— szkoda, że tak naturalny upgrade podczas pracy kluczowych podzespołów jak CPU, GPU będzie kosztował krocie i to pewnie z zawsze amazing przedawnionej oferty Apple.Okres amoryzacji tego sprzętu to jakieś 2 lata maks?
@Łukasz Ignacyk
Nie wszyscy mają ochotę mieć na swoim biurku i patrzeć codziennie na wybebeszoną szafę rozdzielczą... a jak dodasz do tego inne urządzenia, zasilacze wiatraki, kabelki... Urojony koncept. No ale skoro podpisali umowę z chinami to mogą się bawić jak chcą.
Wg mnie Apple zamyka projekt MacPro. Zyski z iPhona, iPada oraz Macbook'ow itd same decydują o kierunku rozwoju tej firmy. Nowy MacPro to zabawa kosztem tych, ktorzy żyjąc wspomnieniami chcą jeszcze wydwać pieniądze z kaprysu... Chyba, że faktycznie wystarczająca będzie ilość klientów płacących słono za taki sprzęt, nie używając oprogramownaia spoza Apple i którzy będa kupować na dwa lata używania potem utylizacja i następny.
To teraz klienci "Ewropu", ze swoim nadętym (wyśrubowanym) poziomem ochrony konsumentów będą natrętnym problemem w sprzedaży Apple...
Pytanie w tytule sprowokował mnie do szukania odpowiedzi o samym sobie... i MacPro
Będzie świątecznie długo, ale od serca.
Ja też się wtrącę do tej rozmowy, bo może przyda się ktoś w tej rozmowie kto używa MacPro (kij w mrowisko) do ciężkiej pracy (choć wcale nie tak ciężkiej jak to inni pro mają).Mineło sporooo czasu, sprzęt mi się w sumie zwrócił i zarobił na ten drugi więc nic nie stoi na przedzkodzie — tak? OJ! .... Pamietam. Trauma mała się odzywa. Pamiętam jak radośnie pobiegłem poprzednim razem i kupiłem Mac Pro 2,1, który mimo reklamy 64 bit itd. szybko stał się przestażały głownie z powodu jego stwórcy samego, no wicie kogo... I gdyby nie poznanie znanego tutaj kolegi to nie wiem, nie wiem... ale o tym w swoim czasie.
W takim razie na początek ekeperyment myślowy:
Cena - tak jak napisałem do zaakceprtowania bo poprzednio też tyle zapłaciłem. Tutaj trzeba przynać Apple szacuneczek, że zmniejszając swoje koszty produkcyjne i logistyczne (transportowe) zachowali cenę, a nawet dodali coś ekstra ;) na gwiazdkę!Ale nie mądry jesteś (myślę sobie) jeśli nie weźmiesz w swojej kalkulacji faktu, że świat się kręci, konkurencja nie śpi, oprogramownaie rozwija. To co dziś jest konkuencyjne za rok już nie bardzo bez dodatkowej inwestycji. Za rok półtora 5x szybsza karta renderująca w połączeniu z nowym silnikiem render będzie być może normalnym narzędziem twojej konkurencji, a do tego spełniającym standard 2K, 4K x5, a o szalonym rozwoju 3D nie wspomnę (tak, tak wiem, MacPro już dziś spełnia wszystkie obecne możliwe wyśrubowane potrzeby a inni będa tylko nadrabiać w tym czasie za nim). W starym MacPro już nie było łatwo z powodu polityki Apple. Przyznam, że MacPro dawno trafiłby przynajmniej ze trzy razy do beczki śmiechu gdyby nie znany tutaj wam kolega Iro:
• Raz z powodu karty grafiki. Współpraca MacPro z szybko zmieniającymi się standardami grafiki 3D i nieco bardziej leniwymi, ale jednak postępującymi standardami pracy z VIDEO to co tu ukrywać mordęga. Próba aktualizacji tego sprzętu podczas okresu pracy do pozimu konkurencyjnego po dwóch latach nie była możliwa. Zakup oryginalnych kart graficznych z oferty Apple to krok wstecz. Przestarzałe i nie wspłpracującą z aktualnymi silnikami OpenGL OpenCL. Wybór nieuzasadniał się ekonomicznie już na początku, a potem było jeszcze gorzej w stosunku do twojej konkurencji na rynku. Gdyby nie rozwiązania Iro to do beczki śmiechu ten "Pro".
