Komentarze Filpio Usuń wszystkie komentarze

To akurat byłby super dodatek.

A to nie jest tak, że Google Home ma taką niesamowitą opcję od początku?

https://www.spidersweb.pl/2018/08/google-sledzi-historie-lokalizacji.html?full=1 Wystarczy czytać komunikaty systemowe...

@ein dokładnie, z jednej strony super informacja a z drugiej pozostaje kwestia jakości, która jest w sam raz do odtwarzania w samochodzie, ale w domu na przyzwoitym sprzęcie razi. Może kiedyś Apple kupi Tidala i zmądrzeje ;)

@Szemot to zamknięcie jest naprawdę kiepskie. W telefonie do jazdy samochodem używam Apple Music, choć rozmowa z Siri na temat tego czego chciałbym posłuchać albo bawi mnie do łez albo maksymalnie irytuje. W porównaniu z asystentem google rozpoznawalność i dobór muzyki jest na tragicznym poziomie. Natomiast w domu ze względu na jakość poza plikami hd Voice używam w parze z rooon tidala. Choć racaja, aplikacja tego ostatniego jest fatalna, ale jakość o klasę lepsza. Te procenty to chyba nie tylko kwestia ceny, ale tez w przypadku głośników funkcjonalności. Może po prostu rynek woli głośnik z którym można pogadać w bardziej zaawansowany sposób. Swoją drogą ciekawe czy dodatki do Siri w nowej wersji sytemu pozwolą na sterowanie tidalem.

Niech jeszcze do kompletu zaprezentują coś takiego jak dziś lenovo i będzie pięknie https://www.spidersweb.pl/2018/08/lenovo-thinkpad-p1.html?full=1

Jeśli byłby tak samo trwały jak MacBooki sprzed kilku lat, to cena byłaby zupełnie ok.

@Szemot dobrze, wyjaśnij mi proszę zatem, po co HomePod powstał? Ok, załóżmy że gra przyzwoicie, ale cóż z tego bo skoro chcemy rozsądnego dźwięku to potrzebujemy dwóch, a za tę kwotę można kupić już coś grającego zdecydowanie lepiej. Poza tym obsługuje mniej urządzeń smart house, no i użytkownik skazany jest na apple music które jeśli chodzi o jakość odtwarzanej muzyki zaczyna powoli odstawać od konkurencji, w postaci chociażby tidala. Nie wiem skąd pomysł, żeby słuchać muzyki za pomocą kina domowego a nie rozsądnego sprzętu stereo, ale zdecydowanie tak się nie robi i nie o to mi tu chodziło. HomePod jest po prostu urządzeniem trochę bez sensu, nie gra tak dobrze, żeby zastąpić porównywalny cenowo sprzęt stereo, oferuje mniej od konkurencji jeśli chodzi o urządzenia w inteligentnym domu, ok, może obsługiwać więcej urządzeń audio firm trzecich, ale za to z ograniczeniami jakości apple music, poza tym oferuje bardzo słabego asystenta głosowego, który miewa problemy z najprostszymi czynnościami. Może marudzę, ale mam wrażenie że dane rynkowe też raczej przemawiają na moją korzyść, bo ten produkt, co unikalne u Apple, zbytnio się nie sprzedaje nawet na bardzo otwartym na tego producenta rynku amerykańskim. Bardzo dziękuję za pouczającą historyjkę, jakoś nie widzę jej zastosowania ale miło się czytało.

@Szemot Nie wiem skąd przekonanie, że nie lubię apple, mam raczej najnowsze produkty firmy, od telefonu począwszy, a to że pozostaje krytyczny względem marketingowych gierek to inna sprawa. Homepod to zabawka, nic tej wielkości nie zagra przyzwoicie. Tak samo zresztą jak słuchawki apple, to produkty modowe, ale nie sprzęt do grania muzyki w przyzwoitej jakości. Porównaj toto z dobrymi kolumnami i zrozumiesz różnice. Głośniki Google jakoś z łatwością pozwalają zarządzać smart rozwiązaniami w domu, do tego w połączeniu z dużo lepszym asystentem więc to dość chybiony argument. Pisałem już wyżej że trudno dyskutować gustach, ale kociołek ma w sobie coś ze skandynawskiego designu, czego o produkcie apple powiedzieć się nie da.

