Kolejnego dnia akcji 12 Days of Gifts Apple ofiarowuje użytkownikom e-booka "Pictures of Lily" autorstwa Paige Toon. Książka dostępna jest w oryginale, czyli w języku angielskim.
Od 26 grudnia dzięki aplikacji 12 Days of Gifts każdy użytkownik sprzętu z iOS może codziennie otrzymać prezent. Darmowa gra, aplikacja, książka, płyta czy film - wszystko to za darmo . Prezenty oczywiście są różnej jakości, czy też mniej lub bardziej dopasowane do naszych upodobań. Co ważne, chciałbym to podkreślić, otrzymanie prezentu, pobranie aplikacji 12 Days of Gifts nie jest obligatoryjne , a wszystkie prezenty są, póki co darmowe.
Jak niemal każdy wprowadzony na rynek nowy komputer, smartfon czy tablet, tak i nowy Mac Pro został rozebrany na części przez inżynierów z serwisu iFixit. W przeciwieństwie do innych urządzeń Apple, których naprawa nastręcza wielu problemów, rozbudowa czy ewentualna naprawa nowej stacji roboczej jest stosunkowo łatwa.
Choć minęły dopiero trzy miesiące od premiery iPhone'a 5C i 5S, to już teraz pojawiają się koncepty kolejnych modeli. Dwa z nich zaprezentowała francuska strona iphonesoft.fr, przedstawiają one iPhone'a 6C oraz 6 Air, oba wyposażone w iOS 8.
Według danych Apple z 29 grudnia, iOS 7 w trzy miesiące po premierze znajduje się już na 78% urządzeń, a liczba ta systematycznie rośnie. Każdego tygodnia zwiększa się ona o jeden punkt procentowy, kosztem iOS 6 i poprzednich wersji systemu.
Choć od lat jestem użytkownikiem iPada, to do dzisiaj piszę na nim raczej sporadycznie. Z drugiej strony, poza byciem świetnym narzędziem do czytania, oglądania i rozrywki, iPad świetnie może spisywać się na biurku jako rozszerzenie mojego środowiska pracy. Przetestowałem to już przy okazji korzystania z klawiatury Bluetooth Logitecha, którą można było spiąć z trzema urządzeniami (a więc z Makiem i iPadem) i przełączać się pomiędzy nimi za pomocą dedykowanych klawiszy. Niestety taka klawiatura to dodatkowe i do tego dość drogie urządzenie na moim biurku. Okazuje się, że jest rozwiązanie tańsze. Mowa o aplikacji 1Keyboard dla Mac, która pozwala na pisanie na iPadzie za pomocą klawiatury naszego Maka - np. MacBooka.
Magia aplikacji mobilnych kryje się przede wszystkim w świetnym pomyśle. To właśnie pomysł i prosta ale ciesząca oko grafika to klucz do sukcesu. Nie muszą to być super rozbudowane, wyciskające siódme poty z procesora programy i gry. Mogą być to aplikacje, które ułatwiają, czy upraszczają pewne zadania, które dotąd wymagały od nas więcej czasu, zaangażowania większych, bardziej skomplikowanych programów, no i naszego czasu. Świetnym tego przykładem jest aplikacja Viz dla iPhone'a.
1 stycznia to siódmy dzień akcji 12 Days of Gifts. Dzisiejszy podarunek od Apple powinien przypaść do gustu większości użytkowników iPhone'ów i iPadów. W App Store czeka bowiem na nich gra Rayman Jungle Run.
Mijający właśnie rok 2013 był dla Apple zapewne równie ważny jak każdy inny, niewątpliwie jednak był bardzo intensywny i choć Apple nie wprowadziło na rynek zupełnie nowego urządzenia, to jednak radykalnie odświeżyło czy przebudowało wiele z popularnych produktów, które sprzedaje od lat.
Szóstego dnia akcji 12 Days of Gifts, specjalnie na sylwestrową imprezę Apple udostępnia użytkownikom singiel "New Year's Eve Mix" szwedzkiego DJ-a i producenta muzycznego występującego pod pseudonimem Avicii.