• Drugi raz powodu warunków serwisowych takich stacji roboczych u Apple. Wymiana dysku na nową technologię SSD wydała się czymś normalnym. Ale w praktyce okazało się, że ten sprzęt nie był do końca obliczony na takie osiągi, tzn. niby dane reklamowe supper i spoko, ale konstrukcja termiczna, a konkrenie niefortunne umiejscowienie kontrolera zaskutkowałą naparwą płyty głównej (+ 3000 zł) i tydzień bez maszyny). Gdyby nie ofiarność w pomocy 24 h wspomnianego kolegi i sprzęcie zastępowym w każdej chwili na ukończenie mojego zlecenia to utrata zlecenia lub nawet klienta skonczyła by się wyrzuceniem MacPro do beczki śmiechu.
• Trzeci raz. Tym razem bezpośrednio Apple zarządało ode mnie wymiany na nowy sprzęt. Apple mimo możliwości technicznych samego sprzętu wyłączyło możliwość aktualziacji MacPro 2.1 o nowe systemy. Morze łez i głupich tłumaczen samego Apple, że niestety, że postęp ma swoją cenę itd. Kolega Iro udowodnił szybko, że jednak sprzęt sokpjnie działa tylko sklep Apple po porstu odrzuca mój model. Po małej aktualizacji Iro komputer działą do dziś. Inaczej trafiłby po raz trzeci do beczki śmiechu.
— Wniosek 1> Ta marka nie uzasadania tak wysokiego kosztu zakupu. Po porstu nie gwarantuje wysokiej jakości i przemyślanych rozwiązań oczekiwane przez rynek Pro zdolny płacić za takie usługi. Wymiana wielu posiadanych rozwiązań na nowe dodatkowo zdecydowanie wydłuża czas jego amortyzacji,a rynek raczej nie będzie zwalniał i czekał na mnie. Niby 12000 zł /24 mies = 500 zł/m za samą beczółkę... a gdzie reszta warszatu? A gdzie ubezpieczenie? No i tzreba pamiętać, że gwarncja to tylko rok bo potem trzeba płacić. A jak do tego dodać podatki, ZUS,y, jedzenie, szkolenia, samochód, dom, wakacje i się robi trochę tego. w sumie na miesiąc. Z powyższych powodów, chciałbym coś tam sobie wymienić za dwa lata jakąś kartę, nowej nie dołożę tylko wymienić mogę?, A, że nikt takiej nie będzie robił tylko apple to pewnie opłacalne będzie całą maszynę nową... no nie wiem czy będzie mnie stać.
Stylowa obudowa komptaktowa — fajnie! inaczej, lansiarsko i z blichtrem,
a. komputer wylezie mi znów spod biurka! Świetnie taki ładniutki...no, ale wraz z nim kable? do tego jakieś nie pasujące ze sobą wieże innego podłączonego do niego sprzętu? — Hmmm zostawię więc go pod biurkiem! W końcu mogę przebudować biurko tak, aby tam to wszystko wpakować! A kiedy maszyna zapierdziela przy renderowaniu na maks obrotach przez 70% czasu pracy? Całkiem możliwe, ze to kominowe (grawitacyjne) chłodzienie jest super wydajnym, ale przy pionowym ciągu powietrza i po podłączeniu prawdziwego komina? Hmmm. Domontuję jakiś dodatkowy wiatrak? Nie! kupię coś ekstra fajnego na górę tego pudełeczka, które aż się o to prosi, na pewno w będzie coś takiego do kupienia w appstore za kilka stówek.
