Kupisz Apple ze względu na system operacyjny, nic się nie zmieni w tej kwestii.
W rozdawaniu nagród też obowiązuje dywersyfikacja.
Who will make Apple great again?
No na tym polega dywersyfikacja na siłę. Pepsi, magazyny, potem już się jedzie na opinii.
Wiele kobiet dzisiaj nie chce na przykład, żeby mieć jakikolwiek parytet, tylko chce, żeby pracodawcy zatrudniali je ze względu na kwalifikacje. Potrafią skutecznie rywalizować z mężczyznami i bez parytetów. Parytety im wręcz uwłaczają - i ja się do tego zdania zdecydowanie przyłączam. To samo dotyczy koloru skóry.
No ale ta dywersyfikacja ...
Powody jej zatrudnienia opisałeś na końcu w artykule. W przedostatnim zdaniu. Nic dodać, nic ująć.
Już widzę, jak Apple to robi, żeby sobie skanibalizować rynek.
Zastanawiam się nad sensem niektórych tłumaczeń. "Genius bar" to chyba niekoniecznie "bar geniuszy" po polsku, tam się raczej nie jada schabowego ani nie popija whiskey. Więc z barem ma to niewiele wspólnego, oprócz lady. Tu z pomocą może nam przyjść "lada", "kontuar" albo "stoisko", czy też "stanowisko" - i chyba to ostatnie najbardziej by pasowało do logiki naszego języka. "Stanowisko geniuszy", jakkolwiek brzmi, to chyba trochę lepiej niż "bar geniuszy".
Minuta 6:58 - 7:30. Jacek mówi: Dlaczego my na przykład chcieliśmy mieć nowszy model, który wychodził gdzieś tam po pół roku, jak te telefony w zasadzie się niczym od siebie nie różniły. Krystian: No właśnie, he he. [… dyskusja o ekranach …] Potem znowu Jacek: tak między 2000 a 2004 nic ciekawego się nie pojawiło w zasadzie.
A teraz to ja podobno odwracam kota ogonem. Bez komentarza...
Nie bardzo rozumiem. A co takiego jest w tekście? W temacie o którym piszę w zasadzie nic. Po prostu nie zgadzam się, że na rynku mobilnym w latach 2000 - 2004 była stagnacja, co padło w Waszym podcaście. Aż tak ciężko po prostu przyznać rację?
Ja odwracam kota ogonem? Bo skomentowałem stwierdznie, które padło w Waszym podcaście? Sorry, nie lubię dyskutować na tym poziomie. Brońcie swojego zdania, albo przyznajcie rację komentującemu, zamiast go atakować. Takie zdanie wyraziliście i tyle. Mam prawo się z nim nie zgadzać, co też wyraziłem. Nie ma tu żadnych kotów ani ogonów.
Też odpisałem. Komentuję podcast, który nagraliście. Jacek powiedział, że między 2000 a 2004 nic się w temacie komórek nie zmieniało i kolejne modele były takie same. I do tego się odniosłem. Nie do tekstu.
Komentuję podcast, nie tekst
Komentuję podcast, który nagraliście. Jacek powiedział, że między 2000 a 2004 nic się w temacie komórek nie zmieniało i kolejne modele były takie same.
Krystian też zjechał tą Nokię, jednak kompletnie się nie zgodzę z nim i z Jackiem (Podcast o Nokii 3310), że telefony z początku wieku były słabe i że między 2000 a 2004 nic się nie działo w temacie postępu z telefonami. Kompletna bzdura. Właśnie wtedy wprowadzili wap, połączenie z internetem GPRS, dzwonki true tone, kamerki w telefonach, kolorowe wyświetlacze i miniaturyzację na dużą skalę. W porównaniu z tymi latami, to dziś iPhony są takie same i 7 niczym się nie różni od 6.
Między 2000 a 2004 nic się nie działo? A wap? a coraz mniejsze telefony, z coraz lepszymi parametrami, wprowadzenie kamerek, internet GPRS, dzwonki true tone, kolorowe wyświetlacze, karty pamięci SD to nic? Nic to jestróżnica między iPhone 6 a iPhone 7, z której będziemy się śmiać za 15 lat.
Kwestia gustu. Jak ktoś miał kiedyś taki telefon, to będzie miał z nim teraz trochę frajdy.
Ciekawy punkt widzenia. Można się zgadzać lub nie, ale jest wyrazisty, od siebie i przemyślany - a to już bardzo dużo w porównaniu z wieloma innymi tekstami ostatnio tutaj. Ponadto nie nosi cech kryptoreklamy.
Tak naprawdę to rynek zweryfikuje, czy masz rację - wyobrażam sobie kupienie tego telefonu np. jako drugi telefon (służbowy) albo dla małego dzieciaka - nawet jak zniszczy, to nie będzie szkoda.
Niektórzy biorą te benczmarki bardzo poważnie i tragiczną wiadomością byłoby dla nich, że coś innego przegoniło iPhona 7. Ustawią się już tego dnia w kolejce po iPhona 8. Dobry temat dla psychologów...
że jeszcze do dziś nikt nie przegonił siódemki w testach AnTuTu
No to właściciele siódemek mogą odetchnąć z ulgą.
Zapach zapachem, chiałbym widzieć tą czerwoną skórkę po pół roku codziennego noszenia w kieszeni i rzucania w samochodzie. No chyba, że teraz ktoś wymyśli etui do etui.
A czy ktoś musi kazać (nie karać) wyrażać krytykę? Mnie też już mdli od tego iPhona 8, który będzie za ponad pół roku.
Cieszyłbym się, gdyby Google przestało promować w zwykłych wynikach wyszukiwania w necie strony, które płacą krocie za linki, żeby się lepiej pozycjonować a większą uwagę zwracała na wartość i treść strony.
Home Kit jest skazany na powolną śmierć. Ludzie wolą mieć te minimum ruchu w domu i nie muszą wyłączać lampek z tableta.
Nokia jak Apple
No cóż, o gustach się nie dyskutuje.