Komentarze Mariusz Włodarczyk Usuń wszystkie komentarze

iFixit odpowiada na program tańszych wymian baterii w iPhone'ach

Jaja sobie robią? Przecież tyle samo będzie kosztowała wymiana u Apple. Gdy podczas wymiany coś zepsuję to będzie mój problem, a gdy coś zepsują w Apple to ich. Tym ruchem iFixit pokazuje, że sensownie taniej tej usługi zrobić się nie da i nie warto samemu w tym grzebać. :)

A tak nawiasem mówiąc to ja kiedyś sam wymieniłem w iPhone4S baterię (na Allegro za 29 zł z narzędziami) i z tego co wiem to od 1,5 roku sprawuje się bardzo dobrze. :) Mimo wszystko skorzytam z oferty Apple żeby wymienić, całkowicie dojechaną już (52% sprawności) baterię w moim iPhonie 6.

Tim Cook może latać tylko prywatnymi samolotami

Prawdę mówiąc spodziewałem się większych kwot. Wygląda na to, że Cook niewiele się nalatał w tym roku.

Czy spowalnianie iPhone'ów spowoduje kryzys zaufania i odbije się na wizerunku Apple?

Jeszcze jedna uwaga odnośnie tej "nerwicy natręctw" związanej z obsesyjnym doładowywaniem baterii do 100%. W mniejszym lub większym stopniu chyba każdy z nas to ma. :) Po prostu lubimy mieć 100%. :)

Słyszałem, że jeżeli komuś zależy na żywotności baterii to wręcz nie powinien doładowywać jej do 100%. Podobno bateria najlepiej się "czuje" w okolicach 80% i bardzo nie lubi rozładowywania do zera. Podobno nawet sam proces ładowania jest tak skonstruowany żeby nie doładowywać baterii do końca i nawet gdy widzimy 100% to jakieś mechanizmy iOS czuwają nad tym żeby to nie było naprawdę do końca doładowane.

Zaznaczam, że to tylko zasłyszane informacje, które mogą być tak samo prawdziwe jak to, że Microsoft panuje nad rozwojem Windowsa. ;) Dodatkowo ja akurat jestem najmniej kompetentną osobą jeżeli chodzi o optymalne użytkowanie baterii. Swoją wręcz zmasakrowałem (54% sprawności) w 2 lata. Czasem się zastanawiam czym mogłem ją tak zniszczyć. Do zera iPhona rozładowałem może kilkanaście razy, często doładowywałem do 100% i do większości ładowań używałem ładowarki od iPada mini 2. Ale to ostatnie podobno jest dozwolone. Nie trzymałem iPhona wiecznie na kablu, bo akurat nie tej sztuki używam do uruchamiania pisanych przez siebie aplikacji. Może po prostu trafiła mi się jakaś felerna.

Czy spowalnianie iPhone'ów spowoduje kryzys zaufania i odbije się na wizerunku Apple?

A ja po dwóch latach bardzo intensywnego użytkowania iPhona 6 mam 54,3% sprawności baterii. Geekbench 4 pokazuje (nawet przy 98% naładowania) wyniki CPU trochę poniżej połowy nowego iPhona 6. Wyniki GPU są takie jak w nowym ale Apple GPU nie zwalnia.

Bateria będzie wymieniana na początku stycznia. :)

Czy spowalnianie iPhone'ów spowoduje kryzys zaufania i odbije się na wizerunku Apple?

No to dorzucę swoje "3 grosze". Będę się streszczał ale gdyby mi nie wyszło to TL;DR brzmi: "Apple zwalnia tylko CPU, a nie GPU (sprawdzone osobiście na bardzo reprezentatywnych sprzęcie). Wobec tego w grach zwolenienia nie czuć zupełnie. Za to TRAGICZNIE przymulają aplikacje użytkowe, które stają się wręcz nieużywalne."

No a teraz szczegółowo...

