Wyciągniesz iPhone 7+, oraz do tego MacBoka Pro 13/15" , to co ładniejsze dziewczyny tej gimbazy 👩 (poznają co to), ją oleją, (only 18-tki !), a dosiądą się do ciebie, think different ;-)
Tu akurat nie przyczepił bym się Logitecha, jak napisał jack_daniels pod artykułem o "Bamboo Sketch" -"Czlowieku urządzenia apple maja problem z bluetooth od czasów wielkiego wybuchu. "Bluetooth issues apple" w google daje wiecej wyników niż "porn" a ty twierdzisz że Wacom to hulajnoga.", przy PC też są szopki, ja to czuję i tyle, dzięki ;-)
mosbiq, kocham Cię :-), (no gay), właśnie mi udowodniłeś że nie jestem wariatem !. "Wierzę, ja akurat jestem nerdem, tz. klawiatura ok, ale przy myszkach wireless, mam wrażenie lagowania, może to psyche (na 99%), ale źle się z tym czuję, ...", napisałem to jakieś 2 minuty, przed przeczytaniem Twojego posta :-)
Wierzę, ja akurat jestem nerdem, tz. klawiatura ok, ale przy myszkach wireless, mam wrażenie lagowania, może to psyche (na 99%), ale źle się z tym czuję, z racji pracy muszę mieć też zestaw 100 % niezawodny, tz. nie ma takiej opcji żeby w dowolnym momencie w którym muszę JUŻ coś wprowadzić, myszka czy klawiatura mi "zlagowała", czy coś tam się stało z jej driverem, nope.
Efektem finalnym, mam jak ty do 2 komputerów - 2 zestawy, do jednego komputera 2 zestawy :-), kablowy na którym pracuję (na biurku), bezprzewodowy (rozrywka), na stoliku - kawałek dalej, obok miłego dużego fotela (komputer jest podpięty do 2 x 24" fhd + tv), robi też za kino domowe, cóż - wymyślone=działaj, powodzenia :-)
P.S.
Jak urodziny, co ?, lol - kup za to córce coś fajnego ;-)
Ty czytasz, Jacek/Krystian/moderator, ktoś tam czyta, niekiedy się uśmiechnie, lubię czytać i pisać, od dziecka, wiem że ludzi bawi kiedy mówię lub piszę, live się śmieją, imo szczerze :-).
Dobra, ad rem - jasne Laowai, pamiętaj tylko że mówisz do człowieka, który też zaczynał jakieś przedsięwzięcie poza granicami Polski = nie przycinaj mi tu proszę udzielnego księcia sir Laowai, bo gdybyś nim był, kupił byś córce iPencila + iPada Pro, mówiąc - masz słonko, pobaw się - tylko rysuj ładnie i mądrze.
Zdając sobie sprawę ze znaczenia słowa/twojego nicka, pomyślałem sobie, że wpisanie w Google "laowai+jokes", będzie miało 100 % skuteczności (któż nie lubi serii żartów z obcokrajowców).
Laowai=obcokrajowiec, (tak dla reszty), żeby nie przesadzać, bo to płaskie i nudne, a skoro rozmawiamy o dzieciach (dziewczynkach), pomyślałem że ta mała dziewczynka doskonale będzie pasowała na finalny post znajomości z tobą (Germany, jak się prosto domyślić, jest moje).
Serio - uciekam stąd (znowu), a przynajmniej na pewno nie będę komentował, możesz się swoimi mądrościami życiowymi puszyć w postach do woli i skali (cierpliwości Redakcji), nienawistnego ci logo yena (mój awatar), nie zobaczysz :-) {chyba... żeby... ;D}
No to jak twoja córka się nim na tym Air2 bawiła?, "gdyż córka ma Air 2 a lubiła się bawić moim Pencilem.", wiem - zaraz napiszesz, że jestem idiotą, bo bawiła się na twoim Pro - przecież to jasno z twojego tekstu wynika :p lol (i to ja jestem złośliwym analfabetą ;D).
"Przyznam szczerze, że grafik to ze mnie na poziomie myszki i Gimp'a,... ", wcale tego nie kryję, wiem co umiem, a czego nie - nie występuję jak - Pan Laowai Alpha i Omega, mentor światów oraz " Wujek Dobra Rada".
