby zmienić model sprzedaży, słuchawek topowych niewiele by schodziło, a to odbiłoby się np. na szybkości wprowadzania zmian w aplikacjach przez dev. Problem Apple polega na ciągle rosnących w Polsce cenach. Zagraniczne czy rosną czy nie i tak nie ma dla nas znaczenia, bo większość kupi tu, w Polsce. Niestety z różnych powodów Apple'owa średnia półka zaczyna bardziej wpadać w topową półkę Androida. Raz jest z tym lepiej raz gorzej, bo np. Andki też drożeją. Z punktu widzenia klienta, to firma ma się postarać, żebym kupił ich produkt, tzn. musi starać się dostosować jak najbardziej do danego rynku. No i to robią 😛, tylko, że rynek lokalny, to nie Polska, a UE. Apple nie może tutaj zbyt obniżyć marży na Polskę, bo zacznie się jakiś dziki eksport tych urządzeń z Polski. Dodatkowo wszędzie podatki i to nie małe i stąd taka cena. Przypuszczam również, że nawet jakby u nas VAT wynosił 0%, to Apple niewiele by spuściło. Eksport by ruszył, a to, że dla Polaków cena jeszcze bardziej odleci, zrekompensuje się w marży*ilość. Sytuacja mogłaby się zmienić, gdyby eksport za granicę kosztował coś. Wtedy lokalnie mogłoby być taniej, a za granicą cena wyszłaby ta sama. No ale nie można, bo UE... Tak więc jedyne co można zrobić, to podnosić płace w Polsce, czyli równie dobrze można olać temat, bo to już się robi zbyt skomplikowane.

Przywrócenie porządku w Launchpadzie – poradnik

W iPhonie też nie ma resetu ustawień ikon. Narobiłeś sobie bajzlu, to teraz musisz przysiąść i zrobić porządek. Sama opcja mogłaby być, ale mało kto by z tego korzystał. Pewnie w planach mają jakieś udogodnienia, ale są ważniejsze sprawy.

Edit:
Skoro jest w iPhonie, to powinna pojawić się i na iOS. Kwestia czasu.

Krój San Francisco już na Apple.com

Ale czy ten krój nie był przypadkiem tworzony z myślą lepszej czytelności na małych ekranach zamiast estetyki? Jeśli tak, to odpuście sobie teksty o brzydocie tego i skucie się na argumentacji wyższości wyglądu nad czytelnością.

Chipolo Plus - pigułka dla roztargnionych o mocniejszym działaniu

Przydałoby się tu indukcyjne ładowanie.

Zgrywanie zdjęć z iPhone'a na komputer z Windowsem

Opluwanie producenta bo się nie umie używać sprzętu to żenada. Dodatkowo nie wpadło Ci pewnie do głowy - http://lmgtfy.com/?iie=1&q=pobieranie+zdj%C4%99%C4%87+mac+os.

Rozmowy grupowe FaceTime mogą pojawić się w iOS 11

Włącz i wyłącz iCloud na obu. Generalnie włączaj, wyłączaj, próbuj, aż zaskoczy.

iPhone - utrzymanek Apple Watcha?

Da się mieć dwie karty na jeden numer.

Usuwanie niepotrzebnych danych z dysku Maca

Możesz usunąć tak aplikacje kupione wyłącznie w App Store. Resztę przeciągasz do kosza/używasz dezinstalatora lub specjalnych programów do tego.

Aktualizacja bezpieczeństwa OS X El Capitan w wersji 10.11.6

Mam, działa, jestem zadowolony. Nie widzę jakiegoś spowolnienia.

Apple obcina zarobki Timowi Cookowi

W pełni się zgadzam! "Jobs nie skończył studiów - matoł!" - to była ironia ;).

Apple obcina zarobki Timowi Cookowi

Z marżą jak z podatkami - nie zawsze zwiększanie = większy przychód. Moim zdaniem przegięli z cenami i to się im już odbija. Za Jobsa marża była niższa. Jak mnie pamięć nie myli to koło 31%. Każdy krok był dobry? Program napraw dla iP 6 czy tam iP6S też pewnie wziął się z dobrej decyzji. Poza tym zaskoczę Cię, ale tak, mogą im jeszcze przychody rosnąć. Bardzo ciekawe byłoby zestawienie dochód na kontynenty lub kraje. Ciekawe jakby wyglądała Europa na przestrzeni kilku lat.