Jestem użytkownikiem iPhona 6, który już praktycznie NIE MA baterii. Coconut Battery pokazuje, że bateria ma 54,3% sprawności nowej. Testy w Geekbench4 pokazują wyniki wręcz tragiczne. Zależą one od stopnia naładowania baterii ale wczorajszy pomiar nawet przy 98% pokazywał trochę PONIŻEJ POŁOWY wydajności CPU w stosunku do tego co ma nowy iPhone 6. No i nie jest to tylko benchmarkowa teoria. Mój iPhone 6 działa tragicznie. Odpalenie aparatu foto trwa czasem 15 sekund, z Siri przestałem korzystać, bo włącza się po 5 sekundach, pytanie “kuma” po 10, odpowiedź dostaję po kolejnych 5. W sumie 20 sekund czekania to za długo i wolę iPhona po prostu wyjąć z kieszeni i zrobić to co chcę. Poruszanie się po ustawieniach, odpalenie aplikacji (także applowych: Mail, Podcasts, Safari) trwa koszmarnie długo. Na każdą operację czekam 10-20 sekund. Tam gdzie jest TouchID już przywykłem do tego, że przykładam palec i go zdejmuję pomimo tego, że ciągle widzę okno z odciskiem palca. Ja wiem, że odcisk został dawno rozpoznany (to od zawsze działa u mnie rewelacyjnie) ale ten obrazek będę jeszcze widział z 5 sekund. Gdy do jednej ręki biorę iPhone 4S mojego syna z ostatnim iOS 9 i nową baterią i do drugiej swojego iPhona 6 z iOS 11.2.1 to 4S działa na tych samych funkcjach zdecydowanie szybciej.

Baterię w moim iPhonie 6 będę wymieniał na początku stycznia i spodziewam się powrotu do czasów jego świetności. :) Ciągle nie mam czasu, a samemu jakoś mi się nie chce (chociaż w 4S wymieniłem sam i nie jest to trudne). Prawdę mówiąc to bateria w moim iPhonie 6 umarła trochę zbyt szybko. Jest używany intensywnie, cały czas i do wszystkiego ale ma zaledwie 2 lata. iPhona 6 mam 3 lata ale po roku został wymieniony na nową sztukę (było 2 tygodnie po gwarancji ale uznano mi polską 2-letnią gwarancję). Z tego co widzę u znajomych dwuletnie baterie są jeszcze całkiem używalne i mają powyżej 80% sprawności (mój ma 54%). No ale to jest już inna bajka.

No i najważniejsza uwaga. MacKozer mówił, że spadek prędkości jest widoczny na wymagających grach. No właśnie NIE. Wymagające gry 3D zarówno do rysowania jak i liczenia geometrii używają dzisiaj GPU, a nie CPU. Geekbench 4 w moim iPhone 6 pokazuje, że GPU jest wydajny DOKŁADNIE tak samo jak w nowym iPhone 6 (mierzone nawet na 5% naładowania baterii). Obniżana jest TYLKO prędkość CPU. Od 4 lat prawie nałogowo jeżdżę w Real Racing 3. Jest to gra dosyć wymagająca. No i ta gra działa zupełnie normalnie na iPhone 6 (a także na iPadzie mini 2 na którym zazwyczaj gram). Nie czuć absolutnie żadnych zwolnień (w czasie jazdy, bo menu tam jest skopane i przycina na każdym sprzęcie). To właśnie używanie zwykłych aplikacji, Notatnika, Maila, Siri jest tragicznie zwolnione. W grach problemu nie ma. Chyba, że znajdziecie mi grę z np. bardzo zaawansowaną fizyką w której CPU jest dociśnięte na maxa. Mi żadna taka nie przychodzi do głowy. Dzisiaj wszystko jest oparte raczej na rozbudowanej stronie wizualnej, a to prawie zawsze w dzisiejszych grach jest zadaniem GPU.

MacGadka #149 – iMac Pro

Faktycznie słuchałem na iPhone6+EarPods na 100% głośności i gdy szedłem wzdłuż ruchliwej ulicy to musiałem słuchawki dociskać do uszu, bo niektórych słów nie wyłapywałem.

Apple planuje zablokować możliwość pobierania muzyki z iTunes?

Aaaa, chodzi o pobieranie utworów z AppleMusic. Teraz kumam. :) Nie używam żadnego serwisu streamingowego i stąd moja ignorancja.

Dzięki za rzeczowe wyjaśnienie.

Apple planuje zablokować możliwość pobierania muzyki z iTunes?

A co z utworami, których nie ma i nigdy nie będzie w AppleMusic? Moja biblioteka ma kilka tysięcy takich. Też to zostanie wciągnięte do chmury? Przecież Apple nie ma ich odpowiedników. Wezmą je sobie i przekonwertują ten ten swój format?

Jak za bardzo będą kombinować to zrezygnuję z używania ich playera do muzyki. Alternatywnych odtwarzaczy dla iOS jest cała masa.

