Komentarze outoftimeman Usuń wszystkie komentarze

@mr_pit w takim razie jaki jest sens takich programów skoro i tak musisz "przeglądać ręcznie"? Też odznaczyłem np Cache iTunes, żeby nie tracić grafik albumów, ale w pozostałych zaufałem programowi. W końcu powinien "czyścić inteligentnie".

Nie instalujcie tego syfu. Zrobiłem "inteligentne" czyszczenie na tygodniowym systemie i już się nie uruchomił.

Nie instalujcie tego syfu. Przed wczoraj zrobiłem "inteligentne" skanowanie na systemie zainstalowanym tydzień temu i po wyłączeniu system się już nie uruchomił. Skończyło się czystą instalacją, a CMM poleciał do kosza.

Prezes firmy, która unika płacenia podatków rzucił biedocie okruchy ze stołu. Wzruszające. Niech uczciwie płaci podatki to państwa będą miały wystarczające środki na walkę z ubóstwem. Żeby mi tylko nikt nie pisał, że hurr durr, jego prywatna firma, jego prywatne pieniądze, może z nimi robić co chce. Akurat Apple w ogromnym stopniu korzysta z technologii opracowanych za państwowe pieniądze, internet, komputer, paradygmat obsługi komputera za pomocą klawiatury i myszki, telefonia komórkowa, GPS... Każda z tych technologii powstała za państwowe pieniądze.

Tak, nie ten ;-)

@LukCzu no tak, a to przecież guru designu, pracował dla Brauna, jego radyjko tranzystorowe było przecież inspiracją dla pierwszego iPoda. Ale dla Janusza to wczesny Gomułka ;-)

@Janusz MB raczej ala Bauhaus. Prostota, minimalizm. W PRL robiono wiele świetnych mebli, czerpiąc wzorce od najlepszych, jak fotele i kanapy w stylu Knolla czy krzesła jak z Thonetu.

@Krzysztof Kurdyła a dlaczego mamy ciągle złącze lightning mimo, że to niewygodne dla użytkowników i niespójne nawet z rozwiązaniami samego Apple opisał w świetnym tekście na waszych łamach Adam Liszewski. Ano dlatego, że Apple zarabia na przejściówkach i licencjach na akcesoria. Tak jest zawsze gdy zostawiamy wszystko rynkowi bez regulacji, monopolista wykorzysta swoją pozycję by narzucić konsumentom niekorzystne dla nich rozwiązania. Gdybyś choć pokusił się o próbę polemiki z tamtym tekstem z jakimiś rzeczowymi argumentami, ale przecież takich nie ma. Cały Twój pogląd na tę sprawę można zamknąć w stwierdzeniu: "Komisja Europejska zła, regulacje złe, tak jak Pan Robert Gwiazdowski powiedział". Zainteresowanych odsyłam do tekstu Adama.

https://myapple.pl/posts/17513-czemu-lightning-w-iphone-wciaz-z-nami-jest

@Krzysztof Kurdyła oh tak, Adam Smith to tylko patron, na którego myśli powołują się w statucie ;-)

"Ależ ja nie twierdzę, że prawo jest złe, nie jestem anarchokapitalistą. Twierdzę wręcz, że prawo jest jednym z najważniejszych cywilizacyjnie wynalazków. Ale napewno dobre prawo nie zajmowałoby się tym czy iPhone ma wtyczkę Lightning czy USB-C."

A moim i wielu użytkowników zdaniem jest to dobra regulacja, która poprawi wygodę użytkowania urządzeń. Głosuj na przedstawicieli pokroju Roberta Gwiazdowskiego do Parlamentu Europejskiego to może uchwalą inne prawo i rynek wszystko wyreguluje.

@Krzysztof Kurdyła znowu stawiasz chochoła. Świat jest dużo bardziej skomplikowany, żeby zasada mówiąca, że regulacje są zawsze złe była prawdziwa. Chyba wszyscy zgodzimy się, że regulacje jakości produktów spożywczych czy bezpieczeństwa wind, składu farb czy materiałów z jakich wykonuje się zabawki dla dzieci są dobre? Czy może to też powinien regulować nieskrępowany wolny rynek żeby tak jak kilka lat temu sprzedawano nam sól przemysłową zamiast spożywczej?