Albo... odpuszczę sobie i zostawię wszystko przed swoimi oczkami, każdy z tych dodatkowych sprzetów zapewne będzie też miał dodatkowe wiatraki, i każdy z nich będzie sobie dmuchał w inną stronę, a kurz zbierał z innej strony. Fajnie to nic, że to wszystko będzie mi wiać w oczka bezpośrednio lub pośrednio susząc je jeszcze bardziej. No i ten guziczek power też będzie w zasiegu ręki kiedy od czasu do czsu zapragę go użyć. — Ok zostawiam na zewnątrz. (hmm przydałoby się teraz wieksze biureczko? A niech tam wywalę fotki rodziny do szuflady w koncu to mój nowy MacPro wygląda najładniej!
b. kompaktowa? — hmm więc może bardzo bardzo zoptymalizowana, skompaktowana czyli jak zasilacz trafi to raczej nie wymienią go tak szybko? A taka karta graficzna? Brrry Jeszcze więszke uzależnienie od kaprysów Apple, ich cennika (hitu jednego roku), potem mielonego z uporem sadysty przez kolejne lata w cenach niespólmiernych do rzeczywistości (kosztów narzędzi twojej konkurencji) a jak już przestaną kupować nasze upgrade to ich wykluczymu z aktualizacji nowego systemu.
— Wniosek 2> Wstrzymać się. Za bardzo kompaktowo, jak na rynek pro. Brak miejsca na potrzebne mody, wyższe koszty zakupu urządzeń zewnętrznych (obudowanych). Praktyka, a nawet estetyka łaczenia i patrzenia te wszsystkie bebechy z własnymi zasilaczami, wiatrakami, kablami jakoś mine nie zachwyca.
Budowa modułowa stanowiska pracy to mniej awaryjności i to bez wątpienia poszukiwany plus. Ale dla mnie najważniejszą rzeczą jest grafika, procesor i pamięć, a przecież to wszystko jest teraz jeszcze bardziej skompaktowane niż kiedykolwie? Wizja jeszcze bardziej większego uależnienia mnie od jednego super dostawcy Apple, który w dodatku ma do tego serca supperpatenty.
System OS X. Uzależniłem się od niego.
— Wnisoek 3> Windows to nie takie głupie rozwiązanie? ale będzie bardzo, bardzo bolało, chociaż to całkeim możliwe, że to wybór mniejszego cierpnia?
Z najlepszymi życzeniami Świątecznymi dla wszystkich!
Niech cały nowy rok 2014 będzie just amazing! ;) takze po tej stronie lady!
I specjalne życzneia z okazji świąt dla Iro!
NIe da się wszsytkie przeliczyć na kasę, serdeczne dzięki, że jesteś.
Wiem, że jeśli zdecyduję się na nowego MacPro to na pewno wliczę do niego koszty Irka. Aby był tylko gotowy!
Apple powinno Ci coś płacić ekstra!
Tak z okazji świąt, bez ironi, po porstu z dobrym humorem uśmiechnij się!
http://blog.gaborit-d.com/wp-content/uploads/2013/06/macpro-parody-4-240x180.jpg
http://blog.gaborit-d.com/15-parodies-du-nouveau-mac-pro-2013/
Może to jest bardziej "namacalne"...
A prócz tego nowy Android odczuwalnie sprawniej osiąga potrzebne czynności nie wspominając o całej masie użytecznych funkcji — całkowicie subiektywne moje odczucie jako praktyka tych dwóch rozwiązań.
Wg mnie na pewno. W jednej Moskwie mogą sprzedać tyle Apple sprzętu co w całej Polsce. Dlaczego jeszcze tego nie zrobili? Być może jedynym problemem jest zabezpieczenie dostawy tego sprzętu do sklepu w całości... lub To spora inwestycja i jest obawa przed zagrożeniem terrorystycznym? Nikt tego nie chce ubezpieczyć? Mafia chce za dużo kasy?
Tutaj wiecej o tym modelu i film prezentujący także ciekawą i oczekiwana funkcję przesyłania plików przez dotknięcie dwóch telefonów.
Co do VoiceOver to androida czy jak to woli Google już duzo wcześniej niz Apple oferowało funkcje tłumaczenia z głosu czy pisania notatek lub SMS. Kwestia czasu było uruchamianie aplikacji co właśnie następuje.
Komentując s III to moim zdaniem moze być lekko duzy jak na ludzkie dłonie, No i fakt, ze samsung mógłby bardziej ambitnie wymyślać nowe funkcje niz tylko upodabniac do tych z Apple.
Dobre jest to, ze działa już na android 4.0, ma lepsza baterie, jest cienki i ma świetny i bardzo szybki aparat jak na telefon.
Dobrze jest, ze bedzie zaczęto wybierać.
Nic nie jest za darmo. Po prostu masz go instalować wyłącznie na sprzęcie od Apple. Płacąc za sprzęt płacisz za soft. Po prostu taki model biznes.