"Typisch Longmanus." lol, Niemiec się znalazł :-) {droczenie się z tobą, przypomina coraz bardziej polowania min. Szyszko (strzelanie do ptaków wypuszczanych z klatek), tylko że ty się sam podkładasz}, jesteś (jak każdy hipokryta), jak ta Wanda co Niemca nie chciała (ale w Hamburgu pod latarnią stała), typowym przykładem gościa, który jednocześnie jest Prawym Polakiem i pluje na EU, a napisałeś takich postów kilkanaście, co najmniej - ale pracuje u i dla Niemców, a w pas się każdemu herr Hermanowi kłania - "jawhol, zu bhefel!", ale EU zła!, oj zła!!.
W Polsce (zanim wyjechał do normalnego, dbającego tak o obywateli jak i migrantów, kraju) kit z tynkiem żarł, żaden wstyd - bieda, sam z głupoty własnej parę razy biedowałem, ale kiedy ktoś by mnie przygarnął, oraz dał możliwość normalnej pracy, to nie szczam mu na wycieraczkę i nie mówię jak ma swoim państwem zarządzać.
"Wolę Morawieckiego niż tabuny wojskowych z ostrą bronią na ulicach miast. Jakoś nie czuję się z tym bezpieczniej (byłem na weekend w Strassburgu)." - to wracaj !!, zaprawdę mówię ci, wracaj szybko ! (albo zamknij paszczę, ciesz się normalnością, pracuj i żyj jak człowiek).
To tak, jak twoi ulubieńcy z PiS, na Unię plują, Tusk w EU nie, Brukselskim Żydom precz !, a wystarczył by jeden/dwa kwartały "nie rolowania" polskich obligacji (przez wspomnianych Brukselskich i Londyńskich), tylko opcja "cash please", by przy ich pomysłach na wydawanie nie swoich pieniędzy, budżet i całe finanse publiczne złożyły się jak domek z kart. Jeden miesiąc bez ZUS i w stronę Rumuńskiej granicy (jak w 1939 r.), ruszyła by kawalkada (tych dotąd nie rozbitych) BMW 7, z "Rządem Rzeczypospolitej Polskiej na uchodźstwie", tylko ten nie miał by czego w Londynie szukać i po co tutaj wracać.
Laowai, przecież przy twoich poglądach, już 1,5 roku temu powinieneś zgłosić się do władz i oznajmić, że chcesz pracować dla Kraju. Widzę ciebie w MON, jeszcze żaden podwładny nie dogadywał by się tak dobrze z szefem, jak ty z ministrem Antonim - no chyba że Antek M. wpadł by na pomysł, że to spisek / podstawka, bo ten nowy jest aż za fajny :-).
Jeden z ciebie pożytek, nie było mnie tu z miesiąc - bo stwierdziłem że to forum nie ma sensu, spory są fajne, są kwintesencją dyskusji, ale... branie udziału w dyspucie społeczności, która ma głęboko w dudzie merytoryczny przedmiot dyskusji, a zwycięzcą rzeczonej, jest nie ten który do niej najwięcej wniesie sensu, tylko ten który najskuteczniej dokopie pozostałym zabierającym zdanie (lub docinając autorowi omawianego artykułu off-topem).
Stwierdziłem, że pomimo faktu - że umiem to całkiem zgrabnie robić (często i gęsto nawet wygrywać), przestaję znajdować w tym radość i zostawię to ludziom twojego pokroju. Jak widać po "wątku ukraińskim", tęskniłeś (to urocze, :* - w policzek, nie wyobrażaj sobie niczego), ale jednak zostawię cię tu samego, bez mojego towarzystwa (znowu), będziesz królem, jak sierżant King, u Jamesa Clavella, ale zawsze królem... Bye.
Pan Laowai mieszka w Niemczech (tak twierdzi), Wacoma pewnie dorwał na promocji towarów lekko uszkodzonych za 19.90€, bo mu było żal 109€ na Apple Pencil dla córki, pech - okazał się być bardziej uszkodzony niż się mogło wydawać (+ bluetooth Apple, z którym oczywiście masz rację ), i to cała historia tego sporu :-).
Skoro tak kocha Apple Pencil (a wspominał o tym parę razy), musiał być jakiś powód dla którego kupił Wacoma, prawda ? :-). Przyznam szczerze, że grafik to ze mnie na poziomie myszki i Gimp'a, ale o zachowaniach ludzkich, jak mi się wydaje coś tam wiem, a taki "skarpetyzm" do (niestety), wielokrotnie czytanych postów pana Laowai, pasuje idealnie (jak kaftan na Antoniego M., jego idola - to serio)" Wkurzony byłem, że wydałem na to kasę.", jak podsumował prezent dla córki :-/
Brak znaku wodnego - jako jedyny freeware = pełna funkcjonalność, mówił ktoś kto korzystał.
