Poniżej 1300$? To chyba zdecydowanie niemożliwe ;P Założę się, że będzie kosztował 1 499$ (6 999 zł) czyli tyle co mocniejszy MBP 13". Choć zgodzę się, że gdyby był tańszy to jego sprzedaż byłaby wręcz astronomiczna, przynajmniej ja sobie to tak wyobrażam, bo sam bym chętnie takiego kupił ;) No ale jednak wydatek 7 000 zł na komputer tak na prawdę do zastosowań domowych (bo przy tej wielkości ekranu żadna edycja filmów, którą się zajmuję, nie wchodzi w grę).
Dobra, koniec offtopu panowie ;) Co do iOS 6 to pożyjemy, zobaczymy. Ważne, aby dobrze działał, a mi póki co do szczęścia będzie brakować tylko pojedynczego okna w Safari ;P
Czyli co? Nagle wszystkie filmy będą działać w Safari bez przechodzenia do osobnej aplikacji? Tak swoją drogą to na iPhonie zawsze jak chce wejść na YT to wchodzę, przez aplikację, jest zdecydowanie wygodniej niż przez przeglądarkę (pomijam kwestie odtwarzania), po prostu łatwiej się po niej poruszać niż po mobilnej wersji youtube.com.
No chyba jednak nie ma takiego stanu ;) Hrabstwo, miasto tak, ale nie stan ;P 26 000 robi wrażenie, zobaczymy jak się spiszą w działaniu i ciekawi mnie jaka to wersja, ale pewnie iPad 2.
@macowiec1999
To było najczęściej używane określenie na SGSIII podczas konferencji na której go zaprezentowano ;) "Designed for humans": http://www.samsung.com/pl/promotions/galaxys3/img/fullType1.jpg
@macowiec1999
Ironia? xD Myślę, że jednak ktoś się nim interesuje, w końcu to pierwszy telefon zaprojektowany dla ludzi!
Myślę, że jednak nie jest to dobry moment na nowego iPhone'a. Po pierwsze 4S jest jeszcze nowy i radzi sobie świetnie, a po drugie premierę miał właśnie SGSIII, nowego iP lepiej pokazać jak już się ludzie przestaną się tak interesować nowym Galaxy. Ale nowe MacBooki Pro, iMaki i Maki Pro są już bardzo prawdopodobne ;)
@stroner30
Niektórzy. Inni niestety do dzisiaj są święcie przekonani, że istnieje jakiś mityczny "Nowy iPad" . ;)
@ArrasB
Wy naprawdę nie rozumiecie tego, że nazwa iPada 3 generacji to "iPad", a nie "Nowy iPad" ;D Po prostu zrezygnowali z cyferki!!! Nie ma "Nowego iMaka" jest po prostu iMac. Tak samo jest teraz z iPadem i prawdopodobnie będzie z iPhonem.
@Homer
No to widocznie jesteśmy skazani na jedną rozdzielczość i zero zmian ;)
@Homer
Opisałem to w poście wyżej ;P Te dodatkowe 64 piksele zawierałyby mało znaczące elementy, interface może być przecież inaczej umieszczony w tej samej aplikacji na iP 4S, a inaczej na większym iP 5, nie byłoby z tym większych problemów, na węższym ekranie część grafiki byłaby po prostu niewyświetlana, ale wszystkie elementy interfejsu byłyby dostosowane do iP 1-4S.
A tutaj przykład jakby to mogło wyglądać w Real Racing 2:
Czerwony kolor to obszar widoczny tylko na nowym iPhonie.
@Homer
pozostały by bez zmian, bo szerokość w pikselach w trybie portretowym nadal by wynosiła 640 ;)
@norbibednar
@bsmethod
Hahaha spoko, będą pamiętał xD
@gtatarkin 
Trochę masz racji, ale nie do końca. Podobna sytuacja jest w telewizji: np. "Wiadomości" na TVP 1 są nadawane w 16:9, ale na telewizorze 4:3 wypełniają cały ekran, ponieważ boki obrazu są ucięte, poza obszarem ekranu. Tutaj mogłoby być podobnie, po prostu nowy iPhone miałby więcej grafiki, a starsze miałyby te 64 px szerokości (w trybie panoramicznym) pominięte. Interaktywne elementy (np. przyciski) mogłyby się automatycznie umieszczać zależnie od wersji iPhone'a na którym działałaby dana aplikacja.
