Komentarze jamircan Usuń wszystkie komentarze

Apple usunęło z App Store aplikację serwisu społecznościowego Parler

Nadzieja w tym , że pojawi się ktoś nowy i stanie się przeciwwagą dla Big-tech.

USB-C, mniejsze wcięcie i powrót Touch ID - takie będą nowe iPhone’y?

Ostatnią innowacją będzie cena. 1999$ za podstawową wersję.

Inwestorzy Apple reagują na list - prawnicy sprawdzą, czy nie doszło do nadużyć

Od miłości do nienawiści jeden krok. Potem już tylko liczenie strat wywołanych kulą śniegową. Było się nie chytrzyć na marżę z IP. Było uświadomić sobie realną skalę wlasnych możliwości i dystansu do/od konkurencji w różnych obszarach. Było kierować się racjonalnym wyborem dostawcy procesorów (tak jak MS i Sony) w trudnym dla rynku momencie. Teraz Apple może być niezłym materiałem na jakąś pokazówkę w Daily Show, gdzie gwiazda Tim wypowiada Amazing przy pikujacych wykresach.

MacGadka #164 – Nasze drogie wyginające się iPady

@Arduk polega to na prostym fakcie, że jeśli komunikuje się kosmiczną, galaktyczną technologię, precyzję i staranność, a wypuszcza się gadżety z "Toy Story" to ma to swoje konsekwencje, np takie że galaktyczne to są już tylko tapety w MAC os. Istnieje jednak jakiś poziom odpowiedzialności za komunikację, co powoduje, że niektórzy.ludzie tęsknią za dobrym samopoczuciem , bo muszą posłużyć się coraz większym absurdem w uzasadnieniu, że nic się nie stało. Dokładnie. Nic się nie stało. Dopiero dzieje się.

MacGadka #164 – Nasze drogie wyginające się iPady

Jak wiele osób zauważa, że coraz mniej jest tutaj o Apple , a coraz więcej o problemach Apple?

Ciekawy koncept urządzenia Apple

Ktoś już próbował ostatnio zrobić to z iPadem pro 11, ale złamał go w pół...

Granica Apple

@USSulaco można "zrobić" samochód i zrobić samochód. Nie chodzi o wyprodukowanie pojazdu. Chodzi o doświadczenie na rynku, serwisowanie, dostępność, realizację zamówień, dostarczanie energii itp. Chodziło mi o 99k w wersji entry, z metrowym kablem ładowania bez dodatków. Chociaż w obecnej polityce Apple pewnie jesteś bliżej prawdy.

Granica Apple

@Szemot tylko że teraz Jobs już nie wróci.

Granica Apple

Apple raczej nie jest w stanie samodzielnie produkować samochodów. To jest ryzykowny rynek na którym można dokonać samobójstwa. Tym bardziej, że samochód to bardzo złożone urządzenie i nie wiem czy znajdzie się odpowiednia ilość klientów do kupna auta za 99000$, uruchamianego za pomocą iPhone, ze specjalnym kablem ładowania Apple charge i 12 miesięczną gwarancją, które to auto iFix it rozbierze na części pierwsze scyzorykiem z Wall Mart-a. Najpierw Apple musi poczekać na wyniki, bo na nowe produkty narzeka mnóstwo osób, szczególnie na ceny i to nie tylko w Polsce.

Zdaniem Wozniakia Steve Jobs byłby dumny z obecnego Apple

Apple stawia na 1 miejscu ludzi. Tu się zgodzę, tyle, że zapomniał dodać o jakich ludzi chodzi. Tych z platynowymi kartami Visa i Master...

Nowy Mac mini rozebrany przez iFixit

@ein mówisz o rozłożeniu przez kogoś kto bawił się śrubokrętem za małolata. "Normalny" człowiek nie będzie miał pojęcia co zrobić i w jakiej kolejności.

Rusza program wymiany wyświetlaczy w iPhone'ach X

@Szemot wszystko spoko, ale czemu zmuszasz kolegę, żeby został dziadkiem z Muppetów? Jak to coś pomoże , to mam lodówę Samsunga. Jest fajna, ale wydaje dziwne dźwięki, szczególnie w nocy. Czasem mi to przeszkadza. Raz mi się popsuł Note. Spadł na beton. Słaby sprzęt , bo myślałem że Koreańczycy są bardziej militarni w produkcji. Szkoda mi troche bylo, bo raz ze tak w ogole szkoda , a dwa ze nie wiedzialem gdzie i na kogo narzekac. Chcesz być obiektywny i masz 200 procent pewności? Czyli jesteś dwa razy bardziej pewniejszy niż pewny? Masz zatem zdrowie. Chyba czas się przyzwyczaić, że ludzie będą narzekać na Apple. Raz że to często zgodne z ludzką naturą, a dwa, że coraz częściej jest na co w momencie kiedy na kawałek amelinium wydajesz 1.5 średniej krajowej albo ktoś wydaje , a inni moga narzekać. Mogą podkreślam. Nie ma się co żyłować.

