Komentarze elita Usuń wszystkie komentarze

Bitmapy więcej niż treści :) Poza tym: - to się nazywa po prostu symbioza, taki potrzebny pasożyt :) więc nie wiem po co CEO Pandory bawi się w słowotwórstwo - takich symbioz (typu np. współpracy konkurencji) można wykazać setki w dowolnej skali biznesu

Nie ma takiego argumentu. Niestety wszystko przemawia przeciw. Ani nie zabija czasem pracy, waga też nie jest zabójczo niska, wykastrowany port usb-a powoduje że trzeba nosić przejściówkę do niego (w moim przypadku) - więc gabaryty zmieniają się o dziwne dodatkowe coś co gdzieś trzeba mieć. No i cena przy tych możliwościach rodem z chromebooków. Jedyna zaleta to 100% cisza, ale akurat w idle mój pro też jest cichy - więc wychodzi na zero- ale ma tą zaletę że może być szybki, a tej opcji w mb12 brak ;)

A oto co znaleziono w kodzie wear: if (btmanager.device(this).type()=='iOS')) { incopatibleDeviceMessage.show(); exit(); } ;)

Ogólnie cała stawka PRO od 2013 do 2015 zamyka się z różnicą 23% Prawo Moora mówi o x2 w półtora roku, ale Macbooków to nie dotyczy ;) Ogólnie Intel się na razie zatkał, w rynku ULV szczególnie. Dopłata do i7 - totalny sensu brak.

Apple jest niestety za bardzo z przodu. Rozumiem że usb-c ma przyszłość i to większą niż nieudane próby zmonopolizowania rynku wtyczek (thunderbolt, lighting itp) z których się pewnie wycofają na standard powszechny. ALE obecnie na rynku brak sprzetu na usb-c a sprzętu na usb-a są miliardy. Biorąc pod uwagę że kupuję laptopa na 2 lata - bo tak typowo wymieniam, to wejście w sprzęt nie posiadający usb-a mi nie za bardzo pasuje. Cóż mi po minimalizacji samego laptopa skoro będę musiał nosić/mieć wpięte praktycznie raz w tygodniu jakąś przejściówkę i to jeszcze o niej pamiętać. Może może za 3 lata gdzie pojawią się nagminnie pendrive, dyski i ludzie z którymi interoperatywność i kompatybilność jest nam potrzebna też zaczną używać usb-c to nie ma problemu. Ciągle słyszę że jak apple wycofywał fdd to też ludzie narzekali bo wtedy był to standard - tak, ale rezygnacja z fdd dawała tak na prawdę sporo np w miniaturyzacji laptopa. Rezygnacja z usb-a NIE ma tego usprawiedliwienia. Bo są mniejsze sprzęty i usb-a mają. I nie trzeba mikrometru aby stwierdzić że takie gniazdko by się zmieściło. No i kwestia najważniejsza - o ile fdd stawało się coraz mniej popularne - bo to był TYLKO nośnik. Tak usb to nie tylko nośnik, to gniazdo komunikacji w które jeszcze przez kilka lat będą wyposażane np skanery, kamery, aparaty, myszki, gadgety. Jeśli ktoś zamierza dyskutować w ww. temacie wytaczając działa typu wifi, bt i inne technologie wireless, to proponuję przed zaczęciem dyskusji zrobić pełen sync iphone 64GB wypełnionego na full muzyką i odezwać się po zakończeniu tej synchronizacji - czyli pewnie po 48h lub coś koło tego. Tak te technologie są fajne, tak te technologie są już szybkie - tak te technologie mają fatalne implementacje które zamulają.

Bil Gates i jego imperium Microsoft - to o czasach od powstania ms do wydania pierwszego windows (czyli wszystkie emocje z xerox, ibm i pcdos i oczywiście macami)

Z innych może nie biografia, ale polecam 'Kukułcze jajo' - świetna sensacja na faktach o pierwszych polowaniach na hakerów :) no i miły spacer po dolinie krzemowej i San Francisco.

A coś o tym szybszym dysku już wiadomo czy o 5 cz 6% szybszy? ;)

Ten komputer miałby sens jakby dali vga+hdmi+(2x usb3)+dp+thunderbolt po prostu w ... zasilaczu sprzedawanym z tym mb :) i jedno gniazdko usb3 zamiast jack.

To szkoda że są modele usportowione, i "ambasadorem" tej marki jest biegaczka :) której brakło baterii na cały maraton z AW i przebiegła pół ;)

Jest wodoodporny, ale nie wodoszczelny. Nie zalecają zanurzać. Podobnie jest jak z aparatami foto np eosy 5d mark 2 i 3 są też odporne z L-kami, ale na deszczu czy przy fontannie ;) ale nie po zanurzeniu. Ten 1m na 30min to podejrzewam że szybko się zweryfikuje :) Ogólnie z tą baterią i brakiem wodoszczelności rynku sportowego nie zdejmą. Zobacz ile na 1 ładowaniu chodzi taki Suunto Ambit czy Garmin Fenix - przy czym te mają i swój gps i działają w tybie zegarka 6 tygodni i mają prawdziwą wodoszczelność na 50 czy 100m. Nie są też gorsze jeśli chodzi o aplikacje czy ładowanie tarcz, podłączanie czujników, notyfikacje bluetooth itd. Cenowo też wychodzą znacznie lepiej.

