Nie mają prawa dobrze pokazywać korków, a tym samym dynamicznie zmieniać trasy na podstawie aktualnego ruchu, skoro 5% smartfonów ma iOS, a 95% Androida. Ja korzystam z dobrodziejstw znakomitych usług Google na wciąż znakomitych telefonach Apple.
Nie musi ładować wiedzy, a jedynie nauczyć korzystać z zasobów dostępnych w internecie, z czym właśnie Google Assistant zaczyna sobie nieźle radzić, w przeciwieństwie do konkurencji.
O ile przepaść dzielącą mapy Apple od Google Maps można tłumaczyć spóźnionym wejściem na rynek, tak przewagę raczkującej Google Assistant nad Siri zrozumieć nieco trudniej. Wiem, że Google ma do dyspozycji dopracowywany latami silnik wyszukiwania, ale co Apple robiło od debiutu Siri czyli bodaj 2011 roku? W kategorii szeroko rozumianych innowacji (a za taką uważam np wirtualne asystentki dysponujące namiastką SI) firma z Cupertino odstaje coraz bardziej, a przepaść tylko będzie się powiększać. Ostatnio zauważyłem, że choć od 2008 roku korzystam z iPhone'ów, coraz rzadziej sięgam po aplikacje systemowe Apple, bo te są zwyczajnie gorsze od konkurencyjnych.
Powód jest oczywisty - Apple wydało AW 2, a Fitbit wciąż nie posiada w ofercie Smart Watcha. W dodatku ma ponoć ogromne problemy z prototypem, z kolei Surge i Blaze wyglądają jak gadżety z minionej epoki :)
Nie działa... Wymaga Apple TV 4? Czy może Chromecasta? :>
"Osoby korzystające z tej platformy otrzymałī dziś do dyspozycji udoskonaloną wyszukiwarkę, karty z informacjami o ważnych miejscach, funkcję Odkrywaj oraz możliwość swobodnego regulowania położenia kamery z wykorzystaniem klawisza Shift."
Nie bardzo rozumiem. Rzeczy, o których piszesz, są dostępne w przeglądarce Chrome pod Windowsem od jakichś dwóch lat. Natomiast faktycznie przydałoby się odświeżyć Google Earth na iOS, bo aplikacja Google Maps wciąż nie pozwala (nie wiedzieć czemu) oglądać Ziemi w 3D i przełącza na Google Earth, której interfejs pamięta czasy iOSa 5...
Swoją drogą na stronie serwisu widnieje rownież iPad 2. Czy oni naprawdę za 1200 wciskają ten zasłużony (w końcu przetrwał rekordowo dużo iOSów i był ostatnim prezentowanym przez Jobsa iUrządzeniem), ale jednak mocno odstający od dzisiejszych standardów tablet?
W Google + taka opcja jest dostępna od lat (w każdym razie na pewno była kilka lat temu). Kłopot w tym, że Google wymaga stałego udostępniania lokalizacji, z kolei w przypadku Apple GPS włącza się wyłącznie w sytuacji, kiedy ktoś sprawdza, gdzie jesteśmy. Rozwiązanie o niebo lepsze i jeśli opisywana opcja w Mapach nadal wymaga stałego łączenia z satelitami, to podziękuję :)
Ale przez airplay działa? Nie klonowanie, tylko zwykłe airplay jak np hbo go?
Z racji wykonywanego zawodu znajduję się praktycznie całą dobę w zasięgu sieci WiFi. Tym samym wciąż korzystam z Edge'a, co przekłada się na dłuższy czas pracy baterii. Kiedy w końcu zniknie, będzie brakowało mi literki E obok nazwy operatora. 2G do maila w zupełności wystarcza :) Nie mówiąc o wyjazdach w góry, gdzie jest na wagę złota...
Akurat HBO Go działa przez Air Play całkiem sprawnie :) Co do reszty pozostaje się tylko zgodzić...
Dopóki na VR nie powstaną pełnoprawne gry AAA - RPG czy Action Adventure z prawdziwego zdarzenia, na więcej niż dwie godziny grania - dopóty sprzęt pozostanie niszowy. A powstawać masowo nie będą raczej nigdy, bo większość graczy przedkłada komfort grania na kanapie z padem w dłoni nad sto kabli, niewygodny hełm i bóle głowy, nie wspominając o wciąż niezbadanym długofalowym wpływie na nasz wzrok.