Koniec z szablonowymi aplikacjami w App Store może uderzyć w wiele biznesów

Nie wypowiem się czy tworzenie aplikacji w ten sposób jest dobre czy nie, bo to pewnie zależy od wielu czynników i konkretnego przypadku. Ale ciekawi mnie w jaki sposób Apple stwierdzi czy zgłaszana aplikacja jest tworzona normalnie czy w jakimś kreatorze?

Apple wybrało najlepsze gry i aplikacje 2017 roku

Dlaczego wybierano tylko najlepsze gry dla iOS? A gdzie są gry dla macOS i tvOS?

Coraz bliżej końca wsparcia 32-bitowych aplikacji dla macOS

Aktualna jakość softu Apple to zupełnie inna bajka i nie ma nic wspólnego z filozofiami rozwoju macOS i Windows.

Coraz bliżej końca wsparcia 32-bitowych aplikacji dla macOS

I to się pewnie nigdy nie zmieni. Microsoft pewnie do końca świata będzie trzymał w Windowsie WinAPI z 1993 roku, jakieś popłuczyny po DOSie i Win95, kilka warstw abstrakcji. Większość oprogramowania pod Windows stoi na bałaganiarskim API w statusie „deprecated”. :) Użytkownicy Windowsa bardziej cenią sobie przeszłość niż przyszłość. Trudno o bardziej odporną na postęp społeczność niż użytkownicy Windows. Najważniejsze dla nich jest uruchamiania starych śmieci, wyłączanie aktualizacji i zastępowanie możliwie każdego elementu systemu operacyjnego rozwiązaniami zewnętrznymi. Nic dziwnego, że Microsoft ma takie problemy z wprowadzeniem czegokolwiek nowego. Ciężko się kruszy beton. No ale sami sobie ten beton przez lata wyhodowali. 😀

Apple udostępnia aktualizację iOS do wersji 11.2

Podobno 11.2 naprawia żyroskop w iPadach. Ciekawe czy to prawda. Fajnie by było znów grać w Real Racing 3 na iPadzie.

Problem z udostępnianiem plików po aktualizacji bezpieczeństwa macOS i jak go rozwiązać

To że na naszym podwórku zrobiła się wielka kałuża nie oznacza, że na podwórku sąsiada zniknęło bagno. To niestety tak nie działa i wpadki Apple w iOS/macOS wcale nie sprawiają, że w Windowsie się coś poprawia albo bardziej ciągnie mnie do Linuxa. :)

Google rozwiązuje problemy z aplikacją YouTube dla iOS

No właśnie ściągnąłem i sprawdziłem MusicTube. To faktycznie nadal działa w tle (i na zablokowanym ekranie). Super! Ciekawe czy Google przeoczyło tę aplikację czy już przestało szukać takich aplikacji. :) Dzięki za informację! Pozdrawiam. :)

MacGadka #147 – Pluszowe różowe kajdanki

Kajdanki w miękkim, różowym futerku to całkiem trafione porównanie. Uśmiałem się gdy dosłuchałem do tego miejsca i zrozumiałem ilustrację do odcinka. :)

Google rozwiązuje problemy z aplikacją YouTube dla iOS

Ale oni nie chcą rozwiązać tego problemu. YouTube celowo nie działa w tle. A aplikacji alternatywnych, które pozwalają na odtwarzanie w tle filmów z YouTube już nie ma. Google jakiś czas temu rozesłało do wszystkich autorów takich aplikacji żądanie wyłączenia funkcji odtwarzania w tle. Daltego np. przestał w tle odtwarzać Tubex. Google tę akcję przeprowadził nie tylko w AppStore ale także w Google Play.

MacGadka #147 – Pluszowe różowe kajdanki

A jakie to ma znaczenie dla słuchającego? Jeżeli dostaję co 3 tygodnie 3-godzinny odcinek to mogę go sobie podzielić na 3 części po godzinie i puszczać w każdy poniedziałek. :)

MacGadka #147 – Pluszowe różowe kajdanki

Zawsze długi odcinek możesz sobie podzielić na 2-3 kawałki i słuchać co tydzień. :)

Żyjemy w czasach gdy sami sobie dawkujemy media, sami decydujemy co, kiedy i gdzie czytamy, słuchamy i oglądamy. Nie jesteśmy już skazani na ramówkę jakiegoś TVN/TVP. :)

Windows 95 z uruchomionym Saperem, SimCity oraz Wordem na iPhonie X

Dokładnie z tego samego powodu dla którego przeczytałeś ten tekst i napisałeś ten komentarz.

Easter egg w aplikacji App Store?