Ale Apple może faktycznie zrezygnować z opłat za nowy system aby w okresie przejściowym do nowego modelu biznesowego nie mieć kłopotu z reklamacjami czy zwrotem gotówki. Jak znam życie mogą dążyć do momentu w którym kupujesz sprzęt Apple i instalujesz tam co chcesz. Nowością będzie to, że będziesz mógł zainstalować np. Findera, TM, QuickLook itd... lub promocyjne pakiety startowe Apple app. Taki modułowy system od lamera do Mastera. Dla każdego coś wybornego... :) w sumie to już jest realizowane w iPad.
Trochę mnie martwi. Każda nowa zmiana która wpadnie im do głowy będzie wpuszczana do systemu i jak ludziom się spodoba będzie w kolejnych wersjach dopracowywana, a jak nie spodoba to nie będą jej dalej rozwijać ale trzeba będzie akceptować jej użytkowaniu w sumie roboczą wersję. Pół biedy jak po prostu będzie można ją omijać, gorzej jak będzie powiązana z innymi ważnymi funkcjami.
Kiedy używam Chrome w takim cyklu wydawniczym to po prostu mogę w każdej chwili zmienić na inną przeglądarkę ale taki system wprowadzania zmian dla systemu OS mnie po prostu martwi.
Obawiam się, że w tej nowej polityce możemy po prostu z użytkowników zamienić się w beta testerów. Podobnie jest teraz kiedy odczuwam użytkowanie LION. Muszę go używać bo ma Open CL 1.1 ale jednocześnie muszę znieść całą masę drobnych potknięć to tu to tam, których w porównaniu do pierwszej wersji np. SL która była dopieszczana przed wyjściem do klienta.
Martw mnie to.
I chyba go kupię jako jeden z pierwszych bo iTunes po raz pierwszy będzie mógł rozwinąć swoje prawdziwe skrzydła.
Całkiem możliwe, że może to być np. taki przepis:
Weź Apple Cinema Display i powiększ go do 51', nie zapomnij powiększyć logo jabłuszka na froncie i dodaj 500$ więcej za wbudowany tuner i standardowego pilota + BT. Na pilocie umieść dodatkowy klawisz: "Front Row". Na starcie dodaj jakąś klawiaturkę ekranową obsługiwaną z pilota aby zalogować się do iTunes z nową funkcją iTV FrontRow. Lub bardziej prawdopodobne: Zaproponuj zadowolonemu posiadaczowi aby podszedł do swojego komputera i ściągnął iTunes. Potem przeszedł do swojego konta iTunes store i dodał swój SN iTV aby "ożywić" amazing kalwisz "FrontRow" i korzystał ze Swojej iBiblioteki na swoim Twoim nowym iTV.
Z tyłu, prócz gniazda na kabel sieciowy dodatkowa półeczka na dodatkowe opcje...
iTeraz zaczyna się amazing bo iTV przy pierwszym (oby) uruchomieniu FrontRow wyświetli np. taką planszę:
$* Trzy miesiące gratis na iCloud!
$* Klawiatura od Apple BT alu dla kupujących TV w specjalnej cenie!
$* Ekstra darmowa apka do przesyłu obrazu wprost na iTV! — potrzebny tylko nowy iPhona5 i iPada3. Lub odwrotnie. Każdy iPhone i iPad który ma apkę za jedyne 0.99 $ "od łebka".
$* 2 lata gwarancji dla niedowiarków w promocyjnej cenie przez pierwszy rok!
$* nowy iTV AirPort!
$* nowy iTV Time Capsule!
* system Apple iKinetic.
@iUżytkownik
— osobiście nie zgodzę się z tym stwierdzeniem. Moim zdaniem nie tyle "jutro" co "dziś" należy do aplikacji serwerowych z kilku bardzo istotnych powodów dla tzw. masowego konsumenta:
[INDENT][LIST=1]
*] Bezawaryjność — użytkownik nie musi serwisować systemu
*] Bezpieczeństwo — użytkownik nie martwi się o wirusy i kopie bezpieczeństwa
*] Komfort pracy — wszystko aktualizuje się "samo", 24 h support techniczny. Taki support to zupełnie nowa jakość dla OS dzięki temu, że będzie miał wgląd we wszystko będzie też niezwykle szybki i skuteczny.
