Microsoft wystartował niedawno w swoich salonach firmowych z kampanią wymiany iPadów na kartę upominkową wartą 200 dolarów. Sumę tę można przeznaczyć na wszystkie produkty znajdujące się w ofercie tych sklepów, Microsoft jednak przede wszystkim reklamuje ten program w odniesieniu do tabletów Surface RT i Surface Pro.
Jak wiadomo, w związku z nadchodzącym wprowadzeniem iOS 7 Apple kazało wszystkim deweloperom zaktualizować ikony swoich aplikacji, aby pasowały one do nowych wymiarów. Fakt, iż Apple chce, aby system wyglądał na spójny, estetyczny nie dziwi. Już dzisiaj, kilka dni przed premierą nowego systemu możemy zobaczyć kilka zaktualizowanych ikon, z popularniejszych na przykład Day One, Google Chrome o której pisał dzisiaj Mackozer ( klik), Wunderlist i kilka innych.
Zaprezentowany w styczniu 2007 i wprowadzony na rynek kilka miesięcy później iPhone zmienił, a właściwie całkowicie zburzył, panujący od lat porządek w segmencie smartfonów. Niegdysiejsi główni gracze dzisiaj albo walczą o przetrwanie, albo zostali przejęci przez innych. Pierwszy iPhone był urządzeniem nowej ery, na którym wzorowane były produkty konkurencji. Kilka lat później iPhone na pewno nie jest już urządzeniem tak nowatorskim, cały czas może jednak wyznaczać trendy czy też inspirować konkurencję, na co wskazują doniesienia z ostatnich dni.
Przeglądarka Chrome dla iOS doczekała się wczoraj aktualizacji przynoszącej ciekawą funkcję managera przepustowości. Oficjalnie nie jest ona jeszcze dostępna u wszystkich użytkowników, u mnie jednak już się pojawiła. Działa to chyba trochę na podobnej zasadzie jak stara przeglądarka web Opery. Strony są najpierw kompresowane na serwerze Google i dopiero później przesyłane do przeglądarki. Kompresja przy krótkiej zabawie w moim przypadku osiągnęła ponad 50 procent, to dość sporo jeśli ktoś przegląda strony www na iPhone lub iPadzie, łącząc się z internetem przez 3G. Statystyki przepustowości można w każdej chwili podejrzeć. Inne nowości to szybki powrót do wyników wyszukiwania. Jeśli otworzymy jakąś stronę z wyników właśnie i stukniemy następnie w przycisk powrotu, to wyniki zostaną natychmiast wyświetlone. Poprawiono także wyszukiwanie głosowe w wersji angielskiej. Teraz można zadawać kolejne pytania na zasadzie: "Kto jest aktualnym prezydentem USA" i następnie "Kto jest jego żoną" (przyznaję, że przykład zerżnąłem bezpośrednio z opisu nowości na stronie Chrome w App Store). W polskiej wersji językowej niestety to nie działa, choć Chrome bardzo dobrze rozpoznaje język polski. Jeszcze jedna mała nowość, którą zauważą chyba tylko osoby, które zainstalowały na swoich iPhone'ach i iPadach system iOS 7. Google przygotowało już nowe logo, pasujące do interfejsu tego systemu. Przeglądarka Chrome dla iPhone'a i iPada dostępna jest w App Store za darmo. Chrome w App Store
Hartmut Esslinger, jeden z twórców wzornictwa produktów Apple w latach 80-tych i przyjaciel Jobsa uważa, że po jego śmierci firma przestała być innowacyjna.