Apple usunęło aplikację LinkedIn z App Store na życzenie rosyjskich władz

Polska miałaby raczej niewielki z tego zarobek, ale zawsze jakiś. Do tego parę miejsc pracy. To chyba jedyne plusy moim zdaniem. Wyboru kto by te dane przeglądał czy wykradł tak na prawdę mam żadne. Ktoś i tak to robi i robić będzie. Niezbyt się tym przejmuje. Chodzisz po ulicach, a kamery skanują Twoją twarz. Urzędy mają różne Twoje dane, a do nich różne nasz narodowe służby. Skoro one mają, to i inne, bo jedne drugim podkradają. Lepiej założyć, że nie jesteś anonimowy i się do tego ustosunkować niż udawać, że jest inaczej.

Apple obcina zarobki Timowi Cookowi

Ok, zapomniałem o tym. Rzeczywiście jak przeliczę iP7 32GB (649$) na PLN i pomnożę razy 1.23, to już prawie jest cena ze sklepu. Ech.. ciągle się na tym łapie. Sprostowałem, dzięki! Co do podatków - na nie będę narzekał chyba w nieskończoność. Obawiam się, że nawet jak obniżą, to z przyzwyczajenia będę jeszcze stękał :/.

Apple obcina zarobki Timowi Cookowi

Dzięki, poprawione.

Apple obcina zarobki Timowi Cookowi

Dziękuję, poprawione. A tak w ogóle, to co to ma do rzeczy? Tak, będę pisał. Ba! To nawet nie jest jakaś wiedza tajemna. Wystarczy też poczytać innych. Gość może sobie zarabiać ile chce i być kim chce, ale niczego to nie zmienia. Przypomina mi Twoje zachowanie tych psorków co to nie chcieli uznać osiągnięć Tesli. Takich przykładów jest na pęczki. Jobs nie skończył studiów - matoł! Uważam, że trzeba nawet głupków wysłuchiwać, bo czasem mogą wpaść na genialny pomysł. No ale to moje zdanie, Ty se żyj inaczej.

PS. Genialne mózgi piszący macOs'a lub Chroma, nie ogarnęli dobrze słownika, bo mi korekta nie podkreśliła tego. Tak więc ten tego, taka sytuacja...

Apple obcina zarobki Timowi Cookowi

Nie. Moim zdaniem w nieskończoność nie można ich zwiększać. Co prawda nie wszyscy mają jeszcze smatphone'a, ale z czasem ktoś powinien straci, żeby kto inny zyskał. Gadanie, że będziemy sobie kupować kolejne urządzenia mając już to samo, wkładam między bajki. Całe to założenie opiera się na stale dodatnim przyroście naturalnym, a moim zdaniem powinien być on już na 0 poziomie. Być może nawet jest za dużo ludzi, trudno to ocenić. Tak czy inaczej to nie temat na tą dyskusję. Jeszcze raz w skrócie Ci odpowiem - nie.

Apple obcina zarobki Timowi Cookowi

Dobra rada - zejść z marżą do 25%. Drugi krok - ujednolicić złącza - albo Lightning albo USB C. Trzeci krok - system co 2 lata i updatey na bieżąco. Czwarty krok - przestać gonić za zmniejszeniem wagi. Piąty krok - przestać łoić podwykonawców, podpisać kolejne umowy i produkować więcej w rozsądnym czasie i nie udawać, że się nie da. Szósty krok - aktualizować GPU i CPU jak się pojawią, niezależnie od tego czy zaraz będzie nowy model czy nie. Siódmy krok, jeśli to jeszcze nie pomogło - zwiększyć opcje konfiguracji urządzeń po zakupie, czyli np. nie lutować wszystkiego. Można by jeszcze coś znaleźć, ale już to w powinno pomóc. Żadna filozofia, prawda? Cudnie dla Europy byłoby też nie przeliczanie $==€. (Na przykładzie iP 7 32GB 649$USD to PLN * 1.23 jest mniej więcej ok). W końcu chcą sprzedawać więcej, prawda?

