Można dużo pisać o Apple. Była kiedyś seria "zielone jabłuszko" - dla początkujących - zarzucona. Myślę, że dałoby się sporo pisać o Apple. Nie trzeba cały czas pisać o nowościach sprzętowych, żeby było o Apple :)
Nie to żeby mi to jakoś BARDZO przeszkadzało, ale coraz częściej pojawiają się u Was artykuły spoza Apple'a. Zmieniacie profil w kierunku ogólno-elektronicznym?
Można kupić z Apple Store'a i sprzedać do firmy leasingowej. Bez problemu.
Od strony zasobów ludzkich czyli programistów? Myślę, że dawno temu zauważyli potencjał Polski.
Krystian... ta dzisiejsza młodzież, co...? ;)
Dla mnie nie do przejścia przy pisaniu bezwzrokowym. Być może osób piszących bezwzrokowo jest mało (nie mam pojęcia ile), ale nie dałbym rady pisać na czymś takim, nie mogąc czuć fizycznych klawiszy...
A ściągnięcie ze sklepu oznacza automatyczne usunięcie z telefonów?
Chyba bardziej dobitnie się nie da :)))
I taka "obecna" wersja mogłaby się nazywać Mac Mini Pro, a taka z klawiaturą po prostu Mac Mini :) I wtedy Mini Pro mógłby mieć możliwość rozbudowywania, a zwykły Mini nie :)
Ja bym optował za dwiema wersjami. Jedną taką, jaka jest obecnie - do zastosowań typu mini-serwer, bo taka "bańka" nie sprawdzi się, żeby ją dobrze schować. A drugą taką, jak kiedyś były komputery - wróciłbym do korzeni w stylu spectrum, commodore itp. - zbudował klawiaturę razem z komputerem i touch padem i podłączanie tylko do monitora. Wyglądałoby to trochę jak obecny "dół" od macbook'a. Może trochę grubsze, żeby się ew. więcej portów zmieściło.
Nie trzeba. Sprawdziłem na sobie.
A na której jesteś wersji?
Ja na ios 10 mam tę opcję. Czyli przy 11 ją skasowali?
A widziałeś pod spodem napis "pomiń"? Tu masz screen z jakiegoś bloga :) http://www.idownloadblog.com/2016/03/02/ios-9-3-auto-install-software-updates/
Argumenty może i trafione - trudno mi ocenić, ale realnie - jaki sens takiego działania? Apple tego do niczego nie potrzebowało wg mnie.
Wiesz... Rosja Rosją... ja dlatego 5S'a kupiłem złotego, żeby się wyróżniał, bo w 5 złotego nie było :D
Hehehe :)))) Dobre :))))
Mnie interesuje, czy na ten telefon da się jakieś fajne laski wyrwać, czyli efekt "łał, masz najnowszego ajfona, pokaż!" :D
A to kiedyś bywało inaczej? Czasami zmiany w systemie nie są duże (np. yosemite/capitan) i właściwie wszystko (lub prawie wszystko) działa bez problemu. Czasem jednak zmiany techniczne są ogromne. I tak właśnie jest z High Sierra. Robią duży skok techniczny, więc problemy przewidywałem. Tak jak w ubiegłych latach instalowałem (prawie) od razu, tak tym razem się wstrzymałem. Zresztą instalacja 1 dnia w przypadku Sierry też okazała się pomyłką i wracałem do capitana. Okazało się, że jakiś mały programik sharewarowy, który mi jest potrzebny dostał wsparcie chyba dopiero po 2 czy 3 miesiącach...
Więc tym razem spokojnie czekam czytając płacze tych, którzy zainstalowali :)
Hm... wygląda na to, że to, co wyszło 25 września, to właśnie była public beta...
Ciekawy, niemal bezramkowy laptop Huawei Matebook X Pro
A to inna sprawa...