Komentarze radzion Usuń wszystkie komentarze

Co rozumiesz przez pojęcie pracy? Zawsze przy okazji dyskusji o tabletach (ipadach) przytaczana jest niczym nieuzasadniona kwestia mocy obliczeniowej oraz dwóch zawodów: grafik i muzyk. IPad natomiast traktowany jest jako zabawka a nie narzędzie do pracy. Czy naprawdę macie tak wąska wyobraźnie, i nie dostrzegacie istnienia innych zawodów i innych zastosowan? Np. fotograf przedstawiający klientowi zdjęcia - smartfon za mały, laptop niewygodny. Na iPadzie można z powodzeniem przedstawiać wiele rożnych multimediów (prezentacji, broszur, klipów) do których nie nadaje się smartfon ze względu na wielkość a laptop może być nieporęczny, wystarczy być podłączonym do firmowego serwera aby mieć pełny dostęp do służbowej poczty - smartfon niewygodny a laptop nieporęczny aby z powodzeniem zarządzać poczta i innymi rzeczami. Mógłbym tu wymieniać bez końca cała noc. Co to za pieprzenie, ze iPad nie nadaje się do pracy. Ja osobiście wykorzystuje go zarówno do pracy jak i prywatnie. Wy tylko o jednym: "Boże, jaka słaba moc, zdjeć nie obrobisz, muzyki nie obrobisz". A kto kurde używa tabletu do takiego celu?

A wracając do tematu, sprawa z serwisem muzycznym wydaje sie błaha w porównaniu z tym co dzieje sie w dziale mobilnym. Sony znów chce zwolnić ok 1000 osób a finalnie zredukować zatrudnienie w tym dziale o ok 30%. Dodatkowo (co moim zdaniem jest dobrym posunięciem) wydłużyć cykl "wydawniczy" flagowych urządzeń do roku. W tej chwili flagowce od Sony sa wypuszczane co pół roku. Sony ma także poświecić więcej uwagi produktom ze średniej polki. Zobaczymy co z tego wyniknie. Bardzo kibicuje Sony (szczególnie działowi mobilnemu) aby udało mu sie opanować aktualne problemy. Paleta hi-endowych smartfonów od Sony jest naprawdę bardzo interesująca. Nie chciałbym aby tak dobrej jakości produktu nagle zniknęły z rynku.

Zarowno Jobs jak i Gates to osoby szczegolnie wyjatkowe w tej branzy. Ktos, kto pisze, ze nie, jest albo kompletnym ignorantem albo nie zna historii obu panow. Nie ma co porownywac sukcesow Jobsa i Gatesa do Page'a i Brina. Nie mozesz ich "poczynan" umieszczac w tych samych ramach czasowych oraz przypisywac do tej samej kategorii. Jobs i Gates glownie odniesli sukces w dziedzinie komputerow osobistych oraz systemow operacyjnych. Bez ich rewolucji nie byloby ani Page'a ani Brina. Nie od dzis wiadomo, ze Jobs byl bezkompromisowym wizjonerem. Moze nie wymyslil niczego nowego, ale sprawil, ze na dana rzecz zaczeto spogladac zupelnie inaczej. Sprawil, ze rzeczy zaprezentowane przez niego staly sie pozadanymi na calym swiecie i niejednokrotnie kultowymi. Jesli nie byl wiec w tej materii geniuszem, to powiedz kto nim byl?

Posiadam jeszcze iPada 1 w najmocniejszej konfiguracji. Bateria, pomimo uplywu czasu trzyma lepiej niz w moim nowym Air2. To solidny sprzet. Szkoda, ze juz wiele softu nie dziala. Jest jeszcze jednak sporo co dziala calkiem sprawnie. Nie ma niczego zlego w przywolywaniu wspomnien i pochylaniu sie nad starszym aczkolwiek kultowym sprzetem

No oczywiscie, ze sie zmieniaja. Nie mniej jednak kiedy Jobs zapowiedzial rychly koniec flasha wiekszosc pukala sie w czolo i smiala sie w najlepsze. I jaka byla historia? Koniec wsparcia flasha dla urzadzen mobilnych. Ale przeciez wszyscy krzyczeli, ze w iPhonie go nie ma i to byl glowny powod dla wielu dyskwalifikujacy to urzadzenie. Zakladam, ze Ty rowniez krzyczales. Teraz nawet Google wycofuje sie z flasha. Czyzby slowa Jobsa nalezy uznac za prorocze? Bynajmniej. On znal sie na rzeczy i wiedzial jaki bedzie kierunek rozwoju tego typu technologii. Juz dawno namascil HTML5 na nastepce flasha. Wiec w czym istnieje Twoj problem i drwina? Miej cywilna odwage przyznac, ze historia ulozyla sie wlasnie w ten sposob i to wlasnie Jobs otwarcie i publicznie to zapowiedzial.

