Software do robienia własnych tarcz bardzo by mnie ucieszył, może kiedys. Przyznam jednak, że te dostępne całkowicie zaspokajają potrzeby. Niestety - zegarek najtańszy sport space gray za nic nie nadaje się do garnituru - po prostu, prezentuje się jak jakiś zegarek komunijny :( i żadna, nawet najbardziej elegancka tarcza tego nie zmieni. Możliwe, że popełniłem błąd, nie kupując wersji stalowej, bo zegarka jednak ściągać nie chcę (człowiek się przyzwyczaja do jego funkcji z nadzorowaniem aktywności i komunikatami na czele).
Z dziećmi bawiłem się na wczasach w basenie dziennie z założonym aw'em - żadnych efektów ubocznych dla zegarka. Ale fakt, szkoda, że nie uwzględnia sportów wodnych, oraz np. czasu spedzonego na "pastylce" - tutaj przydaloby się mierzenie czasu snu jak w fitbit, choć aw jest dla mnie zbyt duży, by podczas snu mieć go na ręce, no i kiedy ładować? Myślę, że tak jak przy telefonach stosunkowo trudniej teraz zrobić coś innowacyjnego, tak w zegarkach apple przy drugiej edycji będzie miał się czym popisać.
W apple watch sprawdza się bardzo dobrze, także uważam, że jak odpowiednio soft przystosują, to i tutaj pomysł będzie udany. Czekam na wersję S z zainteresowaniem, bo myślę nabyć.
Ja zacząłem dopiero od 3GS i dalem się oczarować, nawet wówczas konkurencji realnej ipek jeszcze nie miał. Za wyjątkiem rocznej przerwy na note2 pozostalem już do iOS przekonany.
Jeśli nie śpisz z zegarkiem na ręce, to odkładasz go jak każdy inny wieczorem, tutaj tylko z tą różnicą, że na pastylkę a nie na stolik nocny jak zwykle. Jeden dzień aktywnego wykorzystania - 15-17h zegarek wytrzymuje na baterii ze spokojem i rezerwą na kilka kolejnych godzin o power reserve opcji nie wspominając.
Na wieczór dziś miałem 60% baterii. Kilka smsów, coś z fB i ze 2-3 rozmowy + duperele jak sprawdzanie pogody itp. Aktywność coś tam standardowo płakała, że celu nie wypełniłem. Prawdę mówiąc najmniej po całodniowym korzystaniu to w okolicach 20% miałem koło północy i to w czasie jak się jeszcze bawiłem i eksperymentowałem z gadżetem. Ale 2 doby to jendak za wiele na obecną baterię. Odkładając zegarek do spania po prostu muszę pamiętać, by nie zostawić go w łazience a ładnie na pastylkę odłożyć. Te 700-800 zł to bym wydał, gdyby udalo się czas do 5-7 dni między wyładowaniami przedłużyć. Ale jak widać, to nadal abstrakcja, a szkoda.
Komu na zabwce w PL zależało, to już ją ma. Będzie z czasem lepszy soft i więcej appek więc czas działa na korzyść tylko. Fajny gadżet i niewiele więcej. Mam od 2 tygodni i bardzo sobie chwalę, ale kto nie kupił, nie ma co się martwić nawet jak dopiero w grudniu miałby się u nas pokazać.
No i super - będzie w co grać na urlopie :)
No i Air'a mam zmieniać? buu. Za rok, może dwa najwcześniej. Przynajmniej bedzie już dopracowana wersje iOS o numerku 9.15 ;)
Zegarek odbieram w piątek, a wspomniany upgrade oprogramowania w dużej części mi się podoba. Super.
Czymś takim to Asus konkurencji nie zrobi.
Design jest ok, mnie się podoba. W 6S bardzo bym się ucieszył, gdyby lepiej ukryto przerwy między elementami aluminiowymi, a najbardziej by mi się podobało, gdyby zrobiono model całkowicie czarny jak niegdyś piątka była (tylko tym razem bardziej odporny na zarysowania). Ciekawe również, czy w końcu w imię konkurencyjności zastosują jakiś element ekranu zagiętego - choć to akurat jakoś mnie nie porwało. Przydałby się jakiś przełom - nie bijcie, ale składany model w szczegółności gdy szóstka urosła, też byłby czymś ciekawym. Przydałoby się czymś znów zaszokować.
Byłem w Dreźnie, miałem prezentację i ... zamówiłem przez internet, bo normalny zakup możliwy nie był. Dostawa na początku lipca, gdzie i tak znajomy musi odesłać zegarek do PL, a może go odwiedzę. Sęk w tym, że w czerwcu będę znów przez Drezno przejeżdżał (służbowo) i jeśli news się potwierdzi, to normalnie kupię anulując zamówienie www. Namieszane to nieco, Apple dało ciała z premierą swojej zabawki. Jak żyć Panie, jak żyć ;)
No to error. Z drugiej strony certina valgranges automat dsII, też zabezpieczenia pinem nie posiada i jakoś to problemem nie jest - zegarka trzeba pilnować i już.
