A skąd wiesz czy za rok czy dwa lata Pixel będzie Ci najbardziej odpowiadał ? Władujesz tony video 4k do chmury i chcąc zmienić smartfon, zostajesz z ręką w nocniku. Oczywiście, że asystent będzie dla wszystkich, obejrzyj konferencję, jasno powiedzieli, że na Pixel jest preinstalowany, w interesie Google'a jest to, aby zbierać dane ze wszystkich możliwych źródeł, od maksymalnej liczby użytkowników, bo na tym właśnie zarabiają. Czysty Android przecież był na Nexusach i nie przekonało to klientów na tyle, aby Nexus stał się hitem na miarę iPhone'a czy Galaxy S, przeciętny klient nawet nie rozumie co to znaczy 'czysty Android', Pixel to może być fajna opcja dla geeków, zagorzałych fanów, deweloperów (tych, których stać oczywiście na taki wyadtek) trafia w dokładnie tę samą grupę, w którą trafiały Nexusy.
Każdy producent może oferować Androida bez dodatkowych modyfikacji, jeśli zechce. Google Assistant, jedyna różnica, to jak zapowiedziało Google, że na Pixelu będzie domyślnie preinstalowany, reszta dostanie to. Każdy topowy producent teraz oferuje super aparat, za kilka miesięcy wyjdzie Galaxy S8 i pozamiata. Na iPhonie też mam darmowe Google Photos, na Pixelu nie masz ograniczeń, ale dopóki używasz tego konkretnie smartfona, jak za rok zmienisz na inną markę, to już nie będzie tak różowo.
IPhone na przykład jest jedynym na świecie smartfonem z iOSem, dla wielu klientów to właśnie system trzyma ich przy Apple'u, a co jest wyjątkowego w Pixlu, szczególnie na tle innych smartfonów z Androidem ?
Google już miało trzy próby na rynku smartfonów: Nexus, Motorola, projekt Ara, ich problem polega na tym, że, aby cieszyć się pełnią usług Google'a tym co jest ich największym atutem wcale nie trzeba kupować googlowskiego sprzętu. Tak więc, aby przekonać do siebie klientów musieliby wrzucić coś mega wyjątkowego, a pokazali najbardziej nudny, przeciętny niczym, niewyróżniający się i do tego koszmarnie drogi harware, no to się niestety nie może udać.
Zaraz po wyświetlaczu wystający aparat to najbardziej narażony element. Mnie osobiście interesuje czy Apple skłamało w specyfikacji pisząc o szafirze, nie, nie skłamało.
W linku macie wyjaśnienie o co chodzi, Apple nie kłamie, soczewka aparatu jest chroniona szafirem (co z resztą sam autor filmu w końcu potwierdził), natomiast Apple pokrywa szafir dodatkową ochronną warstwą oleofobową, rysuje się nie szafir, ale ta warstwa. Apple wynalazło rownież inne metody wzmacniania szafiru, który sam w sobie jest materialem kruchym, co trzeba brać pod uwagę, gdy używa się go do takich elementów jak wystający aparat podatny na fizyczne uszkodzenia:
Sam 'pinch to zoom' stracili, został unieważniony, ale mają za to najważniejszy patent nazwany 'matką wszystkich patentów' współczesnego smartfona, który dotyczy praktycznie całego interfejsu wielodotykowego.
A w ogólnym teście wydajności baterii znanego portalu Phonearena, iPhone 7 pokonał i Galaxy S7 i HTC 10 (7:46 godz. do 7:18 do 7:10), będziemy pisać artykuł i komentować każdy test, w którym pojawia się smartfon Apple'a czy tylko te, w których iPhone wypada słabiej ?
https://www.dropbox.com/s/1m3vrtsuy12moe5/Plik%2003.10.2016%2C%2020%2031%2036.jpeg
http://www.phonearena.com/phones/Apple-iPhone-7_id9815/benchmarks
Apple straciło jeden z patentów ze względu na to, że Jobs na kultowej konferencji w 2007 pokazał technologię, której Apple jeszcze nie opatentowało wtedy.
'A German court on Thursday invalidated an Apple patent because of"prior art" — a video of the late entrepreneur in January 2007 demonstrating technology described in an August 2007 patent.
As Jobs giddily unveiled the iPhone photo gallery's famed bounce-back effect in January 2007, he promised at the time that, "boy have we patented it." But, as it turns out, the patent wasn't filed until seven months later — unacceptable by Europe's strict rules.'
Tylko ciekawe jest to, że to prawo, które 'hamuje rozwój technologii' nie zahamowało jakoś rozwoju największym światowym gigantom - Google, Microsoft, Apple, wszystkie wyrosły na amerykańskiej ziemi, w warunkach tego samego strasznego prawa.