Teraz proporcje wynoszą 3:2, po zwiększeniu ekranu do 4" zapewne zmienią się na 16:10 czyli wystarczy dać rozdzielczość 1024x640(aby jeden parametr pozostał taki sam jak aktualnie) i ppi wyniesie 302 co nadal będzie retiną. Myślę, że ten zabieg jest bardzo prawdopodobny ;)
Przy okazji dokonałem paru obliczeń:
Aktualny ekran ma rozmiary 7,5x5cm (dokładnie, bez przybliżeń, jakoś tak ładnie się złożyło ;P ), a ekran 4" o proporcjach 16:10 miałby 8,6x5,3cm co przy czarnej ramce wynoszącej po 3 mm po obu bokach ekranu w iPhone 4S daje wystarczający zapas aby przyszły iPhone w ogóle nie był szerszy od 4/4S, natomiast może być delikatnie wyższy.
Natomiast ekran z tymi samymi proporcjami co aktualnie miałby rozmiary 8,4x5,6 co już poszerzyłoby całe urządzenie wyczuwalnie i rozdzielczość musiałaby być zmieniona, bo aktualna dawałaby ppi na poziomie 288, więc już ten pierwszy wariant byłby łatwiejszy dla deweloperów moim zdaniem.
Nareszcie USB 3.0 ;) Nie ukrywam, że przydałoby się, nie jest to bezpośrednia konkurencja dla TB moim zdaniem. Poza tym im więcej szybkich portów tym lepiej, a już są na rynku pendrive'y w standardzie 3.0, piękna sprawa.
@sebnysa
Edytowałem już swój post, teraz nieco lepiej oddaje to co chciałem napisać ;) Po prostu 3,5" jest dla mnie bardzo wygodne, ponieważ często obsługuje telefon idąc gdzieś, więc jedną ręką, ale myślę, że szybko bym się przyzwyczaił do 4".
To jeszcze dodam coś od siebie jako uzupełnienie mojego wcześniejszego referatu ;) 3,5" to rozmiar idealne jeśli chodzi o wygodę obsługi, w tym za pomocą jednej ręki (wielodotyk jest do np. Powiększania zdjęć, a nie wybierania numeru....), natomiast 4" to idealny kompromis pomiędzy wygodą obsługi, a wielkością ekranu. Oczywiście jest to tylko moja opinia i przy okazji odpowiem dlaczego wybrałem iPhone'a: d.ponieważ jest to najlepszy telefon w tej kategorii, wszystkie porównywalne mają ekrany >4" co jest dla mnie niekomfortowe i jest argumentem na nie dla nich. Jeżeli ktoś zapyta mnie czy chciałbym aby iPhone 5 miał ekran 4" to odpowiem, że tak, ale na pytanie czy 3,5" w 4S to dla mnie za mało odpowiem nie, bo nie jest, ale większy o te 0,5" absolutnie by mi nie przeszkadzał, trochę byłby dla mnie mniej wygodny, ale za to zmieściłoby się na nim więcej obrazu. To takie moje prywatne zdanie oczywiście ;P
P.S.
Z ciekawości zapytam: jaki jest chip dźwiękowy w iPhonie aktualnie? ;) Jakość dźwięku jest bardzo dobra, choć pewnie są urządzenia z jeszcze lepszą. Obiło mi się o uszy, że w 4S jest chip Cirrus'a, ale nie jestem pewny.
Widzę, że wielu to zwolenników i przeciwników tak dużych ekranów w smartphone'ach oraz systemu Android. To może dorzucę coś od siebie ;) Otóż Android nie jest złym systemem, tego nie można powiedzieć, a osoby, które tak twierdzą najwyraźniej nie mają pojęcia o czym mówią. Fakt jest słabiej zoptymalizowany, zużywa więcej zasobów systemu, jest mniej stabilny od iOS, ale to wynika z jego koncepcji: został zaprojektowany jako system, który każdy producent może zainstalować na swoim urządzeniu i to z jednej strony jest jego ogromny plus, ale przez to nie dorówna w szybkości i kulturze działania systemowi napisanemu na konkretną platformę, konkretny model (aktualnie na 3 modele) jakim jest iOS.
