Komentarze Mirko791 Usuń wszystkie komentarze

@Steve Drops

Gdzie zaprzeczyłem, że można dzięki rozbudowanym aplikacjom i akcesoriom używać iPada w studiu, podobnie jak klasycznego komputera? Mało tego, potwierdziłem to stosownym linkiem, aby nie zostać posądzonym o gołosłowność. Jeśli jeszcze kiedyś moje wpisy będą dla Ciebie niejasne, mylące, powodujące zamęt czy niepokój bardzo chętnie wszystko wyjaśnię, dopowiem i potwierdzę stosownymi źródłami. Postaram się też wprowadzic ewdidencjonowanie swoich wpisów, żebyś później jako mój niewątpliwy fan miał szybki i skuteczny dostęp do wszystkiego co piszę na Myapple.

@Steve Drops

To wszystko jest prawdą, nie napisałem przcież, że ja tak używam iPada, tylko że jest taka możliwość, dzięki której iPad staje się pełnoprawnym narzędziem produkcji muzycznej.

• - - Połączono posty - - -
  

@Steve Drops

Bardzo schlebia mi, Twoje intensywne zainteresowanie moją twórczością na forum oraz moim zdrowiem psychicznym. Mam nadzieje, że znajdziesz teraz fragment w którym napisałem, że iPad w produkcji muzycznej zastąpił mi komputer i że tak go używam i tym samym Twoje dywagacje nie okażą się kompletnie bez pokrycia.

@Steve Drops
Czyli, że to jest fakt, a nie opinia, z resztą przytoczyłem link, z informacją o tym, jak Gorillas wykorzystali iPada jako narzędzie do tworzenia treści, dlaczego mam zignorować ten fakt, dostarcza to bardzo ciekawy punkt widzenia na tę i podobne dyskusje. To, że ja iPada używam inaczej, nie oznacza, że muszę być ślepy i głuchy na inne argumenty.

@Steve Drops

Pokaż mi w którym miejscu tekstu, który przytoczyłeś jest napisane: 'WEDŁUG MNIE'. Opisałem konkretny przykład użycia iPada, z jakim się spotkałem, z resztą jest wiele zespołów, choćby Gorillaz, które eksperymentują w ten sposób. Więc tak, są osoby, dla których iPad to PC i może być użyty jako narzędzie do profesjonalnego tworzenia treści.
Gorillaz iPad album now available, as are the apps used to make it (video)

@kosa6

To też zależy myślę od dyskusji, tematu i kontekstu, jeśli pojawia się news, iż analitycy uważają, że iPad pożera rynek PC, to warto podyskutować o tym, jakie cechy komputera osobistego iPad nabrał dla przeciętnego klienta, jak się rozwija jego funkcjonalność i jak się zmienia sposób używania pecetów w ogóle. W przypadku Asusa nasuwa się natomiast pytanie, na ile taka hybryda może być zarówno dobrym komputerem, jak i dobrym tabletem jednocześnie, biorąc pod uwagę wszystkie najważniejsze cechy obu kategorii.

• - - Połączono posty - - -
  

@Steve Drops

Ale tu niczego nie trzeba wykazywać, liczby to liczby, można się zastanawiać i dyskutować czemu tak się dzieje. Tak nawiasem mówiąc autorami tych analiz, badań i wynikających z nich wniosków raczej nie są effe i mirko, tylko specjaliści z Bloomberga, New York Times, Wall Street Journal, Financial Times i innych.