Pisałem niedawno o wprowadzonej przez Twittera do oficjalnej aplikacji dla iPhone'a funkcji dodawania i podglądu obrazków w wiadomościach prywatnych (czy w konwersacjach prywatnych). Twitter przy tej okazji pokazał kolejny raz pazury i zachował się jak monopolista. API umożliwiające dodawanie zdjęć w wiadomościach prywatnych nie zostało upublicznione. Stąd też na obecną chwilę deweloperzy konkurencyjnych aplikacji nie są w stanie dodać do swoich programów tej samej funkcjonalności. Twórcy Tweetbota i tak starają się być na bieżąco. Właśnie zaktualizowali swój program dodając możliwość podglądu zdjęć w wiadomościach prywatnych, wysłanych z oficjalnej aplikacji. Na możliwość ich dodawania do prywatnych wiadomości z poziomu tego programu przyjdzie nam jeszcze pewnie trochę poczekać. Ja jednak nie zamierzam się przesiadać na oficjalną aplikację, którą - muszę przyznać - Twitter ostatnio wyraźnie poprawił, czy też naprawił. Tweetbot 3 dla iPhone'a w App Store w cenie 4,49 € Pobierz z App StoreObserwuj @mackozer
Prototyp oryginalnego iPhone'a został sprzedany w serwisie aukcyjnym eBay za 1499 dolarów.
11 stycznia 2014 roku w Kino Praha w Warszawie, przy ul. Jagiellońskiej 26, odbędzie się wyjątkowa konferencja pod nazwą Mobile Central Europe. Jak określają ją sami organizatorzy, jest to impreza zorganizowana przez deweloperów dla deweloperów.
Grupa NPD, na swojej stronie internetowej umieściła informacje o sprzedaży komputerów stacjonarnych, laptopów oraz tabletów na terenie Stanów Zjednoczonych.
Film "Kevin sam w domu" (Home Alone) to od wielu lat jedna ze standardowych propozycji stacji telewizyjnych na święta Bożego Narodzenia. W tym roku znalazł się on także wśród prezentów rozdawanych przez Apple w ramach akcji 12 Days of Gifts.
Niemal dwa lata temu napisałem tekst o mojej niemal całkowitej przesiadce z papieru na ekran iPada i iPhone’a. Zdecydowałem się na porzucenie książek papierowych, na rzecz e-booków, które czytam na iPadzie i iPhone. Ta zmiana wpłynęła pozwoliła mi czytać zdecydowanie wygodniej, ale i więcej niż wcześniej. Książka, choć w pewien sposób magiczna, jest jednak w pewnym stopniu przestarzała (tutaj posypią się na mnie gromy). W wielu sytuacjach to właśnie samo medium zniechęcało mnie do lektury. Korzystając z iPhone’a i iPada, a czasem i Maka, zacząłem czytać znacznie więcej niż wcześniej. Nie jestem może książkowym molem, ale jestem w stanie przeczytać przynajmniej dwanaście książek w roku. Oczywiście, możecie się ze mną kłócić, że na Kindle czyta się lepiej – pewnie tak, ale to kolejne dodatkowe urządzenie w mojej torbie, na które po prostu nie ma już miejsca. Zmiana, związana z papierowymi książkami, to nie jedna w temacie dystrybucji treści, jaka ma miejsce na przestrzeni ostatniego roku, a tak naprawdę na przestrzeni ostatnich lat. Mówię tutaj o sposobach dystrybucji muzyki. W latach 90-tych rządziły kasety i płyty CD. Te drugie były na tyle drogie, że pozostawały luksusem. Ludzie masowo kupowali pirackie płyty na ryneczkach. Wraz z upowszechnieniem się nagrywarek komputerowych zaczęło się je masowo przegrywać, jak kiedyś kasety. A kilka lat później, kiedy niemal każdy mógł sobie pozwolić na stały dostęp do internetu, zaczęło się masowe ściąganie. Pewnie, znajdą się tacy, co w czambuł nazwą wszystkich złodziejami i zaczną absurdalnie porównywać to do kradzieży samochodu. Totalna bzdura. Płyty były po prostu za drogie a skala piractwa i tak w jakimś stopniu przekładała się czy wręcz zwiększała zarobki pewnych artystów, których muzyka nie trafiła by w inny sposób do mas (bo zwyczajnie nie byliby w stanie kupić sobie oryginalnego CD). Przykładem może być opublikowany 