Obudził go poranny lodzik. To był ostatni raz, kiedy zasnął w autobusie z otwartymi ustami.
w autobusach generalnie bym uważał ;-)
Touche! Bybz :-), z tym ratowaniem świata (w domyśle, przez Apple) to lekko przekoloryzowałeś (wiem, rozumiem - Twoje emocje + licentia poetica), ale dowcip reszty na tyle mnie ujął, że uśmiechnąłem się szczerze :-). Tak właśnie (mówią) trzeba (nie bawię się w mentora, bynajmniej), sam siebie do tego przekonuję. Tak, czyli ZaZen - Stop. Breathe. Smile., podobno działa :-).
Czytać też nie umiesz :-), wiem co oznacza Laowai, napisałem = obcokrajowiec, nigdzie nie pisałem że "musi pracować w Chinach", pisałem (jak mi się wydaje, wyraźnie), że memy dotyczą obcokrajowców pracujących w Chinach.
Ten (specjalnie dla ciebie), ma jak widać (mój) dopisek Germany, więc nie usiłuj być pseudo dowcipnym lingwistą, próbując wybrnąć z twarzą, kiedy nikt nie poparł twoich rasistowskich teorii, bo ci nie wychodzi :-).
Wierzę że nie gustujesz w tureckich mężczyznach, ale według twoich opowieści w Niemczech dzieją się dantejskie sceny, więc chciałem (tylko w trosce o twoje bezpieczeństwo), odwieść cię od martwienia się o zagrażających obywatelom U.S. Meksykan, a doradzić byś skupił się na bardziej bezpośrednim zagrożeniu. Skoro jednak czujesz się bezpieczny to dobrze, mieszkańcy Kalifornii - jak dowodzi post kolegi Acidov również - wiec wszystko jest OK :-). EOT
Pozwól że się powtórzę, imo dowcip nie taki stary, a zabawny (przynajmniej dla mnie) 😁
Laowai=obcokrajowiec, nick naszego kolegi jest popularnym tematem dowcipnych memów, tzn. obcokrajowiec pracujący w Chinach :-).
Buduj więc kolego Laowai teraz (dla odmiany) Republikę Federalną Niemiec, a Meksykanom daj spokój - lepiej pilnuj żeby cię Turcy nie zgwałcili :-)
True, jak na budowie w dawnej Polsce, taki mają zapieprz że biegają z pustymi taczkami, bo nie ma ich kiedy ładować :-). Albo wasz #POTUS już wyrzucił wszystkich Meksykanów z Kalifornii i lipa, nie ma kto budować :-)
Wniosek jest jeden, niepodważalny (zakładając rzetelność danych), na każde 10 sprzedanych komputerów osobistych - 9 jest z Windowsem, a jeden z macOS.
Interpretacje we własnym zakresie, bo są jak dupa, każdy ma własną
a. jesteśmy elitarni, HAHAHA, no i co leszcze ? :p
b. stanowicie 10% rynku, HAHAHA, no i co leszcze ? :p
żeby było zabawniej - obydwie prawdziwe, koniec tematu :-)
Od czasu wprowadzenia nowych MBP oraz iMac, Philip W. Schiller jakoś dziwnie przestał używać tego określenia ;-). Nie mówiąc już o tym co będzie, kiedy wyjdzie iMac Pro, tzn. zostanie ogłoszona "nowa era PC" którą oczywiście będziemy zawdzięczali nikomu innemu tylko Apple 😁 lol
Przykro mi, ale kompletnie nie zrozumiałeś co napisałem, mój post odnosił się (tylko) do sensu istnienia i używania kart płatniczych pre-paid, bez względu na posiadany kolor i rangę karty kredytowej - co zaznaczyłeś / podkreśliłeś ty (tzn. brak tego sensu w twoim przypadku).
Płacenie telefonem dowolnej marki czy systemu operacyjnego/płatniczego, dla mnie prywatnie jest utrudnianiem sobie życia, zawsze noszę ze sobą portfel - w którym mam trzy karty od dwóch różnych banków i jednej instytucji bankiem nie będącej. Kredytową, debetową i wspomnianą wcześniej pre-paid, więc sięgnięcie po którąkolwiek z nich, by dotknąć terminala (dwie z nich są zbliżeniowe), jakoś nie wywołuje u mnie myśli "ale jestem staroświecki, płacę kartą, MUSZĘ z tym coś zrobić!".
