Komentarze jamircan Usuń wszystkie komentarze

Dużo zależeć będzie od tego, kto poprowadzi firmę. Jeśli będą to sprzedawcy - firma skieruje się jedynie na zysk i wpadnie w kłopoty prędzej cy później. Jobs miał tę zaletę , że potrafił kierować korporacją w sposób niekorporacyjny. Inną przyczyną upadku mogą się stać sami konsumenci, którzy mogą po prostu znudzić się jabłkami. Apple jest już powszednie i masowe. Nie jest to już niszowy pirat rywalizujący z microsoftem. Mamy taką tendencję , że lubimy ruch i zmiany i nie chcemy aby ktoś w nieskończoność był na topie. Swoją drogą ciekawe jak wyglądałyby inne firmy jak np microsoft cy samsung , gdyby miały produkować i hardware i software? Co więcej jak by wyglądały gdyby swoją siłę opierały jedynie na kilku produktach? Jak wyglądałby samsung gdyby Galaxy S był jedynym telefonem i któraś wersja okazałaby się klapą? Apple robi innowacyjne produkty, a właściwie potrafi skupić uwagę ludzi na swoich produktach. Innowacyjność? Mag-safe :) - tak stary a nigdzie indziej go nie widziałem, Unibody, czas pracy na baterii, wymiary i waga sprzętu, Retina. Tyle że dla nas często innowacyjność to fajerwerki , które dość szybko zostają zapomniane. Jest wiele firm posiadających super ficzery , tyle tylko że Apple jak dotąd nadaje kierunek... To co mi się nie podoba w polityce firmy to sztuczne blokowanie kompatybilności starszych urządzeń (nie wynikające z możliwości sprzętu i konieczności) i wymuszanie zmiany sprzętu i oprogramowania. Wszystko inne to droga krok po kroczku naprzód.

Po tytule można się kapnąć że iPad mini się pojawi...:)

@ssebal

Cena iPad mini z 3g jest nieco mniejsza niż cena ipad 3 (jeśli informacja jest prawdziwa). Wygląda to logicznie. Najczęściej mniejsze tablety są tańsze.

Jeśli porównywać ceny do iPod-a touch jako mniejszego urządzenia mobilnego, to przecież iPhone też jest mniejszy i kosztuje więcej niż iPad.

Tym co mnie przekonuje do iPhone jest ilość i jakość aplikacji a AppStore, a nie brak błędów w systemie.

Nie udawaj tęgiego mopsa. Chcesz wiedzieć co w krzemie piszczy? Czytaj listy do Jobsa. 8-)

@AppleJan

Wydaje mi się że pomysł interfejsu graicznego z rozwiązaniem Xerox-a został kupiony. To tak jak by powiedzieć, że Google ukradł mapy...

To co Apple powinno jak dla mnie zrobić w następnej generacji (bo nie zrobiło tego w tej chwili), to nie NFC czy inne ładowanie indukcyjne , al wydłużenie dwukrotnie czasu pracy na baterii. Jeśli technologia idzie do przodu , a konkurencja zacznie tworzyć telefony o rozmiarze 12 cali , to jest duża szansa...

Coś mi się wydaje, że taki będzie kierunek... To jest problem , który mają dzisiaj (i nie od dzisiaj) wszystkie urządzenia mobilne.

@ein

Generalnie chodzi o to, że ludzie narzekają - np na tym forum jaki to telefon jest niedorobiony, ale kiedy zmiany były większe ?
3gs -> iPhone 4 ?
iPhone 4 -> iPhone 4s ?

Jak to porównać to okazuje się , że zmiany są bardzo duże:

1. Zmiana rozmiarów wyświetlacza po raz 1
   
2. lepszy aparat
   
3. mniejsza waga i mniejsza grubość
   
4. potencjalnie 2 x szybszy procesor i grafika (prezentowane na keynote demo gry jest bardzo przekonujące - myślę , że spokojnie można pomylić z grą konsolową na pierwszy rzut oka)
   
5. nowe złącze - pewnie będzie szybsze , co być może pozwoli na konstruowanie lepszych urządzeń współpracujących.
   