Czytałem, zakładam że więcej niż ty mr. Firstpost, Tajwan to wyspa, a np. mówisz na wyspie, a nie w wyspie, dokładnie tak jak "na Krecie", "na Cyprze", może to i kolokwializmy (bo na przykład "w Japonii"), ale przyjęło się już ich tyle, że po pewnym czasie Rada Języka Polskiego, akceptuje je i lądują w słowniku. Zmądrzeli od czasów, kiedy chcieli uczyć dzieci na siłę, że joystick to "manipulator drążkowy", a multitasking to "wielozadaniowość z wywłaszczaniem procesów".
Źle trafiłeś - 7 lat byłem z polonistką/fascynatką która studiowała we Wrocławiu u Miodka (kiedy tam wykładał, tak - jestem staruchem), a jak napiszesz jeszcze ze 2 takie posty jako pierwsze, to dostaniesz bana, jak zakładam. Miłego wieczoru i nie odpowiadaj, proszę.
Bardzo fajna, następca mojej K360 tylko że w wersji bluetooth/switch, no i chyba ma chłopak po problemie, twoja klawiatura, myszka z artykułu, powinno działać.
Masz na myśli soft z artykułu ?, coś związanego z moim "łatanym" pomysłem ?, ew. to żart którego nie rozumiem ? :-)
No tak, takie sterowanie jak w filmie „Raport mniejszości”, było by perfekcyjne dla ciebie ;D.
Żart, oczywiście łapię problem, i don't have idea - bo to jest dokładnie tak jak mówisz, jak stworzyć interface, by właściwy komputer odbierał właściwe polecenia, fajny problem logiczny, znaczy dla mnie fajny ;D, Ty masz dwie klawiatury i dwie myszki...
EDIT:
Switch usb ??, taki z ręcznym przełącznikiem, chyba jest coś takiego, normalna mysz i klawiatura na kablach usb, hub usb podpięty do obu komputerów, na którym jest fizyczny przełącznik, łapie kolega ?, przesuwasz go w lewo, klawiatura i mysz jest podpięta do lewego komputera, przesuwasz w prawo, do prawego, oczywiście pozostaje problem obu na raz, ale potrzebujesz tego ?, mam na myśli pisanie lub sterowanie oboma w tej samej chwili ??, bo to będzie działało, tylko za każdym razem, komputer ci zrobi, pip wykrywając urządzenie, mam tak jedną mysz, przez hub w monitorze, wyłączę monitor guzikiem, myszy nie ma, włączę mysz jest, no problem.
EDIT:
http://lmgtfy.com/?q=switch+usb+between+two+computers
http://lmgtfy.com/?q=usb+switch
Dla przykładu, ale jest tego dużo, pogrzeb za tematem coś zadziała. THE END, bo mnie red. Jacek Z. zbanuje :-)
Logitech Unifying - spróbuj pójść tym tropem, do jednego dongla usb (naprawdę malutkiego), podpinasz do 6 urządzeń (kupując każde z urządzeń z Unifying, dostajesz jednego dongla), na pewno jest soft pod macOS, nie wiem czy taka opcja jak mówisz / chciałbyś jest możliwa, mam na myśli sparowanie jednego urządzenia do dwóch dongli jednocześnie..., ale poczytaj, może coś z tego wyjdzie.
Ja na taką klawiaturę właśnie patrzę, mam przy PC dwie, jedną na usb - na kabelku, stoi na biurku obok myszki na kabelku, drugą, właśnie z Logitech Unifying, Logitech K360, jak odejdę od krzesła przy kompie na fotel który stoi dalej, a jak się prosto domyślić, nie chce mi się podchodzić do dużych monitorów, które stamtąd widzę doskonale, żeby coś wpisać na chacie, czy kliknąć spację by spauzować film, kiedy zadzwoni telefon, są też wersję z touchpadem, ale nie kupuj K400 - bo touchpad jest nędzny.
A tak btw ?, klawiatura i mysz parowana via Bluetooth by twojego problemu nie ogarnęła ??.
Tak, Laowai - ja też jestem członkiem masońsko/lewacko/żydowsko/muzułmańskiego spisku (tylko cholera ich wie, w jakim języku prowadzą swoje tajne obrady i jak się zgadzają, nic to - pewnie Szatan im pomaga 😈), który ma na celu pogrążenie w nędzy i biedzie prawdziwych Polaków i katolików takich jak ty, oraz ukrycie ich podłych knowań, mających oczywiście jako jedyny cel - przejęcie totalnej władzy nad światem.
