Miałem cichą nadzieję, że Apple w okolicach rocznicy pokaże sneak peak nowego kota.
W przypadku iPhone'ów 3g i 3gs użytkownicy narzekali na tandetne plastikowe, pękające obudowy, potem przy iP 4 i 4s narzekali na delikatne i niewytrzymałe szkło, teraz przy iPhonie 5 mamy słabej jakości odpryskujące aluminium. Z punktu widzenia użytkownika forum Apple zawsze robiło dziadowskie iPhone'y, bo zawsze na forach można było czytać o problemach z ich jakością. Problem polega na tym, że punkt widzenia użytkownika czy czytelnika forum danego produktu nie jest realnym obrazem rynku danego produktu, a tylko jego negatywnym odpryskiem. Żeby zobaczyć jak realnie wygląda jakość czy zadowolenie klientów z konkretnego urządzenia czy usługi robi się właśnie badania rynku, rankingi satysfakcji itp, których rzetelność gwarantują firmy profesjonalnie się tym zajmujące. Drugim wskaźnikiem satysfakcji, również mierzalnym jest oczywiście sprzedaż, drastyczny spadek popularności danego produktu może również świadczyć (choć nie musi) o potencjalnych problemach z jego jakością.
@krakers
Sprawdź sobie chronologię na Macrumors, najpierw był komunikat o wprowadzeniu przez Apple dwuetapowej weryfikacji (21 marzec 12:26), następnie praktycznie dobę później pojawiła się luka w zabezpieczeniach (22 marzec 12:16).
To tyle w temacie 'spadającej jakości produktów firmy Apple'.
Ive jest przeciwnikiem skeumorfizmu i jak zauważył MDW pierwsze tego efekty już są widoczne w podcastach. Według mnie nowy wygląd aplikacji jest świetny, ale jest to oczywiście kwestia gustu.
@Clevland
Nie dodatkowy rok, tylko dodatkowe 2 lata. Apple jako producent i sprzedawca swojego sprzętu udziela na niego rocznej gwarancji, możesz dokupić Apple Care, który rozszerza to do 3 lat. Prawo unijne daje nam możliwość reklamacji sprzętu w okresie dwuletnim, który był niesprawny tylko w momencie zakupu, tak zwana niezgodność towaru i to nie jest żadna gwarancja. Nie mam nic przeciwko, żeby Pani Komisarz w imieniu konsumentów wymusiła nawet 5 letnią gwarancję producenta na wszystkie urządzenia, które są sprzedawane na terenie UE, ważne natomiast jest, aby znać swoje prawa konsumenckie tu i teraz, w obrębie obowiązującego prawa unijnego i krajowego.
@Clevland
Tak jest tylko wtedy, gdy sprzedawcą sprzętu nie jest Apple, a np. Media Markt, który z własnej woli daje klientom dwuletnią gwarancję. Wtedy sprzedawca sklepu informuje klienta jakie warunki gwarancji oferuje na sprzedawany przez siebie sprzęt. Gwarancja to nie to samo co niezgodnośc z umową, a tylko ta ostatnia jest gwarantowana prawem unijnym.
@Clevland
Czym innym jest 3 letnia płatna gwarancja od Apple, a czym innym dwuletni okres niezgodności towaru, wprowadzaniem w błąd byłoby powiedzieć, że klient ma takie same prawa w obu przypadkach, bo różnice są zasadnicze. Apple na swojej stronie wyjaśnia szczegółowo te różnice, kolega Madmax332 podał też link z wyjaśnieniami.
@Plastik
A znasz przypadek gdy Apple chwaliło się jakimkolwiek urządzeniem przed konferencją na której jest ono prezentowane ? Tak działa ta firma, w momencie, gdy urządzenie jest w fazie produkcji następuje jego prezentacja i w zasadzie od razu można je kupić. Apple nie pokazuje nad czym pracuje, nie prezentuje prototypów, nie komentuje przecieków ani plotek.
@Plastik
A skoro to wiesz, to zdradź wszystkim na jakim etapie są prace w ekipie Apple'a.
@JKoz
Te badania potwierdzają tylko ogólną tendencję na rynku USA, potwierdzoną danymi prezentowanymi przez Fortune, wśród nowych użytkowników i tych, którzy odnawiają kontrakty iOS był bardziej popularny niż Android w ostatnim kwartale.
http://tech.fortune.cnn.com/2013/03/06/apple-samsung-comscore/
@ar3kb
Masz w pełni rację, w naszym kraju zgodnie z tymi badaniami, których wynik przedstawiłeś, smartfony Samsunga są tak właśnie postrzegane. Jak tylko polski rynek będzie tak istotny jak rynek USA, będziemy się im zapewne bardzo dokładnie przyglądać.
@JKoz
Przeczytaj, zapoznaj się z faktami, a potem komentuj. W oparciu również o tego właśnie tego typu badania podejmuje się strategiczne decyzje biznesowe czy polityczne. Rozumiem natomiast wstręt do wszystkiego co nie jest zgodne z czarną propagandą.
Najnowsze badania pokazują, że przynajmniej na rodzimym rynku Apple nie ma się czego obawiać. 15% badanych wybierze nowego Galaxy, natomiast 40% iPhone'a jako swój następny smartfon. Wśród aktualnych użytkowników smartfonów obu marek, iPhone cieszy się 85% współczynnikiem lojalności, a Galaxy 61%. Badanie zostało przeprowadzone już po premierze SGS4. Galaxy S 4 won’t stop iPhone research warns - SlashGear
@ar3kb
No cóż dyskutować można na różnym poziomie, niektórzy używają mocnych argumentów, inni mocnych słów.
