Od lat mam telefony tylko na OLED, dokładniej od siedmiu. W żadnym nie miałem problemu z wypalonym ekranem. Widziałem telefony z wypalonym ekranem, ale wynikało to z tego że na wystawie cały czas prezentowały jedną, nie animowaną, treść. Zastanawiałem się teraz które urządzenia są najbardziej podatne na stały obraz i wg mnie obecnie komputery. Cały czas mam widoczny pasek zadań, na nim te same ikony przez godziny. Ale takie komputery to narazie pojedyńcze modele. A pamiętacie jeszcze ghosting w retinach ;)
miałem wątpliwą przyjemność pracy z OSX na poziomie którego zwykli użytkownicy nie muszą używać, wystarczy opisać jeden wątek, próba zmuszenia pracy OSX z ldap, powinno być miło i przyjemnie. Jaki tam jest poziom niedopracowania to głowa mała, w starszych wersjach systemu uruchomienie ldap'a powodowało uzależnienie od niego maszyny w 100%, żadnej opcji lokalnych kont jak w windowsie. Serwer leży to i komputery wiszą przy starcie. To było upierdliwe już na etapie testów. Później, im dalej w las... Jak już po dłuższej pracy zaczynało być widać efekty to przychodziła aktualizacja i wywalała wszystko do góry nogami. A że w OSX co rok to prorok więc nudno nie jest. Dodajmy do tego coroczne pytania "co jeszcze przestanie działać w nowej wersji". Więc wybaczcie, jak widzę gadanie "windows to śmieć, osx to cudo i dlatego kupuję MB" to mi się nóż w kieszeni otwiera. Kolejny smaczek, pamiętacie OSX server? Zainstalowałem taki i zmieniłem stały adres IP, poprawnie przez panel. Wszystkie usługi siadły. Jak się okazało jedyna zmiana ip to przez skrypt w bashu pod tytułem "changeip" czy coś podobnego. Skrypt ten zawiera na szybko napisaną łatę do zmiany ip w dziesiątkach miejsc w systemie.
mierzenie samego natężenia też nie ma sensu bo ładowanie szybkie ma swoje zasady, w androidach to np 9v. A jak zmierzyć dokładnie ilość zmagazynowanej energii? % pokazany * pojemność? Jest taka metodologia i ok, kto myśli to sobie z niej odczyta fakty. Zastanawiałem się co apple pokaże, tak długo nad tym pracowali co ma już konkurencja i... - jest wolniej - 2x wolniej patrząc na pojemność baterii - jest duuużo drożej, absurdem jest używanie ładowarki od macbooka gdy szybkie ładowanie w androidach jest przy użyciu ładowarki przenośnej za 30-40PLN (oryginał) - ładowarka samsunga (szybka) waży 32g, apple standardowa (wolna) 50g, macbooka 200g. - jak ładować szybko w samochodzie? - są do iphone battery packi z szybki ładowaniem? androidy mają
wyjdź z piwnicy, konkurencja nie dogania Apple, już dawno przegoniła. Wystarczy spojrzeć na komputery MS czy Della. Ja swojego MBP15 porzuciłem i dobrze. Mogłem kupić nowe MBP15 ale ani wart tej kasy, a w dodatku gorszy od konkurencji. OSX dla mnie wadą nie zaletą, do tej pory komputery apple naprawiałem instalując windowsa.
ja porzuciłem OSX już dawno temu, tutaj często słychać zacwhyty "bo OSX najlepszy" ale konkretów brak, ja potrafię wskazać dużo przeciwko OSX. Nie jestem fanbojem i używam tego co dla mnie lepszy, OSX od dawna idzie dla mnie w dziwnym kierunku i irytowało mnie olewanie podstawowych aplikacji jak np finder która jest awaryjny, wolny i zacofany z możliwościami.
Mam ipada 3, czyli pierwszy z retiną. Tak naprawdę nowe modele mogą mieć wydajność superkomputerów i trzymać na baterii miesiąc, nie widzę nic co by mnie skusiło na wymianę. Ideologia "post pc" wg mnie kompletnie nie wypaliła co widzę w pracy, widać to było bardzo na sptkaniach. Jak sie pojawiły tablety to i pojawiały się osoby z nimi na spotkania przychodzące, coraz mniej tego, dawno nikogo nie widziałem. Było tylko widać jak bardzo tablety ich ograniczały, dużo wolniejsze pisanie, przesyłanie plików itp, praktycznie wszystko. Nawet do skype laptop lepszy bo można swobodniej ustawić kąt ekranu/kamery. Mojego ipada używa młody syn, ogląda YT. Tutaj przewaga nad komputerem, łatwiejsza obsługa i w sumie na tym koniec. Jedyna gra w którą czasami gram i jest zdecydowanie tylko na ekran tabletu to angry birds. Jak mi obecny padnie to nic nowego raczej nie będzie.