Nagrywanie tego, co dzieje się na ekranie iPhone'a czy iPada bez uciekania się do wprowadzania tych urządzeń w tryb jailbreak, nastręcza sporo problemów. Aplikacje pozwalające na nagrywanie ekranu pojawiają się co prawda w App Store ale Apple bardzo szybko je usuwa. Ostatnia, którą testowałem xRec działa co prawda całkiem nieźle, ale tylko na iPhone. Tymczasem rozwiązaniem nie jest wcale aplikacja dla iOS a program dla OS X lub Windows pozwalający na klonowanie iPhone'a i iPada na ekranie komputera. Takim właśnie programem jest Reflector. Reflector pozwala właśnie na możliwość nie tylko sklonowania iPhone'a i iPada poprzez Air Play ale na nagranie tego co dzieje się na ekranie, włącznie z dźwiękiem. Sklonowany ekran iPhone'a lub iPada wyświetlany jest dodatkowo w odpowiedniej ramce, choć można ją wyłączyć. Program daje także możliwość wybrania rodzaju ramki (iPhone, iPad, iPad mini) i jej koloru. Można także wymusić zmianę orientacji urządzenia, jeśli to potrzebne. Gotowe nagrania już bez ramki zapisywane są w formacie .mob i automatycznie otwierane w QuickTime. Wydajność programu zależy w dużej mierze od naszego łącza ale też mam wrażenie komputera. Na moim MacBooku Pro 13" z czerwca 2009 występują problemy z grami i YouTubem. Obraz zaczyna się wtedy wyraźnie przycinać. Nie ma za to problemu z innymi programami. Reflector dostępny jest za darmo jako trial, w którym program działa maksymalnie 10 minut. W zupełności to jednak wystarcza do nagrania krótkiej wideo recenzji jakiegoś programu dla iPhone'a i iPada. Odblokowanie pełnej wersji kosztuje 12,99 dolarów. Program w wersji dla Mac i Windows dostępny jest pod adresem: www.airsquirrels.com/reflector/ Przykładowe nagranie:
W serwisie YouTube pojawiło się ciekawe wewnątrzkorporacyjne wideo przedstawiające proces budowy tymczasowego salonu Apple Store na czas odbywającej się w Austin w Teksasie konferencji i festiwalu SXSW.
Jak co piątek, tak też i dzisiaj w App Store możemy znaleźć aplikację tygodnia, którą w tym tygodniu jest ciekawa gra zręcznościowa Pivvot . Warto jej się przyjrzeć, bo jest świetnym zabijaczem czasu, w ciekawej oprawie audiowizualnej.
Od dzisiaj mieszkańcy m.in USA, Kanady, Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii, Chin i Australii mogą kupić w przedsprzedaży plastikowego iPhone'a 5C. Przedsprzedaż prowadzona jest w internetowym sklepie Apple Store, a w niektórych krajach (np. w USA) także przez niektóre sieci komórkowe.
iPhone i iPad wyposażone są fabrycznie w aplikację map, a my możemy dzielić się ze znajomymi swoim położeniem, wysyłając je czy to poprzez iMessage czy korzystając z aplikacji Find My Friends (znajdź moich przyjaciół). Jest jednak sposób o wiele prostszy, który nie wymaga od nas korzystania ani z systemowych map i iMessage, ani tym bardziej z Find My Friends, a co ważne działa na wszystkich smartfonach wyposażonych w odbiornik GPS i korzystającą z niego przeglądarkę web, działa także na komputerach. Mowa o usłudze webowej o nazwie Longitude. Wystarczy wpisać w przeglądarkę adres Longitude.me, wpisać imię lub nick, a serwis wygeneruje odpowiedni link, którym będziemy mogli się podzielić właściwie z każdym z kim chcemy (pod warunkiem, że posiada smartfona czy komputer z dostępem do internetu). W ten sposób możemy szybko znaleźć się ze znajomymi. W chwili, w której odbiorą ten link także oni pojawiają się na mapie. Będą na niej widoczni do momentu, kiedy nie zamkną okna przeglądarki z serwisem. Korzystaliśmy z tego z Tomkiem Wyką w Berlinie podczas targów IFA. Szczerze polecam!
Wczoraj wieczorem Apple wypuściło aktualizację systemu OS X Mountain Lion do wersji 10.8.5. Poprawia ona stabilność, zgodność i bezpieczeństwo komputerów Mac.
Operator sieci Play, firma P4, w ciągu najbliższych miesięcy uruchomi w trzynastu miastach sieć LTE. Do końca bieżącego roku LTE w sieci Play dostępne będzie w Warszawie, Łodzi, Toruniu, Wrocławiu, Wałbrzychu, Częstochowie, Krakowie, Tarnowie, Rzeszowie, Koszalinie i w Trójmieście.