Ja osobiście żałuję jedynie , że Apple nie kwapi się do implementacji portu Thunderbolt w Iphonie i ipadzie.
Byłby to świetny potencjał dla rynku audio/video. No ale nie jest to aspekt decydujący o tym, czy produkt jest udany.

Gdybym miał kupić nowy telefon to brak NFC jest dla mnie jedną z zalet - np ze względu na bezpieczeństwo.
Brak ładowania indukcyjnego - w tej chwili jest to coś co można określić jako bajer, dla wielu osób zbędny.

Telefon jest za to dobrze wykonany, widać tutaj największe starania. Dziś kiedy większość rzeczy składa się w Chinach - nie jest to wcale takie proste.

---------- Wpis dodano o 06:57 ---------- Poprzedni wpis dodano o 06:55 ----------

@inzmbl

Gdzie ty człowieku i z kim w takim razie przebywasz?
Ja w tej chwili wstydzę się za Ciebie :)

@mu0dy

Przecież ludzie i tak zdecydują. Nie wiem czy dzisiaj się coś wciska komuś na siłę.
Kiedyś kiedy był dostęp do jedynie słusznego systemu i komputerów to można było narzekać na to i tamto.
Dzisiaj produkty Apple świetnie się sprzedają i to jest najlepsza rekomendacja.
Zgadzam się z wypowiedzią Shillera , że nie jest sztuką zrobić duży telefon i dać tam wszystko.
Sztuką jest wszystko zmniejszyć i uporządkować.

Już wiadomo jaki będzie nowy iPad. Iphone to duży wysiłek , żeby potem jego hardware umieścić w ipadzie.

NFC czy inne rzeczy można bez trudu umieścić w telefonie. To kwestia pracy baterii , wagi i rozmiaru telefonu.
Niektórzy myślą jednak , że w Apple pracują ludzie, którzy nie potrafią takich rzeczy.
Oni ich po prostu nie chcą , bo mają inny kierunek i inną filozofię.

@ein

Czy to pierwszy raz w historii Apple robi cięcie z przeszłością? Była epoka power pc , OS X 10.8 też nie działa na każdym komputerze. Co jakiś czas Apple tnie kompatybilność wsteczną. Moim zdaniem to im pozwala na nieobciążanie się starszym hardware. Przy okazji wiadomo - zawsze ktoś straci. Jednak dzisiaj jeśli chodzi o elektronikę - nie należy mieć nastawienia , że jak się coś kupuje to na zawsze. Apple Store to nie Pewex.

Prawda jest taka, że niby nie ważne że telefon jest cieńszy, lżejszy, (tylko) szybszy. Jednak później jakoś się okazuje, że jak się go ma w ręku to jakiś taki szybki, lekki i fajnie leży w dłoni. Telefony napakowane wieloma funkcjami często wykorzystuje się w 30%. W zamian ma się inne wady: rozmiar, ciężar, czas pracy baterii. Kupujesz zatem "lepszy telefon" za dwa razy mniej i z czasem okazuje się , że zmarnowałeś 1000 zł.

Apple robi po prostu to co zawsze: tyle ile trzeba , ale jak najlepiej. Ludzie narzekają i kupują.

Nowej słuchawce "wróżę" duży sukces, bo wygląda świetnie i pewnie działa bardzo płynnie.

@Mirko791

Ekonomia ma swoje granice. Nie da się w nieskończoność ustalać rekordów finansowych.

@ipodfan

Szkło i metal potrafią więcej ważyć przy upadku. Ma to swoje skutki. Plastik plastikowi nierówny.

---------- Wpis dodano o 20:26 ---------- Poprzedni wpis dodano o 20:23 ----------

Samo zwiekszenie wyswietlacza to nie w stylu Apple. Musi sie za tym kryc jakas funkcjonalnosc. Inaczej bardzo by zaskoczyli (negatywnie).