Niezauważyłemtegoproblemuusiebie.
W praktyce, w desktopie, nic. W serwerze na którym siedzi duża firma to ważne że gdyby padł ram to maszyna działa i kostkę zmienimy w locie ew w dogodnym momencie, w desktopie to fanaberia.
Jobs miał na myśli samą obsługe urządzenia, ci co pamiętają palmtopy to wiedzą co miał na myśli. Sam stylus jest dla mnie pomocny, ja używałem Note 4, po przesiadce na S7 brakowało mi ołówka i mam Note 8. Ale sens jego wtey gdy jest ukryty w telefonie, luzem zawsze by został w domu.
nie zapominajmy o teoretycznym szybkim ładowaniu po kablu
asusy też mam, ale tutaj widzę ogromny potencjał w pakietach dodatkowych
Bo S8 ma lepszy aparat, lepszy wyświetlacz, szybkie ładowanie na które trzeba było czekać do 8-ki a i tak wyszło pokracznie, bezprzewodowe ładowanie i inne pierdoły. Nie każdy posiadacz telefonu żyje jego benchmarkami. Ja mam swój telefon cały czas w trybie oszczędzania baterii co spowalnia procesor a i tak tego nie odczuwam.
Sposób Apple jak wprowadzić coś co konkurencja zna od lat ale po swojemu. Jest to zbyt zaawansowana technologia by dawać ładowarkę w komplecie, jak juz ją mam to jest ciężka. A jak rozwiązać ładowanie w samochodzie? Do Samsunga oryginalna, szybka, ładowarka waży tyle co nic i kosztuje 39PLN za 230v i 39PLN samochodowa. Pryz tych cenach mogłem sobie pozwolić na burżuazję i kupić dwie "dom,praca" i dwie do samochodów.
Tym "post-pc" przesadzają sporo. By tablet zastąpił komputer musiałoby się naprawdę dużo się zmienić. Jak dla mnie to nawet sama wydajność nie jest tutaj kluczowa, jak pominę pracę cad/cam to wydajnościowo nie potrzebuję wiecej niż tablet. Tablet jest dobry do "konsumpcji treści" ale bardzo słaby do tworzenia. Szybkość działania klawiatura+myszka jest zdecydowanie szybszy od dotykowego. Sam opisanie tego komentarza robi się dużo wygodniej na komputerze nie mówiąc o większej ilości pisania. Dopinane klawiatury nie rozwiązują problemu, tablet z dopinaną klawiaturą nie jest mniejszy od laptopa. To co robi Apple z iPadami dla mnie wygląda jak miotanie się bez pomysłu.
Nie wiem co znaczy że slomo Apple działa, jak działa gorzej: https://www.youtube.com/watch?v=JNDOxOUoE9E
Sony pozamiatało w tym temacie, czekam na takie slowmo w RX100 VI.
Pomiędzy iphonem a lustrami jest jeszcze miejsce na coś po środku. Dobre kompakty, dobre to znaczy z dużą matrycą, np 1". Zabijają jakością zdjęć i filmów iphone. Mieszczą się w kieszeni, mają zoom i prawdziwą przysłonę. Zmiana ogniskowej jest ważna, nie wszystko można obskoczyć obiektywem z komórki, szeroki kąt można zastąpić sklejaniem, ale portret na ogniskowej 100mm ciężko ulepić w PS'ie z komórkowego zdjęcia.
Czasy gdy apple weszło w USB i powszechne standardy uprościło bardzo dużo. Szukanie klawiatur na ADB, czy innych peryferiów było zawsze kłopotem. SCSI w PC było popularne tam gdzie było potrzebne, każdy praktycznie komputer można było rozszerzyć o SCSI mając do wyboru szereg kart od najtańszych po rozwiązania zaawansowane obsługujące RAID i mające własną rozbudowaną pamięć cache. Największą wadą w Apple były częste zmiany sprzętu, brak wstecznej zgodności oprogramowania i brak możliwości instalowania starych wersji systemu na nowszych komputerach. Pracując w dziale IT dużej firmy która opierała się na Apple to był bardzo duży problem. Brak USB to przedwczesny ruch, rynek usb-c dopiero rośnie. Przykładem kuriozalnym jest to że kupując inny sprzęt Apple nie będzie kabelka usb-c, nie wiem jak przy obecnych iphone ale kupując sprzęt jednej firmy musiałem kupić przejściówkę. Nie śledzę życia nowych MBP, ale zastanawiam się jak zakończyły się sprawy wadliwego działania portów, problemów z obrazem czy przejściówkami na usb. Co do przyszłości TB3 to ta sama bajka którą słyszę od wersji pierwszej, jest super tylko nie ma co do niego wsadzić bo jest tego mało i drogo.