Zgadzam sie. Nigdy nie myślałem, ze moze to tak sprawnie dzialac i być tak bardzo wygodne w uzytkowaniu. Dopóki nie kupiłem i nie wypróbowałem na sobie ;) Na początku byłem sceptyczny, pamiętając skuteczność działania czytników sprzed wielu ładnych lat. Miałem taki jeden w pendrivie. Zreszta nie trzeba sięgać lata wstecz aby znaleźć skaszaniony czytnik - wystarczy wziąć do ręki SGS5. Czytnik w iPhonie / iPadzie to przepasc pomiędzy pozostałymi urządzeniami tego typu.

Ja tez z wilgotnymi palcami nie mam najmniejszych problemów. Mokrymi nie próbowałem. Uważam tak jak Ty, ze jest to kwestia prawidłowego zeskanowania palca. Ja mam na iPhonie i iPadzie 100% skuteczności zawsze.

To tez jest kwestia dokładnego zeskanowania palucha przy dodawaniu odcisku. Tez miałem ok 8/10 prób. Po precyzyjnym zeskanowaniu wszystkich "stron" palca mam 10/10. Mokrymi łapami nie odblokowuje bo niestety iPhone nie jest wodoszczelny. Nie chce aby pod przycisk dotaly sie drobinki wody.

Przykre jest to, ze prawdopodobnie nie wiesz jak tego użyć. Nie uważasz chyba, ze slide to unlock oraz czterokrotne kliknięcie w ekran jest szybsze niż przyłożenie palca do czytnika? Biorąc pod uwagę to, ze wybudzam telefon przyciskiem home i nawet nie odrywam od niego kciuka a telefon sie odblokowuje, rzeczywiście Apple strasznie złe to zaimplementowało. Naprawdę przykre...

Nie mniej jednak to on przewidział dawno temu, kiedy flash miał sie naprawdę dobrze, ze jego dni sa policzone na rzecz HTML5. Większość wybuchła śmiechem. A teraz co? Zwracać honor!

W większości marek, funkcjonalności o których piszesz sa wyposażeniem opcjonalnym wiec nie bardzo rozumiem Twojego zdziwienia. Oczywiście, jak zakupisz pojazd w "wysokiej" wersji wyposażenia, BT będzie wtedy w standardzie. Wszystko zależy z której strony na to popatrzysz. Nie ma co porównywać tak odmiennych rynków do siebie. Pojazdy eksportowane na rynek amerykański najcześciej bedą lepiej wyposażone. Pojazdy japońskie sprzedawane w Europie bedą za to miały zupełnie inny design. Europejczyk nie przetrawilby gustu Japończyka. Amerykanin nie pocieszylby sie wyposażeniem przeciętnego auta z Europy.

Już myślałem, ze tylko ja odniosłem takie wrażenie ;) Ostatnio potrzebowałem taniego, prostego telefonu. Wybór padł na taniutką Lumie 530 za ok 4 stówki. Jakie było moje zdziwienie po odpaleniu telefonu? Wszystko działało niezwykle płynnie. Oczywiście Windowsa Phone znałem już wcześniej z Htc Mozart. Ale tam była jeszcze stara wersja. Tym razem chciałem zobaczyć jak działa 8.1. Na totalnie budżetowym urządzeniu nie było mowy o żadnych zacieciach. Tak jak pisze Havelock, chmura, skype czy kilka innych rzeczy działa lepiej niż na jakimkolwiek innym systemie. Jestem trochę rozczarowany sklepem z aplikacjami. Np nie uświadczysz prawdziwego Youtube.

Nie przesadzaj z tym T610. To nie było aż tak dawno temu ;) Tez takiego miałem. Co racja to racja, joy był super. Czasem potrafił nawalić ale ja miałem sposob na jego czyszczenie - opanowaliśmy to z kolega w pracy - najpierw sprezonym powietrzem a pózniej preparatem Kontakt albo Starnet. No chyba ze ktoś nie miał wyczucia w paluchach i przegwalcil joya. Wtedy niestety tylko wymiana. Bardziej wkurzające było odklejanie sie gumek w joyach np w W800

