TextEdit też da radę, ale z takich bardziej pod kod (ale nie tylko) to darmowy i świetny TextWrangler. Używam od wielu lat do drobnych prac w html, css, php czy po prostu w edycji czystego tekstu bez formatowania.
A nie znam… sprawdzę (choć najbardziej lubię to co dostałem z inwentarzem) ;-)
Dzięki w imieniu Prostych Edytorów ;-)
To moja prywatna opinia, po prostu go darzę szczerą niechęcią…
A się tłumaczyli, że chodziło o „wysokość” iPad Air (w pikslach)ł a to masoneria! :-D
Dokładnie! Dzięki ;-)
Racja ;-)
Zapomniałem bo sam hołdowałem porządnej 800XL ;-)
Tak, to ja ;-)
Też od 10 lat używam bardzo starej drukarki HP 4000 N. Toner zmianom raz na 3 lata ;-)
Używałem od 1992… tęsknię… ;-)
OK! Ale to było już „po”. On jedynie ugruntował pozycję Apple.
Pamiętaj, że Pagemaker też był tylko na Maka wtedy (1985-…)
Quark był „lata” po PageMakerze i FreeHand nawet ;-)
Dzięki ;-)
Wiesz… ja nadal się ślinie choć już nie tęczowe. Nie na wszytko co by się przydało mnie stać choć pragnę ;-)
Dzięki! 360 też miałem (w firmie) i trochę ich sprzedałem. O ile pamiętam to chyba już miały dodatkowy port równoległy dla PC… ;-)
Apple nigdy sam mechanizmów nie robił, ale dzięki temu można było tanio tonery kupować ;-)
Blisko, ale ogniwa są inne. Poltiera „pomoują” ciepło. Też na półprzewodnikach, ale trochę inaczej skonstruowane.
Sondy kosmiczne z takimi ogniwami wysłane 30-40 lat temu nadal działają (kończy im się paliwo nuklearne służące do podgrzewania).
Ogniwo ma prostą konstrukcję, a użyte materiały (półprzewodniki) są trwałe. Powinno działaś latami chyba, że zostanie przegrzane lub uszkodzone mechanicznie.
Co do ekologii, to tak nie test toksyczne i trzeba to traktować jak jakiś metal…
;-)
Od Kurka nawet dostałem autograf… niestety rozdawali go na nalepkach reklamujących Marlboro [!] i wyblakł. Takie to były straszne czasy… reklama papierosów na imprezie dla młodzieży ;-)
Chyba nie masz doświadczenia w turystyce z dala od cywilizacji ;-)
Dziękuję!
To miłe, bo jednak sporo wysiłku takie pisanie (szczególnie z testami) kosztuje ;-)
TeachText i jego następcy, czyli bardzo prosty edytor do całkiem poważnych zastosowań
Też mi się zdarza bo daje radę, ale jak trzeba np. przekonwertować kodowanie znakow czy koniec linii to już nie za bardzo.
Ale masz rację da się i często wystarczy