Komentarze radzion Usuń wszystkie komentarze

Nie puchnij tak bo pękniesz. Jak nie masz rzeczowych argumentów lub pod newsem znajdzie sie ktoś kto psuje ci twój teatrzyk, zaraz pachniesz i nie masz za wiele do powiedzenia. Najlepiej kiedy pod newsem sa sami swoi prawda? Wtedy przyklaskujecie sobie nawzajem w kółeczku wzajemnej adoracji. A właściwie niczym nieuzasadnionej niechęci do Apple.

"Zbyt drogi" to pojęcie względne. Dla przeciętnego Kowalskiego, który frele na necie ogłada i w piracone gierki gra - z pewnością za drogi. Do tego kilka jakże mocno wytykanych "uchybień" typu brak slotu kart. Nie dość ze zbyt drogi to i jeszcze do dupy. To taki punkt widzenia przeciętnego Kowalskiego oraz Twój piotresce. Nie wszyscy taki musza mieć. Pamiętaj, ze punkt widzenia zależy od punktu siedzienia.

Galaxy Note? To nie ta grupa produktów i nie da sie nijak porównywać do tabletu, bo to bez sensu.

To ma być opinia eksperta?

Teraz to sie zacznie koncert życzen. Połączony z narzekaniem. Aż strach sie bać tych wszelakiej maści ekspertów od siedmiu boleści. Piotresce, spodziewałem sie, ze będziesz pierwszy. Tylko czekałeś na taki artykuł. Szczyt marzeń oraz niesamowita okazja do wyrzucenia z siebie niczym nieskrępowanej głupoty. Nic nowego, jak w każdym twoim poście. Jest cokolwiek na tym świecie co Ci nie przeszkadza, nie denerwuje, irytuje itp?

Nie sztuka jest wymyślić prostokąt z zaokrąglonymi narożnikami. Sztuka jest go dobrze sprzedać. Potrafisz tak, albo znasz kogoś kto tak potrafi?

Niekoniecznie wyższa półkę. W salonie Apart w moim mieście można być obsługiwanym na siedząco. Nie wiem, może Apple chce aby jego zegarek był postrzegany jako produkt z "tej innej Polki cenowej". Trudno powiedzieć.

Jeśli takie rzeczy dzieją się w chińskich fabrykach, winę za cała sytuacje ponoszą rządzący. Pracodawcy zawsze bedą przeginać w swoją stronę i bedą wykorzystywać wszystkie luki i nieprawidłowości prawne aby uzyskać jak największy zysk. W każdym kraju tak jest. A widoczne jest to najbardziej u nas. Zachodnie koncerny ślizgają się na pograniczu prawa chcąc zmaksymalizować zyski. Oczywiście, nie ma u nas takich absurdów jak w Chinach ale dzieją się rownie niedobre rzeczy. Czy winne temu jest Apple? Nie. Czy winni są kupujący? Nie. Ktoś powie, ze gdybyśmy nie kupowali to Apple by nie produkowało. Gdyby zaś Apple nie produkowało, to nie byłoby okazji do łamania praw pracowniczych w chińskich fabrykach. Wydaje mi się, ze to błędne koło i nie tedy powinna zmierzać kwestia naprawy problemu. Nie powinnismy generalizować gdyż w ten sposób pod lupę poszłoby większość nabywanych przez nas dóbr. Od ciuchów, poprzez sprzęt RTV, AGD, na komputerach kończąc. Myśląc w ten sposób, niczego nie powinnismy kupować z obawy, ze w danej fabryce mogą być łamane prawa pracownicze.

Spodziewam się za moment dość soczystych komentarzy jak to na zwykłym śmiertelniku Jobsie wszyscy chcą teraz dobrze zarobić. Zaraz zabrzmią głosy, ze przeciez on absolutnie niczego nowego nie wymyślił i niczego szczególnego nie zrobił. Czemu jednak wciąż powstają o nim filmy, publikacje? Czemu wciąż ktoś chce podjąć się tematu napisania o nim? Czy to rzeczywiście kwestia zarobku? Jest wiele innych, chwytliwych tematów na których można zarobić kilkukrotnie więcej. A może wszyscy są fanboyami Apple, Jobsa? Czy aby o wybitnych ludziach nie mówiło się i nie pisało się wiele? Ja tam chętnie obejrzę enty film o Jobsie. Chce poznać inny punkt widzenia, innego autora.

Nic nadzwyczajnego. Apple traktuje swój nadchodzący produkt bardzo poważnie. Jako produkt modowy, element biżuterii itp. Nic wiec dziwnego, ze zakup złotego zegarka nie powinien odbywać się na stojąco. Przynajmniej ja nie znam takiego miejsca, gdzie wyroby jubilerskie, zegarmistrzowskie kupuje się na stojąco. Tutaj nie chodzi tylko o wygodę klienta ale także o pewnego rodzaju szacunek mu okazywany.