Nareszcie :) Dotychczas nie instalowałem whatsappa, mając do dyspozycji facetime, imessage i smsy do androidowców, ale teraz chętnie się skuszę :) Oby tylko nie zrobili z tego drugiego fb messengera, którego zainstalowałem tylko na chwilę i widząc, co to za potworek, natychmiast odinstalowałem. Ludzie instalują po pięć aplikacji dlakażdej funkcji i potem się zastanawiają, czemu bateria nie wytrzymuje do wieczora. Jak korzystam z telefonu 2-3 godziny dziennie, to starcza na 2-3 dni :)
Rozumiem, że skoro Apple, śladem Google, zaczyna zarabiać na reklamach, obniży cenę swoich produktów i usług takich jak iCloud. W końcu Google oferuje wiele z nich za darmo. Taki poranny żarcik na lekkim kacu ;)
FIFA jaka jest, każdy widzi. Daleko jej do gameplayu PESa, który jest grą bardziej nieprzewidywalną, a tym samym bliższą rzeczywistości. Różnica SI zawodników sterowanych przez konsolę jest ogromna, co widać przede wszystkim w akcjach ofensywnych. Równie ważna jest indywidualność zarówno zawodników, jak i drużyn, które mają różne style. A że brakuje w PESie licencji, oprawy i stadionów? W czasach supremacji na szóstej generacji konsol nikomu to nie przeszkadzało. Potem przyszła 7-letnia zadyszka na PS3 i X360, kiedy PES stanął w miejscu, a FIFA rozwinęła skrzydła, ale obecne generacje to znów powrót do formy, co potwierdzają oceny mediów, ale przede wszystkim graczy (wystarczy zerknąć na metacritic).
Też tak uważam - im mniejszy, tym lepszy, bo telefon poręczniejszy :)
Poruszyła mnie Twoja historia, więc podzielę się swoją. Dwa lata czekałem na zapowiedź modelu 4 calowego, żeby przesiąść się z "piątki". Kiedy wreszcie wypuścili na rynek SE, uradowany pobiegłem do sklepu, gdzie usłyszałem, że nigdzie go nie dostanę. Cierpliwie czekałem trzy miesiące i wreszcie doczekałem się nowego telefonu, który obsłużę jedną ręką. Dla każdego coś miłego ;)
Coraz częściej odnoszę wrażenie, że Apple jest w na tyle komfortowej sytuacji, że czegokolwiek by nie zrobili, urządzenia i tak się sprzedadzą. Być może mają świadomość, że coraz bardziej odstają od konkurencji, ale ewidentnie chcą pozamiatać na 10-lecie iPhone'a, a żeby tego dokonać, nie mogą zmienić w tym roku za dużo. Patrzę po znajomych i widzę pewną prawidłowość - osoby zamożne, które w dupie mają specyfikacje telefonów, i tak kupują najnowsze iPhone'y, a robią to z wygody. Chcą mieć w miarę ten sam wygląd systemu, łatwo przenieść zawartość na nowy model i broń Boże nie chcą uczyć się od nowa obsługi OSa. Jest im obojętne, czy będzie to iPhone 6SE czy 7, byle był najnowszy. Natomiast osoby mniej zamożne i tak kupują to, co dodaje do umowy operator, ewentualnie idą do sklepu po taniego Androida i o tych klientów Apple i tak nie powalczy (nawet iPhone'em SE). Osób jarających się tech-nowinkami, porównującymi benchmarki itp duperele w skali światowej jest jednak zdecydowanie mniej.
Chętnie korzystałbym z AM, ale z tego co pamiętam, kiedy zrezygnujesz choćby na tydzień, tracisz wszystkie swoje playlisty i historię odtworzeń. Chyba, że coś się zmieniło. Jeśli nie, zostanę przy Spotify właśnie ze względu na to, że pamięta co robiłem 4 lata temu...
A czy tylne logo nie jest nieco inne niż w 5s? Mniej matowe, a bardziej lustrzane, przypominające to z nowych iPhone'ów czy wszystkich modeli iPada?
Od dawna na stronie Apple można znaleźć informację, że czytnik jest pierwszej generacji. Ale oni pewnie się nie znajo...
Kiedyś to mierzyłem i średnio wychodziły 3mb/min przez 3g/lte i 20mb przez wifi. Swoją drogą mając pakiet 30gb chętnie zwiększyłbym jakość kosztem większego zużycia danych...
Google nie ma możliwości darmowego korzystania z całej biblioteki. Za darmo możemy słuchać jedynie swoich kawałków. Trochę wprowadzacie w błąd...
Nie od dziś wiadomo, że soft 7.x. Apple TV to tak naprawdę iOS 8. Zerknij na sam dół tabelki :) https://en.wikipedia.org/wiki/Apple_TV#Technical_specifications
Amazon szykuje odpowiedź na głośnik HomePod
Google Home już rozpoznaje do sześciu użytkowników. Pod względem dźwięku będzie odstawał, ale bazą danych i możliwościami interakcji już teraz bije na głowę i Alexę i Siri. W dodatku Chromecast pozwala podłączyć go do najlepszego sprzętu audio, jaki jesteśmy w stanie sobie wyobrazić. Dla mnie to rozwiązanie nie ma konkurencji :)