W zderzeniu z tym: https://itunes.apple.com/us/album/startupsounds/id199759347 już nic mnie nie jest w stanie zadziwić. Mój typ- numer 5.
A komiksu nie budiet?
"Nowość" godna wysmarowania newsa. Nie mogę się doczekać. "Coming this fall", powiadacie??? Aaaa nie... można pobrać już dziś. Cóż za szczęście.
A niech sobie klepią w stodole te telefony. Sposób na eliminację baranów, którzy nie wiedzą co to iPhone, dlaczego go chcą, a jedynym powodem zakupu jest taki że "koleżanka/kolega ma i jest trendy". Jak jakiś idiota kupuje na parkingu stacji benzynowej po okazyjnej cenie- "jedyne 200 Euro", to powinien mieć pretensje jedynie do siebie. No, może do rodziców za "gen debila" w spadku...
Ładniejszy od iP6. Choć to tylko wizualizacja... Brrrrrrrrałbym! :)
Nie była taką, gdy człowiek kupował sobie domenę. Niech go cmokną. Albo zapłacą jak należy.
Sprawa jest prosta. Pewien człowiek kiedyś, kiedyś (bo w 2002) roku wykupił za własne (!) pieniądze domenę. W owym roku Apple zarówno na polskim, jak i światowym rynku było marką mocno niszową, więc mało prawdopodobnym, wręcz niemożliwym jest że zrobił to celowo. Z czasem- pofarciło mu się i doszedł do wniosku że moze z tego sobie poodcinać kupony. Tymczasem Apple każe mu oddać ją za darmo, a po odmowie- wysyła 600-stronicowy pozew. ŻENADA. Co innego, gdyby tę domenę wykupił rok, dwa, trzy lata temu. Tu się zgodzę- zrobił by to prawdopodobnie celowo, z premedytacją. A tak, człowiek prowadzi jakiś tam sklepik, serwis od 13 lat (!), żyje z tego on, jego rodzina i... ma się tego pozbyć, bo takie życzenie ma Apple. Takiego ... ! Prędzej bym sprzedał Chińczykom niż oddał. Jak się Apple ta domena tak podoba- niech kupią, ale za uczciwe pieniądze, a nie ochłap. Stać ich.
Jemu też nikt nie bronił. Teraz straszy go sądami Apple.
To jak sobie wykupię dzisiaj dupa.pl, a za 15 lat jakaś firma z USA pod nazwą DooPaPeeEl ( bo pewnie firma o podobnie brzmiącej nazwie gdzieś istnieje i znaczy na rynku tyle co Apple w 2002) będzie mnie straszyć sądami będzie to według Twojej logiki ok? Aha. Nie mam więcej pytań.
Nie jestem naiwny. Jestem jedynie przeciwny takim posunięciom jakie zaprezentowało Apple. Niech by sobie wykupili w 2001 roku. Kupił ktoś inny? Jego sprawa i jego szczęście. Jakim prawem straszą go sądami i żądają oddania za free? A w 2002 roku to aż taki gigant z Apple nie był. Nie przesadzaj. Byli ciągle pioneczkiem w świecie informatycznym. Mocno niszowym pioneczkiem.
Dokładnie. Pewnie od 2002 roku sprzedaje tam etui, ładowarki do iPhone'a i iPada ;) Swoją drogą, wykupił, zapłacił własnymi (!) pieniędzmi w 2002 roku. W tym samym roku lub wcześniej mogło wykupić ją APPLE. Jakoś wtedy nie byli zainteresowani. Czyżby facet był bardziej przewidujący? Nie sądzę. Kupił, bo otwierał firmę. Taka domena mu pasowała. Przypadek. A że teraz spija z tego śmietankę? Jego sprawa i jego szczęście. Jakim prawem jakaś firma zza oceanu może go szantażować że albo odda za darmo, albo sąd? Jak chcą mieć, niech uczciwie zapłacą. Stać ich. Proste.
Bzdura. Człowiek wykupił domenę w 2002 roku. Apple w tym roku było pionkiem. Tym bardziej w Polsce.
Och, jakie to Apple prawe i fajne. Szczególnie w kontekście tego, co wyskoczyło dziś... http://www.biztok.pl/biznes/apple-atakuje-polska-firme-albo-oddaja-domene-albo-beda-sie-sadzic_a21855 Wydaje im sie że wolno wszystko. Co prawda nie ma to związku z dyskryminacją, ale pięknie ukazuje dwulicowość firmy. Z jednej strony LGBT i tego typu sprawy, z drugiej zaś strony- oddawaj chamie z Polski domenę za darmo, albo 600-stronicowy pozew i sąd. Taki trochę ekonomiczny terroryzm moim zdaniem. Niesmak- pozostaje.
"Słuszną linię ma nasza władza".
A jak myślisz? A w sumie to nie musisz odpowiadać, bo wiem :)
"Zaklinanie rzeczywistości"- episode I.
To "raptem" 250 złotych na dzień. Jak żyć ??? ;)
Spokojnie. Żyją sobie 5x lepiej niż przeciętny Polak.
Nikt jednak nie zwrócił uwagi na jakże piękną i gustowną nową ikonkę iTunes? Pewnie sam Tim ją projektował. Tak przynajmniej wygląda.
1) NIE PISAŁEM że inne produkty "wyprzedzają technologicznie i funkcjonalnie konkurencję" 2) Pisałem jedynie że "są dobre" (można sprawdzić powyżej) 3) Przykład? Proszę bardzo. Choćby iPad. NIE ma konkurencji. Wszystko inne to barachło. Pomimo ograniczeń (których jestem świadomy)- nie widzę nic innego, czego mógłbym bezstresowo używać. Owszem- próbowałem. Telefony to inna bajka- są mocni konkurenci, choć póki co wolę iP. Z komputerami- podobnie. Nie potrafię już używać niczego innego oprócz OS X. Siadam do Windowsa i mam skoki ciśnienia. Nic na to nie poradzę :)
Och, nie wszystkich produktów to dotyczy, a jedynie "zegareczka-cukiereczka". Jeśli chodzi o inne produkty- też by się znalazło coś do zbesztania n.p. nowy model Mini :) Są też i dobre, zrobione przez Apple. Póki co- jedyny zegarek, który funkcjonalnie jest na czasie to Gear S, niestety. Apple musi gonić króliczka, bo już nim daaaaawno przestało być (choć do niektórych to jeszcze nie dotarło).
Jak każdy produkt Apple, bez względu na to, co prezentuje- znajdzie rzeszę nabywców i w pierwszym dniu sprzedaży będzie paranoja zakupowa. Ten produkt, to moim zdaniem produkt infantylny i "nijaki", w momencie premiery wyglądający i działający jakby był co najmniej jedną generację w plecy. Rzesza zaślepionych napaleńców szybko się skończyła, reszta- nie da się zrobić w bambuko (nawet z logiem Apple) więc i sprzedaż leci na pysk. Wystarczyła trzeźwa i zdroworozsądkowa ocena tego "cuda" przed premierą, a skutki można było przewidzieć już wtedy. Dokładnie to samo pisałem przed premierą.
A ja pisałem że nie ma? Owszem jest. Chciałbym by był i w 8.4. Na szczęście nie zmieniono tego. Aktualizację już pobrałem i zainstalowałem.
Ok. Dzięki. Instaluję w takim razie. ;)
700 tysięcy dolarów rocznie na ochronę Tima Cooka
Jak za ochronę tyłka (!) tak ważnej osobistości... w sumie nie drogo :)