To jest błąd i to zdecydowanie wstydliwy, bo pokazuje jak beztrosko jest dzisiaj rozwijany iOS. Zdaje się, że przed pobieraniem aktualizacji kręci się tam jakieś kółko. Pewnie w jakimś przypadku animacja na tym UIView nie jest zatrzymywana, a obrazek podnieniany. Albo animacja jest wykonywana nie na tym UIView, które kręcić się powinno. Może kółko za szybko jest podmieniane na pasek postępu i na nim jest uruchamiana animacja kręcenia. Niezależnie od tego co tam skopano, widać że jest to straszna amatorszczyzna.

Ten błąd, błąd z kalkulatorem i kilka innych pokazuje jak Apple przestało ogarniać animacje. Coś w czym kiedyś byli mistrzami. Potrafili za różnymi animacjami pięknie ukryć różne operacje i całość sprawiała wrażenie bardzo szybkiego nawet jeżeli wszystko wykonywało się trochę wolniej niż na np. Windows czy Linux gdzie GUI niczego nie przykrywał.

Takie błędy w systemie operacyjnym rozwijanym od 10 lat jest bardzo smutnym żartem. To są problemy wieku dziecięcego.

MacGadka #146 – iPhone X, czyli zaczynanie wszystkiego od początku zawsze jest trudne

Zgadzam się z Miłoszem w sprawie stwierdzenia, że Apple w tej chwili nie ma oferty dla „przeciętnwgo Kowalskiego”. Chyba ja jestem człowiekiem, któremu dzieiaj Apple nie jest w stanie zaoferować coś akceptowalnego. Ceny są dla mnie zbyt wysokie, a maszyny o cenach akceptowalnych są za słabe i przede wszystkim nierozbudowywalne. Ja właściwie powinienem zrezygnować z Maców. Ale w związku z tym, że alternatywy NIE MA (Windows absolutnie nie wchodzi w grę, na Linuxa jestem za stary i zbyt znęczony) to muszę (i chcę) zostać z Applem. Nie ze względu na iPhona, iOSa, jabłko na obudowach, modę. Ze względu na jedyny akceptowalny system operacyjny dla komputerów.

Jest coś o czym można było wspomnieć, a o czym w odcinku nie wspomniano. Tacy mniej zamożni Kowalscy jednak jakoś sobie radzą i jak się uprą to Maców używają. Radzą sobie rynkiem wtórnym. MacBooki są dosyć żywotne i jeżeli mają dopiwiednią ilość RAMu i SSD (albo jeszcze są rozbudowywalne) to rynek wtórny jest dobrym rozwiązaniem. Taki przysłowiowy student, który bardzo chce „applować” powinien udać się raczej na Allegro czy OLX niż do resellerów czy Apple Online Store. :) Nie zbankrutuje i będzie zadowolony. :)

MacGadka #146 – iPhone X, czyli zaczynanie wszystkiego od początku zawsze jest trudne

Ja o iPhone nic nie pisałem. Tutaj mi akurat spokojnie wystarcza 64GB i na pewno nie kupowałbym więcej. Ale gdy produkowany był iPhone 4 z 8GB to była parodia. Zostawało tak mało miejsca, że właściwie powinien on mieć wyłączoną możliwość nagrywania filmów. :) Oczywiście byli ludzie, którzy używali tego jako telefonu. Tyko po co wtedy iPhone?

I ja wcale nie mam na myśli DUŻYCH dysków. Ja cały czas piszę o 256GB jako minimum za sprzęt, który kosztuje od 6 tysięcy zł. To koło dużego dysku nawet nie stało.

Z wizytą w Apple Park

Trzeba było odnaleźć dział testów iOS, kupić kilka kilogramów pomidorów, 50 jajek i rzucić nimi w okna testerów z okrzykiem „to za iOS 11”! ;)

MacGadka #146 – iPhone X, czyli zaczynanie wszystkiego od początku zawsze jest trudne

Jak to możliwe? Zainstalowałeś na nim macOS? Używasz go? Do czego?

Być może faktycznie trochę patrzę z mojego punktu widzenia. Jestem z pokolenia, które przeglądarkę uruchamia tylko żeby wejść na jakąś stronę i zaraz potem ją zamknąć (tym bardziej, że zakładki się przywracają po ponowym uruchomieniu trwającym sekundę). Nie żyję w przeglądarce, nie lubię rozwiązań webowych i zdecydowanie bardziej cenię sobie rozwiązania natywne, niezależne od sieci (chociaż z chmur korzystam i się ich nie boję).