*] Prosto — użytkownik korzysta z urządzenia typu prosty terminal. Jeden guzik, ew włącz i wyłącz.
*] Tanio — przynajmniej na początku tej drogi. Dobrodziejstwa chmury dla swoich danych chyba nie trzeba zachwalać. Kupowanie systemu, potem aplikacji aby zaraz po ich zainstalowaniu przystąpić do aktualizacji to już dziś jest tylko kłopot i strata pieniędzy. A nawet archaizm kiedy wykorzystuje się takie działające systemy jak: OS X Lion, iTunes, Appstore, Androidmarket, Amazon to w sumie już dziś sieciowe magazyny dla naszych danych i aplikacji.
[/LIST][/INDENT]
Choć może wzbudzić to niezrozumienie u niektórych z szanownych czytających to moim zdaniem iPad był właśnie pierwszą poważaną jaskółką i czy wręcz protoplastą tego nowego świata użytkownika.
— Że niby prędkość łącza itp...? Tym bym się nie martwił patrząc na ostatnie lata i rozwój dostępu do internetu i prędkości.
---------- Wpis dodano o 13:15 ---------- Poprzedni wpis dodano o 13:03 ----------
OT:
@Tomasz Wyka
Bardzo słuszna uwaga. To ewidentny przykład lobbowania MS i uległości całych krajów. Czy może być inne wyjście kiedy Pan Kluska i jemu podobni zostali załatwieni przez nasz US? Wtedy pojawia się MS z komputerami z jednym tylko malutkim warunkiem, że "tylko Windowsa tam instalujemy i office'a", a to, że i tak sami za to zapłacimy przez wprowadzenia i zakup office do administracji rządowej? Jak wytłumaczyć tą bezwładność środowisk akademickich w porównaniu do protestów w sprawie ACTA? Ale to chyba już inna bajka... nie do tego tematu.
@Mirko791 — Oj to nie takie proste. Zdania są podzielone, a wiele opinii skłania się do tego, że po prostu wygrał design. Ale to nie był jakiś szalony powrót do publiki. Równie dobrze można powiedzieć, że Apple zaistniał dzięki innowacji ale przetrwał starcie z Windows wypełniając profesjonalną niszę w branżach video, poligrafii i fotografice. Dzięki istnieniu w tych środowiskach nowe modele miały szansę powrócić na szerszy rynek. Bez tego nie byłoby szans na "come-back" bo nie miały by softu który by na nich mógł działać.
Przegrali z kretesem na rynku detalicznym powodów o których pisałem i dziś je także dostrzegam.
I jeszcze raz podkreślam, że nie kraczę tylko opisuję cos co mnie niepokoi jako, bądź co bądź, zwolennika rozpowszechniania środowiska Apple (choć nie ze wszystkimi jej zapędami).
Z drugiej strony Apple jednak ma to coś. Dzięki innowacyjności nadal żyje wśród tych "wilków", bo ma nowoczesne patenty!
Rysa na szkle przyszłości Apple wg mnie jest jednak taki, że stoją w coraz bardziej większym rozkroku pomiędzy zarabianiem na patentach, a konkurowaniem całym światem. Wg mnie "wsistko śam" jak to kiedyś juz było może ich wykończyć i tym razem.
---------- Wpis dodano o 18:13 ---------- Poprzedni wpis dodano o 18:13 ----------
@arturcisz — Tego nie napisałem. Powierzchowny i chyba złośliwy nieco wniosek z tego co napisałem.
Zgadzam się z Tobą. Ja się po prostu boję, że może być powtórka z rozrywki jak to było z Windowsem. Niby Apple było świetne, nieporównywalnie doskonalsze, a jednak otarło się o dno — wg mnie z powodu zarozumialstwa i ignorancji, którą nadal reprezentuje.
Apple wykorzystuje swój efekt wow! bardzo dobrze, czy doskonale pozostaje patrzeć i oceniać.
Szczerze i życzliwie piszę to wszystko bo po prostu kibicuję Apple.