@kosa6

To zachęcam do czytania ze zrozumieniem, napisałem: 'w kategorii PC wygrywa sprzęt Asusa, w kategorii Tablet, wygrywa iPad', nie przesądzam tutaj jakie urządzenie powinno lub nie należeć do danej, bo o zastosowaniu sprzętu decyduje głównie klient. Przykład: Samsung Galaxy Note 2 może być urządzeniem kategorii: telefon komórkowy, smartfon, tablet lub paletka do ping-ponga, wszystko zależy od potrzeb klienta. Mogę używać iPada tylko jako urządzenia do konsumpcji treści i wtedy jest to tablet, albo mogę zainstalować Cubasis, podpiąć profesjonalny mikser, nagrać, zmiksować cały album i jest to wtedy PC, bo został użyty jako komputer do tworzenia treści. Dla wielu ani iPad, Ani Asus na Atomie nie będzie pecetem, bo na żadnym z nich nie da się zrobić tego co można na pełnowymiarowej stacji PC. Dla mnie osobiście w kategorii tabletowej czyli mobilnosć, komunikacja, konsumpcja treści, rozrywka ewidentnie wygrywa sprzęt Apple'a. Asus ma gorszy ekran, trudniejszy do ogarnięcia system, słabszą baterię, jest cięższy i mniej poręczny, to się rzuca na pierwszy rzut oka, a im dalej w las, tym więcej drzew - konieczność instalacji oprogramowania antywirusowego, problemy z wydajnością całego systemu na stosunkowo na słabym procesorze, uboższy ekosystem. Apple wraz z iPadem stworzyło kategorię, w której konkurencja nadal nie umie się odnaleźć, bo jak słusznie zauważył w dyskusji na ten temat na portalu iMore Rene Richie, w sukcesie iPada nie chodzi o mnogość funkcji, tylko o prostotę i niezawodność, a tutaj iPad jest niepokonany. Microsoft once again fails to understand that, when it comes to tablets, Windows isn't a feature - It's a liability | iMore.com

Super news, oby się sprawdził.

Sprawa jest bardzo prosta, w kategorii PC wygrywa sprzęt Asusa, w kategorii Tablet, wygrywa iPad, klient wybiera jakiego rodzaju sprzętu potrzebuje. To tak jakby zrobić reklamę porównawczą pralki i lodówki i przekonywać, że jedna czy druga jest lepsza.

@x X x

To raczej cała reszta urwała się z choinki :) Delrymple jest jedynym dziennikarzem, który jeszcze nigdy się nie pomylił w swoich przewidywaniach, wypowiada się stosunkowo rzadko w kwestii tego co zobaczymy lub nie od Apple'a jednak ma 100% skuteczności jak dotąd.

Jim ma zawsze rację.

W kwestii iPodów Apple nie musi być takie zasadnicze, ponieważ nadal jest liderem w kategorii odtwarzaczy cyfrowych nawet pod względem udziału w rynku, w tym tygodniu obwieścili sprzedanie 100 milionowego iPoda. Po drugie to nie jest nic innego, jak zastąpienie starego modelu, nowszym, tańszym o zmniejszonej pojemności, identyczny zabieg jak w przypadku iPhone'a 4 8GB. Osobiście nowy iPod zupełnie mi się nie podoba, czarno-szaro-bezkamerkowa wersja nie jest już taka 'fun', a to w tym produkcie wydaje mi się bardzo istotne.

Took również wspomniał o jednym wielkim przejęciu, które Apple rozważa, bardzo mnie ciekawi co to może być.

@JKoz

I udało im się ten wspaniały ekran i konstrukcję zamknąć w ohydnej plastikowej obudowie - niezwykłe osiągnięcie. Ekran w S4 jest naprawdę dobry, jednak cały smartfon nadal większy, grubszy i cięższy, niż piątka od Apple'a, bateria w S4 - 2600 mAh, w iP5 - 1440mAh, czas pracy ogólnie lepszy na iPhonie i litania kompromisów w wykonaniu Samsunga wcale nie kończy się tutaj.

@Steve Drops

Pełna zgoda, kwestia wyboru, preferencji, potrzeb, inaczej używamy swoich urządzeń. Tak samo spojrzenie na rynek mobilny to kwestia podejścia, Cook przedstawił swój punkt widzenia, można się zgadzać lub nie.

@dj.cicho

To powiedz mi, do czego możesz używać smartfona jeśli wyłączysz w nim internet? O ile bardziej ograniczona jest funkcjonalność urządzenia mobilnego, które nie łączy się z siecią ? Do czego używać tych pięknych 5 calowych wyświetlaczy ? Reasumując, z jednej strony mamy ilość sprzedanych urządzeń - Android,z drugiej, urządzenia bardziej intensywnie wykorzystywane, urządzenia, które prznoszą więcej satysfakcji klientom, a producentowi większe zyski - iOS,ale tak, Apple jest w tyle za konkurencją:). Abstrahując już od ruchu w sieci, użytkownicy iPhone'ów używają ich o 50% częściej, niż użytkownicy smartfonów z Androidem i tutaj mówimy o wszystkich funkcjach już.
http://9to5mac.com/2013/05/29/iphone-owners-get-50-percent-more-use-from-their-phones-usage-data/

