Rozumiem, że MyApple.pl teraz aspiruje do tzw. literatury fikcji? Czemu maja służyć kolejne wrzutki z jakimiś randomowymi „projektami”. Nie fajniej pisać o faktach, a nie plotkach?
Jakub, to jest kolejny Twój wpis na myapple, zaczynający się / zawierający określenie "ciekawy". Moja propozycja - popracuj nad synonimami, zamiast ciekawy możesz użyć np. interesujący, zaskakujący, przyciągający uwagę, inspirujący, kreatywny, świeży, warty zobaczenia, nowoczesny, atrakcyjny, porywający, niezwykły, nietuzinkowy, nęcący, zachwycający...
Prawda, że jest wiele możliwości, czemu więc z uporem maniaka stosujesz "ciekawy"?
@Dorianek3 To drwij ze mnie, drwij, rżyj. Lubisz to prawda? Takie małe internetowe BDSM? I like it like it!
@Dorianek3 Ja rownież nienawidzę ludzi twojego pokroju - nieoczytanych, bez zasobu słownictwa, które swoje nieuctwo wylewają w każdym miejscu internetu.
Jakubie, czy w swoim słowniku masz jakieś inne przymiotniki poza ciekawy? To drugi Twój wpis dzisiaj z tym słowem. Kozę więcej książek czytaj to zasób słownictwa będzie bogatszy?
I, nie. To nie jest ciekawe. Jest obrzydliwe.
Nie jest to ani fajne ani ciekawe. Jest okropne.
@Prezydent Eden Niestety trudno się z Tobą nie zgodzić. W kilku artykułach na myapple ironizowałem, żeby się nie ekscytować kolejnymi chorymi cenami Apple, tylko zaczekać aż Miłosz nam wszystko wytłumaczy.
Przy całym szacunku jaki mam do Miłosza za to co robi - pewnie jest świetnym specjalistą, tak jak i Ty dostrzegam jego niezdrowy hurraoptymizm.
W dodatku to tłumaczenie, że w tej samej cenie otrzymujemy co roku takie same produkty. Niejako zapominając, że to jest de facto inflacja. Jeżeli od kilku lat w tej samej cenie dostaje nieco zmieniony procesor i tą samą ilość pamięci i ram, a za lepsze muszę dopłacić i to więcej to, to się nazywa inflacja.
Już kiedyś pisałem na myapple, że jak tak dalej pójdzie to będą robić sami dla siebie ten podcast, bo w tym tempie żółwich zmiast softwarowych, oraz podnoszenia cen, baza klientów zacznie się kurczyć.
Prawdziwa cnota krytyki się nie boi.
@heaverq A co jeśli płacę kartą kredytową i co miesiąc przy wypłacie spłacam ją do zera, czyli NIE MAM KREDYTU, a karta daje mi np. dodatkowe ubezpieczenie podróżne (karty typu MasterCard World), program lojalnościowy - punkty wymienne na rzeczy, czy dodatkowe usługi (karty typu Gold / Platinum). Posiadam kartę typu World - dodatkowe ubezpieczenie plus punkty. Nie mam zadłużenia, co miesiąc odkładam ok 30% swojej pensji - bo mogę. Sorry, ale jednoznaczne stwierdzenie, że KK jest zła - bo wydaje się nie swoje pieniądze jest ograniczonym myśleniem.
@looqass Rozumiem, że to jest taki killer ficzer, że bez niego nie da się żyć?
@Sarkada Bo zazdrościsz czy uważasz, że zarabianie pieniędzy jest złe?
Dlaczego ludzie się burzą o 1000zł AirPodsy, ponieważ za 1000zł można kupić słuchawki z dużo lepszą jakością dźwieku i być może ludzie patrzą przez ten pryzmat. To są słuchawki, które mają jakość „ok” ale daleko im do słuchawek typu premium.
@USSulaco Milosz z MacGadki stwierdzil kiedys, ze kurz mu nie przeszkadza, Ty mowisz ze nie istnieje. Brawo! Jak sie wydaje tysiace zlotych na komputer to brakuje na dobre szkla u optyka ;)
@ein Spoko, w MacGadce na pewno zracjonalizuja te ceny, powiedza ze wystarcza dwa-trzy zlecenia i ze to komputer dla naprawde profesjonalistow. Spokojnie, wszystko da sie wytlumaczyc. Wystarczy odpowiedni poziom fanostwa.
Spokojnie, w następnej MacGadce Miłosz napewno nam wytłumaczy i zracjonalizuje ceny. Spokojnie.
@Sebosz Milosz juz dawno odlecial ze swoim podejsciem. "Subskrybcja to przyszlosc" oraz ekscytacja nowymi "innowacyjnymi' (cena) propozycjami Apple. Nie ma sie czym przejmowac.
@Marcin Jan Twój komentarz, jest kompetnie nie na temat ani treści podcastu, ani tego do czego ja się odnosiłem. Nie będę go komentować - proponuje czytać ze zrozumieniem przed napisaniem komentarza.
Wybaczcie, ze to napisze ale usprawiedliwianie podwyżek (nieustannych) cen przez Apple jest kuriozalne. Niedługo będziecie robić podcasty dla siebie samych, bo już nawet na zachodzie wszyscy trąbią o chorym poziomie cen. Plus, takie argumentowanie przed samym soba ze odgięcie o 1mm jest spoko, albo nie ma sensu robić afery o kurz pod matryca.