Mój wymarzony MacBook

@Acidov serio nie chciałbyś aby iPad mógł być monitorem do twojego maca, którego możesz używać osobno jako desktop? Serio to zły pomysł na integrację? Nie jestem inżynierem programistą, ale wydaje mi się (może zbyt mocno), że Apple mogło by stworzyć system, który przy określonych zadaniach korzystały z ich procka a przy innych z Intela. To by mogło dać niesamowitą energooszczędność lub sporą wydajność lub jedno i drugie. Możesz kupić maca mini jako entry i przekonać się do iPada, a przez możliwość integracji masz niesamowity bonus. Apple może na tym wygrać , bo jako jedyni mają wszystko żeby robić takie rzeczy. Poza tym to nie jest potworek na pokaż tylko niesamowite wzmocnienie ekosystemu, które z czasem przy rozwoju procesorów Apple daje gotowe rozwiązanie na multum zastosowań. Przejście jest płynne i staje się zaletą a nie okresem pełnym kompromisów.

Mój wymarzony MacBook

@Acidov chyba inaczej sobie wyobrażasz hybrydy :) iMac jest hybrydą, iPhone w momencie premiery był hybrydą , marketingowo przecież napędzał go osx. iPad jest hybrydą, szczególnie w tej chwili stara się nią być. Wszystko polega jednak na tym aby urządzenie łączyło zalety kilku w sposób niewidoczny, przy zachowaniu wagi i rozmiaru 1 urządzenia konkurencji.

Mój wymarzony MacBook

Nikt nie powiedział, że to ma być urządzenie do wszystkiego. Byłoby to coś, co może mieć nową nazwę, nowy system, nowe możliwości. Gdyby myśleć twoim tokiem - IPhone nie miałby racji bytu w 2007 roku, a sam Jobs przedstawiał go jako hybrydę 3w1.

Mój wymarzony MacBook

@Krzyssp2 zawsze można mieć MacBooka do pracy, aira to lżejszej pracy, tablet na kanapę, iPhona służbowego i iPhona na niedzielę, a w piwnicy starszego iMaca gdyby podczas wycieczki po ogórki trzeba było zrobić coś na szybko. Trochę jak w klimacie starszych filmów Spielberga :) Śmiechu nie warte. Warte przemyślenia.

Mój wymarzony MacBook

O tym dzisiaj gdzieś tam napisałem w komentarzach. Prawdziwym przełomem , z zachowaniem skali byłaby współpracą takiego docka z ekranem , gdyby każdy z nich posiadał swój procesor. Dock mógłby być podłączony do monitora i działać jak mini. Ekran mógłby być tabletem. Razem te urządzenia mogłyby działać w tandemie z dużo większą prędkością. Taki zabieg mógłby spowodować większą sprzedaż , gdyby posiadanie takich 2 urządzeń mogło dać realne korzyści w jednym czasie.

iPhone to nie wszystko. Aby poprawić wyniki finansowe, Apple musi szukać nowych produktów

@mateusz.goral Apple nie sprzedaje marki, czyli siebie. Apple sprzedaje swoją komunikację z klientami, klienci natomiast kupują własne wyobrażenia marki Apple, powstałe w wyniku tej komunikacji. Super sprawa , o ile pewne warunki są zachowane, np innowacyjność, trwałość i funkcjonalność nie podlegają dyskusji, czyli jest autentyczność, która stoi za kreowanym światem przeżyć. Autentyczność na której się buduje. Apple zaczęło jednak do tych fundamentów sypać marnej jakości cementu. Dzisiaj trzeba uwierzyć w to co mówią , coraz częściej na przekór doświadczeniom. Takie wpadki jak spowalnianie telefonów, seryjna awaryjność komputerów za x $ , zaprzeczanie własnym twierdzeniom sprzed kilku lat itp to powolna erozja, która może się przekształcić w coś poważnego. Kiedyś Apple mogło sobie pozwolić na kopanie MS np w serii MAC vs PC. Dzisiaj to oni są obgryzani po kostkach i chyba coraz gorzej sobie z tym radzą. Microsoft powinien kontynuować produkcje swojego hardware i w maksymalnym stopniu integrować go z Windows, profilować zastosowania we współpracy z innymi firmami np Avid, Ableton, Adobe itd. Wtedy fanboye Apple , którzy już dzisiaj mają łatkę nieogarniętych hipsterów, przynależących do marki bardziej niż marka do nich - będą mieli gorzki wyraz twarzy. Amazing nie pomoże. Wszystko to oczywiście mogłoby spowodować powrót Apple na właściwe tory, ale zdaje się, że na tym statku brakuje kapitana. Apple moze się okazać firmą Jobsa, która bez niego prędzej czy później się zdemoralizuje.

