@Yurek90
Oj tak, HL-1 to moja ulubiona gra, tyle nieprzespanych nocy. Aż sobie smaka narobiłem, dziś sobota, chyba wieczorem będzie o jednego moderatora mniej na forum :D
Czechosłowacji już nie zajmą, nie da rady ;)
O masz, znowu wyjdzie, że jestem antyniemiecki :D
My zapłacimy, przy następnym zakupie.
ArrasB, czemu? Po prostu zażartowałem, przekręcając sens wypowiedzi nowy57, więc podkreśliłem to oczkiem, żeby się nie pogniewał.
Nie lubisz Niemców? ;)
A co ma Crysis wspólnego z Wiedźminem?
@rEvis
Oj, nie bądź dla siebie tak surowy, przynajmniej w okresie Świąt.
Jak wyjdą tablety z W8 to pogadamy. Natomiast, od kiedy w tablecie najważniejsza jest wydajność? Piszesz, że ZAWSZE, a ja twierdzę, że wcale nie. Tablet, to dla wielu użytkowników mobilna przeglądarka internetowa, czytnik książek i poczty, czasem odtwarzacz filmów i muzyki. W tych zadaniach właśnie ekran jest ZAWSZE najważniejszy.
Swoją drogą, żaden z Twoich bajerów nie jest mi do życia potrzebny. Ani HDMI (chociaż rozumiem chęć podpięcia projektora do prezentacji, jest przejściówka do tego), ani USB (też jest przejściówka), ani karta pamięci (używam chmury, bo to wygodniejsze, multisystemowe i darmowe), ani flash (nawet na komputerze stacjonarnym mam powyłączane, bo wnerwia mnie powolność i toporność tego rozwiązania). Widocznie nie jestem gotowy na rok 2012 ;)
Na miejscu, czy zapakować? ;)
Panowie, czegoś nie rozumiecie. Nowatorska jest interakcja z siri, a nie sam fakt dyktowania, czy wydawania poleceń głosowych. Tu nie chodzi o wydawanie wcześniej zaprogramowanych komend, tylko o komunikację między użytkownikiem, a siri. W pewnym stopniu siri się uczy, a to jest w telefonie coś nowego. iLolek, jeśli zwracasz uwagę na moje posty, to wiesz, że do zauroczenia Apple mi daleko. Po prostu zwracam uwagę na coś, co może w przyszłości być standardem, a teraz właśnie się rodzi. Myślę, że to początek czegoś nowego, choć w tej chwili jeszcze czasami kuleje. Najlepszy dowód, to filmiki na YT pokazujące komiczność niektórych sytuacji/dialogów z siri.
Tym niemniej tak zapewne będzie wyglądała wkrótce (za kilka, kilkanaście lat) komunikacja z urządzeniami i pod tym względem jest to pierwsza aplikacja wprowadzająca małą rewolucję, pierwsza wprowadzona na tak szeroką skalę.
Co ma częstotliwość używania do znaczenia aplikacji? W kosmos też ludzie polecieli zaledwie kilkadziesiąt razy, a uważa się to za jedno z najważniejszych osiągnięć XX wieku. Chodzi o to, że stworzono coś nowatorskiego, co możliwe, że za kilkanaście lat będzie uważane za początek nowej ery w komunikacji człowieka z urządzeniem.
Po co te głupie komentarze? Dziwnym trafem wszyscy wszystko wiedzą, a jak przyjdzie co do czego, to lament o zrobienie działu dla nowicjuszy, bo konfiguracja poczty czy instalacja aplikacji przerasta. W tych szkoleniach chodzi o prezentację rozwiązań, które mają zastosowanie w pracy, w zarabianiu pieniędzy. Ciekaw jestem ilu "fachowców" wyśmiewających sens szkoleń umie prawidłowo skonfigurować SAP, zrobić raport z wykresami w iWork, czy chociażby wysłać go mailem. Z tego, co obserwuję na forum, dla wielu jest to nie lada problem.
@Iro, to z założenia ma być programik do okazjonalnego używania, kiedy masz zajęte ręce lub w rękawiczkach, kiedy jedziesz samochodem albo pada deszcz. Zastępujesz wtedy niektóre czynności asystentką, która za Ciebie wybiera numer, sprawdza pogodę lub godzinę, pisze maila. To trochę jak z sekretarką w firmie, prezes też używa jej okazjonalnie. Przecież nie będzie wszędzie i do wszystkiego wykorzystywał pani Jadzi, skoro ma dwie ręce i sam też potrafi pisać i czytać.
No masz! Nie widać ani jednego piksela ;)
Dlaczego? Arras lubi i używa sprzętu Apple. Po prostu ma spojrzenie z dystansu i określone wymagania. Jak w życiu, jedni przyjmują coś jako dogmat, bezwarunkowo akceptują i wierzą, inni starają się, mimo sympatii, zachować obiektywizm i krytycyzm. Są jeszcze tacy, którzy krytykują bezwarunkowo, dopatrują się na siłę wad i przywar. Każdy jest inny, a sprzętu idealnego nie ma.