CES 2017: połączony świat według Boscha

Strach przed nieznanym jest oczywisty, ale trzymanie się kurczowo przeszłości jest równie bez sensu. Takie średniowiecze XXI w. Skoro jest jakiś problem, to trzeba go rozwiązać, a nie zatrzymać się i go nie ruszać.

Apple usunęło aplikację LinkedIn z App Store na życzenie rosyjskich władz

Wolałbym, żeby żadne służby nie miały dostępu. Z niewiadomych mi powodów, wolisz by narodowe służby miały dostęp, a zagraniczne już nie. Może wierzysz, że narodowe służby potraktują Cię łagodniej? W całej tej sprawie chodzi o to, by mieć dostęp do danych swoich obywateli i to wcale nie w celu ich ochrony...

MyApple na CES 2017, co warto będzie zobaczyć?

Poczytaj sobie o przewodnictwie kostnym i udaj się do CNK w Warszawie na doedukowanie. Tak jak Krystian napisał - są to fale dźwiękowe, tylko ośrodkiem w którym się rozchodzą nie jest powietrze, a kości. Fala dźwiękowa nie jest falą elektromagnetyczną. To tak jakbyś falę morską nazwał falą radiową... Bez sensu? Tak, bez sensu.

40 lat temu Apple zostało spółką akcyjną

Apple Height Bugs&Prices Inc. Wejście Apple na giełdę może było lub wydawało się potrzebne, trudno jednak nazwać to opłacalnym, co i Jobs odczuł. Teraz Apple skupuje swoje akcje, ale to i tak już jest awykonalne. Firma się rozwinęła i jest jednym z narzędzi zbierania podatku ze świata do USA (ja przynajmniej tak to widzę). Niestety coraz bardziej zbliża się do granicy tolerancji. Struna jeszcze gra, ale mam wrażenie, że jeszcze parę świetnych decyzji i struna pęknie. Oczywiście wszystko zależy też od M$ i Google, ale z tego co widzę, to nie ma co liczyć na te firmy i to jest chyba powód dla których Apple dalej tak świetnie prosperuje. Mi akurat bliżej do całego ekosystemu M$ niż do szarpanego Google'a, ale dzięki cenom Apple kombinuje jak mogę, byle tylko nie wydać astronomicznych pieniędzy. Z mojej perspektywy po 8 latach MBP zdrożał 2x‼️Tak, kiedyś ich topowy sprzęt kupiłem za połowę ceny tego co mamy dziś. Sam jestem w szoku. Zobaczymy co będzie dalej. Komputery już mnie coraz mniej obchodzą, więc to od czego Apple zaczynało, w moich oczach ginie. Interesuje mnie tylko system i ekosystem wokół niego. Zmuszony jestem do iPhone'a i iPada, bo iOS. Można więc powiedzieć, że Apple to zupełnie inna firma niż kiedyś. Stawia na gadżety, z których stara się zrobić pro urządzenia, zaś kiedyś było odwrotnie. Kiedyś Apple pokazywało mi czemu ten sprzęt muszę kupić, poszerzało horyzonty, a teraz ja sobie tłumaczę czemu muszę ich kupić, zaś samo Apple jara się we własnym sosie ze swoich produktów. Co kto lubi. Mnie oni coraz bardziej drażnią i niczym od Szmelcunga nie wyróżniają. Kolejne pazerne korpo, wypuszczająca kolejne pierdyliard produktów oderwane od rzeczywistości. Wydaje mi się, że bardziej ja chce je widzieć jak stare dobre Apple, niż jest nim na prawdę. Liczę, że nowy kampus da im kopa, a właściwie to ich zruga za błędy. Nie potrzebuje stacji kosmicznej Apple‼️ Zamiast bajerów - stabilność, precyzja, przemyślane i dopracowane rozwiązania. Krótko mówiąc jakość, nie ilość‼️

Ukrywanie fotografii w aplikacji Zdjęcia – iOS i macOS

Jeszcze trochę za wcześnie na to, ale http://macpaw.com/hider na pewno będzie mieć za jakiś czas.