20 grudnia artykuł mówiący o tym, że zespół Iron Maiden wybierał na swoje trasy koncertowe kraje, w których ich muzyka była najbardziej piracona. Efekt? Koncerty były wyprzedane. Więcej na ten temat znajdziecie TUTAJ. Piractwo oczywiście jest złe, pamiętać jednak trzeba, że jest to po prostu sposób na dostęp do dóbr kultury, kiedy ich ceny są wyśrubowane przez wydawców. Jestem zdania, że większość (bo są tacy, którzy zawsze będą piracić) wolałaby być legalna, gdyby tylko mogła. Teraz już może, ale o tym poniżej. Piractwo przyniosło jednak także drastyczne zmiany na rynku dystrybucji muzyki. Przede wszystkim wraz z rozwojem internetu pojawiły się przenośne odtwarzacze MP3, które z czasem trafiły do telefonów komórkowych (pamiętam jeszcze wielką cegłę Nokię z 64 MB pamięci, do której mogłem wrzucić około 10 utworów). Pojawiły się też internetowe sklepy muzyczne, które pozwalały kupować płyty, a czasem pojedyncze utwory. W przypadku naszego kraju iTunes nie jest pewnie najlepszym przykładem, bo sprzedawana muzyka jest tam i tak stosunkowo droga. Wraz z pojawieniem się cyfrowych odtwarzaczy i generalnie dystrybucją muzyki przez internet nastał zmierzch płyty CD. Pewnie, że jeszcze długo ona nie zniknie, tak jak do końca nie znikły winyle (ale są obecnie tylko i wyłącznie produktem dla hobbystów, hipsterów czy snobów). Mój niemały zbiór oryginalnych płyt CD trafił z biegiem lat do pudła, po tym, jak zgrałem je na dysk mojego iMaka. Od roku łapię się jednak na tym, że z nielicznymi wyjątkami przestałem słuchać muzyki z mojej biblioteki iTunes. Ostatnio zdałem sobie sprawę z tego przymierzając się do recenzji kolejnej aplikacji do odtwarzania muzyki na iPhone czy iPadzie. Na żadne z moich mobilnych urządzeń nie wgrałem muzyki (biblioteka aplikacji muzyka jest pusta). Od ponad roku korzystam na moim Maku, iPhone i iPadzie niemal wyłącznie z aplikacji Spotify. Płacąc 20 złotych miesięcznie mam dostęp do 99 procent piosenek i albumów, które mnie interesują. Mogę je zapisywać na dysku czy w pamięci masowej moich urządzeń, tak by mieć do nich dostęp offline, bez potrzeby strumieniowania. Spotify to teraz właściwie moja jedyna aplikacja muzyczna i zbiór muzyki, z którego korzystam. Nie trzeba z resztą płacić tych 20 złotych, by mieć dostęp do gatunków muzycznych czy wykonawców, których lubimy. Za darmo można słuchać losowo serwowanych utworów naszych ulubionych zespołów. Dożyliśmy czasów, w których można być już legalnym, przynajmniej jeśli chodzi o muzykę i o książki (taką cyfrową biblioteką jest serwis Legimi.com). Mam wrażenie, że wraz z upowszechnieniem się serwisów jak Spotify, Deezer, Wimp czy Rdio weszliśmy w zupełnie nową erę dystrybucji muzyki. Może być to zmierzch także dla sklepów pokroju iTunes. Wydaje mi się, że Apple zdaje sobie z tego sprawę, wprowadzając swoją usługę iTunes Radio. Apple musi przystosować się do nowego sposobu dystrybucji. Nie zdziwiłbym się gdyby za jakiś czas wprowadziło w iTunes możliwość wypożyczania muzyki za określoną stałą opłatą, tak jak robią to właśnie wspominane wyżej serwisy.Obserwuj @mackozer
Mijający właśnie rok 2013 pod wieloma względami był dla Apple bardzo intensywny. Apple wprowadziło na rynek wiele nowych produktów lub zupełnie nowe wersje tych już dobrze znanych. Były to nowe wersje systemów operacyjnych iOS i OS X, nowe wersje aplikacji pakietu iWork (włącznie z iWork for iCloud), nowa wersja stacji roboczej Mac Pro, iPhone 5S i plastikowy iPhone 5C. To tylko niektóre z nich. W 2013 roku Apple mogło także pochwalić się osiągnięciem okrągłych liczb sprzedanych piosenek w iTunes Store (25 miliardów) czy pobrań aplikacji z App Store (50 miliardów).