@Azawakh

Cook mówił, że jest bardzo duża dysproporcja między ilością sprzedanych urządzeń z Androidem, a np. tym jaki generują ruch w sieci. Bardzo dobrym przykładem są tutaj tablety i iPad, iPad generuje 80% całego ruchu tabletów w sieci, to znaczy, że ludzie kupując nawet zaawansowane urządzenia z Andriodem używają ich jak np. zwykle telefony czy czytniki ebooków. Gdyby każdy tablet czy smartfon z Androidem był intensywnie używany w środowisku internetowym, zgodnie ze swoimi 'smart' cechami i przeznaczeniem, to iPad nie miałby 80% udziału w ruchu sieci, ale , proporcjonalnie do udziału w rynku. Z jakiegoś powodu użytkownicy sprzętu z Androidem nie używają go do przeglądania internetu, komunikacji, ściągania aplikacji, słuchania i oglądania filmów online i innych aktywności związanych z generowaniem ruchu w sieci tak intensywnie, jak użytkownicy sprzętu z iOS. Tak więc, jeżeli nie łączysz się ze swojego super wydajnego smartfona z Androidem z internetem, to staje się on zwykłym telefonem.

@Molimo

Bo klienci tak uważają, bo recenzenci tak uważają, bo producenci sprzętu tak uważają. Oczywiście można powiedzieć, że rację mają tylko koledzy na forum, jednak warto zwrócić uwagę też na to, że praktycznie każdy test i recenzja Windows 8 od czasu jego premiery był miażdzący dla Microsoftu. Można tu przytoczyć milion linków, cytatów z testów, wypowiedzi szefów Samsunga, Lenovo, Asusa, historie klientów, którzy byli w stanie dopłacać do nowych laptopów, tylko po to, aby mieć instalowany Win 7, nie 8. Osobiście uważam, że system jest świetny, bo lubię nowinki, nie przerażają mnie gwałtowne i gruntowne zmiany, jednak doskonale rozumiem zagubionych i skołowanych użytkowników. Wisienką na torcie jest Win RT, który wprowadza kompletnie nowy poziom ogłupienia klienta, nie potrafiącego zainstalować na starym dobrym pulpicie desktopowych aplikacji, już bardzo głośno się mówi o tym, że Win RT zostanie wycofany. Kryzys rynku PC w ostatnich dwóch kwartałach jest tak duży, że trudno sobie wyobrazić jeszcze gorszą recenzję nowego systemu. Ósemka to nowa Vista, niezadowoleni klienci coraz chętniej sięgają po przyjazne tablety, które wielu są w stanie zastąpić peceta czy laptopa w dziedzinie komunikacji i konsumpcji mediów.

http://www.chip.pl/news/oprogramowanie/systemy-operacyjne/2013/05/windows-8-to-201edruga-vista201d

W zeszłym roku na D11 Cook zapowiedział, że zajmie się problemem wycieku kluczowych elementów nadchodzących produktów Appel'a. Patrząc na to jak ostatnio analitycy błądzą jak dzieci we mgle, nie mając pojęcia co Apple pokaże za 2 tyg, trzeba przyznać, że to mu się akurat udało. Z tygodnia na tydzień, pojawiają się natomiast kolejne absurdalne i wykluczające się plotki, być może pan prezes powołał do życia nowy dział do spraw dezinformacji mediów :)

