Komentarze HermanDeSun Usuń wszystkie komentarze

Problem z dostępnością matryc przeznaczonych dla iMaców 5K z 2014 i 2015 roku

@Kowadełko – Zanim napiszesz odpowiedz sobie na pytania: jak wartościowa jest informacja którą chcesz się podzielić z innymi i czy masz poparcie w faktach. Inaczej powstanie kolejny bezwartościowy komentarz, nie wnoszący nic do dyskusji.

Ile kosztuje złożenie jednego iPhone'a Xs Max o pojemności 256 GB

@macand - o pierwszy z przeze mnie opisywanych się odezwał. Gratki.

Ile kosztuje złożenie jednego iPhone'a Xs Max o pojemności 256 GB

@iPhone HAL – ciasne mózgi tego nie ogarną. Dla nich Apple to zdzierca i tyle. Janusze biznesu.

Ile kosztuje złożenie jednego iPhone'a Xs Max o pojemności 256 GB
  • koszty licencji na różne opatentowane przez firmy trzecie rozwiązania.
Użytkownicy macOS dostają ostrzeżenia o wycofaniu funkcji Zdalnie na moim Macu

Liszewski, udostępnianie ekranu działa na maku na kilka sposobów. Apple Remote Desktop jest jednym z lepszych jeżeli zależy komuś na zarządzaniu sforą maków. Można przez „Messages > Details...” a następnie „Invite to share my screen” lub „Ask to share screen”. Można w Finderze prze CTRL+K podając IP zdalnego komputera z włączonym udostępnianiem ekranu. Można przez VNC, TeamViewer itd...

Czy Steve Jobs zrobiłby przejściówkową rewolucję?

@Krzysztof Kurdyła – w kwestii renomowanych czytników, po prostu nie rozumiesz tematu. Pstrykaczowi amatorowi może wystarczy dobry czytnik kart Startecha za 30$, ale już komuś kto robi sesje za kilkanaście tysięcy dolców porzebny jest i sprzęt i soft który przy zgrywaniu fotografii lub filmow wygeneruje raporty z sumami kontrolnymi, czasami, prewką i low res, odpowiednio zmodyfikuje nazwy itd. I wtedy trzeba nagle zrzucić surówkę z kilkunastu kart lub kilkunastu dysków bez klikania, klikania i klikania. Bo trzeba strzelać następne ujęcia nieproduktywny czas to koszt za który nikt nie płaci. Tak wtedy razem z człowiekiem leci macierz i inny mak pro na przykład. Poza tym resztę pięknie wyłóży Betonowy Druid.

Czy Steve Jobs zrobiłby przejściówkową rewolucję?

@ein - Hehe, masz nad wyraz proste zwoje mózgowe. O ile masz.

Czy Steve Jobs zrobiłby przejściówkową rewolucję?

@Krzysztof Kurdyła – ZIPy były w powszechnym użyciu jako urządzenia zewnętrzne zanim je wbudowano w Maki. Działały... po USB i Parallel, wewnętrzne po IDE ATAPI. Czytałem artykuł, niestety jest w nim sporo błędów merytorycznych, nieścisłości i niedociągnieć. Ale rozumiem ograniczenie czasowe i objętościowe – ogólnie wart poświęconego czasu. Czuję różnicę, stąd widzę tu u wielu bielmo na oczach kreujących apokalipsę jak za czasów gdy Apple wyrugowało FDD czy później SuperDrive - z „jak żyć bez USB-A?”

Czy Steve Jobs zrobiłby przejściówkową rewolucję?

@Krzysztof Kurdyła – to oczywiste. Aż przykro, że tego nie zauważyłeś. Wymiana sprzętu na rynku konsumenckim odbywa się znacznie szybciej niż profesjonalnym. Skanera bębnowego nie wymienia się co roku a pamięci optyczne działały w naszym studio przez lat 5. Macierze FW, drogie, używane w studiach i przez profesjonalistów mają swój cykl „zwrotu z inwestycji” i tzw. zaufania w działaniu. FW biło funkcjonalnością i efektywnością USB na potęgę.