A teraz weźmy się za ekrany. Kiedyś pojawił się Samsung Galaxy Note i choć nigdy bym go nie kupił to z pewnością jest to urządzenie wyjątkowe, warte uwagi. Przekątna jego ekranu wynosi monstrualne 5,3" co skutkuje ogromnym rozmiarem samego urządzenia i nie wpływa pozytywnie na komfort jego użytkowania (np. trzymanie, obsługa jedną ręką itp.), ale niesie ze sobą wiele korzyści: bardzo duży obszar roboczy, który może się przydać wielu osobom, głównie klientom biznesowym i fanom filmów, którzy często podróżują i chcą mieć jak najbardziej uniwersalne urządzenie, choć moim zdaniem bardziej ono nadaje się do pracy niż rozrywki. Nie jestem fanem Note'a, ale jego obecność na rynku mi nie przeszkadza, a nawet ciesze się, że istnieje takie urządzenie, bo każdy może wybrać coś odpowiedniego dla siebie. Jeszcze lepiej by było gdyby inni producenci poszli śladem Samsunga. Natomiast montowanie ekranów większych niż 4.5" w "normalnych" smartphone'ach przeznaczonych dla najszerszego grona odbiorców, a nie jak Note tylko dla wąskiej grupy, jest już przesadą. Aktualnie nie ma tego typu urządzenia poza iPhone'm, które nie miałoby ekranu większego niż 4", a powoli to już większego niż 4.5" i tendencja ta się nie zatrzymuje, a wręcz przeciwnie. Aktualnie jeżeli ktoś nie jest przekonany do iPhone'a to nie ma zbyt wielu konkurencyjnych (np. Note nie jest konkurentem) modeli innych producentów do wyboru. W dniu swojej premiery Galaxy Note był czymś wyjątkowym, aktualnie staje się tylko kolejnym smartphone'm, jednym z wielu. iPhone znowu staje się bezkonkurencyjny i moim zdaniem wyjdzie mu na dobre, a wtedy inni producenci zaczną nieco zmniejszać swoje ekrany do bardziej akceptowalnego poziomu. W mojej opinii to smartphone'y nie powinny być urządzeniami pomiędzy klasycznymi telefonami, a tabletami tylko pomiędzy telefonami, a urządzeniami typu Note. Wtedy każdy mógłby wybrać coś dla siebie.
Podsumowując: ekrany powyżej 4.5" nie są czymś złym w smartphone'ach, ale powinny być stosowane w urządzeniach kierowanych do określonych grup odbiorców, natomiast flagowe modele, czyli te, które mają trafić do największej ilości klientów, powinny być bardziej uniwersalne, wygodniejsze, a zarazem równie wydajne. Nie jestem przeciwny urządzeniom typu Note, a nawet je popieram, ale jestem przeciwny dążeniu do tego segmentu flagowych modeli większości producentów, głównie z systemem Android. Mam nadzieję, że wyczerpałem temat ;)
Dobrze, że odwiedził, ale wiadomo, że to nic nie zmieni. Chociaż tyle, że jest jakaś reakcja ze strony Apple.
A tam od razu fanboje, bez przesady, gdy ludzie czekają na koncert pod namiotem 2 noce, albo na premierę filmu noc pod kinem to jest ok, więc czemu nie można pójść na premierę nowego urządzenia?
@mauma
Aż tak pesymistycznych wizji bym nie snuł ;) Adobe przynosi całkiem niezłe zyski Apple i robi sporą reklamę, bo najczęściej jest reklamowane na Makach, więc nie będzie tak źle. Zwłaszcza, że ostatnio wydali PS'a na iPada, czyli widać, że dalej ze sobą współpracują.
@Homer 
Ale kolega miał na myśli czy ktoś z ludzi je robi ;P
@Neo0O
Zauważ, że żaden smartphone z jednordzeniowym procesorem nie nagrywa w 1080p.
Myślę, że jeżeli tylko poprawią stabilność względem poprzedniej wersji to będzie to naprawdę rewelacyjny system.
Premiera nowego iPhone'a odbędzie się 12 września
Nie sądzę, żeby cyfra 5 odnosiła się do nazwy "iPhone 5" z prostego powodu: nadchodzący iPhone to już 6, a nie 5 generacja. 5" to też nie to ;P Więc raczej 5 produktów: iPhone, iPad mini i 3 iPody. Choć liczyłem na MBP 13" z ekranem Retina. No ale wszystko się wyjaśni 12 września ;P Tak swoją drogą to Apple robi świetną rzecz tymi smaczkami i ukrytymi znakami w ogłoszeniach zbliżających się konferencji, podnoszą dzięki temu jeszcze zainteresowanie tematem, bo zawsze dyskusje trwają aż do samej konferencji ;) Mi się to podoba, ot taka ciekawostka w wydawałoby się banalnym projekcie plakatu.