Nowe modele iPhone'ów spotkały się z różnymi opiniami. Ich premiera była jak zwykle świetną okazją do wszelkiej maści żartów, zwłaszcza filmów parodiujących filmy promocyjne Apple. W serwisie YouTube pojawiło się ich tym razem więcej niż zwykle.
Na ten program czekałem ponad dwa miesiące, bo od chwili, kiedy Google wyłączyło swoją usługę czytnika i agregatora kanałów RSS o nazwie Reader. Reeder w osobnych wersjach dla iPhone'a, iPada i Maka był zdecydowanie najlepszym spośród aplikacji klienckich Google Readera właśnie. Niestety w lipcu przestały działać wersje dla iPada i Maka, a Silvio Rizzi, twórca Reedera zdążył dodać wsparcie dla alternatywnych usług tylko do wersji dla iPhone'a. Od tego dnia czytanie przeze mnie wiadomości z kanałów RSS stało się męką. Niby jest Mr Reader dla iPada, który wspiera różne agregatory RSS, w tym darmowe Feedly, ale nigdy ten program nie przypadł mi do gustu. Wreszcie po dwóch miesiącach jest, lepiej późno niż wcale, nowy Reeder 2 w uniwersalnej wersji dla iPhone'a i iPada. Reeder 2 to zupełnie nowa aplikacja, napisana właściwie od zera, o czym wspominał jej autor na Twitterze. Stary Reeder w wersji dla iPhone'a wciąż jest dostępny w App Store. Nowy program, podobnie jak stary, wspiera kilka popularnych darmowych i płatnych serwisów, jak Feedbin, Feedly, Feed Wrangler oraz agregatory Fever (które należy zainstalować na serwerze we własnym zakresie). Pozwala także na subskrypcję kanałów RSS bez synchronizacji ze wspomnianymi wyżej usługami. Reeder 2 jest także czytnikiem popularnej usługi archiwum do przeczytania na później Readability. Korzysta z niej także przy wyciąganiu pełnych treści z kanałów serwujących jedynie krótkie zajawki tekstów. Interfejs Reeder 2 jest podobny do starszej wersji, choć oczywiście przeszedł pewien lifting. Zmieniły się delikatnie kolory (w tym ikony aplikacji), program zyskał ciemny panel z listą kanałów lub folderów oraz specjalny panel pozwalający na wysłanie wybranego artykułu do innych serwisów (m.in. Readability, Instapaper, Pocket, Evernote) i aplikacji (w tym Safari i Chrome). Wygląd właściwych treści można dostosować do własnych potrzeb, zmieniają wyrównanie (do lewej i do środka), wielkość liter, wysokość linii. Reeder 2 może wyświetlać obrazki w odcieniach szarości, dzięki czemu jeszcze lepiej komponują się one z tekstem. W przypadku tematyki technologicznej kolory moim zdaniem są jednak dość istotne. Program wygląda dobrze zarówno na iPhone i iPadzie. Użytkownicy starej wersji odnajdą się w nim bez problemu. Pod względem wygody użytkowania Reeder 2 jest tak dobry jak stara wersja. Testowałem go co prawda tylko z darmową usługą Feedly. Nie wiem jak spisuje się w przypadku Feed Wranglera, który z tego co wiem nie oferuje funkcji gromadzenia kanałów w folderach. Jeśli tak, jak ja dziennie przerabiacie setki wiadomości z kanałów RSS na iPhone i iPadzie i korzystacie z jednego ze wspomnianych serwisów (ja korzystam z Feedly) to Reeder 2 jest moim zdaniem dobrym wyborem. Jeśli jednak robicie to tylko na iPhone, to wystarczy Wam w zupełności starsza wersja tego programu. Wiele osób, w tym i ja czeka teraz na Reeder 2 dla Maka. Mam nadzieję, że pojawi się szybciej niż później. Reeder 2 dla iPhone'a i iPada dostępny jest w App Store w cenie 4,49 €. Reeder 2 w App Store
Samsung pospieszył się prezentacją zegarka Galaxy Gear, który delikatnie mówiąc raczej nie jest przełomowym produktem na rynku. Prezentacja zegarka przed Apple miało zapewne też znaczenie prestiżowe, bo umożliwiało pokazanie światu, że Samsung nie tylko kopiuje ale także tworzy. Tymczasem jak donosi serwis CultofMac co-CEO Samsunga -Shin Jong-Kyun ogłosił, że Samsung podjął intensywne prace nad tworzeniem własnego, 64-bitowego procesora mogącego skutecznie konkurować z A7 Apple.
