Ale ta aktualizacja mi zjada baterie (5%/h, a prawie nic na nim nie robiłem) na iPhonie 13 Pro Max (kupiony pod koniec czerwca). Na plus, to że jest szybszy.
Chyba umknęła mi istotna rzecz, bo to nie mieści mi się w głowie, by o tym nie wspomnieć, a były do tego warunki. Jaki jest czas naładowania powerbanka do pełna na pełnym słońcu (albo tyle by naładować iPhone’a 13 Pro Max bez źródła zasilania)? Poza tym już widzę złe rozwiązanie jakim jest nie możliwość odłączenia powerbanka od paneli słonecznych. Gdyby je połączyć kablem do powerbanka, to bateria nie musiałaby być ciągle narażona na wysokie temperatury. Ogólnie niczego wartościowego się tu nie dowiedziałem. Nie więcej, niż dowiedziałbym się z samego opisu w sklepie, lub na stronie. A była możliwość zrobienia recenzji.
@Iro Cydia, czy… AppChina? iOS 14.8.1 z 2021/09 z pakietem nierozwiązanych 0 day’ów i zmodyfikowanym oprogramowaniem z niepewnego źródła? Płacisz może bezgotówkowo tym telefonem?
@mcoy Zainstalowałem. Tu jednak kwestia bezpieczeństwa. Ale niestety, wyraźnie widzę, że bateria (w moim przypadku) jest dużo gorsza (i to mimo aktualizacji przez kabel, która w dodatku na początku nie powiodła się sukcesem). Może się to z czasem poprawi, ale na razie (łagodnie mówiąc) czuje się zawiedziony.
Podobna luka została usunięta w systemie macOS 12.5.1, iOS/iPadOS 15.6.1
Zainstalowałbym na iPhonie 13 Pro Max, ale wiem, co ta aktualizacja zrobi z baterią (widziałem posty na Reddicie, a o 15.6 testy na YT). Szkoda, że z każdą kolejną aktualizacją iOS, czas pracy na baterii jest coraz gorszy.Można już zacząć skreślać jeden z argumentów, by być w ekosystemie Apple. Wprowadzanie reklam, to zarazem kwestia czasu, aż dbanie o prywatność również przejdzie na dalszy plan (niezależnie od tego, w jakie hasła to ubiorą). Tak też dojdzie do skreślenia drugiego argumentu. Wielka szkoda.
Jeszcze nam tego brakuje, by z Apple wyrosło drugie Google.
@rulezapple No a ja jednak widzę. Wystarczy, że np. władza da bana na szyfrowane komunikatory (a państwa zachodnie mają coraz większą chrapkę na kontrolę komunikatorów, jak i przejawiają negatywny stosunek do szyfrowania) i Signala nie zainstalujesz, bo Apple wywali go bez zająknięcia. Mimo całego wywodu sądzę, że w ustawieniach iOS powinna być schowana opcja „zainstaluj spoza sklepu” właśnie na takie przypadki. Osoby dorosłe nie powinny mieć opiekuna nad sobą, by podejmować świadomie decyzje. Warto jeszcze dodać, że wirusy na Androida pochodzą nawet z oficjalnego sklepu. W innych przypadkach, jak np. płatności, to zgadzam się z Apple, że będzie bezpieczniej i będzie mniejszy bałagan, jeśli to Pay pozostanie jedyną aplikacją służącą do płatności zbliżeniowych w iPhone'ach. Uważam też, że nie ma miejsca dla konkurencyjnych sklepów na tej platformie.
„Obecnie mam Xs z 64 GB i mam wolne 10 GB”
@extor No to masz strasznie mało. W pamięciach półprzewodnikowych po zapełnieniu ponad połowy pamięci, ta znacznie szybciej się zużywa. Ty zapełniłeś 90% pojemności. Mam nadzieję, że robisz kopie zapasowe.
Przeszedłem niedawno z 6S 128 ㎇ (służył mi najdłużej ze wszystkich telefonów) na 13 PM w wersji 256 ㎇. W tym czasie zauważyłem, że większość zdjęć… to śmieci, których nie chciało mi się w międzyczasie sprawdzić i pousuwać. Ponadto zdjęcia na obu modelach zajmują tyle samo (oczywiście, o ile nie przejdzie się na RAWy — choć robienie ich smartfonem jest troszkę śmieszne). Obecnie podłączam iPhone'a do MacBooka, przenoszę wszystko do aplikacji „Zdjęcia” (której źródło jest na zewnętrznym dysku) i jak najwcześniej przykładam się do selekcji (im więcej wywali się nieudanych zdjęć, tym lepiej będzie się wracać do tych udanych).
