Komentarze iD4Ru73K Usuń wszystkie komentarze

Film, który umieściłeś to jeden z niewielu dropów zakończonych sukcesem. EverythinApplePro rzucał wg wskazówek Apple. Jest masa filmów np. Jerry Rigs Everything gdzie iPhone X nie przyżywa upadku i jest to fakt. iPhone wytrzyma 2-3 upadki z wysokości kolan, później musi się rozlecieć, materiał pęka już przy pierwszym dropie (mikropęknięcia - spiętrzenie napreżeń - propagacja pęknięć). Powyżej metra rozlatuje się od pierwszego strzału :D

Dzięki, poczułem się jak na keynocie, jakby to było wczoraj ;( Mój pokój ponownie wypełnił się amazingiem :D

Szyby na przód i tył to 3 koła. Jak to przełkniesz to reszta będzie dla Ciebie promocją :D

Nie denerwuj mnie, bo ja od 3 dni siedzę i szukam case, ale nic mnie się nie podoba :D

Źle rzucają o beton :D

Ale jak to?????????????? Na keynocie Apple powiedziało, że to najbardziej wytrzymałe szkło użyte dotychczas w smartfonach :DDDDDDDDDD

Nie wierzę, że kłamali, no nie wierzę :((((

Ale bredzisz :D odnowione iPhony pojawiają się od pierwszego dnia, oczywiście w małej ilości. Te wszystkie telefony po drop testach lecą od razu na serwis gdzie składa się je do kupy i trafiają w dalszy obieg w pierwszej kolejności do tych, co reklamują nowe sztuki. Później telefonów odnowionych przybywa. W Polsce na 99% dostaniesz refuba i jak powiedziałem, nikt Ci o tym nie powie...

Masz fantazję... Dostaniesz refuba, którego miętolil poprzedni właściciel i nawet nie będziesz o tym wiedział...

iPhone X 625 cd/m2 (nit), Note 8 ponad 1200 nitów. Kabaret :D

O jo joj :D 5700 za 256GB. 64GB weźmie ktoś kto ogląda każdą złotówkę przed wydaniem. Aplikacje będą rosły, filmy 4K zajmują, gry zajmują, cache streamingu zajmuje. 64GB jest na dziś, ale nie na jutro. Dolicz teraz do tego szybką ładowarkę, case, szkło, poźniej AirPower. Robi się 7 koła. Połowę tej kwoty dobrze mieć w pogotowiu jak telefon zaliczy glebę :D

Płyniesz dalej w swoich fantazjach :D Ludzie od 7 narzekają na design, a 8 nie tykają nawet kijem. Tak wiem, wszyscy czekali na X. Recenzje 8 są jednomyślne, design jest zacofany i ludziom się nie podoba. Kupują ci, którzy przesiadają się ze złomu i nie mają kasy na X, albo odpuszczają w tym roku X i czekają na jego drugą wariację.

Apple standardów od lat nie wyznacza chyba, że w Twoim urojonym świecie. Ok, FaceID może jest jakimś bajerem, ale śmiech mnie ogarnia jak nagle ludzie zachwycają się sposobem odblokowania telefonu. Koło pędzla lata mnie jak telefon jest odblokowany, bo mnie telefon służy do jego używania. Tak samo lata mnie czy silnik w samochodzie odpalam z kluczyka czy start stopu lub piję kawę z kubka bądź filiżanki. Nie ma dla mnie znaczenia czy kamera wali mnie po oczach czy przykładam palucha. Pierdoły, na które przestają się zwracać uwagę po 1 dniu, bo 99% czasu z telefonem i tak się go używa, a nie odblokowuje. Ma być to czynność prosta, szybka i bezpieczna.

Jak jestem na platformie wiertniczej na Morzu Północnym lub na stoku narciarskim i mam na ryju kominiarkę to i tak będę musiał klepać kod w telefonie. Jeśli ten design ma być standardem na 10 lat to fajno. Ja bym chciał max za 2 lata dostać iPhona, który rozkłada się w iPada. Takie rzeczy to jednak będą u konkurencji.

Masz Problem z tekstem pisanym. Gdyby w ogóle nie było X, a na keynocie pokazali 4,7 i 5,5 jako 7S i 7S Plus, to ludzie by ich zjedli. Apple odświeżyło iPhone, bo wiedziało, że kolejny rok nie ujadą na swojej filozofii.

Apple ostatnio ma problem z dokładaniem starać... Gdybać już nie ma sensu, ale gdyby cofnąć czas i Apple nie pokazałoby X, a 8 nazywała się 7S to ludzie i media nie przestawaliby z Apple targać łacha.

Obietnica Apple :D Buhahaha :D Jeśli uwierzyłeś Apple, że technologia OLED została na tyle już dopracowana, że stała się GODNA umieszczenia jej w iPhonie, to no właśnie... uwierzyłeś w marketing :D Apple po prostu musiało dać OLED, bo kolejny rok na odgrzewanym kotlecie by nie ujechali...

Dokładnie :D By the way, te wszystkie bajery w dzisiejszej elektronice nie są po to by Tobie ułatwić życie, ale by Ciebie śledzić. A giganci elektroniki skaczą, tak jak im "góra" tego świata zagra. Wiem, dla jednych teorie spiskowe, dla innych rzeczywistość. To nie są teorie.