Jak jest podekscytowany to zapewne będzie kumulacja i razem z nowym kolorem zwiększą ekran każdej wersji o pół cala, a może i cały cal.
widziałem wiele prób zastąpienia komputera ipadem, naprawdę trzeba bardzo chcieć i być uległym albo naprawdę na komputerze mało robić. Ja pracuję na różne sposoby, wieczorami jestem programistą, w weekendy bawię się maszynami cnc, w tygodniu prowadzę firmę i siedzę na mailu, w tabelkach itd. Nawet gdy chciałem by zastępował przynajmniej komputer w prostych zadaniach gdzie korzystam bardziej zaawansowanie z maila wymięka, a byłoby przyjaźniej bo łatwiej w samochodzie używać tabletu niż komputera. Kończy się na noszeniu kompa. To co mam zrobić robię wielokrotnie szybciej na komputerze, ipad jest ograniczony na każdym kroku, od organizacji okien, przez brak spójnego wspólnego systemu plików itd. Swojego ipada dostałem za darmo więc nie musiałem przed kimś lub przed sobą tłumaczyć nabycia. Nie pomógł mi, został jako zabawka dla dziecka. Pierwsza rzecz na której wymięka? Kopiuj wklej, adres skopiuj do map, coś ze strony do wyszukiwarki, tutaj tabelkę do arkusza. Kopiuj wklej palcem to męczarnia. Oczywiście do reszty zastosowań nawet nie próbowałem...
Ale co zrobić, Jobs nie zapowiadał ipada jako zastępstwo komputera, to sobie dopowiedzili inni. Aż do "post-pc" absurdu. Dla Jobsa to miało być urządzenie do "konsumpcji treści", wiele różnych zawodów polega na tworzeniu treści a do tworzenia to tutaj mało wygodnie. A do tego co zapowiedział jest ok, film w samolocie, przejrzeć fotki z wakacji.
http://www.euro.com.pl/drukarki-do-zdjec/canon-selphy-cp910-czarny.bhtml
Jakość bardzo dobra, format większy, łatwo dostępne materiały. Niższy koszt wydruku. Drukuje prosto z telefonu, lub komputera, lub cyfrówki....
Mam i dziecko się nim bawi, jakby nie go nie było to dużo nie tracę. Ale ile znam historii zakupu iPada a później szukania na siłę znalezienia mu zastosowania by być tym nowoczesnym. Na spotkaniach biznesowych zaczynały się często pojawiać a później ilość spadła, teraz jak znowu królują komputery.
To bardzo mądre z twojej strony, nie wiesz czy będzie lepiej ale przesiadka zaplanowana. Z pewnością pomoże że maksymalna ilość RAM w MBP to 16GB. Na rynku jest dużo komputerów o lepszych parametrach od MBP a OSX cudów nie zdziała jeśli program ją bez sensu konsumuje lub ktoś pracuje na bezsensownych plikach. Windows potrafi zarządzać ram'em, jakby nie potrafił to by nie zdobył nawet 0.01% na rynku serwerowym.
Zależy na jakim sprzęcie, mam u siebie w firmie kilka maszyn, ale firmowych i nie mam z nimi żadnych problemów.
Jeśli ktoś kupuje kolejne produkty bo mu odpowiadają to nic dziwnego w tym nie widzę, ale jak są osoby które ślepo mówią "kupię IP8" to już choroba. Brak racjonalnej oceny, wychodzi nowe muszę kupić. Sporo tez osób żyje w świecie osx i ios mając przekonanie że windows "sie wiesza", sa same problemy, android też jest do bani i laguje. To też lemingowanie, powtarzają te same mantry które od lat nie są aktualne.
Szybkie ładowanie w iPhone'ach wolniejsze niż u konkurencji
Szmot, bronisz ich zaciekle przy największej IMHO wpadce ostatniej serii. Nie mogli zrobić małych ładowarek jak konkurencja? Ładowarka od macbooka jest 10x droższa od ładowarki samsunga i jakieś 8x cięższa. To jest absurd. Konkurencja to wprowadziła dawno temu, działa bardzo dobrze, wszystko masz w pudełku a dodatkowe ładowarki kosztują mało. Jak wyjdzie nowy telefon androida jeszcze szybszy to masz ładowarke w pudełku, za darmo! Amejzing.