Sądząc po efektach "pracy" wygląda na to że nie zajmuje się niczym więcej . Na odgrzewanych kotletach i zegarku o 1-2 generację w plecy firma pod takimi rządami poślizga się z 5 lat. Nie dłużej.
P.S. Jobs podkreślał swoją orientację, bo... pokazywał się na konfach z żoną… Żałosny argument. Doprawdy. Myślałem że już coś mądrzejszego jesteś w stanie wymyślić.
Bzdura. Jaki był Jobs- każdy wie. Nie latał po telewizjach i paplał o swojej religii, nie dofinansowywał LGBT, nie latał po paradach, nie rozpływał się publicznie na temat p.t. jak to niektórzy jego koledzy mają "dar od Boga bycia gayami". Nie dośpiewuj sobie i nie nadinterpretuj. A tak przy okazji- tolerancja, bycie gay-friendly, a "występy" w stylu Cooka to dwie różne i bardzo odległe sprawy. Nie mieszaj ich. Za czasów Jobsa nawet życzeń świątecznych nie było na stronach Apple, bo nie. I za to m.in. miałem pewien ładunek szacunku. Apolitycznie, areligijnie i aseksualnie. Brawo. Ja sam jestem tolerancyjny (wbrew pozorom), ale wolę żeby Cook zajął się robotą, a nie biciem piany. A jak jakiś inny prezesunio będzie zamiast pracować- pierniczył o swojej heteroseksualności jako darze od Boga, dofinansowywał budowy czegoś tam- będę na równi wkurzony. Niech się weźmie za robotę. Tyle. Mnie jako klienta JEGO, ani niczyje życie religijne, ani seksualne NIE INTERESUJE. Nie ma nic innego do powiedzenia- papla o sobie i swoim życiu. Jobs mówił o technologiach, jego wizjach etc godzinami i cały czas słuchało się go z rozdziawionymi ustami. Co może powiedzieć Cook? Niewiele. Jak widać najwięcej potrafi powiedzieć o swoim prywatnym, nikogo normalnego nieinteresującym, życiu.
Otóż mylisz się. Nie ma klasy, bo wywleka sprawy swojej(!) religii i swojej(!) seksualności. Dla mnie taki ktoś- to ktoś bez klasy. Gdyby był panem X spod budki z piwem- proszę bardzo, jeszcze ujdzie. Ale NA BOGA (obojętnie czyjego- mojego, antygejowskiego, czy jego-gejofila) Cook jest celebrytą, znanym na cały świat prezesem jednej z najpotężniejszych firm w branży IT. A tak przy okazji- tyle baboli/wpadek co za jego prezesowania już dawno nie było. I to jest w sumie najważniejsze. Cook bierze pensje za prezesowanie, a nie pajacowanie. Więc niech skończy bycie pajacem, a zacznie bycie prezesem. Prezesem, który dba by software i hardware były dopracowane i nie przynosiły firmie obciachu. Ostatnio- niestety przynoszą.
Mimo wszystko Jobs miał klasę i styl. A Cook? Nic z tych rzeczy. Żałosny.
No w sumie śmieszne jest jedyne to, że nie wspomniał o którego Boga mu chodzi. Bo ten ogólnie znany, to raczej nie był homofilem (wystarczy sobie przypomnieć o Sodomie /Gomorze, wielkiej, srogiej karze i kogo potem po dziś dzień nazywa się sodomitami). A mnie coraz bardziej tęskno za Jobsem, który to publicznie był poza religią i poza tego typu rzeczami. Był od rządzenia firmą, a nie od robienia z siebie pajaca, który uzewnętrznia swoje prywatne życie i poglądy na każdym kroku. Dla mnie Cook to pajac i tyle.
A to zależy kto w jakich kręgach się obraca…
Tandetny, tani czy kwarcowy zegarek- owszem, zanika. Klasyczne, dobre, mechaniczne- mają się całkiem dobrze.
"Moto360 prawdopodobnie działa krócej…", ale Szemotku, DZIAŁA! Apple Watch nie działa, bo go nie ma i zanim wyjdzie, Moto i inni producenci będą mieli już pewnie następną generację. A Apple kiedy? Za rok? A moto jest "potworkiem"? Hmmm… Odbiję piłeczkę. Założę się że że gdyby miała logo Apple - piał byś z zachwytu. Ja- pieję i mi się podoba. :)
Echh, Szemot… Pomarzyć- piękna rzecz… ;)
Ja przez iTunes'a dałem. Jak to w iT- nie ma jakiejś tam aktualizacji. Zasysa cały nowy iOS. Przez OTA pewnie było by te 27MB.
A wcześniej była taka możliwość?
P.S. Gdybym miał iP bez locka i zależało by mi na 2G- spróbował bym zrobić tak: wyczyścić/wyzerować lub wgrać na czysto system, umieścić w telefonie kartę "nieautoryzowanego" w naszym kraju operatora. Później można wyłączyć telefon, włożyć swoją kartę i nie przyjmować ustawień operatora (T-mobile). Internet/mmsy skonfigurować ręcznie. Da się tak? Ktoś próbował? Jest w tym jakaś logika...