Rzeczy ściągnięte z internetu (jakieś memy, tapety, screenshoty i tym inne duperele) wywalam poza aplikacje, bo podobnie na 💻 jak i na 📱, w aplikacji „Zdjęcia” szybko robi się śmietnik — takie rzeczy są pomieszane z tymi, które sami zrobiliśmy i są nawet wciskane do wspomnień (Apple powinno jak najszybciej coś z tym zrobić i oddzielić te dwa źródła od siebie). Im wcześniej przejdziemy do selekcji i robienia kopii zdjęć i filmów (albo w ogóle przenoszenia ich i zwolnienia miejsca) z telefonu, tym przyjemniej będzie się nam do nich wracać. Nagle też okaże się, że nie potrzebujemy w telefonie terabajtów miejsca a zapełnienie takich, powiedzmy 512 ㎇, oznacza, że powinniśmy już dawno wyselekcjonować materiały i zrobić kopię zapasową tych danych.
@longmanus Nie sądziłem, że na tej stronie można trafić na takiego debila i trolla. „Trupy technologiczne”? XD. Ale jesteś żałosny…
> MBP z 2015 roku (na którego narzekasz w co 2 poście, przy Bluetooth się grzeje do 100 stopni, filmów nie da się oglądać na pełnym ekranie, no i niekiedy się wiesza tak, że jedyne co zostaje to wyłączyć go przez klawisz „Power”, a wiesza się „na sztywno” kiedy przewijasz film 😁 ), ale nie wymieniłeś żadnego z nich, bo nie widzisz sensu - w końcu nie było od wtedy żadnych zmian technologicznych
@longmanus widzisz, są to problemy dotyczące softu, a nie komputera. Na szczęście już nie występują. Innym Apple wypuszczając Big Sur (pierwsze wersje), psuł komputery do tego stopnia, że nie mogły się włączyć. Podobnie sprawa ma się z iPhonem — pomimo że jest najnowszy, to dostał po baterii przez aktualizacje. Ponadto to nie mój jedyny komputer. MBP z 2015 jest świetnym uzupełnieniem desktopa (wciąż ma wszystkie potrzebne porty i jest ostatnim z podświetlanym logiem — na pewno go nie sprzedam). I wciąż ma robiący wrażenie ekran i sam w sobie wygląda świetnie i jest leciutki. Nie ma też przylutowanego dysku SSD, co czyni go trwalszym narzędziem. Na rzeczy, które robię, mocy mu nie brakuje.
PS. Podziwiam twoją desperację w grzebaniu komentarzy.
@longmanus tak, tak. Jestem biedny. Kij w to, że obecnie piszę do ciebie z iPhone’a 13 Pro Max (kupionego tylko dla baterii), a w pokoju stoi sobie MacBook Pro. Jest coś takiego jak szacunek do pieniądza. Pojęcie ci pewnie obce, bo sam się niczego w życiu nie dorobiłeś. Ale to nie istotne. Istotne jest to, że robisz gownoburze i namawiasz innych do „swojego stylu życia”, tylko pod pretekstem pokazania jaki to ty nie jesteś bogaty, a wszyscy inni to biedaki (dla ciebie to już pewnie nawet nie ludzie). Pewnie jakbyś spotkał na ulicy Billa Gatesa, Steve'a Jobsa, czy Sebastião Salgado, to zwyzywałbyś ich od biedaków, bo jeden ubiera się biednie, drugi chodzi cały czas w tych samych prostych ciuchach i jeszcze nie dba o higienę, a trzeci siedzi na jakiś odludziu z dala od napakowanej reklamami metropolii i poświęca czas zasianiu martwej ziemi (choć to wszystko wynika z priorytetów). Twoim priorytetem jest się ludziom pokazać, wywyższyć się nad innych. Dla kogoś innego może to być samorozwój i rozwijanie pasji. Masz jakieś braki w życiu i nie wprowadzasz żadnej wartości do świata. Coś jak z patostreamami, co maja dziwne pomysłu, by pokazać jacy to oni nie są. Jesteś pusty, próżny i bez pasji. Szkoda na ciebie śliny, skoro jeszcze odwalasz takie przedstawienie w internecie. To na prawdę żałosne i brak ci pokory. Nie chciałbym znać kogoś takiego.