Przyszedłeś do domu - weź leki i odczekaj 30 minut, zanim siądziesz do komputera, tyle razy ci mówiłem ;D.
EOT - znasz te trzy literki, prawda ?, i nie - nie dam ci tej satysfakcji by odpowiedzieć na żadnego twojego następnego posta.
Były, przez 3 minuty (czepiasz się, ale proszę - bo to ty dostaniesz po uszach ;D).
Po pierwsze, jak napisałem powyżej, 3 minuty (w trakcie edycji), po drugie - zmieniłem tekst posta PRZED twoją odpowiedzią na niego, po trzecie, tak - zrobili straszną chamówę, twoi ulubieńcy podnieśli cenę interpretacji mającej "siłę sprawczą" z 40 złotych na 20.000 zł, z 9 € na 4500 €, fajne prawda?, zdając sobie sprawę że jestem dla ciebie niewiarygodny, masz tutaj pana mecenasa z renomowanej kancelarii, przepraszać nie musisz :P.
A. Jak sobie kupię Mac'a :-), B. Gdybym to w nim napisał, potem zrobił copy&paste to "trzymało" by ustawienia po wklejeniu tutaj ?.
Masz pośmiej się, wiesz co robię kiedy smaruję u Was jakąś epistołę (a jak wiadomo umiem, kiedy się rozkręcę), odpalam edytor html Allegro :-), piszę w nim, potem przechodzę z zakładki edytor wizualny (piszesz jak w Wordzie), do zakładki edytor tekstowy, tam jest wszystko ładnie po formatowane w html, copy&paste i jest ślicznie, boldy, kursywy etc. ;D. Pewnie jest inny sposób w każdym edytorze, ale w czasach "przed Wami", NIGDY nie używałem html, jak przyszedłem tu po raz pierwszy, to zapytałem Szemota, jak wstawić obrazek, serio, mam to w historii :-)
Fajne, szczerze i bez "kadzenia", gratulacje dla Twórcy, osobiście przykładam wagę do "formatowania optycznego" tekstu, a to pomysł o którym jeszcze nie słyszałem (druga prawda, że relatywnie mało piszę), więc nie obserwuję tego typu nowinek.
Mam małą sugestię, wprowadźcie coś w tym stylu - "twarda spacja", na forum (oczywiście mam na myśli, to pod artykułami), jak wiadomo daję sobie radę z pisaniem u Was, ale to o czym traktuje artykuł, jest dokładnym przeciwieństwem możliwości formatowania tekstu tutaj, niekiedy "łamie" tak koszmarnie że szukam synonimów użytego wyrazu, (o innej liczbie znaków), właśnie dlatego by to "jakoś wyglądało" wizualnie..., wiem, wariat ! - lol - ale jak napisałem na wstępie "...osobiście przykładam wagę..." :-)
Wybacz, to bynajmniej nie "disrespect", ale jeden Laowai mi do tego typu rozmów wystarczy. Nasze, delikatnie mówiąc "spory", mają już pewną tradycję i ciągłość, zgadzam się i lubię go czy nie , tradycja zobowiązuje, sam rozumiesz, po prostu był pierwszy ;-}, pozdrawiam.
Nie ma takiej opcji na Ziemi, dlaczego ?, bo Apple iMac (pro czy nie), to (na razie) komputer typu AiO. i9-7900X mają TDP (zerknij do specyfikacji, wkleiłem u góry link do strony Intela) na poziomie 140 wat (20 wat więcej niż Xeon), teraz najszybszy istniejący procesor w iMac (10 599 zł), to i5-6600 = 65 wat.
To oznacza, że i9 - by się nie usmażyć po 15 min. we własnym krzemie, potrzebuje radiatora i coolera, który do żadnego AiO nie wejdzie, chyba że dla tych iMac Pro, zrobią osobną skrzynkę (jak w PC czy MacPro), wtedy ok, gra i chłodzi, w innym przypadku ten pomysł to VR (bardzo krótko działająca VR).
Napisane w 1936, nagrane w 1992, słuchać do ostatnich sekund, serio - bez tego traci 50% sensu.
"Skumbrie w tomacie" K.I. Gałczyński, 1936 r.
Tim Cook krytykuje Trumpa i wysyła list do pracowników w sprawie porozumień paryskich
image upload