A aplikacja sportowa na kajak albo na basen? ;)

Zegarek - pomyłka 18h pracy?, brak zwykłego usb3 w nowym mb to spory błąd, podobny do tego z air 1 i 2 - dopiero model 3 z 2010 roku i kolejne w linii zgodnej do dziś z 2 portami zyskały popularność. Odświeżenie pro to kosmetyka. Już widzę ten dysk o 5% szybszy od modelu 2013/14 i grafikę o 10% wydajniejszą. Wracając do zegarka to konkurencja jest sporo do przodu. Wiem czemu pani ambasador marki zrobiła half maraton, bo na cały jej nie starczyło baterii :) Niestety tego rynku się Suunto i Garminowi nie wyrwie - te smartwatch działają w trybie zegarka prawie 2 miesiące i też oferują aplikacje, notyfikacje i mają swój gps.

A ja wliczyłem w koszty i mi wyszedł po wszystkich podatkach poniżej 4k :P No cóż NIGDZIE nie napisali co to znaczy ten szybszy flash :) na stronie porównali że 7x szybciej niż UWAGA hdd 5400obr/min ;) Przecież dyski mają parametry w MB/s itd, no ale cóż język korzyści ponad parametry :) Zaraz się okaże że to te same dyski, albo 5% szybsze w lab testach. Jedynie grafika, ale cóż szkoda za to 1kzł wydawać. Ogólnie od 2013 siedzimy na równym - jeśli chodzi o pro 13"

Słuchawki masz jack, poza tym bt się już nieźle sprawdza, monitor na co dzień nie podłączam, no ale klasyczne usb niestety bardzo często, jakiś pendrive czy dysk czy cokolwiek praktycznie co kilka dni się podłącza. Więc odpada na tą chwilę.

Akurat aplikacje zajmują niewiele w porównaniu do filmów, muzyki czy zdjęć. Ja używam maca od 2010 roku (z uprgade 1 instalacji) i mam 17GB aplikacji. Tego jest na prawdę sporo (ioffice, ophoto, imove i jakieś garażband, lightroom, openoffice, pakiet garmina do turystycznego gps, pakiet canona do 5dmk2, pełno playerów multiedialnych xbmc, vlc itp, calibre bo ebooków, audacity). 16GB to 1 karta CF którą potrafię zapełnić rawami przez weekend :) Oczywiście zdaję sobie sprawę że ktoś ma jakieś duże biblioteki np sampli czy bitmap, że multimedia stają się poniekąd częścią aplikacji - wtedy nie ma wyjścia i potrzebny jest większy dysk w laptopie. Ale to rozmawiamy o jakiejś specyficznej pracy, a nie typowego wykorzystania laptopa.

Tzn? Nie znam bezwzględnych cen podzespołów macbooków, ale róznica w cenie miedzy 128 a 256 to 200$ to jest około 600+zł. Co w żadnym względzie nie odbiega od typowej ceny dysku pcie np na ceneo - najtańszy 128GB to 592zł. Weź pod uwagę że nie mówimy tu o dyskach z magistralą sata3 którym wystarczają kości oferujące 500+MB/s, tylko o dysku który daje 800-900MB/s Napędy nie są w mbp i mba lutowane.

Nie każdy trzyma całe życie na laptopie :) Wręcz widzę pewną zależność, im więcej dysku (muszę się ze wszystkim zmieścić na 1 kompie) tym mniejsza świadomość obsługi backupów i archiwum :) - nie wychodzi to na dobre.

GF3 jest już dostępny? Bo myślę o zmianie dwójki.

Skoro podajesz ekwiwalent ogniskowej, to przelicz go również dla jasności :) bo zrobienie szkiełka 1.7 dla 4/3 a dla małego obrazka to spora różnica. Myślę że ekwiwalent jasności dla FF będzie na poziomie 2.8-3.5 albo gorzej. Póki światła jest pod dostatkiem, a hale targowe raczej są dobrze oświetlone, to prawidłowe zdjęcie zrobi każdy aparat - do póki wystarcza brak jakiejkolwiek manipulacji np głębokości ostrości, czasu itp. Jak światła brak to zaczyna się walka na wysokie iso, a tu z malutką matrycą z iphone sfotografujesz może poruszony szum.