Fatalnie nie będzie z pewnością. Może być za to ubogo. Ja najbardziej czekam na iPad w wersji 8 cali (odpowiednik Galaxy Tab 8.9) z 3/4G. Na jutro szanse są małe. Jeśli w ogóle są. Fajnie by było zobaczyć wskrzeszenie sloganu One More Thing w takiej formie... :idea:

Hm... akcje samsunga spadły o około 7%. Rzeczywiście w wojnie patentowej chodzi o wartości :) Różnie się to może skończyć.

@goodboy25

Teraz już nie :) Zanim powstały te produkty - TAK :)

@goodboy25

Zgoda, ale ja mam na myśli głównie to, że wyrok sądu jest a Samsung zachowuje się tak jak "złodziej", który siedzi w republice bananowej i unika ekstradycji , ignorując wynik rozprawy. To nie jest tak, że dopóki mnie nie przycisną to mogę nie postępować fair.
Dlaczego to inne firmy nie pozywają Apple o kradzież wzornictwa?
Samsung to fajna firma z ogromnym potencjałem , ale jak widać brakuje jej ducha.
Widać strategię NIE bycia liderem za którym podążają inni , tylko kierunek i główny cel - wyniki finansowe.
Samsung ma bardzo rozwinięty dział badań za co im chwała.
Apple nie skaziło się tak bardzo jak inni budżetowymi produktami , wykonanymi na miernym poziomie, gdzie design (użytkowy) jest na ostatnim miejscu.
Jeśli z kilku metrów ciężko odróżnić tablety iPad i Galaxy to trudno mówić o tym , że ktoś nie postąpił źle. Nie znam przebiegu rozprawy dokładnie ani szczegółowych wątków. Uważam też że iPhone jest za drogi jak na telefon. Android jest całkiem fajny. W produktach Apple denerwują mnie sztuczne ograniczenia (żeby nie było za dobrze). Jednak co do wzornictwa - Apple jest bezkonkurencyjne. Sprawa z tego co czytam dotyczyła właśnie wzornictwa, które nie wymaga dostępu do jakichś przełomowych technologii , ale odpowiednich umysłów ludzi tworzących z pasją, gdzie nie chodzi o to żeby pokazać światu nową zabawkę, ale traktować swoje wytwory jak sztukę (oczywiście z uwzględnieniem czym jest i czym nie jest sztuka). przydałby się w Samsungu ktoś taki jak Ive. Tylko że to nie wystarczy - potrzebna jest też kultura organizacji.

@goodboy25

Z całym szacunkiem, ale w tej konkretnej sprawie w tej konkretnej chwili nie jest absolutnie istotne czy Samsung się do czegoś przyznał czy nie. Jest po wyroku.
Bardziej chodzi tu o coś co można przyrównać do plagiatu. Jeśli dwa urządzenia są łudząco podobne a ich projektowanie nie przebiegało niezależnie i nie było oparte wyłącznie o inspirację - to jeszcze raz - jest to plagiat.
Takiej firmie jak Samsung to nie przystoi. Mają badania , mają fundusze, mają dużą część rynku. Widocznie działali na szybko żeby dogonić głównego konkurenta na skróty. Widać że projektowanie prostych rzeczy nie jest wcale łatwe.

