Facebook poinformował serwis Mashable, że testuje nowy sposób autoodtwarzania filmów w aplikacji dla systemów iOS i Android. Od dotychczasowego rozwiązania będzie on różnił się obecnością dźwięku, który zostanie automatycznie włączony, gdy materiał wideo pojawi się na ekranie użytkownika.

Do tej pory filmy, które odtwarzały się automatycznie, były domyślnie wyciszane i dopiero interakcja ze strony użytkownika zmieniała ten stan rzeczy. Wkrótce może to jednak ulec zmianie. Mark Zuckerberg wraz ze swoimi współpracownikami nie zdecydował jednak jeszcze, czy lepszym rozwiązaniem nie byłby dodatkowy przycisk w interfejsie aplikacji, który włączałby dźwięk dla filmów dla pojedynczej sesji użytkowania programu. Sprawa nie jest więc przesądzona.

Na ten moment nowy sposób odtwarzania filmów jest testowany przez niewielką grupę użytkowników z Australii. Nie wiadomo, kiedy zostanie on zaimplementowany do aplikacji dostępnej dla wszystkich klientów App Store i Google Play. Według najnowszych informacji, podobnie jak w przypadku autoodtwarzania materiałów wideo, tak i automatyczne włączanie dźwięku będzie można wyłączyć w ustawieniach programu.

Testy nowego sposobu odtwarzania filmów przez Facebooka mogą wydawać się dziwne w obliczu lutowego raportu firmy, według którego 80% użytkowników nie lubi, gdy dźwięk materiałów wideo włącza się automatycznie. Nie po raz pierwszy upodobania konsumentów schodzą jednak na drugi plan, gdy pojawia się możliwość pomnożenia zysków od reklamodawców.

Warto na koniec przypomnieć, że z Facebooka można korzystać także za pośrednictwem przeglądarki internetowej. Plusy takiego rozwiązania opisywałem w swoim felietonie sprzed kilku miesięcy.

Źródło: Facebook, Mashable