Akurat Chinom duże korporacje idą same na rękę bo im się to opłaca. Zrobiło tak google, zrobił tak MS i zrobiło tak Apple. Tak działa wolny rynek, że korporacje pójdą na rękę każdemu tyranowi jeśli im się to opłaca.

A Gwiazdowski jest przecież członkiem Centrum Adama Smitha czyż nie? Czyli można być członkiem CAS i pisać coś co stoi w sprzeczności z myślą Adama Smitha? Ciekawa logika. To może powinni zmienic nazwę na Centrum NIECZYTANIA Adama Smitha?

@Krzysztof Kurdyła proszę nie kłamać. Odniosłem się do Pańskiego chochoła o hipotetycznej dyrektywie ujednolicającej systemy, napisałem że to tani chwyt erystyczny i uzasadniłem. Jeśli na serio nie może Pan spać w nocy bo obawia się że zła Komisja Europejska każe Panu używać windowsa to polecam kontakt ze specjalistą.

@Krzysztof Kurdyła Proszę sobie po prostu darować wtrącanie swoich poglądów do tekstów o wtyczkach ładowarek.

@Krzysztof Kurdyła ahhh no tak Gwiazdowski taki Korwin dla tych, którzy już wyleczyli się z trądziku. Mówi z grubsza to samo tylko ubiera to w pseudonaukowy bełkot. Sam mu wykazałem nieścisłości w powoływaniu się na jego idola Adama Smitha - który był zwolennikiem progresywnych podatków ;-)

Pańskie porównanie z Windowsem to najzwyklejszy sofizmat rozszerzenia, doprawdy nie przystoi redaktorowi tak poważnego portalu uciekanie się do takich tanich chwytów erystycznych. Porównanie tym bardziej nietrafione, że przecież to właśnie Komisja Europejska walczyła z monopolem Microsoftu w dziedzinie przeglądarek internetowych zmuszając ich do dania wyboru użytkownikom czy chcą korzystać z Internet Explorera czy z innej przeglądarki ;-)

Orany juz nie mogę czytać tego sarkania na Unię, podatki, biurokrację itd. przez Pana Kurdyłę. Szanowny Panie, z korwinizmu się wyrasta po gimnazjum, czas dorosnąć. Ujednolicenie złącz to przecież wygoda dla użytkowników, skończą się problemy z pożyczaniem ładowarki w towarzystwie. Poza tym skoro Apple korzysta z USB-C w macbookach to naturalnym powinno być użycie go w iPhonach.

@semek nie, nie rozumiesz. Nie wiem na co pozwala obecny rozwój techniki, ale wiem że na rynku nie ma bezprzewodowych słuchawek porównywalnych do Kossów Porta Pro bez dyndających kabli. Niech Apple je zrobi. Chętnie kupię. Tyle, że jak na razie robią Beatsy, które wyglądają jak ochraniacze na uszy dla operatorów młota pneumatycznego.

@semek dziękujemy za kolejny głos: "Nie znam się to się wypowiem". Miałeś w ogóle Kossy w rękach? Bo mam wa†pliwości. Powtórzę po raz 3 za autorem artykułu (który używał Kossów już 30 lat temu) nie dało się zmieścić modułu bluetooth, baterii, mikrofonu i regulacji głośności, gniazda ładowania oraz sterowników w konstrukcji słuchawek zaprojektowanych w 1984 roku, a przecież nie chodziło o to żeby projektować je od nowa tylko, żeby wypuścić ich kolejną unowocześnioną wersję.

I nie jest najwyraźniej takie proste schowanie tego wszystkiego w słuchawkach nausznych skoro wszystkie tego typu modele mają konstrukcję dużo cięższą z większymi muszlami i grubszymi pałąkami niż Kossy Porta Pro. Nie ma na rynku słuchawek bezprzewodowych z tej półki cenowej i o podobnej konstrukcji. Zapewne wiąże się to z tym, że większe głośniki w słuchawkach nausznych potrzebują większych akumulatorów niż wspomniane airpodsy i nie da się schować tego wszystkiego w konstrukcji podobnej do Kossów czy wspomnianych przeze mnie Sennheiserów PX 200.