@longmanus No to teraz wychodzi na to, że to ty jesteś tępy, skoro wybrałeś mój komentarz do swojego wyimaginowanego przykładu, choć wyraźnie napisałem, że te pieniądze lepiej spożytkować na wakacje, aparat (lustrzanka/belusterkowiec), szkolenie, czy już nawet komputer, gdzie podzespoły maja sens (a skoro nie stać kogoś na zakup nowego iPhone’a, to nie stać też na te które wymieniłem). Piłem do czego kompletnie innego, a ty odwaliłeś fikołka i nawet nie umiałeś kliknąć „odpowiedz” pod moim komentarzem, choć piłeś przecież do mnie. A odbijając od tematu, to iPhone’y na cenie szybko nie tracą, więc jakby ktoś miał starszy model, to miałby już niezły bonus do zakupu nowego.
@longmanus masz już sprawny łeb marketingiem i to porządnie. To telefon. Co na nim zrobisz? Serio, po co ci w nim topowe podzespoły? Spędziłem kawał życia w UK i dalej ten argument do mnie nie dociera. Rozumiem komputer, tutaj się liczy moc, ale smartfon? Lepiej kupić za te pieniądze lustrzankę/bezlusterkowca, albo wypad za granice, czy szkolenie. Ty sobie rób co chcesz, ale sam nie dopisuj do tego filozofii.
> Nie znacie nawet specyfikacji i cen i stwierdzacie że nie ma sensu kupowania nowego ?
@PawelP7, A jakie to ma znaczenie? Co oni mogą takiego wsadzić do telefonu, żeby warto było zmienić swój obecny i wydać gotówkę, a nie było tego w poprzednich? Ja między ostatnimi iPhone'ami skoku (poza baterią) nie widziałem, to teraz będzie? Dadzą lepszy procesor, dołożą RAM, może zrobią coś z notchem, poprawią baterię i tyle będzie. Jasne, będzie lepszy (bo w końcu nowszy). Ale czy warto tyle wydać, by zmienić swój obecny model? To będzie kolejna ewolucja, tego co było wcześniej, ale rewolucji (one more thing) nie uświadczymy.
@radzik07 To nie podróba, tylko zupełnie inny edytor z oryginalnym interfejsem. Jak ktoś od święta tworzy jakiś dokument, to po co ma płacić za MS Office (które swoją drogą ma problemy z bezpieczeństwem)? To naprawdę nie jest złe narzędzie (a już na pewno lepsze od jakiegoś LibreOffice, czy tam OpenOffice) i można stworzyć na nim naprawdę ładnie wyglądające dokumenty. Kalką MS Office można nazwać chińskie WPS Office. Kiedyś sam nie mogłem się przekonać, aż po czasie stwierdziłem, że pakiet iWork mi w sumie w zupełności wystarcza.
> Czy ktoś ci broni dalej używać tego telefonu co trzyma 4dni?
@ShiShyne Ja nie rozumiem, co to za gadanie? Może ktoś wybrał iPhone ze względu na system? Więc w pewnym sensie — tak — broni.
A jak iOS to i przy okazji macOS z M1.
@as007 A Nie dostał on czasem macOS Monterey? Tutaj aktualizacja tyczy się Big Sur. Jak masz Monterey, to masz jeszcze 2 lata łatek.
@Filip454 Korzystałeś już z OpenCore? Czy takie pachowanie nie sprawia później kłopotów z usługami Apple jak np. lokalizowanie sprzętu, Handoff, SMSy z iPhone'a, czy AirDrop? Czy nie będzie problemu z wykorzystaniem dedykowanego GPU?
@sfinks Widzę pewne powiązanie z coraz krótszym wsparciem MacBooków. Krąży plotka w internecie, że Apple chce jak najszybciej pozbyć się MacBooków z Intelem, ale zaczynam w to wątpić, że o to chodzi. Kiedyś to jeszcze potrafili usprawiedliwić choćby wsparciem Metal przez GPU.
@loockas No ja mam MacBooka Pro mid 2015. Dziwi mnie to dosyć mocno, bo dostał Monterey i ten śmiga na nim bardzo dobrze (choć początki takie nie były), a zmian wielu nie ma (to zarządzanie oknami jedynie bym przetestował). Na logikę, to chociaż MBP z 2016 powinien się załapać. No ale cóż… Widać, że na siłę odcinają.
Ciekawe, że iPhone 7 się nie załapał. Spodziewałem się, że tylko 6S zostanie wykluczony.
System iOS 16 dostępny
@Qper nie. O jakiej treści?