Zielone ładne, ale nie za $300 :P Jeszcze mnie nie pogięło. Mam słuchawki z bt za niecałe 200zł i na to co wymagam od słuchawek w terenie się spisują bardzo dobrze. Wątpię aby te grały 5x lepiej :)

Biorąc pod uwagę wiele opinii o Yosemite to wiele osób widziało by z chęcią "Wygodne i szybkie łączenie i niegubienie sygnału do sieci WiFi w OS X Yosemite"

@JohnIw

I tu się niestety mylisz, bo ja mając małą serwerownię mam mimo wszystko dużo rzeczy podublowane. Zaczynając od łącza BGP, przez 2 routery (na każde łącze), przez bonding ethernetu, macierze dyskowe, kończąc na miroringu usług typu repliki postgresa, MTA, replikacji obrazów kvm-ek itd.
Pozwala mi to na automatyczną obsługę wielu awarii lub na milimalizację czasu przywrócenia usług w przypadku pozostałych awarii.
Na to nie trzeba aż tak dużo kasy, bo małą serwerownię ja stawiam głównie w oparciu o po prostu dobry sprzęt konsumencki - co wychodzi taniej niż 1 droga maszyna z NBD (ja mam next biznes 3 minuty - np po padzie sesji BGP, czy jednego z routerów ;) i zero biznes minut jak padnie jeden switch (bonding ma czas przełączenia 100ms).

• - - Połączono posty - - -
  

A co do raid to używam mdadm, ale jedynie raid1 lub głównie raid10 (przez 2,3,4 dyski też w implemetacji mdadm tak można). raid1 w sumie tylko na potrzeby gruba, czyli tam gdzie wisi kernel.

@JohnIw

No jak się nie ma backupu ;)
Ok ja też wolę mdadm, z ww powodu. I też siedzę na kvm@libvirt. I faktycznie mam tylko 1 serwer z 2 gniazdami cpu (obsadzony jeden), reszta 1 cpu - a trochę tego mam.

I tak, faktycznie raid z baterią lepiej kręci talerzami. Dzięki temu że ma ram z baterią może nimi kręcić "inaczej" w sensie "optymalnej", bo zamyka transakcje dyskowe (dla systemu operacyjnego) po wrzuceniu danych w ram. Jak masz miliony zamykanych transakcji na minutę to nie czekasz za każdą na obrót talerzy - a na wielu operacjach bazodanywych nie idzie pracować bez pełnego fsync. Nie pomoże na liniowy zapis, na random write 4k pomoże masakrycznie (a to typowe dla bazy). Dokładnie wygląda to tak że jeżeli ilość zapisywanych danych nie przekracza typowego zapisu liniowego (a te miliony transakcji z reguły to mało danych, ale "gęsto") i ilość ram w macierzy wystarcza na "wyplucie" tego liniowo na talerze, to raid sprzętowy z acu robi więcej IOPS niż SSD (ram jednak szybszy niż flash).
Powiesz że trochę pomaga tu SSD, tak, ale przy milionie fsynców na minutę zabijesz SSD w dość szybkim tempie.

@chodi

1. Ja? Mało zapłaciłem za laptopa? Sorry, ale ntfs jest bardzo popularnym systemem plików i brak jego natywnej obsługi "z pudła" jest wielką ułomnością, jakoś w darmowym linuxie jest ntfs-3g i nic nie płacę. Od czasu popularności dużych pendrive czy dysków usb popularność ntfs na nośnikach mobilnych bardzo wzrosła.
   
2. spotlight - po cholerę to działa na acu? timemachine localsnapshot po co to w ogóle jest? hfs+ od 5 lat powinien mieć migawki, które robią o wiele więcej bez bezsensownego kopiowania tego samego drugi raz na ten sam nośnik
   
3. Weź maca z pudła, odpal terminal, połącz się po ssh na coś z konsolą xterm, odpal coś co wymaga pgup i pgdn i znajdź te kombinacje na klawiaturze - powodzenia :)
   
4. Jakoś najczęściej mi się to zdarza, może za dużo podróżuję po hotspotach, ale np mój telefon nie ma takiej przypadłości i użycie go w przypadkowym hotelu nie jest problemem, a z makiem tak
   
5. No to u mnie i na starym i na nowym appstor mieli wszystkie grafiki, animacje, pierdoły itd zamiast pokazać co i jak, trwa to tyle że słyszę odpalone wiatraki, zaglądam do monitora procesów, a tam updated szaleje na ponad 1 rdzeń - wtf? I nie, nie na prądzie, na acu też - bez możliwości zmiany tego w panelu zasilania. Wtedy gdy mi potrzeba najbardziej prądu (bo ni wiem ile będą poza gniazdkiem), a najmniej update - system wie lepiej.
   

Punkty 1,2,4,5 dotyczą zastosowań lameusera.

@klnt

Chyba za krótko masz OSX :)
Aby zlikwidować wady osx też trzeba podłubać:
- obsługa ntfs i ext
- wyłączenie zbędnych pożeraczy acu i podgrzewaczy nadgarstów
- dokonfigurowanie terminala aby pgup-y itp chodziły w ogóle
- zgadywanki czemu jako jedyny sprzęt w otoczeniu nie łączy się do jakiegoś publicznego wifi, a wszyscy dookoła bez problemu
- czemu odpalenie automatyczne appstora w celu zassania łatek/poprawek zużywa 100% cpu przez kilka/kilkanaście minut? (ile trzeba było popsuć apt-get update?)