---------- Wpis dodano o 17:37 ---------- Poprzedni wpis dodano o 17:26 ----------
Pisząc, o zarozumialstwie i ignorancji mam na myśli model biznesowy Apple. Wszystko sami! Sprzęt, OS, Sklep, Reklama. Wg mnie w szerszej perspektywie to utopia. Przecież chyba nikt nie myśli, że inni to ułomki, przestraszą się i uciekną do Afryki np. banany farbować i z daleka patrzeć jak Apple trzepie kasę?
Google, i np. Android, ma strategię inną i nieco szerszą, na pewno nie głupią. Nie wiem czy genialną ale wg mnie bardziej długofalową i w perspektywie dużo poważniejszą (wg mnie). Za podstawę swojego istnienia przyjmuje zdrową zasadę, że zachowuje relację ze środowiskiem w którym żyje przewiduje dla każdego coś odpowiedniego.
Mimo tego co dziś obserwujemy, ile rodzi to wiele problemów i spowalnia rozwój to wg mnie ich dzisiejsze problemy są usprawiedliwione i do zaakceptowania w świetle stawianego sobie celu "opanowania" świata. Wprowadzanie standardów ogólnoświatowych jest po prostu dużo bardziej skomplikowane niż administracja tylko jedną firmą z jedną hierarchią władzy, z jednym systemem podziału zysków i jednym sposobem komunikacji.
Startegię Google, mimo początkowej przewagi minusów takiego wyboru drogi rozwoju, wg mnie na pewno nie można nazwać małą ambitną, nastawioną na taniochę i skazaną na przegraną z "magicznym" ale też "lasiarskim" Apple. Moim zdanie przeciwne.
— Moim zdanie przeciwne. Choć przyjmując taki kompromis ciężko jest się rozpędzić to wg mnie wynik już jest przesądzony o ile Apple nie zmieni swojego zarozumiałego i utopijnego myślenia. Bez zmiany myślenia po prostu Apple zawsze będzie tylko Apple mimo iż chwilo surfują na fali swojego efektu wow!
To mnie martwi kiedy zarzucam Apple zarozumialstwo i ignorancję. Konkurencyjność Apple wnosi tyle dobrego, że szkoda aby znów wróciła do swojej niszy.
Czy Samsung zejdzie z ceny tego nie wiem. Rynek dopiero się tworzy. Na pewno mamy nową falę sprzętu na którą ludzie wymieniają swoje stare sprzęty i przyzwyczajenia. Świat się zmienia. Android kusi swoją polityką bo w sumie "pierwszy lepszy" składacz elektroniki może go wykorzystać do zarobienia własnych sporych pieniędzy bez "większej" własnej inwestycji w cała system który już funkcjonuje i wystarczy go tylko w sumie wgrać. Do tego istnieje całkiem spora społeczność, która ma swoje gotowe Rom'y, i niekoniecznie doceniają trud dopracowywania dla nich jakiś nowych interfaców bo i tak oni mają "najlepsze". To spory rynek. Tylko patrzeć.
---------- Wpis dodano o 16:55 ---------- Poprzedni wpis dodano o 16:51 ----------
na szybko wygooglane:
Forum o Tabletach Internetowych - Tabletowo.pl - forum o tabletach internetowych
tablety 600 zł - Szukaj w Google
Tablet Lenovo za 600 zł - będzie tanio i dobrze? - Artykuły - Chip.pl
Oby Apple z zarozumialstwa nie przespał tego jak przespał Windowsy... byłoby bardzo, bardzo szkoda.
— :) nasz "nadredaktor" ma wyraźne zacięcie prokuratorskie :) bo na pewno nie publikuje artykułów jako dziennikarz.. Moim zdaniem niepotrzebne wtrącenie.
Apple wstrzymuje sprzedaż Samsunga. Potem miesza w sprzedaży także HTC. Inni producenci szczególni Ci mniejsi, którzy na Androidzie mogliby składać tanie urządzenia dostali przy tej okazji ostrzeżenie więc nabrali trochę strachu.
Analitycy prognozują, że już do końca 2012 roku ceny tabletów spadną nawet do 600 zł. Chrome to już prawie gotowy OS należący wyłącznie do Google. FireFox odgraża się, że stworzy także niezależne środowisko terminalowe ale ptaszki ćwierkają, że i tak siedzi w kieszeni Google. Ubuntu i inne pingwiny z "niewyjaśnionych" powodów ostatnio mocno się sami wykańczają.
