Komentarze Smierc Usuń wszystkie komentarze

nie myl kas samoobsługowych (bo te są nawet w Lidl'u), z tym co mają wprowadzić, znam 2-3 sklepy gdzie biorąc wózek, bierzesz skaner (pistolet) i idziesz na zakupy, skanujesz kod każdego artykułu i płacisz

Spodziwałbym się raczej odstrzelenia Bepehu z jego krętaczami oraz PEKAO

Z Commodore 64 na Pentium to jest dopiero przeskok technologiczny. 😂 A co do windowsowego pasjansa, to przypominam gimbazom, że pierwszy naprawdę "popularny" Windows 3.0 powstał w czasach gdy tfurca Twarzoksiążki, niejaki Mark Z. miał dopiero 6 lat, a na facebook'owe gry "biurowe" trzeba było jeszcze poczekać trochę czasu. Może dlatego przez dziesięciolecia cieszy się nisłabnącym uznaniem. 😉

Hajs za reklamę nie śmierdzi, a i sprzętem pobawić się można za free. I pewnie jak zajdzie potrzeba tekst pojawi się ponownie, za czas jakiś. Tyle, coby autor pamiętał o urzeczywistnieniu cen, bo teraz wszystkie opcje są we wzmiankowanym sklepie po 1333 zł

Czy nikt nie zwrócił uwagi na to, że sytuacja w Apple zaczyna przypominać tą z czasów banicji Steve'a? Po kilka wersji jednego produktu, produkty dublujące możliwości innych a przez co zmniejszające ich sprzedaż. Historia się powtarza i znowu będzie "czystka etniczna" w asortymencie. I tu zgodzę się z Jackiem, że tylko na tym skorzystamy jako odbiorcy końcowi. Sprzęt i oprogramowanie będzie lepsze, bo zespoły będą mogły poświęcić więcej czasu na ich rozwój.

Cena spoko, 159 funtów nie jest wygórowaną ceną za słuchawki, które mają być odpowiedzią na bezprzewodowe propozycje innych firm.

Drogo? Kurde ludzie opamiętajcie się, może w Polsce WYDAJE SIĘ być drogo, na podobnym pułapie cenowym kształtują się ceny byle jakiej gry kilka dni po premierze, Fallout 4 na pocota, nadal kosztuje 60 dolarów na Steam. A od premiery upłynął już ponad rok.

no to tak jak napisałem, kradniesz telefon w Europie i "po pomocy" chińskiego przyjaciela, telefon może hyć używany poza "cywilizowanymi" krajami. Z tego co wiem i pamiętam wszystkie europejskie telekomy oraz ograna policyjne wymieniają się danymi telefonów utraconych. Natomiast zmiana numeru IMEI jest przestępstwem ściganym z urzędu.

A co z numerem IMEI? Numer IMEI też zmieniają? Z takiego telefonu w Europie zbyt długo nie pogadasz. Telekom szybko "ucegli" nowy nabytek.

Byłem dziś w Apple Store na Regent Street w Londynie, brak wspomnianych linek, ale też co ważniejsze nowy wystój z "gajem geniuszy" oraz kilkoma innymi kosmetycznymi zmianami. Aha, mały edit, dwa tygodnie temu Apple Store White City sprzęt bez zabezpieczeń w postaci linek.

nie tylko bezpośrednich użytkowników, poszukaj sobie o tym jak w USA zdaje się, ewakuowano samolot bo Note zaczął dymić

http://pclab.pl/news71197.html Tu masz, że co najmniej 3 linie lotnicze w Australii zakazały wnoszenia na pokład tego telefonu, a było to jeszcze przez okazaniem się, że urządzenia zamienne też się palą

No to jeszcze raz abyś zrozumiał: "trollami patentowymi, które skupują jedynie prawa i patenty na różnego rodzaju rozwiązania, których pomysłodawcy często nigdy nie zrealizowali" - przeczytaj ze zrozumieniem. Przykład: ja wpadam na pewien pomysł, patentuje go, nie korzystam z niego. Ty jako bogaty bubek KUPUJESZ PRAWA DO PATENTU i czekasz na łosia, który zrealizuje podobny pomysł. Idziesz do sądu i skarżysz go o wykorzystanie "twojego" rozwiązania. Dotarło? Ty nic nie wymyślasz, bo twoja kreatywność kończy się na zasobności portfela i KUPNIE PATENTU.

No i? Tytuł i tekst bez sensu. Niezdrowe podniecanie się rzeczami oczywistymi. Nie pierwszy raz zresztą na tym portalu.