@Bybz smart głośniki nie służą do grania, bo słuchanie na nich muzyki to nieporozumienie. Z założenia mają być interfejsem dla asystenta. Nikt o zdrowych zmysłach nie będzie nimi zastępował normalnych urządzeń audio.

Co do siri to poza czytaniem/oglądaniem testów i porównań użytkuję tak rozwiązania bixby, siri i google. W języku angielskim siri i bixby to dowcip, który miewa problemy z poprawnym wybraniem utworu nie mówiąc już o poważniejszych zadaniach. Oba są dokładnie tak samo złe i przepaść dzieli je od rozwiązań google.

Widzę że mamy do czynienia z prawdziwym miłośnikiem marki ;) Apple podpatruje u konkurencji co się da, a gadki o testowaniu tego latami brzmią tu tak kuriozalnie jak wyjaśnienia chińczyków odnośnie lat testowania wcięcia w ekranie. Ekrany OLED, ładowania bezprzewodowe, wodoszczelność telefonów to wszystko Amerykanie podpatrzyli u konkurencji - każde inne wyjaśnienie to po prostu kabaret. Tak samo zresztą jak nieudolne próby gonienia google w kwestii jakości asystenta.

@Bybz dobrze grają przyzwoite kolumny a nie małe plastikowe śmieci. To ma być smart asystent a nie urządzanie do odtwarzania, fizyki bowiem nie oszukasz. A w kwestii asystentów niestety na rynku istnieje właściwie tylko google, potem jest tylko kilometr mułu. Bixby jest po prostu tak samo denne jak Siri, tutaj rzeczywiście Samsung ściągną coś od Apple ;) Trzy nóżki zaś dodają zabawce polotu, którego na próżno szukać u konkurencji. Całość wyglada ładnie, ma styl którego trudno doszukiwać się w szmacianym walcu. Swoją droga, ciekawe czy tak samo nienawidziłeś Apple jak zaczęło stosować ściągnięte do samsunga ekrany oled czy ładowanie bezprzewodowe ;)

@Bybz pitu pitu, Apple rąbnęło pomysł od konkurencji dając swoją cenę. Poczytaj opinie, gra toto marnie bo i nie ma jak takie coś grać znośnie. Poza tym Siri to niestety dowcip a nie asystent co nie poprawia pozycji Apple. A co do wyglądu to oczywiście kwestia gustu, ale Samsung wyszedł przed szereg tworząc produkt, który się wyróżnia wizualnie, ma ładne i dopracowane wzornictwo czego o reszcie głośników, wyglądających w praktyce bardzo podobnie, nie da się powiedzieć.

@Bybz ale z której strony? Apple ściągnęło pomysł od google i amazona, tak samo jak Samsung. Tyle, że ta ostatnia firma zrobiła to w zdecydowanie ładniejszej obudowie.

@Hiv jasne, tylko że ze względu na położenie terminali to zazwyczaj nie działa. Albo nie rozpoznaje twarzy albo trzeba się dziwacznie nachylić nad sprzedawcą. Wygodnie płaci się Apple Watch, natomiast płacenie iPhone X to maksymalnie niewygodna sprawa.

@semek na androidzie iko to hce. Przykładasz telefon jak karte, wszędzie gdzie działają płatności zbliżeniowe.

@macand może zmień telefon, albo oddaj do serwisu. W s8 w ustawieniach systemu wybierasz iko jako metodę płatności i działa. Nigdy nie malował z tym problemu, najmniejszego. Nie musisz włączać aplikacji, wszystko działa „od ręki”.