@Mikołaj Maciejko To prawda Bose dla mnie za duże. Mi się od lat podobają tylko Sennheisery PX 200 i Kossy Porta Pro. Nie lubię większych słuchawek. Szukałem bezprzewodowych słuchawek o podobnych gabarytach, ale takie nie istnieją. Sądzę, że jest ku temu jakiś powód. Na pewno bateria zasilająca większe słuchawki niż airpodsy musi być również większa, w dodatku musi być podłączona do obydwu głośników, stąd albo duże rozmiary zarówno muszli jak i pałąka albo takie rozwiązanie jak wyżej.

@Mikołaj Maciejko nie wiem czy jest sens, żebyśmy o tym dyskutowali bo co do faktu, że wygląda to źle się zgadzamy, inaczej tylko akcentujemy niektóre aspekty. Ja poniekąd rozumiem dlaczego tak to wygląda bo miałem 2 pary Kossów Porta Pro (pierwsze oddałem siostrze, żeby nie było że się popsuły) i wiem jak są zrobione i że za cenę 400 zł nie dałoby się tam nigdzie wcisnąć modułu bluetooth. Co więcej słuchawki nauszne z bluetooth mają zwykle dużo masywniejszą konstrukcję niż te i jak do tej pory nie wskazałeś żadnego modelu o porównywalnej do Kossów konstrukcji. Sam z utęsknieniem czekam na słuchawki półzamknięte, nauszne na bluetooth. Jak się takie pojawią i nie będą kosztowały ponad 1000 zł pierwszy je kupię.

@semek napisałem już, że mi tez się ten kabel nie podoba, dlatego pozostanę przy wersji z jackiem. Jednak nie macie racji, a porównanie do airpodsów jest nietrafione. Dokanałowe Airpodsy kosztują 2 razy więcej niż nauszne Kossy Porta Pro z dużo lepszą jakością dźwięku. I powtórzę pytanie, znajdźcie mi bezprzewodowe słuchawki nauszne o gabarytach Kossów Porta Pro, które nie wyglądają jak nauszniki ochronne. Mi się nie podobają ani takie sterczące kable, ani gabaryty innych, nawet topowych słuchawek bluetooth.

@Mikołaj Maciejko Koss Porta Pro to chyba najbadziej rozpoznawalne i kultowe słuchawki dla mojego pokolenia. Mi się też ten kabelek nie podoba, dlatego zostanę przy wersji z jackiem. Rozumiem jednak, że nie dało się tego inaczej zaprojektować. No i znajdź mi słuchawki bluetooth bez takiego kabelka, które nie wyglądają jak nauszniki ochronne do pracy w hałasie ;-)

@Mikołaj Maciejko odpowiedź znajduje się w tekście - po to żeby nie zmieniać konstrukcji słuchawek, które zostały zaprojektowane w 1984 r jako słuchawki przewodowe. To produkt niszowy, skierowany do fanów tego kultowego modelu słuchawek.

Mam mieszane uczucia. Z jednej strony sklep jest piękny, z drugiej zdominował cały skwer. Nie podoba mi się takie ingerowanie w przestrzeń publiczną przez wielki kapitał. Można powiedzieć, że amfiteatr pełni funkcje publiczne, ale nie oszukujmy się, jest to wielka reklama Apple.

@jargo Błagam, ktoś miałby ryzykować zdrowie lub życie żeby ochronić kilka komputerów należących do jednej z najbogatszych firm na świecie?!?! Zawsze zatrzymuję się przy ludziach leżących na ulicy, nawet jeśli to pijani, cuchnący bezdomni, a może nawet zwłaszcza wtedy. Sprawdzam czy wszystko z nimi w porządku, wzywam pomoc, czekam na karetkę. Ale ryzykować dla kilku komputerów?! Chyba sobie żartujesz.

@bisk89 w spotify jest od dawna i nie trzeba instalować dodatkowej aplikacji do sterowania odtwarzaniem na komputerze. Sam obecnie korzystam z Apple Music, ale konieczność doinstalowywania drugiej appki uważam za irytującą.

@sportpoz1 większość telefonów ma już USB-C więc łatwiej pożyczyć kabelek do ładowania w krytycznym momencie.