Czy Steve Jobs zrobiłby przejściówkową rewolucję?

@ein – porty jakie mam mi nie przeszkadzają. Ale ich użyteczność jest umiarkowana. Wnieś coś sensownego do dyskusji zamiast pisać po próżnicy.

Czy Steve Jobs zrobiłby przejściówkową rewolucję?

@Jacek S. – nie rozumiem protekcjonalnego tonu. Uważam, że zbędne rzeczy należy eliminować. Duży i wolny port USB 2/3.0 zastąpiony przez TB/USB-C jest świetnym rozwiązaniem. Przesyła nie tylko szybko dane, obraz ale i zasila. W tym przypadku lepsza konstrukcja i użyteczność ma prawo wyprzeć przestarzałe i nieużyteczne rozwiązania sprzed 15 lat. Może jeszcze D-Sub powinno zostać?

Czy Steve Jobs zrobiłby przejściówkową rewolucję?

Uwaga odnośnie projektorów. Już ponad 3 lata temu używałem projektora z wbudowanym współdzieleniem WiFi. I nie był to ewenement na rynku. Bardzo fajne i sprawne rozwiązanie. Mozna było zarządzać podpiętymi użytkownikami, decydować kto obecnie współdzieli ekran. Obecnie do wielu odbiorników TV można się podpiąć po WiFi. Więc przejściówka jest zbędna a tym bardziej konieczność zachowywania starych złącz w komputerze. Świat idzie do przodu, a przyzwyczajenie to kotwica rozwoju.

Czy Steve Jobs zrobiłby przejściówkową rewolucję?

@Krzysztof Kurdyła – tak samo można zapytać, co wtedy, kiedy poda ci nośnik ZIP (takie lepsze i pojemniejsze dyskietki) albo jakiegoś magnetooptyka, a co dopiero dyskietkę...

Czy Steve Jobs zrobiłby przejściówkową rewolucję?

@Interstellar – masz wąski umysł i takie opinie piszesz.

Czy Steve Jobs zrobiłby przejściówkową rewolucję?

@Krzysztof Kurdyła – trzeci ekran. Przydaje się w pracy. Drugi na drugą aplikację lub palety, trzeci na rzut slajdow – w hotelu jako TV.

Czy Steve Jobs zrobiłby przejściówkową rewolucję?

@erykg – To bardzo fajnie, bo możesz wybrać sobie Della, HP czy innego Acera. Zmienić to forum na inne z wielbicielami innej marki i tam naparzać. Świat idzie do przodu, niektóre produkty kontynuują poprzednie standardy inne nie. Twój wybór czy tkwisz w z szufladą i głową pełną staroci.

Czy Steve Jobs zrobiłby przejściówkową rewolucję?

@erykg – człowieku małej wiary, wpisz sobie w googlach np. CF USB-C reader i wyskoczy ci masa czytników od 20$ w górę. No ale skoro wolisz pisać bzdury i marnować bezproduktywnie swój czas to co ja mogę.

Czy Steve Jobs zrobiłby przejściówkową rewolucję?

@januszp63 – podobnie ja. Tylko, że mam MBP z 2015 i huba thunderbolt w domu i mały mobilny hub zabierany z kompem - mniejszy niż mysz. W czasach urządzeń WiFi, wymiany danych przez chmury i również po wifi płacz o złącza i przelotki. W dupach się poprzewracało. Tak, jestem wyjątkowo mobilny, spędzam w domu jakieś dwa miesiące, reszta w terenie i podróżach. Żyję z projektowania i doradzania. A owszem, przy pierwszym MBP miałem cały zestaw przelotek... „na wszelki wypadek” – sprzedałem po pół roku bo były nie używane. teraz mam jedną do HDMI bo przydaje się w hotelach i czasem do projektorów. W salach konferencyjnych albo jest projektor z Wifi albo ze stołu wychodzi kabel hdmi ze spiętymi przelotkami do wszystkiego - załączył bym fotę ale to ubogie forum tego nie umożliwia.