Gdy Apple w 2005 roku ogłosiło, że definitywnie rezygnuje z architektury PowerPC, wielu użytkowników Macintoshy odebrało to jako swoistą zdradę. Znienawidzony i obśmiewany dotychczas Intel miał się okazać wybawieniem dla Apple ? Absurd.
Wszyscy użytkownicy Maców, szczególnie tych które posiadają mniej niż 4GB RAM wiedzą, iż po kilkunastogodzinnym korzystaniu z Maca, jego pamięć podręczna się zapycha. Sam do tej pory, w takich przypadkach wchodziłem do Terminalu i wpisywałem komendą "purge" która rozwiązywała ten problem, oczyszczając pamięć podręczną.
Przyznam się, że rzadko kiedy zdarza mi się zapisywać na iPhone jakieś krótkie notatki głosowe, choć używam go jako rejestratora dźwięku przy wywiadach czy własnych nagraniach wideo (np. w relacjach z IFA). Znam jednak ludzi, którzy niczym agent Mulder lub Sculley korzysta z iPhone'a rejestrując krótkie treści, np. swoje przemyślenia czy uwagi. To właśnie do takich osób skierowana jest polska aplikacja Say&Go. Say&Go pozwala na nagrywanie krótkich, bo trwających maksymalnie 20 sekund notatek głosowych. Co wyróżnia tę aplikację od innych? Program rozpoczyna nagrywanie automatycznie po jego uruchomieniu. Nie trzeba więc dodatkowo dotykać żadnych przycisków na ekranie. Nagranie zostanie zakończone po upływie dostępnego czasu. Można też zakończyć je wcześniej, stukając w przycisk na ekranie. Maksymalną długość nagrania można regulować w ustawieniach aplikacji. Także tam można wyłączyć funkcję automatycznego rozpoczęcia nagrywania. Say&Go wydaje mi się programem stworzonym niejako na własne potrzeby jego twórcy, ale może się przydać wszystkim osobom, które nagrywają notatki głosowe. Program Say&Go dla iPhone'a dostępny jest w App Store w cenie 1,79 €. Say&Go w App Store
Średnio kilka razy w tygodniu potrzebuję przeliczyć coś z systemu imperialnego na metryczny, zwykle są to odległości i prędkości. Czasem są to także inne miary. Sięgam wtedy zwykle po aplikację, która szybko i wygodnie przeliczy np. stopy na metry. W App Store znaleźć można przynajmniej kilka tego typu programów, kilka z nich doczekało się mojego opisu. Od niedawna w App Store znaleźć można kolejny tego typu program dla iPhone'a o nazwie Konvert. Konvert oferuje konwersję miar kątów, powierzchni, energii, długości, masy, siły, energii, ciśnienia, szybkości, temperatury i czasu, a także miar danych oraz przelicznik liczb z systemu dziesiętnego na szesnastkowy. Program ma do tego bardzo ładną, prostą grafikę i interfejs pasujący do system iOS 7. Wrażenie robią zwłaszcza animacje przejścia pomiędzy widokiem menu głównego, a przelicznika konkretnej miary. Nie mam się do czego przyczepić. Jeśli szukacie takiego właśnie konwertera miar, to Konvert jest jednym z ciekawszych programów tego typu, jakie znajdziecie w App Store. Konvert dla iPhone'a dostępny jest w App Store w cenie 0,89 €. Konvert w App Store
Krótko po prezentacji nowych modeli iPhone'ów Tim Cook rozesłał pracownikom Apple specjalny list dotyczący nowych produktów. Wspomina w nim także o tym, że ograniczenia sali konferencyjnej w Town Hall uniemożliwiły przeprowadzenie publicznie dostępnej transmisji.