@macand poza iPhone x mam tez s8 i uwierz jest. Działa tak samo jak google pay, wystarczy odblokować telefon albo przytykając do czytnika kart trzymać palec na czytniku linii papilarnych i zapłacone. Poza tym iko to świetna aplikacja. W x muszę klikać dwa razy klawiszem a potem jeszcze wcelować Faceid w twarz i dopiero płacić.

@macand bo mają aplikacje własną banku. Płacić można zbliżeniowo za pomocą IKO i jest to wygodniejsze od google pay.

@hydzior dokładnie, sam używam dragonfly, to zdecydowanie lepsze rozwiązanie niż przejściówka od Apple z której jest wyjątkowo podły dźwięk.

@assaabloy dość chybiony argument, bo większość homo sapiens w europie zachodniej używa telefonów z androidem, a wyraźna dominacja apple jest wyłącznie na rynku amerykańskim, silnie zdominowanym przez neandertalczyków ;) chyba że dla ciebie gust i świadomość celu to wyłącznie poziom dochodów, ale wtedy chyba mi Cie troszkę żal....

Kolejny raz ciekawy tekst, naprawdę miło się czyta. Tak trzymać!

@Bybz pewnie trzymałeś w rękach poprzedni model Sony, ten nowszy robi rewelacyjne wrażenie jeśli chodzi o jakość wykonania. Swoją drogą jesteś pierwszą osobą jaką znam, która przedkłada wagę nad jakość słuchawek. Niestety dobre słuchawki muszą być dość masywne, coś tam bowiem musi grać. Tak jak pisałem wcześniej, Beats to produkt modowy, całkiem poprawny ale nic więcej. Produkty tej firmy wypada mieć, ale słuchawki Sony zrobione są lepiej, sprawiają wrażenie solidniejszych, a poza tym grają lepiej. Myśle, że Beats mogą Ci wystarczać, bo słuchasz głównie muzyki z iphona który do najlepszych odtwarzaczy nie należy, albo bezprzewodowo z laptopa. Jakbyś kiedykolwiek skorzystał z plików hi-res, rozsądnego DAC i połączenia kablowego, to usłyszałbyś różnice. Choć znowu testy wskazują, ze nawet pliki z Apple Music brzmią na Sony lepiej.

@Mateo8989 w androidzie da się tak samo wyłączyć to i owo w tle, ale porównując Samsung s8 i iPhone X ten drugi jeśli chodzi o czas pracy na baterii jest zauważalnie lepszy.

@Bybz przepaść widać chociażby tutaj: https://youtu.be/qd3cbWBkyOk A takich porównań w sieci jest sporo. Sony są lepiej wykonane, lepiej grają, lepiej wyciszają dźwięki z zewnątrz, przy czym opoznienia są identyczne a jedyne czym wygrywa Beats to zasięg. Wygoda użytkowania Sony to już legenda, nic się nie poci a lot na Daleki Wschód czy do Ameryki Południowej to czysta przyjemność z tymi słuchawkami. Beats to produkt modowy, nie urządzenie do przyzwoitego odsłuchu. Szkoda że Apple nie potrafi zrobić tego lepiej, ale też że implementując dziwne, zamknięte standardy nie pozwala korzystać w pełni z najlepszych dostępnych produktów na ryku.

@Bybz Tyle że ja już mam rozsądnie słuchawki, Sony WH1000XM2, które grają naprawdę rewelacyjnie z dobrym źródłem dźwięku i trochę nie chce mi się ich zmieniać na coś co gra gorzej. Nie rozumiem też peanów odnośnie czasu podłączania słuchawek, wszak każde z nich wystarczy włączyć i momentalnie są podłączone do telefonu. Do macbooka i tak podpinam je kablem przez zewnętrzny DAC, bo dopiero wtedy w pełni można się cieszyć jakością muzyki.