Jeśli chodzi o produkcję w Chinach, to wiele firm jest do tego zmuszonych. Po części wynika to z chęci obniżania kosztów: zaczął jeden więc reszta musi dotrzymać kroku. Wynika to jednak także z potencjału ludzkiego w Chinach. Amerykanie są dość znani z patriotyzmu (płytkiego lub nie), ale polecam wywiad z obecnym CEO Apple na D10, gdzie jasno wyraża nadzieję, że Apple będzie produkować w USA nie tylko na rynek USA ale dla całego świata. Natomiast jak sprostać zapotrzebowaniu na taką liczbę urządzeń i jak dostarczyć je w krótkim czasie na rynek? Ludzie piszą "jak nowy iPad nie będzie miał 4 rdzeni , tego , tamtego i owego to nie kupuję", a z drugiej strony narzekamy na wyzysk w Chinach. Chiny to tuba przerobowa na dość niepohamowany konsumpcjonizm społeczeństw, gdzie co chwila wszystko musi być nowe, lepsze i tańsze. Kiedyś kupowało się sprzęt na lata (np RTV) i tak też był on robiony (ludzie dorastali przy jednym zestawie Hi-Fi). Obecnie produkcja ma być programowana na okres okołogwarancyjny.
Inny problem jest taki , że w USA i na zachodzie brakuje wykwalifikowanych pracowników (m. in. inżynierów), o czym mówił wielokrotnie S. Jobs.
Chiny spełniają zapotrzebowanie zachodniej cywilizacji i tyle.
Jeszcze jeden aspekt jest taki, że wielu ludziom się wydaje, że jak siądą od czasu do czasu przed ekran i ponarzekają na warunki pracy tu i tam to coś się zmieni. Apple zatrudnia masę ludzi , jest to olbrzymia firma - nie wszystko da się kontrolować z reakcją w odpowiednim czasie. Dla mnie kluczowa jest odpowiedź czy ludzie w Apple wiedzieli i wiedzą o złych warunkach w fabrykach i tolerują to. Moim zdaniem raczej nie, bo woleliby wg ich filozofii przenieść produkcję (jeśli by się dało) i podnieść cenę o 20-30%. Nie dlatego, że są tacy fajni, ale dlatego że rozumieją długofalowy wpływ takich czynników na funkcjonowanie firmy.

Co do Samsunga i patentów - mogli opatentować chociażby rozwiązania w segmencie TV i cieszyć się innowacyjnością.
Problem polega na tym, że poza Apple w tej branży nie ma w zasadzie firm , które mają jednolitą , estetyczną i konsekwentnie komunikującą twarz (poprzez jednolity design produktów). Apple kiedyś poszło pod prąd i teraz zbierają plony odważnych i pionierskich decyzji. Ludzie narzekają ale kupują :) to odróżnia Apple od innych marek.

Patenty natomiast powinny dotyczyć jedynie elementów w bardzo dużym stopniu autorskich , korzystających z dorobku pokoleń w minimalnym stopniu.
Patentowanie gestów , ogólnie zaokrąglonych narożników, czy dotyku palcem to przesada, która faktycznie może spowodować, że rynek się maksymalnie zmonopolizuje i zglobalizuje a mniejszy nie będzie miał prawa bytu wobec większego.

Najlepsze jest to, że najczęściej mówi się negatywnie o Apple - o Samsungu bardzo niewiele. Otóż sprawę rozstrzygał sąd - jak można zakładać na takim poziomie w takiej sprawie - nie - skorumpowany. Wydał wyrok. Co z niego wynika? Samsung kopiował nielegalnie rozwiązania Apple. Co wynika ze sprawy? Apple chciało uniknąć procesu. Podejrzewam , że Samsung za ułamek kwoty mógł mieć spokój. Łatwo jest oskarżać koncern taki jak Apple o hipokryzję. Jednak proponuję przekonać się tym którzy krzyczą jak to jest kiedy ktoś bierze wytwór twojej pracy (nawet stworzonej w oparciu o dzieła innych ludzi) i wykorzystuje to do zarabiania kasy. Krzyk jest nieunikniony - ten kto kradnie jest nazwany złodziejem. Tyle.
Uważam , że Samsung to realna konkurencja dla Apple (pod względem możliwości i zakresu działania) , a Apple ma prawo zadbać , żeby realna konkurencja nie wykorzystywała sytuacji do zdobywania przewagi na rynku. Ile to już razy ktoś pisał, że skoro telefony dotykowe, komputery i inne rzeczy były przed Apple to dlaczego nikt nie wpadł na takie same pomysły ? Apple jest wyjątkowe , jak by nie oceniać , w tej chwili w pewnym segmentach rozdaje karty. Microsoft i Nokia miały swoje 5 minut wcześniej. Ot normalna kolej rzeczy.