@dawidnor

Trafiłeś w sedno, tylko skąd wiemy czego potrzebuje Kowalski ? Skąd wiemy czy bardziej potrzebuje tego co oferuje iPad czy tego co oferuje tablet z Win ? Zaryzykuję tutaj stwierdzenie, że mimo wszystko klienci kupują produkty, które pocencjalnie spełnią ich wymagania, potrzeby i tutaj wkraczają statystyki sprzedaży, ostatni kwartał: iPad ponad 40 milionów sztuk sprzedanych, Surface ok 1 milion sztuk. Oczywiście jest to duże uproszczenie, bo możemy mówić, że są inne tablety z Win, że nowy Windows jest na rynku krótko, jednak dysproporcja jest tak olbrzymia, że nawet w ogromnym przybliżeniu i biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności na korzyść sprzętu z Win, nie da się ukryć, że iOS na tabletach bardziej trafia w gusta klientów, niż system Microsoftu. Widocznie te aspekty, które są postrzegane przez twórców reklamy, o której dyskutujemy za kluczowe, dla klienta podejmującego decyzje jak wydać swoją kasę, są nieistotne. Dzisiaj argument Flasha nie ma już żadnego praktycznego znaczenia, ponieważ prawie wszystkie materiały filmowe są dostępne w html, a jak nawet nie i komuś bardzo zależy, to instaluje choćby Puffina, jednak trzeba pamiętać, że w 2010 roku, gdy Jobs pokazał iPada i okazało się, że nie ma on wsparcia Flasha wszyscy pukali się w czoło, bo Flash miał się w najlepsze. To nie Apple czy Jobs zabiło Flasha, ale klienci, którzy poprzez swoje wybory konsumenckie pokazali, że wolą tablet bez Flasha, albo, że przynajmniiej obecność tej technologii nie ma dla nich znaczenia. To taki dylemat, czy lepiej mieć tablet z sokowirówką i ekspresem do kawy, który trzyma baterię 3 godziny i waży 5 kilo, czy bez i mieć tablet, który trzyma baterię 10 godzin i waży pół kilo. Są tacy, którzy powiedzą, że im więcej funkcji, tym lepiej, ale tak naprawdę zdecydowaliby klienci kupując dany tablet lub nie i mam nieodparte wrażenie, że ten tablet odchudzony zdobyłby zdecydowanie większą popularność. To jest taki fenomen, który jest opisywany w jednej z książek o Apple, badania konsumenckie w USA pokazały, że bardzo często zwracany przez konsumentów jest ten sprzęt, który ma zbyt wiele funckji, przez co dostęp i obsługa tych najbardziej istotnych i potrzebnych jest utrudniona, a 'Kowalski' na ogół nie ma ochoty przekopywać się przez instrukcje, tylko oczekuje, że naciśnie jeden guzik i sprzęt będzie działał. To samo dotyczy interfejsu użytkownika, dlatego prosty, klarowny i łatwy w obsłudze iOS zdobył taką popularność.

Wystarczy przyjrzeć się dokładniej ikonkom i wyglądowi aplikacji, jakie mamy ma iPhone'ach, aby stwierdzić, że te systemowe od Apple'a wymagają gruntownego odświeżenia. Patrząc choćby na Solar, List Focus, Any.DO, Pulse, Flipboard..dochodzę do wniosku, że w porównaniu z nimi, Kontakty, Notatki, Zdjęcia, czy Mapy wyglądają ohydnie i okropnie. Myślę, że szczególnie Solar czy Any.DO, to dokładnie taki kierunek, w jakim chciałbym, aby szły wszystkie aplikacje systemowe na iPhonie.

Pod każdym tematem zapowiadającym jakieś potencjalne zmiany w produktach Apple'e komentarze wyglądają mniej więcej tak:
- jak Apple da większy ekran, to przechodzę na Windowsa
- jak Apple nie da większego ekrau, to przechodzę na Androida
- jak Apple zmieni interfejs to więcej już nie kupię iPhone'a
- jak Apple znowu nic nie zmieni, to więcej już nie kupię iPhone'a.
- jak nowy iPhone będzie wyglądał tak jak na tych przeciekach, to na pewno go nie kupię
- jak nowy iPhone będzie wyglądał tak jak poprzedni, to na pewno go nie kupię.

@Polestar

W sensie projektowania, na którym reszta branży stara się wzorować, przykłady z ostatniego czasu, to choćby HTC One czy nowe HP.

http://9to5mac.com/2013/05/24/hp-expands-mac-cloning-design-approach-across-all-of-its-latest-notebooks/

Ive jest geniuszem, więc nowy iOS będzie wyglądał genialnie, proste.

Nie pokazali Surface Pro, bo tutaj nie ma się czym chwalić, czas pracy baterii, jeden z najważniejszych czynników przy użytkowaniu tableta: iPad - 10h, Surface Pro 4h. Tablet z Win to nadal litania kompromisów, albo mocny procesor, który faktycznie daje pełne desktopowe doświadczenie, albo mocna bateria, jednak wtedy na Atomie nie poszalejem już tak. Trudno też porównywać rozdzielczość i jakość wyświetlaczy iPada i Asusa. No i właśnie zauważyłem, że oni tu w tej reklamie prezentują Asusa z Win RT, tak więc wszelka dyskusja na temat porównań staje się tu bezprzedmiotowa, bo nie ma czego porównywać.

I bardzo dobrze, konkurencja w popłochu zdąży się już do tego czasu skutecznie ośmieszyć, nagle wszyscy się wzieli za robienie smartłoczy. Inna sprawa, że to bardzo ciekawe zjawisko, jak plotka o planach powstania urządzenia w jednej firmie potrafi zmobilizować cały rynek.