Hmm, wszystko fajnie, ale Apple musi zaproponować coś więcej. Nowy iPad Pro 9,7 cali może zdobyć klientów wśród osób posiadających iPada Air 2 tylko ze względu na obsługę pencila. True Tone i 4 głośniki raczej nie wystarczą. Podobnie widzę kwestię iPhona 7. Jeśli będzie to tylko 6S z True Tone to nie wróżę mega kolejek.
To jest sprzężenie zwrotne. Producenci się reklamują, że mają np 12 Mpix, użytkownicy to łykają potem kolejni sprzedawcy to reklamują i przebijają jeden drugiego.
Producenci (nie wyłączając Apple) wcale nie są tacy niewinni. Krzyczące z daleka reklamy, opakowania, ile to pixeli ma takie albo inne cudo powodują, że konsumeci zakładają, że ten parametr musi być cholernie ważny.
Jeśli dobrze widzę, to udział w rynku w USA nieznacznie spadł, wzrósł natomiast w ujęciu światowym. Krótko mówiąc brak solidnych nowości na rynku laptopów spod logo jabłka powoduje, że zaawansowane rynki kupują mniej niż kiedyś, natomiast lepiej sprzedają się komputery na nowych rynkach, pewnie Chiny, Indie, Rosja.
Mam nadzieję, że ten rok przyniesie jakieś nowości nie tylko w dziedzinie nowych pasków do Apple Watch.
Porównywał się ciągnik ze spychaczem, który ma większe koła. I co z tego wynika? Nic poza gonieneim za liczbami i tym, że producenci będą w pewnym momencie robić olbrzymie koła, które nikomu na nic nie są potrzebne.
Jaki sens mają takie testy? Tzn. rozumiem, że wydajność, ale na ile jest to ważne dla użytkownika, czy jego 6S ma 133 tys a Xiaomi ma 136 tys? To są przecież inne systemy, inne filozofie, inny rynek docelowy. Poza tym, czy na smartfonie robimy jakieś mega skomplikowane operacje?
Coś w tym jest. Ich zachowanie w tym przypadku jest dosyć bezczelne. Ale jak zauważyłem, póki sami nie nauczymy się siebie szanować, nie będą nas szanować inni. To akurat jeden z wielu przykładów. Taka dygresja natury ogólnej.
a.pl nie zabrali. Nie mają podstaw i nie zabiorą.
Nie próbuję nikogo przekonać, że SE jest bez sensu. Gdybym miał kupić nowy, to pewnie kupiłbym SE zamiast 5S. Mając jednak 5S-a nie widzę powodu, żeby inwestować kilkaset euro w nowy telefon, który nie da mi nic wymiernego, wartego jego ceny. Swój 5S ładowałem ostatnio w piątek koło południa. W tej chwili ma 81%. Nie narzekam na baterię. Jak rozmawiasz cały dzień to i tak trzeba ładować każdej nocy. Jako użytkownik Apple wolę jednak dać wyraźny sygnał, że wprowadzając nowy model warto by implementować takie funkcje jak 3D Touch a nie rzucać na rynek podgrzewany kotlet, po to, żeby 3D Touch wprowadzić za rok i znowu zgarnąć za niego kasę. Nie wiem jak Ty, ale jako konsument wolę wymagać i nie widzę w tym nic złego.
Czekałem aż zaśpiewa "Equador" - chyba, że to będzie piąty iPad.
Upgrade by to był, jakby dali mu chociaż 3D Touch. O nowym designie nie wspomnę. To trochę tak, jakby VW zaczał teraz wypuszczać passaty w nadwoziu identycznym z tym z roku 2005, tyle, że z lepszym silnikiem. Już widzę te kolejki.
A może "drunk view" - zamiast jednej aplikacji widzisz dwie.
Wszystko fajnie, tylko czy to usprawiedliwia wydanie kilkuset euro na ten model zamiast 5S?
Proponuję "double view". Jakoś sobie poradzą.
Apple Pay w Polsce? To chyba muzyka przyszłości. A baterię to zawsze mają lepszą z nowym modelm, a potem okazuje się, że wytrzymuje tyle samo. Już nie wierzę w te ich zapewnienia.
Będziesz miał odblokowanie odciskiem palca i lepszą kamerę. No chyba, że lubisz wymagające gry.
Przynajmniej do czasu iOS 7 :)
Masakra. Do ipadów dokupuje się fizyczne klawiatury, bo na dotykowach trudno ujechać a tutaj raptem klawiatura dotykowa na komputerze. Ja się na to nie piszę.
Przed premierą wielu posiadaczy 5S zacierało łapki, że dostaną coś nowego z ekranem 4 cale, bo przecież paletki do ping ponga nie potrzebują. Nie wiem tylko, czy parę dni po premierze, gdy emocje ostygły, dalej są tak napaleni na tą nowość.
Wychodzi na to, że i tak trzeba będzie utrzymywać oddzielne wersje kodu pod iOS i pod Androida.
Tu bym dyskutował. MBP 17" był w samolocie raczej nieużywalny, przynajmniej w klasie economy :) iPad Pro sprawdza się za to wyśmienicie. W odpowiednim etui ustawiasz sobie ekran pod kątem, który Ci pasuje i robisz co chcesz. Małego iPada 9,7 " do kieszeni też raczej nie wsadzisz, potrzebujesz jakiejś torby. Do tej samej torby na 95% wejdzie Ci 12,9 ". A 300 gram więcej? Dla nas, silnych mężczyzn :)
Same zwroty akcji w tej historii. Prawda jest taka, że odpowiednim nakładem każdy kod da się złamać. Dyrektor FBI, nawet jak to potrafi, to nie będzie o tym krzyczał. Ze zrozumiałych względów.
Dla mnie za duże miasto. Ścisk, tłok i hałas. Mieszkałem jakiś czas w Ningbo. Na różowe iP się nie załapałem, bo ostatnio odwiedzałem Chiny w lipcu zeszłego roku. Wtedy wszyscy latali ze złotymi. I obowiązkowo selfie stick :D
Na iMore gość opisuje jak poszedł do Apple Store kupić żonie iPada Pro 9,7 " i wrócił do domu z dwoma ... 12.9 " - dla żony i dla siebie.
http://forums.imore.com/ipad-pro-12-9-inch/360444-went-buy-9-7-walked-out-12-9-a.html#post2725575
Urządzenia Apple popularne wśród nastolatków
Czy są w USA nastolatkowie korzystający z komputerów Apple?