Heh, znam ta stronkę i jeszcze wiele więcej traktujących nie tylko o islamie. Nie ma to jak zdania wyrwane z kontekstu które właśnie tam sa zaprezentowane. Tak samo można cytować pojedyncze wycinki Biblii. No chyba, ze jesteś religioznawca i wylozysz nam tu sens tego co zamieściłeś. Pewne rzeczy z tych Ksiąg należy interpretować spójnie, przypowieściami, rozdziałami, listami itp a nie oddzielnie zdaniami, frazami wyrwanymi z kontekstu. To daje zafałszowany obraz. To tak jak zinterpretujesz oddzielnie wyniki np morfologii. Wklepiesz w internet i wyjdzie ze masz co najmniej anemię. Lekarz interpretuje wyniki łącznie. Nie ma co polemizować gdyż nigdy nie dotrzemy do wspólnego mianownika. Religie o których wspominamy sa tak stare, ludzie od tysięcy lat sie sprzeczają odnośnie ich znaczenia, dogmatów itp. Dwa tematy drażliwe w które nie powinnismy sie tu zagłębiać to polityka i religia. W obu rzeczach nigdy możemy sie nie dogadać. Każdy ma zdanie jakie ma i trzeba to uszanowac. Jesli uważasz, ze Islam nawołuje do przemocy i jest religia przestępców to niech Ci będzie. Nie musisz mieć racji a ja nie muszę sie z Tobą zgadzać.

W Polsce nikt nie ma prawa obrazac. Takie jest prawo i tyle. Czy Ci sie to podoba czy nie. Jesli nie - mozesz to w ramach wolnosci slowa skrytykowac. Nie bedziemy polemizowac czy jest to absurdalne czy nie. W Polsce jest zabronione i tyle. Co rozumiesz poprzez pojecie grubianskosci? Dla kazdego grubianskosc bedzie miala granice gdzie indziej. Dlatego tez w niektorych krajach instnieja odpowiednie granice aby wlasnie tej grubianskosci nie przekraczano. Jesli ktos nie ma zadnych hamulcow, nie istnieja dla niego normy moralne i etyczne to ja bym nie chcial aby taka wolnosc istniala. A tak na marginesie, okresl sie, czy zalezy Ci na obrazaniu czy na krytyce w ramach wolnosci slowa. Krytyka, obojetnie jakiej wiary, wcale nie musi byc obrazliwa. Wszystko zalezy od poziomu intelektualnego i moralnego krytykujacego. W swojej wypowiedzi nawiazujesz do tych dwoch rzeczy. Jesli z gory zakladasz, ze wolno Ci obrazac w ramach wolnosci slowa to nie chcialbym miec z Toba absolutnie nic wspolnego.

jarooo, co do Koranu, oczywiście masz racje. Mam znajomego muzłumanina - wierzącego i praktykującego. W głowie mu sie nie mieści, ze ktoś zabija w imię tej religii i Koranu. W Koranie nie ma żadnej wzmianki o tym aby mieczem kogoś nawracać. Zreszta takie jest tez nauczanie tej religii. Przesadziłeś trochę z przedstawieniem idei religii chrześcijańskiej. Oczywiście co jest w Piśmie wiele osób wie. Natomiast nauczanie Kościoła nie polega absolutnie na "oko za oko". Nie wprowadzajmy ludzi w błąd.

Pomimo jakiś małych naszych różnic w zdaniu, zgadzam sie z Twoim przekonaniem w pełni.

Sprawa obrazania uczuć religijnych jest dość dyskusyjna. Nie mniej jednak, moim zdaniem, nie powinno sie tego robić. Nie przystoi aby pewne tematy były obiektem drwin czy satyry. I nie ważne czy jest to Prorok Mahomet, Jezus czy Budda. Do czego wiec zmierzasz?

Moze i były na rynku jeszcze inne urządzenia ale u nas w kraju nie były wogole znane, popularne i dostępne. Zreszta nie tylko u nas w kraju. Nie wrzucajmy do jednego worka palmtopów i smartfonów z tamtego okresu bo na większości jednak nie dało sie "dzwonić" i było to urządzenie odmienne od smartfona. Dziś granica pomiędzy smartfonem/phabletem/tabletem sie wyraźnie zaciera. Pozostaje jedynie kwestia wielkości ;) Nie ma co sięgać zbyt daleko. Pewnie znajdzie sie niewielu userow na tym forum którzy bedą pamietać np Atari Portfolio. Mój do dziś działa bez zarzutu :)

Nie mylę żadnych pojęć kolego. Twoja powyższa wypowiedz dot cenzury była dość ironiczna dlatego napisałem swój post aby właśnie Tobie naświetlić jak to jest. Nie musisz przekierowywać mnie do tekstu Konstytucji.

Nikt nie ma prawa mordować ale tez nikt nie ma prawa obrażać czyichś uczuć religijnych.