Raise to wake up działa za pomocą żyroskopu, wykrywa ruch telefonu w konkretnym kierunku / położenie. FaceID nie używa tego bajeru, inicjuje proces odblokowania po wykryciu twarzy. Nie chodzi o użycie zasobów telefonu w tle / baterie. Chodzi o to, że przynajmniej w trakcie zablokowanego telefonu, telefon musi być zawsze gotowy do wykrycia twarzy, czyli kamera i sensory zawsze muszą analizować otoczenia by zareagować na twarz tzn. że na zablokowanym telefonie cały czas iPhone rzuca te swoje kropki, a kamera rejestruje obraz czekają na pojawienie się twarzy. Inaczej mówiąc kamera działa cały czas i obserwuje Twoje otoczenie. Mam nadzieje, że wiesz co mam na myśli. Masz inne wytłumaczenie tego mechanizmu?

Zastanawiał się ktoś na jakiej zasadzie działa FaceID? Jeśli nie wciskamy żadnego fizycznego przycisku dającego do zrozumienia telefonowi, że właśnie w "tym" momencie chcemy odblokować telefon to skąd telefon wie kiedy chcemy go odblokować? Cały mechanizm FaceID musi pracować w tle non stop, aby rejestrować obraz otoczenia, by w momencie pojawienia się w "polu" zapisanego obrazu twarzy błyskawicznie zainicjować proces weryfikacji twarzy i odblokować telefon. Inaczej byłoby gdyby na sekundę przed odblokowaniem wcisnąć guzik co dałoby telefonowi do zrozumienia, że właśnie chcemy zainicjować proces odczytania twarzy. Jeśli wszystko odbywa się bezdotykowo to kamera pracuje sobie cały czas, przynajmniej na zablokowanym ekranie i gdy telefon leży zablokowany na stole kamera FaceID "obserwuje" sobie otoczenie...

Prawdziwa biznesowa kasa siedzi w chmurze i usługach. Microsoft na tym polu świetnie sobie radzi, natomiast Apple jest nieobecne i nigdy nie będzie :D

Apple ma rozwiązania dla większych i mniejszych dzieci. Microsoft dla firm.

Troszkę bredzisz. Android na komputerach jest niepotrzebny, Microsoft zgarnia prawie cały tort, a Apple siedzi pod stole i zbiera to co spadnie na podłogę. Konkurencja w lesie? Fakt. Na polu biznesowym Microsoft wkleił Apple w ścianę, stream multimediów Apple przespało (Spotify i Netflix). iPhone X to pogoń za konkurencją, gdyby nie konkurencja to siedzialbyś dalej na 3.5 calowym telefonie. Memy 'witamy Apple w 2017' nie biorą się z sufitu. Apple nie rządzi żadnym swoim produktem na rynku prócz iPada (jak działają tablety na androidzie wszyscy wiedzą) i sprzedaży aplikacji w App Store (na androidzie dominuje piractwo). Apple zarabia, owszem, i wszyscy wiedzą, że ich produkty nie są warte swojej ceny. Przeciętny użytkownik Apple to niewolnik ich ekosystemu, który jak ostatni widać nie jest doskonały, jak kiedyś. iPhone X zamówiłam :D

Wczoraj final 10.13.1, a dziś beta 10.13.2. Wczorajsza właśnie straciła status bezpiecznej i stabilnej.

Teraz przez miesiąc będą poprawiać to co nie poprawili w X.X.1, żeby za miesiąc wypuścić betę X.X.3 i poprawiać to co nie poprawili w X.X.2 czyli to co nie poprawili w X.X.1.

Świat wg Apple przypomina kabaret :D

Aluminium nie ulega korozji tak jak stal, nie jest metalem.

Najpierw spojrzeć dobrze w kamerę, a potem przeciągnąć paluchem. W Apple pracują geniusze. Rewolucyjny amazing :D

W tytule: "Przyszłoroczne iPhone'y będą tańsze niż obecne modele" - stwierdzenie faktu, rzecz pewna na 100%.

A dalej: "Co więcej, Apple planuje podobno obniżyć ceny tych urządzeń" - przypuszczenie, nie mające żadnego oficjalnego potwierdzenia.

Amatorszczyzna, ręce opadają.

Apple można kupić na 3 sposoby: w AOS, reseller premium z litera 'i', reseller premium bez tej litery. Krótko po premierze ceny wszędzie są identyczne, po pewnym czasie u pierwszego sprzedawcy ceny dalej stoją w miejscu, u drugiego sprzedawcy spadają o kilka stów, u trzeciego nawet kilka tysiecy. Kupiłem imaca 5K i MBP w x-kom, zaoszczędziłem 4 tysiące. Jak pamietam MBP kosztowała chyba 12500, w x-kom chcieli 10500 (ostatnia sztuka w tej konfiguracji).

Wszystkie MB i iMaci można kupić w dowolnej konfiguracji jak się trochę poszuka. Procedura wyglada tak, że składasz sobie u resellera setup, on dzwoni do dystrybutora, a dystrybutor w Chinach składa Ci budę, która tankowcem jedzie z innymi pudełkami. Czas oczekiwania 2-3 tygodnie. Składałem tak iMaca 5K w max konfiguracji. Czekałem na niego tyle samo co czekałbym w AOS, a zaoszczędziłem 2 koła.