W każdym razie gratuluje, albo braku szacunku do wydawanych pieniędzy, albo niezwykłej łatwości w ich zarabianiu. Winszuje.
@Ruczaj Czyli mam nie wierzyć, w każdą bzdurę w sieci w tym GUS, ale mam uwierzyć na słowo wypowiedziom na internetowym forum. Pozostanę przy oficjalnych danych. Nie interesuje mnie czarna strefa i inne lelum-polelum. Fakt jest taki, że wtedy komputery były dużo droższe w stosunku do średnich wynagrodzeń (przypominam, że MEDIANA była jeszcze niższa), niż są obecnie. Jak na razie to nikt nie przedstawił, żadnych konkretnych danych/dowodów empirycznych, na obalenie tego co pisze. A stwierdzenia "u mnie tak było" nie komentuje. Rozmawiajmy o F-A-K-T-A-C-H, które da się zweryfikować.
@Mikołaj Maciejko W takim razie Pozdrawiam bardzo serdecznie! :)
@Mikołaj Maciejko To będzie przykre co napisze, ale nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Zacytuje swoją wypowiedź, parę linijek wyżej " Studiowałem dziennie, zaocznie, a w tej chwili robie w formie samokształcenia ACCA i mam zgoła odmienne zdanie od Twojego."
Skończyłem studia już całkiem dawno temu, a to że się dokształcam ( https://pl.wikipedia.org/wiki/Association_of_Chartered_Certified_Accountants
https://www.accapolska.pl/releases/moja-droga-do-acca
) i tym samym jestem na bieżąco z wykorzystaniem elektroniki i multimediów do nauki to inna sprawa. Pozdrawiam :).
@Mikołaj Maciejko "Naprawdę uważasz, że wiesz lepiej, bo posprawdzałeś jakieś cyferki w statystykach?"
Ja opieram się na faktach empirycznych, Twoje wypowiedzi sprowadzają się do tego "ja wiem, bo tak było za moich czasów". Klasyczny przykład dowodu anegdotycznego. https://pl.wikipedia.org/wiki/Dow%C3%B3d_anegdotyczny
Pozostanę jednak przy twierdzeniu, że kiedy Ty studiowałeś, komputery były dobrem luksusowym. Przedstawiłem na to dane statystyczne i dane z tamtego okresu. Ty poza faktem, że "tak było" (i być może tak było, na Twoim roku, ale Twój rok, nie był pępkiem świata), nic nie przedstawiłeś. Na inżynierii są chyba zajęcia z logiki?
Bez odbioru.
@Mikołaj Maciejko
"Zdecydowana większość, niezależnie od tego, czy pochodzili z Warszawy, czy też z podbiałostockiej wioski. Mówię z własnych obserwacji, a nie z imaginacji o tamtych czasach."
Mówisz, z własnej obserwacji studenta Politechniki Warszawskiej? Nie zgodzę się. Nic mnie tak nie śmieszy jak fakt, gdy ludzie naprawdę solidnie wykształceni, mający fajne posady uciekają się do populizmu i ignorancji. Studiowałeś w 1995 roku, średnia pensja w Polsce: brutto 702,62 PLN ( żródło: https://stat.gov.pl/en/topics/labour-market/working-employed-wages-and-salaries-cost-of-labour/average-monthly-gross-wage-and-salary-in-national-economy-1950-2017,2,1.html ) średnia cena komputera wtedy:
"Połowa lat 90 w Polsce to czas kiedy odstawialiśmy komputery typu Commodore czy Atari, marzeniem było posiadać prawdziwego PC. Taki przykładowy komputer 486 SX/25 170 HDD kosztował 2760 zł. Kto miał skitrane dolary mógł inwestować w Apple Macintosh, jego cena to jedyne 1099 USD plus VAT. "
http://klub90.pl/ile-co-kosztowalo-w-1995-roku/
Średnia pensja obecnie oscyluje gdzieś w granicy 4900 brutto, dobry komputer można już mieć za 2500-3000 zł. Nie mów mi więc, że komputery były i tu już dokładne cytaty z Twoich wypowiedzi: "w tamtych czasach komputer nie był już takim wielkim luksusem. " "komputery w tamtych czasach były wśród studentów kierunków technicznych w powszechnym użyciu i większość dysponowała własnym sprzętem. "
Z mojej strony to tyle w tym temacie. Faktu, że cierpisz na zachowania, na które wiele osób z Warszawy cierpi (Warszawa=Cała Polska), nie skomentuje. Przykre to i tyle. Pozdrawiam.
@Mikołaj Maciejko Nie pusz się tak, widać uwaga o wykształceniu zabolała i trafiła na podatny grunt - mogę Cię tylko przeprosić. Tak, mój błąd. Dyskusja więc zboczyła na nieodpowiedni tor, za co przepraszam. Pzdr.
@Acidov Dzięki, autokorekta na skądinąd iPadzie, zawodna rzecz.
Wizja składanej hybrydy iPada z Makiem
@RobJagiello Ja nie mam problemu i reklam dzięki adblockowi :). To raczej Tomasz będzie mieć problem, jak mu zacznie spadać liczba real users...