Z tym iPadem, który będzie "praktycznie" Makiem, to duża przesada. Tak naprawdę zmieni się niewiele. Nie sądzę nawet, żeby Apple wypuściło Xcode na iPada. Zawsze możesz sobie programować moduły w Swift Playgrounds i chyba narazie na tym się skończy.
Owszem, możliwości taki iPad z M1 daje potencjalnie duże. Ale komu będzie się chciało przepisywać cały soft dla garstki użytkowników. Taki gigant jak Adobe kilka lat walczył z Photoshopem na iPada i owszem wydał - ale ta wersja po dziś dzień jest drastycznie okrojona (np. w ogóle nie ma obsługi Smart Objects) - co przekreśla ją do profesjonalnych zastosowań. Może posłużyć najwyżej jako zabawka do pociągu po to, aby pracę kontynuować na komputerze. Zresztą o ile MBP 13" z M1 jest większy od iPada z Magic Keyboard? Więc wolę w tym wypadku wziąć MBP do pociągu. Tym bardziej, że wersja MBP z M1 się prawie wcale nie grzeje, można komfortowo pracować na kolanach bez żadnej podstawki a bateria z mojego doświadczenia trzyma ok. 2 razy lepiej niż iPad Pro (2020 oczywiście). Tak, ok 2 razy lepiej.
W zeszłym roku wyszedł Illustrator, również drastycznie okrojony i to by było na tyle. Całe Creative Suite, czyli Audition, Premiere Pro, After Effects, InDesign itd… od Adobe działą tylko na Maku. Dodam, że tylko Photoshop jest napisany natywnie na M1. Reszta programów działa przez Rosettę.
Tyle w temacie programowania i grafiki 2D na iPadzie.
Grafika 3D? Proszę bardzo, wspaniały program CAD: Sharpr3D oraz do rzeźbienia Forger. Reszta to jakieś niedoróbki i spam. Nie ma innych poważnych programów 3D na iPada. Wydawcy Softu takiego jak Maya, Cinema4D, Modo, ZBrush, Houdini nawet nie rozpoczynają dyskusji na temat “wersji na iPada”. Szczytem osiągnięć jest tutaj Maxon, który wydał Cinema4D w wersji na M1, która, potwierdzam, śmiga, że aż miło i jeden program do renderowania: Redshift. Tyle. M1 tak, ale nie iPad.
Oczywiście iPad nadal pozostanie świetnym tabletem, ze świetną kamerą i LIDAREM oraz z rysikiem, który ma swój zakres zastosowań, i z którego sam często korzystam. Niemniej nadal nie uważam, aby zastąpił Maca w czymś więcej niż konsumpcji treści i prostych czynnościach, jak edycja tekstu, obliczenia, prezentacje, edycja video do robienia Youtubów (nic ponadto) oraz rysowania w 2D. Może czegoś zapomniałem, ale do zastąpienia mi Maka to ma jeszcze lata świetlne.
Wsparcie dla kart graficznych ma M1? Czyli eGPU? Czy może wsparcie dla nowych wbudowanych kart graficznych na Intelu?
Z procesorem M1 i tym ekranem to konkurencja nie bardzo będzie mogła złapać Apple choćby za stopy. Tylko ta cena ...
Przez ostatnie 5 lat co roku czytam, że niedługo pojawi się nowy MBP 14". I tak czekam, czekam, a międzyczasie zdążyłem kupić dwie 13-ki. Jak będzie to będzie i tyle.
@Szemot No tak, o tym zapominałem.
@guci0 Bo im po reklamie nawet tego Surface'a za to nie dadzą, a co dopiero MacBooka.
Faktycznie rzetelne porównanie. Niemniej sami porównujący chyba określili grupę docelową Microsoftu.
Surface będzie przyjemnie się grzał i dmuchał mi na kolana, a MBA nie ma nawet wentylatorka. Uwielbiam kilka razy dziennie oglądać niebieski ekran i restartować komputer a MBA mi tego nie zapewnia. Moja 10 letnia myszka za 30 zł z USB-A nie będzie pasować do nowego MBA bez przejściówki. Masakra. Photoshop i inne programy graficzne dadzą mi dużo czasu na kawę, którą uwielbiam a ten paskudny MBA od razu wszystko robi. Poza tym lubię odwirusowywać swój komputer, konfigurować sterowniki, ciągle grzebać w niezrozumiałych dla nikogo oprócz pracowników Microsoft ustawieniach i dużo pracuję dotykowo na moim laptopie.
@croc Bardziej mi chodziło o obsługę lotniska i sposób w jaki traktuje nasze bagaże. A grupa docelowa takiego produktu, no cóż, głównie Rosjanie i Azjaci.
Do tego walizka za 3.600 Euro z cielęcej skóry i Ahmed z obsługi lotniska we Frankfurcie ciskający tym bagażem o ziemię jak workiem ziemniaków.