W cieniu konferencji prezentującej nowe modele iPhone'ów Apple zaktualizowało linię iPodów touch, nano i shuffle o modele w kolorze szarym (space gray).
Chwilę po zakończeniu prezentacji nowych iPhone'ów Apple udostępniło zapis wideo tej imprezy w swoim serwisie internetowym Apple.com.
Po latach przerwy Apple wraca do idei własnych stacji dokujących dla iPhone'a. Wraz z nowymi iPhone'ami Apple wprowadzi do sprzedaży także dedykowane im tego typu akcesoria.
Testy webowych wersji aplikacji pakietu iWork for iCloud, udostępnionej użytkownikom za darmo, rodziły pytania o przyszłość płatnych programów w wersji dla OS X i iOS. Wiadomo już, że zarówno Pages, Numbers i Keynote z pakietu iWork, jak i iPhoto i iMove stanowiące podstawę pakietu iLife, będą dostępne za darmo dla użytkowników nowych urządzeń z systemem iOS 7.
Znamy już datę premiery najnowszej, siódmej wersji systemu mobilnego Apple. iOS 7 zostanie udostępniony 18 września, a więc tuż przed premierą nowych modeli iPhone'ów.
Niemal wszystkie plotki na temat nowych iPhone'ów, jakie od miesięcy zalewały internet, okazały się prawdziwe. Apple zaprezentowało dzisiaj dwa modele: droższego iPhone'a 5S i tańszego iPhone'a 5C.
Jak wielu z Was ma więcej niż jeden komputer? Czy nie denerwujecie się kiedy zaczynacie coś pisać i okazuje się, że robicie to na nie tej klawiaturze co trzeba? Ja tak miałem dość często... do dziś :)
Starry Night to chyba jedno z bardziej znanych dzień Vincenta Van Gogha, prezentujące jego charakterystyczny styl, grubej, plastycznej kreski, obrazi specyficzną fakturę. Teoretycznie jaki obraz jest każdy widzi. Zwykle do tego typu dzieł dodawane są w albumach i muzeach odpowiednie komentarze lub szersze opisy. Czy można jednak wyjść poza tradycyjną metodę prezentacji? Czy użytkowników iPhone'ów i iPadów można zainteresować twórczością Van Gogha w inny sposób, wykorzystując możliwości tych urządzeń? Pewnie, że można, przykładem jest aplikacja Starry Night. Starry Night zamienia obraz o tym samym tytule w animację, której towarzyszy jeden z trzech podkładów muzycznych. Widać dzięki temu, charakterystyczny styl mistrza, w którym poszczególne pociągnięcia układają się w płynącą rzekę. To jednak nie wszystko. Użytkownik może niejako malować na tym obrazie, kierując strumień kolorów w inną stronę. Najciekawiej jednak wygląda widok 3D. Starry Night umożliwia nam wejście w obraz. Przyjrzenie się z bliska miasteczku widocznemu na obrazie, a nawet zajrzenie w otchłań, która kryje się za wzgórzami. Starry Night nie przypadnie pewnie wszystkim do gustu. To aplikacja dla miłośników sztuki, a i chyba także dla rodziców, którzy chcą zarazić tą miłością swoje dzieci. Aplikacja Starry Night dla iPhone'a i iPada dostępna jest w App Store za darmo. Starry NIght w App Store
Już za kilka godzin drzwi budynku zwanego Town Hall znajdującego się na terenie kampusu Apple w Cupertino zostaną otwarte i wszystko stanie się jasne. Cały czas jednak, niejako za pięć dwunasta, pojawiają się kolejne zdjęcia i informacje związane z nowymi modelami iPhone'ów.
Dziś o godzinie 19.00 czasu środkowoeuropejskiego w Town Hall, w kampusie Apple w Cupertino, rozpocznie się impreza na której Apple zaprezentuje nowe urządzenia. Prawdopodobnie będą to nowe modele iPhone'ów, o których od miesięcy rozpisują się serwisy technologiczne.