Jakie bzdury? Czytaj dokładnie.
Napisałem że w przypadku starych zabudowań i sieci może sytuacja inaczej wyglądać. Nikt dzisiaj już nie buduje linii napowietrznych doprowadzających niskie napięcie do domków jednorodzinnych i budynków mieszkalnych. Linie napowietrzne to jest przeżytek którego się już nie stosuje.
Stosuje się wyłącznie w przypadku sieci przesyłowych wysokiego napięcia.
Przez 20 lat pracy w Zawodzie nie spotkałem się żeby projektant sieci elektroenergetycznych zaprojektował nową sieć na powietrzną doprowadzającą instalacje do domku lub budynku Mieszkalnego.
Wyjątki to jakieś wioskowe stare sieci.
j.w. piorun nie ma jak trafić do bezpiecznika... nie ma którędy... poza skrajnymi przypadkami bardzo starej zabudowy.
Nie ma opcji z piorunem w przypadku współczesnej zabudowy... instalacje (telefony, prąd)idą pod ziemią wprost do budynku, tam w ścianach idą do skrzynek z bezpiecznikami i dalej do np. komputerów.... piorun nie ma jak dostać się do tej instalacji. To są bajki.
Piorun spływa po piorunochronie czyli kablu zamontowanym na dachu albo po elewacji, albo wydzielonym pionem w budynku prosto do gruntu i tyle.
Koledze spalił się komputer bo zapewne albo mieszkał w jakimś starym domku na wsi, albo w starej kamienicy z instalacjami sprzed 50 lat i korkami wywalonymi przez które sąsiad porobił skróty drucikami, bo korki ciągle strzelały i cięgle trzeba było je w piwnicy włączać.
Zgodzę się, prace domowe czyli zabawa prądem pomiędzy korkami w ścianie a komputerem mogą się źle skończyć, pisałem o tym na początku, ale to jest bardzo bardzo żadki przypadek... w każdym normalnym urządzeniu które na legalu podłączasz w domu nie zdarza się raczej.
Warto pytać :D
A czy przypadkiem bezpieczniki w mieszkaniu nie chronią przed piorunem?
Ja rozumiem ochronę spowodowaną jakimiś przepięciami na drodze domowa skrzynka bezpieczników -> komputer... ale to co wpada z zewnątrz chyba jest niwelowane przez zwykłe bezpieczniki w domu.
Takie listwy to się chyba sprawdzają w jakiś starych kamienicach i instalacjach z lat 50-tych.
Poza tym, na pioruny wymyślono coś takiego jak piorunochrony (obowiązkowe w budownictwie) które ściągają całe przepięcie do ziemi, a nie do instalacji (w ogóle nie ma połączenia piorunochronu z instalacją - to są dwie odrębne sprawy). Instalacja zaś nie ma wyjścia na "zewnątrz", nie ma jak piorun na nią "spłynąć"... no chyba że znowu mamy jakiś dramatyczny przypadek z wioski i słupa elektrycznego pod domem, ale w dzisiejszych czasach i targecie który raczej mieszka po blokach taki bajer jak listwa przepięciowa nie ma sensu.
UPS ok, ratuje w razie spadku napięcia, ale ta listwa jedyne co robi to ratuje kieszeń producenta.
Kubek i okulary Baje Rany pożyczyłem :)
Odpada, jeszcze miałbym podczas rozmowy pokazywać ryja jak siedzę np. na klopie?
Na tych zdjęciach promocyjnych to samo pokolenie podróżniczek, luzaków i zdrowo odżywiających się kolesi z siłki w lajkrowych gaciach ;)
Pewnie jak się nie będę uśmiechał do kamery to połączenie nie zostanie wykonane :/
Taki wiesz luzacki sznyt :) Kolega twój albo pan i władca :)
Jeszcze trzeba wpaść na to, że jakiejś opcji w innym modelu może brakować... Testowane, prezentowane są dziesiątki rzeczy, czasami naprawdę trudno domyślić się, że jakiś z testowanych elementów nie działa na innym, dodam nowym modelu. Proste.