iPhone to nie wszystko. Aby poprawić wyniki finansowe, Apple musi szukać nowych produktów

@ein to jest jasne, że Chińczycy potrafią już robić produkty na tym samym poziomie. Chodziło mi o to, że za 10 lat może to być normą, łącznie z wprowadzaniem ekosystemów. Różnica jest taka, że Chińczycy myślą jak zrobić to najtaniej przy zachowaniu pewnego kompromisu, a Apple zaczyna myśleć ile jeszcze nasi wierni klienci zniosą.

iPhone to nie wszystko. Aby poprawić wyniki finansowe, Apple musi szukać nowych produktów

@Thx4m za 5-10 lat to nie będą już badziewia.

iPhone to nie wszystko. Aby poprawić wyniki finansowe, Apple musi szukać nowych produktów

Co będzie? To co od dawna: "Apple od zawsze dostarczało ludziom najlepszych i najwygodniejszych rozwiązań. Stara śpiewka o tryliardach pobrań w App Store, liczbie pobrań aktualizacji iOS. W tym roku poszliśmy jeszcze dalej. Nasze produkty przekraczają kolejne granice. iPad od początku był synonimem wydajności i mobilności (w tle fotki uśmiechniętych Amerykanów, Latynosów i Azjatów, Skandynawów piszących mejle na czubku lodowca, indian tańczących do plemiennych pieśni z IP). Dodaliśmy do iPada 100% więcej portów usb-c tak żeby korzystanie było z niego jeszcze lepsze. Jego ekran jest o 45 procent wydajniejszy. Jakiś Brandon siedzący na sali krzyknie w emocjach żwawe "yeeah", sala eksploduje, Tim będzie powtarzał 9 razy wow, thank you. Love is in the air. A na końcu zaśpiewa unplugged Alanis Morisette z przebojem ironic. MAC mini jako stacja dokująca na tym samym procku co iPad, który zostanie ekranem po wpięciu w stację. 2 procesorowe urządzenie , każde o mocy dzisiejszego MacBooka , pod kontrolą iOS/osx - jak w trybie Dex Samsunga. Sam powiedziałbym wow, ale Apple nie lubi takich kombinacji.

Nowy Mac mini rozebrany przez iFixit

@ein tylko że to można robić inaczej. Jakoś nowego iPada można kupić w wersji za 1600. Nie ma wstydu, nie ma też tego i tamtego, ale jest przynajmniej możliwość. Mam wrażenie, że chodzi nie tylko o inwestorów, ale o to, że po nasyceniu rynku cena ma pozycjonować sprzęt dla określonej grupy ludzi. Mam wrażenie, że to błąd, który w niedalekiej przyszłości może spowodować irytację obecnych klientów, kiedy okaże się, że za rok, dwa lata ceny mogą pójść w dół, bo ktoś się przeliczył. Apple nie błyszczy niczym innowacyjnym. Jest pełzająca ewolucja i galopujące ceny.

Nowy Mac mini rozebrany przez iFixit

@longmanus jak ktoś kupując kilkanaście nkomputerow przeliczy wieloletnie koszta ekosystemu, to ekonomia może spowodować , że bardziej będzie się opłacało dostroić system i sprzęt odpowiednio dbając o niego niż płacić taki haracz za darmowy osx. Ten system aż tak bardzo nie odbiega od Windows 10, żeby różnice mogły być tak duże. Prawdziwy profesjonalista poradzi sobie na każdym systemie i na wielu innych aplikacjach. To poczucie miękkości i bezawaryjności oraz blask aluminium są jednak zbyt wysoko wycenione. Podstawowe modele nie odbiegają tak bardzo cenami. Chodzi o gradację cen dotykającą absurdu , kiedy chce się mieć monstrualne 512 GB na dysku lub niebotyczne 16gb ram.

Nowy Mac mini rozebrany przez iFixit

@michobo możliwe , że nadchodzą czasy , w których komputery Apple będą jedną bryłą, nierozbieralną, naprawialną tylko przez serwis autoryzowany. Taki komputer będzie rześki przez 3-4 lata w koszcie 1500-3000 zł rocznie. Czymś trzeba będzie to uzasadnić. Najśmieszniejsze jest to, że braki tych sprzętów i niezrozumiałe blokady tłumaczy się jako zalety. Coraz częściej fanboye Apple muszą się przy tym wysilać. iPad ma usb-c i jest już komputerem , ale nie można normalnie używać pendrive, ani rozszerzać ekranu z obsługą myszki. I bardzo dobrze. Jest miejsce dla innych.