@ar3kb
Jaki merytoryczny sens w dyskusji ma obrażanie kogoś kto ma inne zdanie ? IPhone miał, ma i będzie miał zadowolonych użytkowników, mimo obrażania ich, wyzywania i wysyłania do rezerwatów.
@Steve Drops
W związku ze słowami Schillera, które przytoczył kolega Piotresce.
To żeby nie być gołosłownym, kilka faktów i badań z ostatniego okresu (2013), które potwierdzają słowa Schillera:
Kaspersky: zagrożenia mobilne ukierunkowane są na Androida - TELEPOLIS.PL
•• Trend Micro: szkodliwe aplikacje na Androida to realny problem |
iPhone reliability study: iPhone 300% more reliable than Samsung phone | BGR
'W 2012 roku cyberprzestępcy skupili uwagę na bardzo popularnej platformie Android, a liczba tworzonych dla niej zagrożeń nadal rosła w szybkim tempie. W styczniu 2012 roku Kaspersky Lab posiadał w swojej bazie niecałe 6 tys. unikatowych próbek szkodliwego oprogramowania dla Androida, jednak pod koniec roku liczba ta wynosiła już ponad 43 tys. Celem ponad 99% nowych zagrożeń wykrytych w 2012 roku były smartfony i tablety oparte na Androidzie, natomiast 1% stanowiły zagrożenia dla urządzeń działających pod kontrolą systemu Symbian i BlackBerry oraz obsługujących mobilną wersję Javy. '
Na iOSa z tego co pamiętam do tej pory wykryto jeden przypadek szkodliwego oprogramowania, w kwestii bezpieczeństwa mamy więc biorąc pod uwagę tylko zarejestrowane przypadki 1:43000 na korzyść iOSa.
Gdyby produkty Apple'a były takie złe, to już od długiego czasu nikt lub prawie nikt by ich nie kupował. Wszystkie firmy konkurujące ze sobą podlegają tym samym żelaznym regułom rynku, więc ta cała bajka o złym wilku się kupy nie trzyma.
@piotresce
Oczywiście, że Schiller ma rację, to jest właśnie przewaga jaką mają produkty Apple'a nad konkurencją, system, sprzęt i usługi stanowią spójną całość. Nie da się zaprzeczyć też, że 100% kontroli oznacza 100% odpowiedzialności, a jeżeli ktoś w Apple'u nie chce ponieść konsekwencji takiego stanu rzeczy, to zostaje wyrzucony, nawet jeśli jest jednym z vice prezesów i najbliższych współpracowników Jobsa.
Jak sprawdzają się przepowiednie oparte na analizie applowskiego łańcucha dostawców to już wiemy. W grudniu na tej właśnie podstawie WSJ zapowiedział znaczny spadek sprzedaży iPhone'ów, jak się okazało później oficjalne dane pokazały rekordową sprzedaż smartfonów Apple'a.
@Wesoł
Serio uważasż, że urządzenie od Apple'a, nad którym podobno przcuje setka inżynierów, które podobno ma mieć pełen iOS będzie poprostu zegarkiem ? To raczej Ty traktujesz plotki bardzo wybiórczo, serio uważasz, że Apple nagle zdecyduje się konkurować ze Swatchem, że to będzie ta sama kategoria urządzeń ?
Schiller jasno się wypowiedział w zeszłym roku, że Apple nie wprowadzi ładowania indukcyjnego, czekamy więc na rozwiązanie strumieniowe od Apple'a, które faktycznie będzie rewolucją.
@Plastik
Problem polega na tym, że luka nie jest jeszcze zapełniona. Największym konkurentem dla Apple'a byłaby w tym przypadku Pandora, która w zeszlym tygodniu zapowiedziała wprowadzenie opłat w dotychczasowym darmowym serwisie. Apple miałoby tutaj naprawdę duże pole do popisu, tylko oczywiście musi to być dla nich kolejna przestrzeń do robienia biznesu. Trzeba też pamiętać, że iTunes to nadal największy dystrybutor cyfrowych treści na świecie, a usługi streamingowe nie są w stanie przynieść takich dochodów jak sklepy z mp3.
Apple dziewiąty raz z rzędu pierwsze w rankingu zadowolenia klientów producentów smartfonów
@Havelock Vetinari
Z tym, że mówisz tutaj o zupełnie innym problemie, bo to czy wyniki danych badań czy statystyk przełożą się na Twój indywidualny głos konsumencki, to już zupełnie inna sprawa. Tego typu ranking bazując na założeniach statystycznych opisuje pewne zjawisko bardzo generalnie, jednak nie ma zbyt wielu równie sprawdzonych narzędzi. Dlaczego przed wyborami robi się ankieterskie badania opinii publicznej ? Dlatego, że są one w stanie przewidzieć realny wynik wyborów. Gdybyś chciał wiedzieć czy Twoja partia cieszy się popularnością, to nie spytasz znajomych czy rodziny, bo wiesz, że takie badanie będzie nieobiektywne, będziesz chciał znać jak najbardziej przybliżony wynik, ale wśród całej populacji. W tym rankingu, o którym mowa w artykule populacją są użytkownicy smartfonów danych marek, a zasady są identyczne jak we wszystkich tego typu badaniach. Jakimi kryteriami kierujesz się przy dokonywaniu swoich zakupów, to jest inna sprawa, nikt nie zagwarantuje, że takie wyniki rankingu napędzą Apple'owi nowych klientów czy zatrzymają starych, to jest jedynie pewne odzwierciedlenie rzeczywistości w danej chwili, które bazuje na założeniach badania statystycznego.