Czwartego dnia akcji 12 Days Of Gifts Apple pomyślało o najmłodszych użytkownikach iPadów i iPhone'ów. Kolejnym prezentem udostępnionych w jej ramach jest aplikacja Toca House wydana przez studio Toca Boca, znane z licznych i bardzo dobrych aplikacji dla dzieci.
Ponad rok po premierze aplikacja HERE Maps wydana przez Nokię zniknęła z App Store.
Biuro Patentów i Znaków Towarowych USA opublikowało właśnie dokumentację wniosku patentowego, złożonego przez Apple w marcu bieżącego roku, a dotyczącego projektu rozszerzającego możliwości Siri - inteligentnego asystenta w iOS. Siri mogłoby przeszukiwać zdjęcia oraz oznaczać je dzięki poleceniom głosowym użytkowników. Patent opisuje system, który pozwoliłby na tagowanie fotografii poprzez podanie imienia i nazwiska znajdującej się na niej osoby czy sytuacji, która została zatrzymana w kadrze lub miejsca jej wykonania. Tak oznaczone zdjęcia mogłyby być potem wyszukiwane również za pomocą Siri.
Od ponad 40 lat, kanadyjska marka PSB Speakers oferuje wysokiej jakości sprzęt Hi-Fi, jednak od niedawna zamierza podbić rynek luksusowych słuchawek ze swoim najlepszym modelem M4U 2
Trzeciego dnia akcji 12 Days of Gifts Apple udostępniło użytkownikom iBooks kryminał "Księżniczka z lodu" Camilli Läckberg w wersji angielskiej.
W ostatni piątek Apple opublikowało sprawozdanie finansowe, z którego możemy poznać tegoroczne zarobki CEO firmy z Cupertino, Tima Cooka. Jego całkowity przychód w 2013 r. wyniósł 4.25 mln dolarów, czyli niewiele więcej niż w zeszłym roku, w którym zarobił 4.2 mln dolarów.
Nowa stacja robocza Mac Pro - w porównaniu do starszego modelu - posiada kompaktową formę, która w dużym stopniu uniemożliwia jej rozbudowę. Okazuje się jednak, że poza pamięcią RAM w tej maszynie można także wymienić procesor. Odkrył to serwis internetowy znanego producenta akcesoriów, m.in. dysków SSD i pamięci - firmy Other World Computing.
Według analizy sporządzonej przez IBM w oparciu o ruch na 800 amerykańskich stronach internetowych prowadzących sprzedaż detaliczną, w czasie świąt użytkownicy urządzeń mobilnych Apple dokonali pięć razy więcej transakcji online niż użytkownicy Androida. Wśród wszystkich sprzedaży internetowych ruch z iPhone'ów i iPadów wynosił aż 23%, tymczasem z urządzeń z systemem Android, zaledwie 4.6%.
Multimedia oferowane przez Apple w ramach corocznej akcji 12 Days of Gifts (we wcześniejszych latach 12 Days of Christmas) mogą nieznacznie różnić się w poszczególnych lokalnych iTunes Store. Tak właśnie jest dzisiaj. Użytkownicy korzystający z amerykańskiego iTunes Store otrzymują dzisiaj pilotażowy odcinek serialu "Once Upon A Time". Polscy użytkownicy otrzymują dzisiaj za darmo grę Tiny Thief dla iPhone'a i iPada, wydaną przez Rovio Starts.