Ja czekam i z pewnością go kupie. Pewnie będzie to wersja z amelinium ;)

Nic dodać, nic ująć. Szacunek dla Ciebie. Nie opisalbym tego lepiej. Choć jedna osoba wspomniała Lotusa którego używam ze 100 razy dziennie a o którym nie wspomniałem ani jednego słowa. Bardzo sie cieszę, ze wspomniałeś o kwestiach muzycznych i graficznych. Wiadomo, ze iPad to nie stacja robocza, ale wydajność tego urządzenia jest na tyle duża, ze można na nim robić o wiele więcej niż przeglądać Pudelka lub Facebooka. No ale bądź tu mądry i wyjaśnij to np koledze piotresce, który ma swój świat lub koledze Homer, który biłby modnego gościa z tabletem pod pacha. No cóż, my używamy tabletów do czegoś więcej niż tylko zabawy wiec wiemy w czym rzecz. Reszcie zalecamy praktykę. Bo teoretykami sa do dupy.

I tu kolego trafiłeś w samo sedno. Ja tez jestem na Airze2 i nie wyobrażam sobie innego tabletu. Czegoś pracującego tak płynnie, z taka ilością aplikacji nie da się kupić nigdzie indziej. Air2, moim zdaniem jest najlepszym tabletem na rynku.

Oczywiście, ze 6+ "ukradł" trochę rynku iPadowi. Nie oznacza to jednak, ze go zastapi. Nie jest tak wygodny jak tablet. Nie wyobrażam sobie żeby mój 6+ zastapił mi Air'a2. To są dwa oddzielne urządzenia, służące do czegoś innego. Nie mniej jednak ładnie ze sobą współpracują jeśli chodzi o synchronizację danych, zaczynanie tworzenia czegos na jednym, a konczenia na drugim. Bezstresowo mam wszystko jednocześnie na 3 urządzeniach: Macu, iPadzie, iPhonie.

Nie wypiera i nie wyprze. Ze względu na wielkość ekranu. Nigdy nie doczekasz się iPhone z ekranem 10".

Oglądałeś pornosy z nastolatkami?

Ale czemu przypisujesz tablet do szeroko pojętego marketingu bezpośredniego, z którym mam wspólnego tyle co nic. Co masz na myśli "prawie jak praca"? Nawet skurwiel wciskający mi odkurzacz czy garnki wykonuje PRACĘ. Jakkolwiek byś to nie nazwał. Nawet jak przyjdzie do mnie z tabletem to jest to narzędzie jego pracy. Fakt, pewnie ograńicza się do wgrania weń PDF lub kilku plików graficznych. Nie mniej jednak używa do pracy. Ja używam do bardziej ambitnych rzeczy. Nie każdy musi być grafikiem/muzykiem itp. Programy do planowania produkcji, zarządzania, human resource, raportowania, komunikacji itp nie są narzędziami codziennej pracy?

On, god! Może nie wyrazielem się aż tak dokładnie. Czy na iPadzie nie da się stworzyć tego co chce zaprezentować? Da się i to dobrze. Każda praca jest inna. Nie wiesz czym się zajmuje. Nawet gdybym zajmował się czymś tak prozaicznym o czym piszesz, czy iPad się do tej pracy nie nadaje? Jeśli się nadaje to w czym problem?

Zabłysnąłeś ta wypowiedzią. Czemu nie kupisz wiec smartfona za 3 stówy? Tez do wszystkiego wystarczy. I jeszcze kompa za 999 w promocji. Tez wystarczy.

A ty wiesz? Z twoich wypowiedzi wynika, ze nie masz absolutnego pojęcia do cżego służy tablet. Tak samo nie wiesz do czego służy konsola, co już udowodniłeś skutecznie w innym wątku.

Ty za to masz pojęcie jak użyć badziewia noname z Androidem.

Wreszcie trochę dystansu i luzu :)

Hahaha :) you make my day :) Trafiłeś w samo sedno :)

Bo się nie znasz/ nie umiesz / nie wiesz jak wykorzystać potencjał porządnego tabletu. Jesteś bardzo ograniczony jeśli dajesz tylko dzieciakowi do zabawy.

Większych bredni dawno nie czytałem. Przed wyjazdem do Japonii zastanawiałem się czy wziąć laptopa aby nie być ograniczonym. Wziąłem iPada ze względu na rozmiar i wagę. Uzywałem w celach służbowych i prywatnych - nie odniosłem wrażenia, żeby mi aż tak bardzo laptopa brakowało. 90% rzeczy mogłem wykonać na iPadzie. Miałem maila, przeglądarkę, ftp, projekt planer, pakiet iWork, programy Microsoftu, dropbox i jeszcze 50 innych rzeczy potrzebnych do wykonania tego czego potrzebowałem. Firma nie stanęła, nikt nie szpanował i nikt nie używał tylko Facebooka. Mierzysz swoją miara czy jaka cholera?