Rozumiem, że nosiłeś i się zawiodłeś. Ok.
Obudowa z tytanu, sprzedaję meble z domu i biorę ;)
Na poważnie, to na model 6S czekam i jestem bardzo ciekaw jaką komfigurację będzie miał. Niestety już nie czasy na wprowadzenie jakichś prawdziwych innowacji :( a wyglądem pewnie od obecnej szóstki i tak różnić się nie będzie.
Takie koncepcje też były. Ideą byłaby możliwość składania ekranu do kompaktowej postaci. Ekrany zakrzywione, rozwijane itp. mogłyby spełnić swoją rolę. Bateria jednak przy tak dużych wyświetlaczach jest kluczowym problemem (po raz kolejny przey wszelkich gadżetach). Teraz możemy się śmiać i się buntować, ale ludzie z czasem wg mnie przywykną do noszenia na rękach czegoś większego niż obecny standard zegarków. Oczywiście będą zwolennicy jednego i drugiego, ale postęp w tym kierunku wydaje mi się nieunikniony - człowiek będzie nosił przy sobie personalny komputer, komunikator, źródło płatności i innych na stałe - a smartwatche są do tego furtką. Idąc dalej i nawiązując do innego newsa tej strony - w pracy i w domu już tylko monitor z klawiaturą będzie na człowieka czekał - komplet od obliczeń i pamęci będzie noszony ... na ręce właśnie. Pytanie jedynie, kiedy i na pewno w takim momencie technologia akumulatorów będzie musiała dokonać przełomu.
Ostatnie zdanie daje do myślenia, niemniej i tak nie umiem się zabawki doczekać (dopiero lipiec wg sklepu :/ )
Dobry wpis - w tym roku zamierzam dokonać przesiadki z windy (na którą specjalnie nie narzekam). Ciekaw jestem nowości jaką dla mnie będzie nowy system i podejście do użytkownika.
Małe pytanie, czy obróbka filmów z kamery jest dzieki jakimś exclusywnym pod apple programom szybsza niż na windzie? Byłby to dla mnie dodatkowy bonus.
No i pięknie. Nie cudownie, ale pięknie. A w zasadzie dobrze. No, wystarczająco dobrze. Damy radę, choć mogłoby być lepiej. Nie znaczy to że jest beznadziejnie, aczkolwiek szkoda. ;P A na poważnie, każdy kupujący musi się liczyć z codziennym ładowaniem, a fakt, że nie ma ryzyka, że w ciągu dnia zegarek zawiedzie jest godny odnotowania. Trochę bawi fakt, że latamy w kosmos a bateryjki nas nadal męczą - kto skutecznie nowy standard wprowadzi ten wygra świat (ale wcześniej musi pokonać "szejków" mających technologię pod kluczem).
Ja sobie wyobrażam na zasadzie posiadania w pracy i w domu stacji dokującej oferującej normalny monitor i klawiaturę, a za całe obliczenia i dysk twardy służyłby wówczas telefon. Dla bezpieczeństwa może nie tyle chmura, co stacjonarny dysk twardy automatycznie archiwizujący dane i już. Nawet taki pomysł mi się podoba.
Sam internet na nadgarstku jako pomysł mi się podoba. Praktycznie nie będzie to jednak miało najmniejszego sensu, o ile ekran nie będzie miał przynajmniej 3 cali (minimum) - czyli wypada poczekać na zegarki "z klapką" jak to miały kiedyś telefony i ekranem dwustronnym. Po otwarciu/rozsunięciu lub wykorzystaniu ekraniu owinietego o ręką do 3 cali internet będzie wówczas znośny. Oczywiście nie można zapomnieć o jakiejś rewolucji w kwestii akumulatorków takiego sprzętu. Apple watch 4 generacji i gotowe ;)
Zrobiono zamieszanie jakby ten gadżet był niezbędny do życia. Przynajmniej pośmiać się można.
Paski oryginalne z tego co mialem okazję przymierzyć są naprawdę z dobrych materialów i są solidnie wykonane, gdzie nawet w najtańszej wersji sport przyjemnie jest je nosić. Ceny niestety przystępne już nie są, stąd duży potencjał dla wszelkiej maści eksperymentów. Licze na szereg opcji pasków z wbudowaną dodatkową baterią - choć nie wiem, czy ten zakres został przez apple równieź oficjalnie umożliwiony.
Własna animowana tarcza zegara dla Apple Watch
Zakładając codzienne ładowanie (tak jak samej komórki), to bateria wyrabia na spokojnie codzienne obowiązki, zostawiając na wieczór jeszcze ponad 30% rezerwy. Myślę, że takie animacje by jej także, przed położeniem się spać, "nie zabiły".