Komentarze Marcin Wojciechowski Usuń wszystkie komentarze

Szemot, Samsung popełnia jeden zasadniczy błąd a mianowicie od modelu S5 zaczął mieszać smartphony z mikrotabletami (brzydko mówiąc phabletami) z serii Note. Zupełnie tego ruchu nie rozumiem mimo, iż jako sympatyk Samsunga używam ich sprzętów. Wg mnie górna granica dla smartphona to max 4.99" a S5 przekroczył tą granicę i wypuścił monstrum o przekątnej 5.1". No i co to ma być innego jak mikrotablet? Oni się już gubią w tym co robią i trzeba zaczekać na S5 Mini, który będzie już normalnym smartphonem mam nadzieję z ekranem o przekątnej 4.3-4.5". Wtedy może okazać się zabawnie gdy model S5Mini będzie się sprzedawał a S5 standardowy nie. A co do samego iPada Air to gratulacje dla Apple chociaż przyznawanie takich nagród na odległość i w systemie zaocznym uważam za nietakt w stosunku do innych wystawców, którzy na targi przyjechali i się wystawiają. Gdyby i Apple prezentowałoby swoje produkty bezpośrednio na targach i brało normalnie udział w konkurencji nie miałbym zastrzeżeń co do sposobu przyznawania wyróżnień. I myślę, że obecność na targach powinna być podstawowym warunkiem wybierania takich czy innych urządzeń.

Wygląda to... Odlotowo ;)

No i jest fajnie. Teraz ten nastolatek będzie robił wszystko by iUżytkownicy nie cieszyli się zbytnią wolnością... Mimo to jestem pod wrażeniem tego, że haker ten uruchomił iOS i OS X na Nokii N900. Chętnie bym sobie zainstalował taka otwarta wersję iOS na Galaxy S3 albo innym androidowcu ;) .

Jak amerykańscy generałowie będą używać swoich iUrządzeń w ciepłych biurach zgodnie z zaleceniami to ok. Gorzej jak będą musieli wykorzystywać je np podczas wszelkiego rodzaju ćwiczeń, które mogą odbywać się np na zimnej Alasce. Wtedy będzie już problem i to poważny gdyż odporność na zimno iUrządzeń jest zwyczajnie mizerna i taki iPad może być używany pod 0 do 35 stopni C. I co wtedy? Sam się przekonałem na własnym iPadzie Mini jak fatalnie wręcz znosi niskie temperatury. Tym samym to co robią władze USAF jest zwyczajnie nierozsądne a może i wręcz głupie. Rozumiem, że iPady jako tablety zastępują papierowe rozwiązania itp ale do celów wojskowych powinny zostać tak dostosowane by można było z nich korzyść w każdych warunkach i o każdej porze dnia i nocy. Być może dla USAF zostaną zakupione pancerne etui na styl Lifeproofa, które może przed mrozem trochę ochronią ale patrząc na to jak spada poziom baterii w moim Galaxy S3 zakutym w tego typu etui może się okazać, że i to rozwiązanie będzie mało zadawalające. Jestem ciekaw jak iUrządzenia będą się sprawować w warunkach ćwiczebnych i jak rozwiążą problem wrażliwości na niskie temperatury iUrządzeń tak by generalicja Amerykańskich Sił Powietrznych było zadowolone? A co do BlackBerry? Patrząc na mojego Z10 to odnoszę wrażenie, że są one bardziej odporne na niskie temperatury...

Fajnie ;). Gdyby jeszcze Samsung tak chciał aktualizować swoje modele takie jak Galaxy S3...

Ciekawostka;)

Iro moim zdaniem optymalny dla smartphona rozmiar przekątnej wyświetlacza to 4.3 - 4.5". Sam korzystam z BlackBerry Z10 o przekątnej 4.3" i przy takiej wielkości kciukiem wszędzie można dosięgnąć a i surfowanie jest zdecydowanie wygodniejsze i przyjemniejsze. Powyżej tej przekątnej zaczynamy mieć do czynienia już z mikrotabletem a nie klasycznym smartphonem.