Co dowodzi że jesteś mądrym i zachowawczym człowiekiem (używając kart pre-paid do płatności internetowych), ale cicho sza... ;-), kolega "dostanie" przy jakiejś okazji na parę kilo €, szybciutko się nauczy że warto wydać dodatkowe 10 € rocznie na np. Skrill :-)
Ja akurat z tego korzystam (Skrill). Fakt, spread przy ew. przewalutowaniu jest kosmiczny, "tylko" = 3,99%, ale przy przelewaniu do nich środków w tej samej walucie, w której jest karta (wybierasz przy założeniu), oraz w której dokonujesz płatności np. € (99,9% moich), spread wynosi 0, a cały koszt to 10 € rocznie za kartę.
Co nie zmienia postaci rzeczy = fakt, Revolut jest o wiele bardziej wielofunkcyjny. Tak naprawdę to "zamach" na dwa stare portfele czyli Skrill/Moneybookers & Neteller, dobrze - niech się gryzą, będzie taniej :-)
Jonathan Ive jest CDO (Chief Design Officer), a nie CEO (Chief Executive Officer) którym jest Timmy C., poza tym, (⇧) było już 4 dni temu, http://myapple.pl/posts/14652-iphone-8-nowa-wizualizacja-martina-hajka, sorry - ale imo z tego mema - najzabawniejszy i najlepiej wykonany jest napis www.wiocha.pl :-)
Onyx powiadasz... ;-), zawsze twierdziłem że CEO Huawei czyli Richard Yu ma kompleksy (eufemizm), na puncie Apple https://goo.gl/dTzXBB. Mam tablet Huawei, naprawdę doskonale wykonany, srebrne alu i biały front :-), oraz równie dobrze działający (to serio), ale ja nie o tym.
Nakładka na Androida przypomina iOS gdzie się tylko da, nawet krojem ikon, obsługa to nie Androidowe 3 przyciski, tylko haptyczny home button z touch id (dotknięcie go to "wstecz", przytrzymanie to powrót do głównego pulpitu). Generalnie - koledze Bybz bym go do ręki nie dał, bo jeśli w realu jest tak emocjonalny jak na forum, to tablet wylądował by na ścianie ;-).
Teraz, dla odmiany (zupełnym przypadkiem), pan Yu zapragnął Onyxu... lol
A tak z innej (lecz podobnej) bajki, Twitch zrobił w końcu pełnowartościową aplikację desktopową (wspominam bo napisałeś kiedyś o tym artykuł, lekko rozżalony ograniczeniami poprzedniej wersji).
Oglądałem w niedzielę ze 4h streamu w 1080p 60fps (Starcraft 2, oczywiście 😁 ) , żadnych problemów, przycięć, zwisów etc., jak dla mnie chodzi płynniej - w sensie - np. szybciej przełącza przechodzenie pomiędzy streamerami niż w przeglądarce. Jest wersja na macOS, piszę na wypadek gdyby Ci umknęło, bo wiem że oglądasz, a to świeża sprawa (tak chyba ze 3 dni ma). Też wyświetla statystyki, np. fps, ile łącza zużywa w danej chwili - to akurat mądre, bo 1080p "żre" kilka GB na godzinę, przy korzystaniu z netu mobilnego, ktoś kto nie pomyśli może się przykro zdziwić.
Coś granatowego było by ładne, były plotki przy okazji "leaków" 7, mnie prywatnie o wiele bardziej podobało by się coś w mat. granatowym alu niż onyx { brrr :-/ }, cóż.. gusta ludzkie.
(for fun, niewątpliwie w dzień premiery przeczytamy tu z 50 wpisów p.t. "tego modelu akurat nie kupię, bo... kolory mi się nie podobają !" ;D)
Ładny (jeśli będzie), mówcie co chcecie ale sir Jony kolory dobiera doskonale, mam na myśli np. złote odcienie iPhone są ładne (oba), w przeciwieństwie do "złota" Samsunga :-/ (dla odmiany kolor czerń/granat szkła w Galaxy S6, oraz platynę w S7 też uważam za b. ładne). Chcecie zmian, macie zmiany - Mirko się ze mną zgodzi - jeśli to wyjdzie, to za 6 miesięcy do roku, będzie wysyp miedzianych telefonów :-). Tak btw, to Nokia wypuściła model copper (cały aluminiowy) i kolor jest praktycznie niedostępny, cieszy się bardzo dużym powodzeniem.