Różnica polega na tym, że nie znajdziesz ani jednej sprawy, w której samo Apple pozywa kogoś odnośnie rozwiązania, które nie znajduje się w ich własnych urządzeniach sprzedawanych na rynku i dotyczy niezrealizowanych projektów, wszystkie pozwy dotyczą tylko tego z czego korzystają klienci Apple'a i co Apple wprowadziło. Z drugiej strony nikt nie korzysta z technologii firm takich jak VirnetX, bo ta firma niczego nie produkuje i niczego nie sprzedaje klientom. Parafrazując sensem zarabiania kasy przez Apple czy Samsunga jest produkcja i sprzedaż urządzeń, jedynym sensem istnienia firm jak VirnetX i jedynym sposobem na zarobek jest pozywanie innych firm. Drugą sprawą jest to, że każda z firm musi opatentować każdą rzecz nad którą pracuje, ponieważ według np. prawa europejskiego, jeśli pokażą publicznie coś na co nie mają patentu, to tracą tę technologię, przekonał się o tym kiedyś boleśnie Stebe Jobs.
Tu masz jeszcze szczegółowy przewodnik krok po kroku, może coś pomoże:
http://m.imore.com/how-set-apples-2-factor-authentication-ios-10
Tak jak napisał horyzont, na stronie wyłączysz weryfikację dwustopniową, potem wchodzisz w ustawienia iphone'a, icloud - swój profil - hasło i ochrona i tam mozesz włączyć nowe uwierzytelnianie. Potem jeszcze zrestartowałem wszystkie urządzenia (Macbook, iphone, zegarek), sprawdziłem czy mam na zegarku to o czym pisze wyżej Appl i pojawiła się funkcja w ustawieniach.
'Wspomniana wyżej opcja wymaga dwustopniowej weryfikacji, więc jeżeli tego nie zrobiliście wcześniej to system automatycznie Was przeniesie do ustawień konta i poprowadzi przez poszczególne etapy.'
Trzeba wyłączyć dwustopniową weryfikację i włączyć uwierzytelnianie dwuetapowe, to jest podstawa, bez tego nie będzie widocznej funkcji w ustawieniach.
Próbka możliwości funkcji Portret, o której Kuba pisał:
http://m.imore.com/camera-tests-iphone-7-plus-portrait-mode-vs-canon-rebel-dslr
Ja robiłem według tych przewodników i w końcu zadziałało:
http://www.imore.com/how-set-apples-2-factor-authentication-ios-10 http://www.imore.com/how-enable-auto-unlock-your-mac-and-apple-watch
To jeszcze powiedz, że Samsung zachował się wzorowo tym, którzy mają spalone samochody, domy, albo dzieci w szpitalu. Wzorowo by się zachował, jakby przypilnował sprawy z bateriami na etapie projektu/produkcji/kontroli , a teraz to już tylko 'damage control'.
Przeczytaj cały raport Bloomberga, sprawa ma drugie dno, Samsung tak się spieszył, żeby wyprzedzić Apple'a, że przeoczyli wadę konstrukcyjną:
'Bloomberg reports that while the company's phone division blamed the fault on battery manufacturer Samsung SDI, managers there suggested the cause might be the Note 7's design. The publication reports that the chairman of the US Consumer Product Safety Commission echoed this charge last week, saying on Thursday that the Note 7 battery was slightly too big for its compartment. The Verge has contacted Samsung to ask for clarification of this issue'
Czepiasz się, więcej klików będzie jak się napisze problem z nowymi iPhone'ami :)
Już zostawcie tego Samsunga, ładnie tak kopać leżącego ?:)
A to zależy która recenzja:
'This is quite simply the most sophisticated camera and image processor pairing ever seen in a smartphone or any camera period'
http://bgr.com/2016/09/14/iphone-7-plus-vs-iphone-7-camera-features/
Z rozstrzygnięciem tego musimy czekać na testy od DxOMark, businessinsider nie jest portalem zajmującym się profesjonalnie fotografią.
Hit, w praktyce iPhone 7 jest bardziej wodoodporny, niż Galaxy S7, który teoretycznie ma lepszy certyfikat:
https://9to5mac.com/2016/09/17/iphone-7-deep-water-test-video/
'Ekran nowego iPhone'a cechuje się taką samą twardością, jak większość dostępnych na rynku smartfonów tj. 6 w skali Mohsa'
No chyba, że mówimy o sprzęcie klasy Note 7, wtedy mamy ekran twardości 3 w skali Mohsa. Dla mnie największym pytaniem po premierze IP 7 było właśnie czy Apple zastosowało dziadowskie Gorilla 5, na szczęście nie. Ciekawe jest to, że w specyfikacji technicznej iPhone'a 7, Apple podaje, że aparat jest chroniony szafirem, więc albo z narzędziami Jerrego coś nie teges, albo Apple kłamie i perfidnie oszukuje swoich klientów.
Szkło szafirowe w iPhonie 7 jest mniej wytrzymałe od tego stosowanego w tradycyjnych zegarkach
Okazuje się jednak, że się nie minęli z prawdą:
http://www.imore.com/yes-iphone-7-lenses-really-are-made-out-sapphire