Ten znaczek wygląda jakoś zwczajnie jak na znaczek przedstawiający kogoś tak niezwykłego. Jednak znaczek projektowała nie firma Apple a ktoś zupełnie inny więc nie czuje ducha Apple i wiecznego amazingu ... :)

Ciekawostka. IPhone z ekranem 4.5"? Dlaczego nie? Jestem na tak! Większy ekran ale nie za wielki nim zdaniem w sam raz. I właśnie tego Apple powinno się trzymać.

Jestem ciekaw polskich wersji tch reklam. Mój angielski jest dość słaby ale odnoszę wrażenie, że lektor mówi to w sposób żartobliwy a może i sarkastyczny. Mimo to oba filmiki ze względu na swoją pastiszową formę mogą dawać powód do uśmiechu ;)

No i fajnie :)

Obie reklamy zabawne jednak porównywanie iPhona 5S, który jest telefonem/smartphonem z mikrotabletem Galaxy Note 3 jest moim zdaniem nieco nietrafione. To zupelnie dwa rożne urządzenia i zupełnie inne możliwości. Co innego jakby Samsung porównwał jakiegoś swojego małego highenda z iPhonem 5S, Wtedy miałoby to sens gdyż oba urządzenia byłyby do siebie zbliżone i dawałoby to jakiś bardziej rzeczowy pogląd na to co ma do zaoferowania Apple a co Samsung.A druga reklama przypomina mi to co jakiś czas temu swoich reklamach prezentował i promował Microsoft choć w jego wkonaniu było to zrobione z większym polotem. W przypadku reklamy Samunga i iPada Air mamy do czynienia raczej z parodią chociaż całkiem udaną zrobioną z jajem i zupełnie innym wydźwiękiem niż ma to/ miejsce w orginalnych reklamach iPada Air, które są dość pompatyczne i nadęte choć nie tak bardzo jak za czasow Jobsa i reklam iPhona 4S.

Fajny pomysł i fajne wykonanie :)

Nawet jeśli Apple zakupiłoby markę Tesla to i tak takie samochody posiadałyby tylko znaczek nadgryzionego jabłka a produkowane byłyby przez zupełnie kogoś i innego tak samo jak wszystkie inne iUrządzenia.

effe masz rację, że Samsung to największy konkurent Apple i to on odbiera mu klientów więc Apple uderza w niego bo mu tak jest najwygodniej. Jednak dla zasady to samo Apple powinno zaatakować Chińczyków bo oni kradną na potęgę i w żaden sposób niczego nie płacą za to firmie z Cupertino. Do tego przecież sprzedaż takich urządzeń wyglądających jak iUrządzenia napewno nie jest aż tak mała więc tym bardziej Apple powinno zainteresować się również i tą kwestią co by zasługiwało na szacunek.

@Jacek Zięba

Samsung okrada Apple i jest ciągany po sądach aco robią Chińczycy w takich firmach jak Goophone czy firmach, któe bezczelnie kopiują iPady Mini i potem w Polsce są sprzedawane jako Goclever A785 i jemu podobne? Dlaczego to chojrackie i kozackie Apple nie weźmie się za nie choćby dla zasady? Przecież kopiowanie samsungowe rozwiązań applowskich przy kopiowaniu przez Chińczyków jest co najwyżej lekkim inspirowaniem się...

Wesoł mam na myśli zarówno urządzenia służące pracownikom do pracy jak i prywatne. W firmie gdzie pracuję tylko prezes posiada służbowego iPhone 5 a reszta pracowników korzysta z Windowsa. A wśród prywatnych sprzętów z jakich korzystają pracownicy tylko ją i kolega z brygady mamy po iUrządzeniu. Tak wygląda z moich obserwacji bo przecież nikt nie zrobił w Polsce tego typu badań (może która by takie przeprowadził?). Jednak sądząc po swoich obserwacjach można uważać, że w innych zakładach będzie podobnie i tym samym iOS będzie jakimś marginesem.

Szkoda gadać... To już jest nudne. Samsung swoje Apple swoje i nadal mamy to co znany od kilku dobrych lat. To jak simpsonowska para Zdrapka i Pochratka - chcą się pozabijać ale bez siebie żyć nie mogą...