A kim dla Apple jest Cortland? Z tego co zawsze pamiętam miało to status podrzędnego resalera, ciągłe proszenie się o coś, kilka lat temu kupując program do konwercji plików Quarka na Indyka musieliśmy czekać aż skompletują kilka zamówień, bo nie opłacało im się ściągać jednej sztuki. Jaka firma takie traktowanie przez Apple 😂

No ale to wersja dla hardcore'ów, niemowląt i starców. A te grupy raczej nie jarają się "niemożnością" obsługi nowego iPka z plasterkiem na paluszku.

Mając takie problemy, czas zastanowić się nad wizytą u psychologa lub psychiatry. Zupełnie tak jakby ktoś się wpieniał, że (za przeproszeniem) do srania trzeba ściągnąć spodnie i gacie. 😳

Równie dobrze mógłbyś powiedzieć, że "kaczka" znajdująca się pod szpitalnym łóżkiem "motywuje" leżącego na łóżku do jej szybkiego zapełnienia. Bzdura. Ja będąc gówniarzem nie potrzebowałem żadnej "mobilizacji" od elektronicznych gadżetów, aby przejeżdżać rocznie po 8-9 tysięcy kilometrów. Robiłem to i robię nadal bo sprawia mi to przyjemność i relaksuje. A nie zmuszam się aby "zapełnić" jakieś posrane kółeczka.

"Jeżeli szukacie opaski, która zmobilizuje Was do działania i jednocześnie pomoże Wam trenować to zdecydowanie polecam produkt firmy Moov." - Jakub choćbyś założył sobie po 20 gadżetów fitnes na ręce i nogi to czy ruszysz dupę z kanapy zależy tylko od Ciebie. Nie słyszałem jeszcze o kimś kogo samo kupienie takiego gadżetu "zmotywowało" do ćwiczeń.

Follow brniesz w teren zajęty przez trochę bardziej rozeznanych w sprzęcie i potrzebach entuzjastów jazdy na rowerze. Recenzja nędzna, sucha, 6 zdjęć nie pokazujących nic ciekawego co ma teoretycznie do zaoferowania sprzęt. Żadnego filmu ani z działania sprzętu na sucho (bez jazdy) ani próby w terenie. Jako entuzjasta jazdy na rowerze wydając prawie 600 złotych na coś takiego, wolę dodać "troszku grosza" i kupić np. Mio Cyclo 200, za cenę o około 100 złotych więcej. A mającego wiele więcej funkcji które przydają się podczas jazdy w mieście, a szczególnie podczas wypadów do lasu czy na górskie szlaki. Tak jak napisał MrDoktorable Polar wypada blado, chcesz pobawić się dobrym sprzętem zacznij testować Garmina, TomTom'a (o dziwo też jest coś u nich dla roweromaniaków), Mio i Lezyne. A to jak powinna moim zdaniem wyglądać recenzja (test) licznika rowerowego lub nawigacji rowerowej zajrzyj na YouTube: https://www.youtube.com/watch?v=AUZupoC4WOw

Prosiłeś o poczucie humoru? Ok, daj tylko numer Twojego dealera, wezmę to samo i będziemy jechali na podobnej fali.

A poważnie to co wy tam w redakcji wciągacie? :D

Pierwszy od miesięcy naprawdę ciekawy news. Oby tak dalej 😂 Miło byłoby gdyby redakcja "trzymała rękę na pulsie" i przekazywała informacje na temat postępów prac przy tym "pudełeczku".

Następny tytuł podobnego artykułu powinien brzmieć następująco: iPhone najpopularniejszym telefonem wśród użytkowników Mac OS X'a w Zimbabwe (lub gdziekolwiek indziej). 😂

Moze dla ciebie

Kacper to nie są żadne magiczne dane. Sort Code identyfikuje bank wydał kartę oraz gdzie prowadzone jest konto właściciela owej karty. https://en.wikipedia.org/wiki/Sort_code A oba razem po prostu są numerem twojego konta bankowego. Działa to dokładnie tak samo jak polskie numery kont bankowych. Z tym że każdy posiadacz karty bankowej w UK, ma te dane "wybite" na karcie. A jeśli chodzi o "Faster Payments" to możesz poczytać sobie o tym tu:

http://www.fasterpayments.org.uk/about-us/how-faster-payments-works

A samo wyłączenie usługi dla osób nie posiadających prawdziwego konta z fizyczną kartą w Brytyjskim banku było tylko kwestią czasu. Brytyjskie banki bardzo są wyczulone na wszelkie "dziwne" transakcje finansowe, związane jest to z szerzącym się terroryzmem. Mój pierwszy przelew do Polski, zajął ponad 4 dni, bo musiałem potwierdzić, że przesyłam pieniądze sobie.

*post edytowany

:D Cfaniaczenie się skończyło.