Gdzieś na początku lat 80-tych, w czasach ostrych zim, okresowego braku ciepłej wody, ogrzewania, mroźnych zim, pewnego generała przemawiającego do rodaków i szarość betonu nowego osiedla mieszkaniowego w Łodzi trafiłem w drodze do szkoły do dziwnego miejsca, w którym pod ścianami rozstawione były maszyny z ekranami jak w telewizorze, na których wyświetlały się złożone z małych kwadracików ruchome obrazy. Tak wyglądało moje pierwsze spotkanie z automatami, czy jak kto woli konsolami. Od tego czasu, do sprawienia sobie swojego własnego komputera przepuszczałem w takim "salonie" całe moje kieszonkowe. Komputer domowy pozwalał grać w niektóre z popularnych tytułów w domu, bez potrzeby wydawania pieniędzy. To właśnie tamte gry dodawały kolorytu do tamtych lat i na pewno w jakimś stopniu dzięki nim wspominam ten czas kolorowo. Nic zatem dziwnego, że co jakiś czas wracam do tych gier, dzięki różnego rodzaju emulatorom. Najnowszy, jaki właśnie się pojawił to OpenEmu dla OS X. OpenEmu emuluje następujące konsole: Game Boy, Game Boy Advance, Game Gear, NeoGeo Pocket, NES, Nitendo DS, Sega Master System, Sega Mega Drive, Sega Mega Drive 32X, SNES, TurboGrafx-16, Virtual Boy. Twórcy OpenEmu przygotowali paczkę z kilkunastoma grami, które można pobrać bezpośrednio ze strony domowej tego emulatora. Wystarczy tylko rozpakować paczkę i gry przeciągnąć na okno programu. Program umożliwia zdefiniowanie skrótów klawiszowych, jeśli nie odpowiadają nam te domyślne. Możemy także wybrać różne sposoby wyświetlania grafiki, włącznie z wygładzaniem pikseli, dzięki czemu gry nie będą razić tak bardzo pikselami. Możemy także wybrać silnik emulacji. Mamy także możliwość zapisania stanu gry w dowolnym momencie. W sieci można znaleźć właściwie chyba wszystkie gry dostępne na ster konsole, zwłaszcza te z lat 80-tych. Kwestią dyskusyjną jest tylko stan prawny dostępnych w sieci tytułów. Nie wszystkie dostępne są chyba jako abandonware. Z drugiej jednak strony, jeśli takie oryginalne Green Beret (Rush'n Attack) czy Ghost'N Goblins wyszło oficjalnie, to wydałbym na to chyba więcej niż 0,89 € (tyle kosztuje reedycja Ghost'N Goblins dla iPhone'a). OpenEmu pobierzecie ze strony openemu.org. Za pierwszym razem program należy otworzyć klikając na nim prawym klawiszem w Finderze i wybierając Otwórz (OpenEmu nie jest podpisane, więc nie przechodzi weryfikacji Gate Keeper w OS X). Obserwuj @mackozer
Tajwańska Komisja Handlu nałożyła na Apple karę w wysokości około 663 tysięcy dolarów USA (20 milionów dolarów tajwańskich) za praktyki monopolistyczne. Gigant z Cupertino miał wpływać na ceny iPhone'ów oferowanych przez trzech lokalnych operatorów.
Dzisiaj będzie krótko na temat jednej z funkcji Safari którą odkryłem ostatnio całkowicie przypadkowo a wydaje mi się niesamowicie użyteczna i sądzę, że niewiele osób wie o jej istnieniu.
Od dziś do 6 stycznia Apple będzie rozdawać nam prezenty w ramach aplikacji „ 12 Days of Gifts” dla iOS. Pierwszą niespodzianką od Apple był kilka dni temu singiel Lorde pod tytułem No Better