O czym Ty piszesz kolego? Z choinki sie urwałeś? Czy uważasz ze wolność słowa w jakimkolwiek kraju jest nieograniczona? To byłoby totalnie głupie. Cieszyłbys sie gdyby powołując sie na wolność słowa ktoś obmówił Ciebie i Twoja rodzine nie ponosząc za to żadnych konsekwencji. A dla Ciebie konsekwencje były bardzo dotkliwe np utrata zaufania społecznego, utrata pracy itp. Proponuje zanim zaczniesz wypisywać dyrdymały doczytać co to takiego jest wolność słowa i ze wszędzie jest ograniczona w jakiś sposób np przez Konstytucje lub Kodeks Karny. Nie żyjemy w kraju bezprawia i nawet wolność słowa musi być jakoś uregulowana. W jej ramach nie możesz np publicznie znieważyć prezydenta, pomowic kogoś, zniesławić, obrazić uczucia religijne i jeszcze kilka rzeczy o których sobie poczytaj. Nie mówimy tutaj o wolności krytykowania kogoś/czegoś. Mówimy tylutaj o tym, ze taka krytyka tez powinna mieć stosowne granice. Absolutnie jestem wstrząśnięty wydarzeniami z Francji ale sposob wyrażania poglądów na pewne wrażliwe tematy przez redaktorów tygodnika był dla mnie dość mocno kontrowersyjny.

Masz w 100% racje. Sa pewne tematy które nie powinny być obiektem drwin pomimo wolności słowa. Nie jestem ekspertem ale takowa opinie eksperta znalazłem:

"- Nie jest konieczne ani potrzebne, żeby zabawiać się tematami drażliwymi oraz ważnymi dla ludzkiej tożsamości. Ta rozgrywka z karykaturami Mahometa była bardzo niebezpieczna z punktu widzenia ładu społecznego, a tłumaczenie tego wolnością prasy jest jednym z kolejnych nadużyć - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Jerzy Mikułowski Pomorski, socjolog kultury."

100% podpisuje sie pod tym co napisales. Mam wrazenie, ze niektorzy tutaj piszacy maja po 15 lat i zostali na sile uszczesliwieni produktem firmy Apple. Z racji swojego wieku, zaleznosci finansowej od rodzicow, nie ma opcji aby mieli doswiadczenie w uzywaniu roznych urzadzen, roznych systemow, nie maja wyrobionego wlasnego zdania na ten temat. Dostali Apple w prezencie gwiazdkowym, nie spodobal sie i teraz jazda na forum. Ktos zaraz mi zarzuci, ze przeciez fora sa dla kazdego. Owszem. To jednak jest forum o konkretnej tematyce. Jesli takowa by mnie nie interesowala, lub nie odpowiadalyby mi produkty tutaj opisywane - nie udzielalbym sie w tym miejscu wogole. Bo i po co. Nie udzielam sie na forum adroidowym, choc mam prawo. Ale nie interesuje mnie ten system na tyle aby o nim pisac, czy to w superlatywach czy krytykowac. A tym bardziej bic piane.

Jestem userem sprzetu Apple od dobrych paru lat. Wczesniej korzystalem z PC oraz z systemu Symbian. Na tamten czas udzielalem sie na innych forach, w tematach dot. sprzetu ktorego uzywalem, akceptowalem jego wady i zalety. W tej chwili uzywam Apple, udzielam sie na forum Apple. Nie widze powodu postepowac tak jak niektorzy userzy, ktorzy, mam wrazenie, rejestruja sie tutaj tylko dlatego aby wyladowac swoja frustracje z niewiadomo jakiej przyczyny. Rozumiem konstruktywna dyskusje na temat nawet wkurzajacych wad Apple, ale nie czaje glupawych komentarzy pod niemal kazdym newsem. Ktos moze zarzucic mi, ze wobec takich osob jestem chamski, nietolerancyjny, wulgarny itp. No bo taki jestem i nic tego nie zmieni. Jesli ktos z uporem maniaka chce uprzykrzyc zycie userom musi spodziewac sie mojej stanowczej reakcji. Nie jestem fanbojem, uzywam sprzetu Apple z wyboru, akceptuje jego wady i zalety. Chce w normalny sposob o nich dyskutowac. Nie wchodze na inne fora aby napluc komus tylko dlatego, ze uzywa Androida lub Windowsa. Chyba zaczne zbierac liste tutejszych userow ktorzy to frywolnie sobie poczynaja, pieprzac caly czas tą samą śpiewkę. masta784, zgadzam sie z Toba.

I dlatego wlasnie uzywam iOS'a. Nie interesuje mnie mnogosc funkcji i rozbudowany do granic mozliwosci system. Niektorzy lubia miec mozliwosc konfiguracji w smartfonie niemal wszystkiego. Wiele z takich opcji daje wlasnie Android. Mi sa one zupelnie niepotrzebne. Dla mnie jedyną nastawą systemu może byc tylko przycisk glosniej/ciszej ;) No przesadzilem troche. Tak naprawde minimalna ilosc ustawien jest dla mnie wystarczajaca. Oczywiscie, ktos powie, ze jesli nie potrzebuje tych wszystkich funkcji, to moze powinienem kupic sobie telefonik dla seniora? :) No bez przesady ;) Pochlaniam duzo tresci online, wysylam maile, korzystam z kilku ciekawych aplikacji w tym z takiej do FTP :)

Także pozdrawiam. Skręcenia karku.