W sumie na drodze do "szczęścia" google stoi wyłącznie Apple. Do tej pory tolerowany jako "niegroźny wariat awangardowiec" był tolerowany bo pokazywał jak te nowe technologie należy sprzedać ludziom. Ale ich działania patentowe zaczęły bezpośrednio mieszać w planach Googla. Android to Google. Od 15 sierpnia 2011 Motorola należy do Google.
Myślę, że szykuje się starcie Gigantów i w sumie podziwiam Apple za ich odwagę w realizacji własnych planów bez współpracy ze światem. Mają jaja!
Jakieś pytania? :)
@arturcisz
Nagrodę Pulitzera i Nobla za to zdanie podsumowujące!
Racja. A propos profesjonalistów i amatorów.
Nie ma żadnego powodu aby zajadle komentować czyjeś teksty typu: to mi się podoba bo "coś tam". "coś tam", a już tym bardziej kpić z jego oceny bo nie poparł ją jakimiś badaniami... Najważniejsze co sam myśli, co mu się akurat podoba i co najważniejsze o tym życzliwie, z radością i odwaga pisze poszerzając nasze ciągle wąskie światopoglądy.
Jeśli uważasz, że pewnie podoba mu się bo może jeszcze nie widział "tego" czy "tamtego" to zwyczajnie, uśmiechnij się i załącz link do bardziej konkretnego badania tematu.
Zajadłość nikomu w niczym jeszcze nie pomogła i w końcu wszsycy się tu ugotujemy i wcale nie zostaną Ci którzy są "bardziej wytrawni" co zostaną Ci co są najbardziej zajadli. A chyba nie o to chodzi? Czy o to — Drodzy moderatorzy?
---------- Wpis dodano o 16:29 ---------- Poprzedni wpis dodano o 16:22 ----------
Wielka szkoda, że tak wiele ciekawych myśli nie ma szans na rozwinięcie i zbadanie pod naporem nieustających wybuchów wsciekłości o zazdrość do jakiegoś sprzętu. to jest chore i powinno być leczone.
Iro dobrze rzekł. Nalać jemu wódki! — czy czegoś co On tam pija ;)
---------- Wpis dodano o 14:54 ---------- Poprzedni wpis dodano o 14:45 ----------
Istota tego co Iro zapisał mieści się i wypełnia główny slogan reklamowy Apple "Think Different" czyli, kiedy mówi To jakaś biznesowa marka, to ma na myśli: "Patrz na nas, My jesteśmy tak samo inni (cudowni) jak Ty, Tylko Ty możesz nas zrozumieć naprawdę, Ufaj nam, my przecież myślimy jak Ty, Słuchaj nas, Oni na pewno nie mają racji", Obcy na pewno będą chcieli Ciebie "jakoś" oszukać.
Apple jest bardzo dobre w reklamie, w sprzęcie też są dobrzy więc brawo! Ale patrząc na to co niektórzy z ich użytkowników wyrabiają to powinni płacić szkodliwe za przebywanie w tym środowisku. Z resztą inni także. Taka kolejna konsumencka ferma. Niby nikt nikogo nie trzyma siła ale powoli zmienia się myślenie i coś sprawia, że nie ufają już tzw. "obcym" i boją się wyjść poza ogrodzenie bo tam na pewno będzie boleć i na pewno utracą obecne szczęście.
Samsung nie potrafi lub celowo nie chce wchodzić w takie relacje i wybiera jak w tej reklamie prostsze instrumenty reklamowe. Akurat używa techniki porównawczej którą przez tyle lat Apple traktował PC. Czy to jest przekonujące? Nie wiem. Ale na pewno jest skuteczne bo użytkownicy Apple są prowokowani do takich rozmów i do szperania w szczegółach konkurencji. Działa przekorne "Think Different" z tym, że ten slogan ma dwa ostrza co Samsung fantastycznie właśnie wykorzystał. Więc i jemu także należą się zasłużone brawa.
Fajnie, że są tacy, którzy konkurują w dotarciu do mojej głowy i mojego portfela. To bez wątpienia dobre czasy dla ludzi którzy nie boją się myśleć.
effe - Przepraszam ale to m.in ty sprowadzasz każda rozmowę do konfrontacji. Jasno napisałem dlaczego pisze tak, a nie inaczej a raczej wiem co piszę bo mam praktyczne doświadczenie z oboma systemami.