To jest forum "wielbicieli" Apple, więc przeważają głosy na "TAK". Siłą rzeczy, każdy głos krytyki jest podwójnie widoczny i podwójnie krytykowany. Ważne, żeby swoją krytyką, zwłaszcza na forum "wielbicieli", nie prowokować kłótni. To wymaga delikatności i taktu. Ja w takich sytuacjach wolę zamilknąć, bo i tak nieco mniej obiektywnych użytkowników nie przekonam, a sporów i waśni nie lubię. Czasem lepiej odpuścić, niż siebie i innych denerwować.
Panowie kucyk i ArrasB, ja rozumiem, że dział wiadomości jest nieco luźniejszy i można w nim sobie pozwolić na lekkie OT, ale nie zmieniajcie wątku publicznego w prywatną dyskusję. Bardzo proszę, żebyście wszelkie wątpliwości odnośnie drugiej osoby wyjaśniali sobie między sobą, a nie na forum publicznym. Uprzedzam lojalnie, że kolejne spory między Wami będę kasował i wyciągał stosowne konsekwencje. Więc jeśli nawet jeden zacznie, to niech drugi odpuści, bo nie chcę tutaj oglądać osobistych wycieczek i, jak to się ładnie teraz mówi, uwag ad personam. Wyjątkowo nie lubię sporów i sprzeczek na forum, bo jesteśmy w jednej społeczności, mamy się wspierać i przyjaźnie rozmawiać, a nie najeżdżać jeden na drugiego.
Jeśli chodzi o zapis w Ustawie, to ma on na celu umożliwienie nabywcy w internecie zapoznanie się z zakupionym przedmiotem tak, jak zrobiłby to w sklepie stacjonarnym przed zakupem. Czyli jest możliwe odpakowanie towaru, zerwanie folii z pudełka itp. jeśli wymaga tego dostanie się do produktu. Klient ma mieć możliwość sprawdzenia, czy produkt nie posiada widocznych wad i uszkodzeń, czy taka wielkość i waga mu odpowiada itp. To prawda, że opakowanie i sam produkt nie może być uszkodzone w razie rezygnacji, nosić widocznych śladów użytkowania, ale folia zewnętrzna z pudełka zdarta być może.
Wydaje mi się, że Apple stosuje możliwość zwrotu, bo taki mają wewnętrzny standard. W Stanach to normalne i nikogo nie dziwi. Tam można nawet buty oddać do sklepu po kilku dniach, bo cisną, a sprzedawca po prostu odda pieniądze i grzecznie przeprosi.Po prostu przenieśli ten standard na całą swoją sieć sprzedaży i bardzo dobrze. Mnie się to podoba.
@ktmracing
Chyba odwrotnie, opakowanie prawie to samo, a środek zupełnie inny. Procesor, bateria, wyświetlacz... ze starszego iPada zostało mało.
Ojoj, aż mi się zacniło, żeby włączyć jakiś stary system i przypomnieć sobie stare, dobre czasy...
Arras, zauważ, jak mało ludzi przywiązuje wagę do jakości. Sytuacja analogiczna, do tej znanej z DVD i filmami .avi Jakość filmów DVD jest lepsza, niż średniej wielkości AVI, a mimo to ściągali na potęgę takie właśnie filmy i sami siebie przekonywali, że jakość jest porównywalna. Podobnie z BD. Nieliczni kupują płyty, większość ciągnie MKV i są zadowoleni, bo mają fulhade. Kto by tam liczył jaki bitrejt czy cuś. Widać? Widać. No, czyli jest tak samo ;)
Jak już się bawimy we wróżby, to myślę, że pojawi się wkrótce coś nowego w kodowaniu, co pozwoli na poprawienie jakości przy zmniejszeniu objętości, a BD nadal pozostanie dla koneserów.
@aikkk
Przetłumacz, wkleimy na pewno ;)
Nie o Apple, tylko o użytkownikach, a to zasadnicza różnica.
O! LifeProof. Dostałeś gdzieś w PL, czy sprowadzałeś?
Żeby nie było, że samo OT, w cortlandzie jest iPod, iPhone, iPad :: Akcesoria iPhone :: Etui :: TwelveSouth BookBook - skórzane etui portfel do iPhone 4/4S (brązowe) - Cortland - systemy graficzne
Widziałem kiedyś chyba w cortlandzie.
Greenpeace krytykuje „chmury” Apple, Amazon oraz Microsoft
Napisał użytkownik komputera zużywającego prąd, przy stole, do produkcji którego zużyto drewno i energię, w domu ogrzewanym ponad miarę...
Nie należy popadać w histerię. Więcej szkód wyrządzają samoloty, samochody, ogrzewanie mieszkań, oświetlenie ulic i inne udogodnienia, z czego przeciętny użytkownik nawet nie zdaje sobie sprawy. Żeby zniwelować szkody z ostatnich stu lat, powinniśmy wrócić do jaskiń na następne kilkaset ;)