True (nie było tu mnie parę dni), znaczy jak zwykle, moje "coś" to wishful thinking, a Twój chiński leak to prawda, złapię Cię (kiedyś), mówię Ci, będę szybszy bocie i Cię złapię ;-) lol
Wybacz, ale nie przyjmuję uwag od analfabety który udziela się na myapple, a nie wie kim jest prezes Apple :-). (wiem, starałeś się być dowcipny, sorry - wyszło jak zwykle) EOT
Fakt, dobry kombinezon, rękawy zabezpieczone. Nic (np. taśma), mankietu nie złapie, zahaczyć o coś również ciężko. Jeśli poza tym, odnosiłeś się do pracy fizycznej i jego ewentualnego zaangażowania, to to jest Tim Cook, prezes Apple (piszę to, bo z twojej wypowiedzi wynika, że nie wiesz kto to), on nie musi pracować jako gastarbeiter dla chińskiego Foxconnu {czy Hansa i Helgi - żeby daleko nie szukać :-)} .
Oni (jeśli się zdecydują na start) kiedyś, prędzej czy później na tym zarobią. Mamy w Polsce ciekawsze projekty, "wydmuszki" w garniturach, a nie sensownych ludzi w żółtych kombinezonach, za to jedną pewność - NIKT na tym nie zarobi... (no dobra, oczywiście zarządów spółek Skarbu Państwa nie liczę ;D)
To widziałem :-I, Siaomi jak Siaomi (za duża możliwość wpadki i trochę za bardzo chińscy), ale z Sharpem to wcale nie taki głupi pomysł, taki Crystal czy Crystal X to rok 2015, a dzisiaj położył byś na stoliku w knajpie i przyciągał by spojrzenia p.t. "a co to za cudo ?".
Pytanie (imo wcale nie pozbawione sensu), czy ważniejsze dla Sharpa było by (jako klient) Google, czy bardzo bogaty i snobistyczny japoński rynek, na który produkuje "exclusive".
To ⇩ wprawdzie z zeszłego roku, ale jeśli nie widziałeś to zobacz, uśmiejesz się :-), jak wiadomo jestem złośliwa bestia i doceniam dobrą kpinę - tak z Google jak i z Apple :-)
Prawda, mądry wniosek tzn. jedną kwestią jest identyfikacja i zabezpieczenie telefonu jako urządzenia, a drugą - identyfikacja w kontekscie Apple Pay. Ilość włożonych w to przedsięwzięcie nakładów i chęć zrobienia z tego światowego standardu płatności (która jest na dobrej drodze), wyklucza jakąkolwiek możliwość pomyłki, pomyłki w sensie np. "musimy to wyłączyć, bo dało się zhakować". Na taką "rysę" w wizerunku (czy nawet jej prawdopodobieństwo), w przypadku Apple Pay na pewno sobie nie pozwolą.
No fakt, ta chińska fotka jest "lekko" inna :-I, przyznam szczerze że nie grzebałem głębiej (polegając na notebookcheck i ich znanej mi niechęci, do publikowania nie sprawdzonych "leaków").
No cóż, pewnie 8 sierpnia przyjdzie mi przyznać że rację miał Mirko i Lenin. Mirko bo pogrzebał głębiej i wnikliwej niż ja, a Lenin bo powiedział kiedyś że "zaufanie towarzysze to bardzo ważna rzecz, ale najważniejsza jest kontrola" :-).
To dziewczyny zobaczcie :-), bo jeśli ten telefon zostanie wypuszczony 8 sierpnia, w takiej formie jak na obrazku oraz w opisie notebookcheck.net (o których ostatnie co można napisać, to że powielają plotki, są pod tym względem b. konserwatywni, w ogóle coś co jeszcze nie wyszło, to rzadkość na notebookcheck).
Do rzeczy..., bo jeśli ten telefon zostanie wypuszczony w takiej formie, to będzie imo lekko śmiesznie (bo przypomina mi parę projektów tutaj widzianych, żeby daleko nie szukać, główne zdjęcie powyżej ⇧).
https://www.notebookcheck.net/Sharp-will-launch-the-bezel-less-Aquos-S2-on-August-8.240178.0.html
Prawda (naruszenie regulaminu). Dokładnie tak samo, jak pisanie postów nie mających żadnego odniesienia do merytorycznego zagadnienia o którym traktuje artykuł. Uprzejmie więc proszę o brak hipokryzji i odrobinę samokrytyki (nie wymagam wyrażania jej pisemnego). EOT "panie wróżka".
Doniesienia o technologii skanowania twarzy w nowym iPhonie
Nie, nie ma :-). Na Joe Monster kiedyś przeczytałem i mój pokręcony mózg uznał, że będzie pasowało. Cieszę się, że rozbawiłem ;-), mam nadzieję że Mac nie ucierpiał.
Reszta przeciętna, ale trafiają im się "perełki", lubię JM - ostatnia ostoja dowcipu bez skrajnej poprawności politycznej, a jednocześnie nie przekraczająca chamskich granic.