Evadi mój iPad 2 również otrzymał iOS 7 i muszę przyznać, że nie miałem z nim żadnych problemów o jakich wspominasz. Tablet działał tak samo dobrze na 6 jak i działa na 7. Gdyby była pewność, że otrzymałby 8 myślę, że zostałby ze mną na dłużej. Jedno czego mi brakowało w iOS 7 dla iPada 2 to brak AirDrop.

Ja swoje smartphony sprzedaję w komisie. Mało kiedy zostawiam je sobie. Raczej nie zamierzam tworzyć w domu muzeum telefonów komórkowych. Szkoda mi miejsca na jakieś zabytki telefonii komórkowej. Lepiej jeżeli ktoś inny się cieszył z urządzenia, które u mnie leżałoby w szufladzie czy jakiejś półce.

Homer znając życie i nasze polskie realia niesty ale można z dużym prawodpodobeństwem wnioskować, że w przypadku przedsiębiorstw działających w średnich i małych miastach ale jest własnie jak ja piszę na podstawie spostrzeżeń w moim zakładzie pracy. Niestey ale Polacy jeszcze nie są świadomi nawet tego co to jest smartphone czy tablet (choć ilość osób posiadających świadomość dotyczącą urządzeń mobilnych jest już wyższa) i jeszcze wiele wody w rzece upłynie zanim świadomością dogonią mieszkańców krajow zachodnich, w których mieszkańcy a tym samym i w dużej mierze pracownicy firm są świadomi nie tylko tegoc o to jest smartphone, tablet ale i system operacyjny w tym przypadku iOS. Oczywiście w dużych miastch jak Warszawa, Wrocław czy nawet Katowice sytuacja dotycząca iOSu w zakładach pracy jest odwrotna ale też nie do końca jestem o tym przekonany gdyż nadal są to nasze polskie realia.

Fajne wyniki ale raczej nie dotyczą one naszego polskiego rynku i przedsiębiorstw w mniejszych miastach.Przykładowo w zakładzie pracy, w którym ja pracuję do niedawna jeszcze większość pracowników korzystało z telefonów bezsystemowych, kilku z Symbianem a pierwszą ososbą, która posiadała smartphona z Androidem byłem ja...Aktualnie kilku pracowników korzysta z Windows Phonów a coraz większa ilość przechodzi na urządzenia androidowe. Jeżeli zaś chodzi o iUrządzenia to na około 200 pracowników tylko trzech ma produkty Apple: prezes, kolega z brygady (obaj iPhony) i ja (iPad Mini). Obserwując "smartphonizację" wśród moich współpracowników niestety nie mogę powiedzieć, że poza wymienionymi trzema przypadkami posiadania iUrządzeń niestety ale nie zapowiada się by uległo to zmianie i ich ilość w jakikolwiek sposób zwiększyłaby się.Niestety czy tego chcemy czy nie ale Android rządzi wśród urządzeń mobilnych a Windows wśród komputerów czy to stacjonarnych czy też laptopów (oczwiście mam na myśli zakłady w Polsce działające w mniejszych i średnich miejscowościach).

Szkoda tylko, że iPad Air jest prawie nierozbieralny... iFixit przyznało mu tylko 2 punkty na 10 możliwych. Koleny przykład na to jak Apple projektuje bardzo drogie jednorazówki...

Też korzystam z Mini i do bardziej zaawansowanych zadań kupię jednak rasowy tablet hybrydowy na Windows 8.1 taki jak chociażby Asus Transformer Book T100. Mini będzie sobie u mnie przez około rok i zastąpię go Mini z Retiną.

IPad2 moim zdaniem był bardzo dobrym tabletem i naprawdę nie można mu wiele zarzucić. Szybki i stabilny nawet na iOS 7. Korzystałem z niego przez około rok może nieco dłużej i pomimo początkowych drobnych kłopotów z AppStore nie miałem powodów do narzekań choć czas robi swoje i niestety obawiając się, że nie otrzyma już iOS 8 i nowszych wersji systemu musiałem się z nim pożegnać i sprzedałem go. Zastąpił go nowszy i bardziej poręczny iPad Mini.