Do tego pomocne są właśnie wasze uwagi, więcej często wyłapiecie niż autorzy.
Jako, że od małości niezmiennie towarzyszyła mi głupota, na moim pierwszym kompie czyli wspomnianym Commodore 16, po przeklepywaniu prostych programów z Bajtka, w końcu napisałem pierwszą własną grę przygodową (w basicu)...
Byłem wtedy w podstawówce więc za sam tytuł powinienem trafić do poprawczaka albo przynajmniej od ojca dostać pasem, na szczęście nie afiszowałem się z moją twórczością. Tytuł brzmiał: Mały POK, a znaczył "Mały prywatny obóz koncentracyjny" :/ Trzeba było się z niego po prostu wydostać. Na szczęście dla ludzkości na tym zakończyłem temat nauki programowania :)
W zasadzie przeszedłem identyczną drogą... identyczne kompy i terminy... ja startowałem od C16, wcześniej znając od kumpli ZX spectrum i Timex-y... potem C64 ze stacją dyskietek i ślinienie się do amigi której nigdy nie dostałem... tylko miziałem po znajomych... no i reszta podobnie :)
...a gdzie jest napisane, że to wrzesień tego roku? ;)
Panie Jaromirze, czas pomyśleć o wydaniu książki ze wspominkami... świetnie się to u pana czyta...za każdym razem.
A to nie była komedia?
Erotyczny tasiemiec to była chyba "Różowa Seria" na dwójce przed północą...
...raz jak byłem w podstawówce i mi koledzy z klasy o tym opowiadali to potem z żalem poszedłem do mamy i powiedziałem że jedyny tego nie widziałem... mam pozwoliła mi jeden odcinek obejrzeć... byłem nieco zawiedzony, byli rycerze, księżniczki, gołe tyłki i nikt nie zginął... to nie miało sensu :)
A nie jest po polsku?
Przydałoby się też wyjustowanie tekstu.
Po lewej prościutko, a po prawej te zęby dziwnie wyglądają.
W każdym piśmie i gazecie tekst się wyjustuwuje. Już to poprawia "grafikę" artykułu.
Sa tapety live? w tym temacie nadal chyba ubogo, same akwaria i rosaria
Czytaj dokładnie, a potem krytykuj.... nie napisał "niewiele lepsze" co sugerujesz.
Napisał że: "Wymienione wyżej wyniki są nie tylko o wiele lepsze od tych, jakie uzyskały ubiegłoroczne iPhone'y " a to diametralna różnica :)
No właśnie, opisuje, że jedna ze składowych barw została tylko inaczej ustawiona niż w dedykowanym programie, nie zmienia to faktu, że cała funkcja dalej poprawia wieczorem komfort.
To tak jak możesz w zimie poprawiać komfort cieplny za pomocą kalesraków z szelkami, lub w przypadku Apple bez szelek :)
"Dzięki trybowi Night Shift, ekran urządzeń z systemem iOS ogranicza emisję światła niebieskiego w godzinach wieczornych, co przekłada się na normalną produkcję melatoniny przez organizm człowieka, a co za tym idzie – łatwiejsze zasypianie. "
Apple robi funkcję poprawiającą zdrowie a ty że nie robi :)
Z tego co wiem, nie ma czegoś takiego jak aluminium barwione w masie... tylko malowanie lub barwienie w procesie anodowania.
APC Performance SurgeArrest (PMF83VT) — chroń swój sprzęt przed przepięciami
Nie wypowiadam się na temat Japonii tylko na temat Polski w której pracuję.
Linie pod ziemne to nie jest też jakaś Moda tylko technologiczna konieczność.
Poza tym polskie normy (i eu) są takie a nie inne i nie Projektuję się linii napowietrznych ani elektrycznych ani telefonicznych ani teletechnicznych.
Nie ma po prostu w Polsce takiej opcji i już. Zapraszam cię na jakieś moje spotkanie z branży stami i spróbuj im powiedzieć żeby zaprojektować linie napowietrzne. Stukali by się palcem w głowę.
To jest mniej więcej tak anachroniczne jak pobieranie wody ze studni za pomocą wiaderka.