Nie ma i nie będzie. :)
iPhone 5S- 1.74GB. Nie mało… ;)
Niech zatrudnią lepiej speców od zrobienia urządzenia dobrego, rozsądnie wycenionego i posiadającego choćby funkcjonalność konkurencji. Wtedy będę zadowolony. Póki co- bicie piany i robienie szumu wokół produktu, który w momencie wejścia na rynek już jest generację lub dwie wstecz w stosunku do samego siebie.
Nie do końca bym się zgodził. Zaczęło się na dobre od Sculley'a/Amelio Jestem daleki do stawiania Jobsowi pomników, ale zrobił z firmy-bankruta najdroższa markę na świecie. To fakt. Z tym się nie dyskutuje. Nikt nie ma prawa. Nawet Woz. Nikt inny by tego nie uczynił. Nawet 10 Wozniakow razem wziętych. Teraz Woz robi z siebie jedynie pośmiewisko. Szkoda. Powinien zamilknąć na wieki, bo co otworzy usta- tym większa głupota z nich wypływa. Taki ... Jan Tomaszewski Krzemowej Doliny.
Woz to Woz. Dobrze ktoś napisał- jak Janek Tomaszewski. A tak przy okazji- gry Apple padało na pysk to Jobs, a nie Woz postawił firmę na nogi i NIE Woz wymyślał wspaniałe rozwiązania i produkty dzięki którym Apple przekształciło się z bankruta w najdroższą marką na świecie. Tyle.
Can't agree more… :)
Nie przesadzaj. Około 200 patentów, włączając w to takie pierdoły jak n.p. schody w Apple Store, które ponoć były niewykonalne w postaci, w jakiej chciał je widzieć Steve. Usiadł. Wymyślił rozwiązanie. Opatentował. Są. Nie był zły. A najlepsze było że wszyscy się go bali jak ognia i się starali ze wszystkich sił. Teraz- kładą lagę, bo Tim jest "za miętki". Idę o zakład że gdyby Stefanowi pokazano jak ma wyglądać iP6 to przez drzwi leciał zarówno iPhone, jak i ten który go przyniósł (w dowolnej kolejności). Korzystaliśmy na tym wszyscy.
Każdy ma inny gust… Ja sam za Boga nie mogę pojąć jak te fugi i cały nowy iP6 może się komukolwiek podobać, ale cóż… Ile osób- tyle opinii. Moja jest taka, że iP6 i AppleWatch to koszmarki i za nic w świecie nie zamienię poczciwego 5S na szóstkę. Co do zegarków- Moto360 czy nawet Gear S/Microsoft Band/Sony SmartBand … ech… chyba każdy dostępny na rynku jest ładniejszy i lata świetlne przed Apple. Jedynie bransoletki/paski do zegarka Apple są moim zdaniem całkiem ok. No, ale jak pisałem- ile osób, tyle opinii. Moja jest jak najbardziej negatywna o w/w produktach. Cóż, za ułamek ceny- kupię coś od konkurencji, n.p. Microsoftu, który opracował coś co jest tanie, zgrabne i działa z iOS.
Pomarzyć to sobie można… Jak zwykle- koncepty iOS, telefonu, zegarka etc- świetne, a produkty Apple w porównaniu z konceptami- g...niane. Nie warto konceptów nawet oglądać i się nimi podniecać. Mniejsze będzie rozczarowanie po prezentacji produktu od Apple.
"Expose", "Show (your) desktop", "Switch between spaces" … hmmm… rozmarzyłem się ...
Ale za to wyobraź sobie "pinch to zoom" …
A i przy okazji- parę osób na forum mogło to mocno zniesmaczyć i spowodować zwrot niedawno spożytego śniadanka.
Chyba zagra zgrabną mysz komputerową- może MagicMouse? Było by co głaskać… A może gładzik??? Jeszcze lepiej.
Tim Cook hojnie wspiera środowisko LGBT
Straciłeś kontakt z rzeczywistością? Halo, tu ziemia! Pisałem o "odgrzewanych kotletach", braku innowacyjności, niedopracowaniu produktów, żeby generalnie wzięli (COOK) się do poważnej roboty etc. I nie było to pisane jakąś wyrafinowaną polszczyzną, a prosto. W najśmielszych oczekiwaniach nie spodziewałem się problemów ze zrozumieniem. Czy może oczy już tak zarosły udowadnianiem swoich racji, że z czytanie ze zrozumieniem stało się sprawą drugorzędną? Po jednym wyrazie dośpiewujesz sobie i dorabiasz teorię, konfabulując jak dzieciak? Brawo. To zupełnie jak w kawale o policjancie i akwarium… "Masz akwarium? Nie mam. No to jesteś gay".