@Bartosz Myszkowski Z całej sytuacji byłoby proste wyjście. Każde powiadomienie użytkownika iPhona, że ma "podczepionego" airtaga powinno być odnotowane gdzieś w bazie Apple. A Apple, w przypadku ewidentnej kradzieży, na żądanie lokalnej policji, udostępniałoby numer takiego delikwenta, na który zostało wysłane powiadomienie. Proste, wilk syty i owca cała. Ale jak znam życie nie przejdzie - bo chyba nikomu nie zależy już na walce ze złodziejami. Takie wrażenie odnoszę po utracie roweru w Kopenhadze, skradzionego spod hotelowego "parkingu" dla rowerów pod okiem kamer. Policja nie kiwnęła palcem, żeby go znaleźć, choć gość jest nagrany na kamerę, jak piłuje mój zamek gdzieś ok. 2 w nocy.
@Szemot Przepraszam Cię, że nie czytam ze zrozumieniem. Moja wina. Acha, i jesteśmy jedną osobą.
@Bartosz Myszkowski Komunikat przychodzi po trzech dniach powiadasz? Skąd ta informacja? Obawiam się jednak, że to nieprawda i komunikat przychodzi wcześniej, więc złodziej przetrzepie rower, żeby pozbyć się airtaga. A zainwestować w iPhona to dla szajek złodziejskich naprawdę nie jest problem.
@Szemot W tej chwili byle gówniarz biega z iPhonem. A złodzieje samochodów inwestują setki tysięcy w elektronikę, żeby móc je kraść. Tak sobie myślę, będzie ich stać na iPhona, ale może się mylę.
@Kisza Złodziej, zdając sobie sprawę z zagrożenia raczej się przygotuje i weźmie iPhona teraz. Proste.
@Conradez Rower rowerowi nie równy. W moim jest kilka miejsc w ramie, gdzie by się zmieścił.
Zastanawiałem się nad kupnem - bo pomysł super. Zabezpieczyłbym rower i parę innych rzeczy. Jednak doczytałem, że AirTag ostrzega złodzieja, że ten jest namierzany - w końcu ochrona prywatności. Zrezygnowałem. Bez komentarza.
Ja wszystko rozumiem, że to jest inne zastosowanie, inna filozofia tych urządzeń itp. Niemniej, gdyby było tak jak mówi ten pan Jóźwiak, Apple mogłoby po prostu zezwolić użytkownikom na instalację MacOS na iPadzie - przecież technicznie nie powinno być już przeszkód do tego. Pytanie, ile MacBooków mniej by przez to sprzedali...
Niestety, jest to dość typowe dla Apple, że kupione po horrendalnej cenie akcesoria z jakiegoś tam powodu raptem nie pasują do nowej generacji produktów rok później.
@Szemot iMacPro? Coś chyba wczoraj przeoczyłem.
Tak jest, parę dni temu czytałem nawet o iMacach 32" z procesorem M1X. Ale przebudzenie wczoraj o 19:00 było brutalne. Teraz znowu można pofantazjować.
@Przemo_ No tak, chyba o to chodzi. Zresztą pokazane wczoraj przykłady zastosowań potwierdzają to, do czego ten komputer się nadaje.
@Pawelxxx Tak to właśnie dziś wygląda. Ciekawe jest jednak to, co pisał horyzont, z renderingiem na M1. Ciężko znaleźć w necie jakieś wiarygodne informacje na ten temat.
@horyzont Ciekawie piszesz. Ja stoję w rozkroku między Cinema oraz Maya. Napisz właśnie, jak Ci chodzi renderowanie w Redshift i Octane na M1, czy warto zmieniać MBP z 2019 roku na MBP z M1? Liczyłem na M1X, ale widzę, że jeszcze poczekamy. W końcu lapek z M1 wychodzi taniej niż sama karta RTX 3090.
@Pawelxxx Niestety, ale masz rację. Też poważnie rozważam przesiadkę na stacjonarny PC zamiast Maca.
Wiosna wystrzeliła jak ze sprężyny, czyli moje przemyślenia po konferencji Apple Spring Loaded
@ein Nie znam się zupełnie na muzyce. Słyszałem jednak, że również w tej branży kupowane są Maki Pro, ze względu na to, że przetwarzanie jest tak szybkie, iż minimalizuje opóźnienia w dźwięku - a te słychać. Argument wypłynął w dyskusji, kto potrzebuje Maka Pro na Mac Gadce.
Procesor M1 to super rzecz i wierzę w potencjalne możliwości takiego iPada. Problem polega na tym, że użytkowników takiego iPada z M1 będzie na tyle mało, iż nikt nie wypuści poważnego softu na to urządzenie. Może się mylę, ale nie przewiduję, aby samo Apple wypuściło Xcode na iPada, a już na pewno nie w pełnej wersji, w 100% zastępującej wersję na Maca. Jest to z pewnością niewykorzystany potencjał i super urządzenie jest używane na "pół gwizdka" ze względu na brak profesjonalnego softu.
W temacie programowania nie wspomniałem też o Unity ani Unreal Engine. Visual Studio albo Visual Studio Code? Również brak na iPada.
Czekamy na WWDC, ale nie robię sobie nadziei na niewiadomo co. Może nowe kolorki MacBooków Air :)