Czołowa artystka pracująca nad animowanymi filmami twierdzi, że pełna wersja Photoshopa może zrobić z iPada profesjonalne narzędzie do pracy

@leoni – w czasach „wireless” gdzie szybciej i efektywniej wymienia się dane przez chmurę lub jakiekolwiek serwisy udostępniania plików... ty macasz się z pendrivem. Litości. Może jeszcze wymagasz centronixa do drukarki?

Na jakich urządzeniach można skorzystać z Apple Pay

@nemonick – działa od kiedy w UK zaczęło działać. Tak też płacę iPhonem mając konto w Lloyds.

Problemy z ograniczoną liczbą 13-calowych MacBooków Pro z 2017 roku

@mrkramer – higiena. I nie dotyczy Apple ale człowieka. no ale co kto woli.

Problemy z ograniczoną liczbą 13-calowych MacBooków Pro z 2017 roku

@Jacek S. – reakcja ma być odpowiednia do zagrożenia. Odkręcające się wkręty to nie tyle wada konstrukcyjna co montażowa. "Wędrujący" po laptopie wkręt może tak nieszczęśliwi uszkodzić baterię, że życie ludzkie jest zagrożone a przy tych gabarytach baterii nie zdziwił bym się gdyby linie lotnicze zadziałały tak jak w przypadku Samsungów.

Problemy z ograniczoną liczbą 13-calowych MacBooków Pro z 2017 roku

@longmanus – odnosiło się to do Twoje byłej. Jak widać słusznie, że byłej. W Londynie na prośbę wykonali mi kopię za £50 na mój nośnik, i mogłem w domu dalej pracować. Odnośnie serwisu iSpot nie będę się wypowiadał, przypomnę to nie Apple. Choć te zdarzenie warto zgłosić do Apple jako poziom serwisu autoryzowanego przedstawiciela.

Problemy z ograniczoną liczbą 13-calowych MacBooków Pro z 2017 roku

@mrkramer – to ni pierwszy mak którego używam. Nie pierwsza klawiatura. MBP kupiołem w zeszłym roku z TouchBarem (który nota bene bardzo mi się przydaje). I nie mam tego problemu, dwie koleżanki graficzki również. Może mamy specyficzne podejście ale szanujemy sprzęt na którym pracujemy. Nie wyobrażam sobie nie czyścić sprzętu z kurzu raz na kilka dni. Niestety takie czasy.

Problemy z ograniczoną liczbą 13-calowych MacBooków Pro z 2017 roku

@lukasamd –widzisz, poddajesz się powszechnej paranoi. Apple odnotowuje więcej awarii klawiatur o czy informowało. Zachowania użytkowników się nie zmieniły. Wcześniej okruchy z kanapki nie zacinały klawiatur, teraz tak. Może warto jednak nie jeść nad klawiaturą. Ja takiego problemu nie mam. Kto dziś myje ręce po jedzeniu? Pokazać zdjęcie klawiatury jednego z tych co psioczą, że mu się zacina klawiatura? Ach... przecież na tym forum nie można. Obrazowo, przegląd menu z roku używania, zacieki po sokach, kawałki chipsów, włosy krótkie (raczej z rąk bo cienkie) i dłuższe (grubsze więc skubał brodę lub spady z głowy), kawałki paznokci, kurz, i wiele innych rzeczy. W firmie w które dbano o higienę stanowisk pracy, nie przesadnie, przedmuchiwanie klawiatur odbywało się raz na dwa tygodnie. Po przedmuchaniu klawiatura była czyszczona środkiem usuwającym tłuszcz i dezynfekującym. Ja robię podobnie, rzadziej, ale od kiedy używam maka, a to już 12 lat będzie, to problemów z klawiaturą nie miałem. Ot podstawowa higiena. Zmieniaj na coś innego, też będziesz robiony w uja. Tylko nikt się do tego nie przyzna. Ale przetestuj. Ja już to zrobiłem z laptopami Samsunga, HP, Acera i Lenovo. Chcesz wybuchającą baterię w skutek obluzowanego wkrętu? Kupuj Lenovo...