Arturcisz - trudno nie zgodzić się z tobą.
virgin Ty chyba pytałeś o co innego poprzednim razem.
Ale też z chęcią pomogę Ci i tym razem.
Z tego co napisałeś powyżej wynika, że jesteś w innym miejscu niż napisałeś poprzednio? Inna sytuacja? Jaki istniejący wątek chciałbyś kontynuować?
Poprzednio przedstawiłeś sytuację od innego miejsca.
@virgin71
Virgin. Chyba mało jeszcze rozumiesz działanie Androida.
Robisz tak:
1. pojawia Ci się powiadomienie o nowym sms na górnej belce
2. przeciągasz i widzisz listę wiadomości wraz ze swoim sms
3. pykasz w sms
4. zaznaczasz treść którą checesz przesłać dalej
Teraz
5. Po zaznaczeniu tekstu obok ikonki kopiuj pojawia się ikonka udostępnij zaznaczoną teść... dalej już wiesz co robić.
LUB
5. Po zaznaczeniu tekstu, wybierasz ikonkę kopiuj
6. klawisz menu>utwórz
7. Pojawia Ci się ekran z formularzem nowego sms do wypełnienia.
UWAGA. To menu jest o tyle ciekawe, że zawiera dużo więcej przydatnych opcji sms. m.in raport dostarczenia, odczytania, prorytet sms itd itd...
@Homer
:) zgadłeś! Bo tyle mnie to obchodzi co tu to piszę. To dobrze czy źle?
Może od razu wypiszę wady HTC Sensations które zaliczyłbym na niekorzyść do posiadanego wcześniej iPhona 4.
Wyświetlacz - znacznie lepszy w iPhonie, ale nie na tyle aby mnie zniechęcić no i przekonał mnie, że jest słusznie większy.
w Iphonie na słońcu było widać lepiej a u aby uzyskać ten efekt muszę mieć na puplicie klawisz rozjaśniania podświetlenia na maksa. Można się przyzwyczaić bo kiedy ręcznie zmniejsze podświetlanie do minimum bateria wytrzymuje spokojnie 24 godziny używania, a to było w iPhonie niezwykle trudne.
Wygląd - iPhone przy nim jest piękny. Ale znów co mi z tego, skoro oba noszę z dodatkowym backcase.
Bateria - pisałem przy okazji wyświetlacza. Wydaje się słabsza ale kiedy wykorzystuje się klawisz oszczędność energii i wyłączy wi-fi, gps, synchronizację HSDPA to potrafi pracować 2 dni spoko jak zwykły telefon do dzwonienia.
To tyle. Koniec zauważonych przeze mnie słabych punktów posiadanego modelu względem telefonu Apple wobec mojego używania. Reszta to same plusy.
Dlaczego to piszę? Bo wobec wypisywanych tutaj "dziwności" czuję się chyba w obowiązku podzielić się z innymi pozytywnymi wrażeniami z kolegami którzy jak widać nie mają większego zdrowego doświadczenia z tą technologią.
---------- Wpis dodano o 16:09 ---------- Poprzedni wpis dodano o 16:06 ----------
No ale ja nie wiem jakie Aplikacje mógłbym usunąć ze swojego stockowego modelu? Chyba tylko office'owy Polaris bo nie używam. Naprawdę nie wiem o czym Wy piszecie? Może najpierw weżniecie do ręki jakiś telefon z Androidem równoważny do półki cenowej iPhona? Wtedy może mity się rozwieją i będziemy lepiej się rozumieć?
Nowy Mac Pro - pierwsze recenzje już dostępne
Samp.
Nie wiedziałem, że poprzefnia obudowa MacPro nie była modułowa?!
Ale pewnie myślisz o czyms takim? Takie New Age?
http://myapple.pl/wiadomosci/289321-nowy-mac-pro-nie-dla-niecierpliwych-9.html#post2233796
A gdybyś chciał usłuszeć prawdziwą historię pracy na rynku z MacPro to zapraszam tutaj, choć ja to mały pikuś przy niektórych kolegach.
http://myapple.pl/wiadomosci/289321-nowy-mac-pro-nie-dla-niecierpliwych-9.html#post2233881