To że Tim Cook pisze KOMENTARZ do swoich pracowników jako CEO nie jest niczym szczególnym. Obowiązuje wolność słowa. Osobiście wolałbym pracować w firmie , gdzie do właściciela mówię po imieniu , a sam staram się spełnić ambicje dla dobra firmy bez względu na jakąkolwiek drabinę czy piramidkę awansów. Dużo gorzej jest w miejscach , gdzie oprócz własnego czasu i zaangażowania trzeba dołożyć codzienne "witam najjaśniejszego nam panującego pana prezesa". Niektórzy sami wolą się więzić schematami.

Jeśli do uszkodzenia iPada wystarczy to, że upadnie na podłogę , to nic dziwnego, że ludzie chcą urządzenie zabezpieczyć. Sprzęt ma się zużyć a nie zniszczyć. Jest to jednak trochę zbyt droga zabawka , żeby traktować jej wymianę jak zmianę pościeli.

Zaawansowanie technologiczne "bebechów" ewentualnego tv będzie na dalszym planie. 1 to będzie design i integracja usług. Jeśli Apple będzie w stanie zaoferować coś w stylu 1$ za każdy film lub znajdzie podobne rozwiązanie + możliwość strumieniowania , przechowywania treści (integracja z ekosystemem) to nabywcy się znajdą. Znajdą się , ponieważ w tej chwili znajduje się sporo nabywców na telefony, tablety i komputery Apple, które nie prezentują w każdej nowej odsłonie maksimum możliwości technicznych (zależy jeszcze z jakiej perspektywy patrzeć). Z jednej strony często się narzeka , że tak jest - z drugiej - jakoś tak już jest, że przekonuje ludzi design, który nie jest namacalną i wymierną wartością sprzętu. Jeśli lubimy zapłacić za świat przeżyć oferowany przez markę, to marka nam chętnie ten świat przeżyć sprzeda. Niby nie jest to pierwsza kategoria , ale jednak jak widać na rynku - ciężko to kopiować, czy stworzyć od podstaw. Nie płacimy za logo Apple - płacimy za to co za nim stoi i za to jak się z tym czujemy. Wielu osobom ciężko się do tego otwarcie przyznać.

W środowisku wysokiej konkurencji, gdzie technologia jest praktycznie taka sama - decyduje właśnie tożsamość marki.

@Verex13

Nie mam na myśli dodawania do iPad-a czytnika kart, usb, display port-a, thunderbolta i 15 innych portów. Chodzi o jeden port , który potrafi szybko przesyłać dane. Thunderbolt świetnie by się wpisał w ekosystem Apple. Nie było by to wbrew ich filozofii. Obecnie jest taka sytuacja , że produkowanie urządzeń dla iPad opiera się na kombinowanych rozwiązaniach. Ewidentnie brakuje jednego złącza. Po prostu thunderbolt zamiast hdmi.

A ja mam nadzieję na nowy rodzaj złącza w iPad - tak aby uzyskać kompatybilność z jakimkolwiek standardowym złączem (thunderbolt - marzenie). W ten sposób iPad straci największe ograniczenie jakim jest brak możliwości podłączenia czegokolwiek, co posiada szybki transfer danych. Nie mam tu na myśli pamięci masowej, ale np interface audio lub z czasem zewnętrzną grafikę. Ograniczenie komunikacji z peryferiami jest mimo wszystko dość dziwnym zabiegiem na siłę.

Sytuacja jest dość prosta. Jeśli Apple zrobi własny "Netflix" dogada się z wytwórniami seriali, filmów itd to sprzęt będzie konsekwencją moźliwości dostępu do treści. Powtórka z iTunes? Pytanie więc brzmi czy to będzie miało powodzenie?

Do tego typu rozwiązań brakuje bardzo rozpoznawania siły nacisku...