News

Biuro Patentów i Znaków Towarowych USA opublikowało dzisiaj dokumentację wniosku patentowego Apple opisującego sposób na tworzenie interfejsu użytkownika na bazie kontaktów z książki adresowej.

8-bitowi weterani, którzy w drugiej połowie lat 80-tych i na początku lat 90-tych ubiegłego wieku spędzali godziny przed swoimi Atari 800 XL/XE z pewnością pamiętają legendarne już studio programistyczne Laboratorium Komputerowe Avalon. Niektóre z gier przez nie wydanych można śmiało uznać za kultowe. Takim mianem z pewnością cieszyć się mogą tytuły Fred i Lasermania. Dzięki współpracy L.K. Avalon z niezależnym studiem deweloperskim Heptomino, jeszcze w tym roku trafią one na platformę iOS i Android.

O tym, że iPhone 4s to świetna propozycja dla osób, które chcą rozpocząć za stosunkowo niewielką cenę swoją przygodę z urządzeniami mobilnymi Apple pisałem kilka tygodni temu. Potwierdza to Charlie Wolf, analityk z firmy Needham & Company, który w nocie do inwestorów zwrócił uwagę na świetne wyniki tego modelu.

Jako osoba aspołeczna w sieci, nie jestem wielkim fanem Facebooka, na którym jestem zdecydowanie dlatego, bo po prostu muszę na nim być robiąc to co robię. Korzystam więc z tego serwisu społecznościowego także na iPhone za pośrednictwem oficjalnej aplikacji, która doczekała się wczoraj aktualizacji. Facebook dla iOS zyskał przydatną funkcję podglądu wyglądu wpisu podczas wprowadzania treści. Jeszcze przed publikacją, w oknie edycji wyświetli się np. panel z zajawką źródła (strony), do której prowadzi wstawiony we wpisie link. Możemy oczywiście tę zajawkę usunąć, czy pozbyć się samego obrazka, który zwykle do niej jest dodawany. Co więcej możemy w ten sposób wygodnie wrzucać za pośrednictwem tego programu linki w postaci zajawek. Wystarczy w aplikacji dla iOS wpisać link (najlepiej z www na początku, bez którego program ma niekiedy problemy z rozpoznaniem, że dany tekst to link) i poczekać na pojawienie się zajawki. Teraz wystarczy usunąć wprowadzony tekst i wysłać w sieć taki link-zajawkę. Przydatną nowością jest możliwość tworzenia wpisów w trybie offline. Teraz niezależnie od tego czy właśnie znaleźliśmy się w miejscu przed którym mobilny internet zawraca wraz z sygnałem GSM sieci komórkowej, możemy przygotować wpis i zatwierdzić go do publikacji. Zostanie on wysłany do Facebooka jak tylko nasz iPhone podłączy się do sieci. Facebook dla iOS dostępny jest w App Store za damo: Pobierz z App StoreObserwuj @mackozer

W ostatnich tygodniach spekulacje na temat nowych modeli iPhone'ów skupiały się przede wszystkim na ich wyglądzie zewnętrznym i wymiarach. Wczoraj wieczorem pojawiły się nowe informacje tym razem dotyczące rozdzielczości ekranu w nowym iPhonie.

Do mobilnych serwisów społecznościowych, w którym punktem łączącym nie są zdjęcia a muzyka miałem kilka podejść. W większości wypadków były to programy w stylu Instagram, w których zamiast zdjęciami dzieliliśmy się informacją o tym, czego słuchamy w danej chwili. Brakowało mi serwisu społecznościowego, który w ciekawy sposób łączyć będzie artystów, zespoły ze słuchaczami. Właśnie coś takiego się pojawiło. Mowa o aplikacji huurd.it dla iPhone'a. Tak jak napisałem w tytule tego wpisu huurd.it ma coś z Foursuare'a, a dokładnie to swego rodzaju meldunki na mapie. Nie meldujemy się jednak w hotelu, knajpie. Tutaj zamiast meldunków można przypinać do mapy, do konkretnych miejsc piosenki czy generalnie utwory muzyczne. Nie robimy tego z resztą my, czyli słuchacze, a robią to artyści (no dobra... jestem muzykiem, więc też przypinam). Przypinają swoje utwory w miejscu, w którym aktualnie się znajdują. Mogą to robić na przykład w studio, czy w sali koncertowej. Tworzy się w ten sposób ciekawa muzyczna mapa świata. Utwory można nie tylko odsłuchiwać ale także je polubić i dodać do ulubionych. Możemy także przejść do profilu danego artysty i podejrzeć listę wszystkich udostępnionych utworów, a także przejść na jego stronę web, profil na Facebooku czy Twitterze. Możemy także wysłać wykonawcy wiadomość. Jako artysta lub wykonawca możemy nie tylko dodać wspomniane linki ale przypiąć do mapy muzykę. Warunkiem jest jednak posiadanie konta i bazy własnych utworów w serwisie SoundCloud. Przy tworzeniu profilu artysty należy się zalogować na nasze konto. Huurd.it pobierze z niego nie tylko utwory ale też szczegółowy opis zespołu. Huurd.it dopiero startuje na mapie nie znajdziemy jeszcze masy utworów. Najwięcej przypięli artyści w Wielkiej Brytanii i USA. Mój zespół jest pierwszym z Polski, który przypiął coś do mapy. Jak zwykle serdecznie zapraszam do odsłuchu. Program huurd.it dla iPhone'a dostępny jest w App Store za darmo: Pobierz z App StoreObserwuj @mackozer

Jesienią tego roku miną trzy lata od kiedy Apple oddało w ręce użytkowników aplikację iMessage. Program zadebiutował wraz z systemem iOS 5 i wytyczył nowy standard komunikacji z użyciem wiadomości tekstowych SMS oraz multimedialnych MMS, pozwalając na omijanie opłat naliczanych przez operatorów sieci komórkowych.

Po co i na co komu kolejna aplikacja pogodowa? Nie wiem ile ich jest w App Store ale zakładam, że dobrych kilkaset i wciąż powstają kolejne. Większości użytkowników wystarczy w zupełności aplikacja systemowa. Deweloperzy starają się by ich programy oferowały trochę więcej no i wyglądały równie dobrze, co oryginalnie. Niewątpliwie tak jest z Weather Glance, a przynajmniej takie były zamiary dewelopera. Weather Glance to program, który przedstawia prognozę pogody w bardzo ładny sposób, głównie za sprawą kolorowego paska prognozy godzinowej. Każdej pełnej godzinie odpowiada jeden kolorowy pionowy pasek z informacją o temperaturze i warunkach atmosferycznych. W dolnej części znajdziemy prognozę na kolejne dni. Górna część ekranu to panel utrzymany w tym samym kolorze co wybrany pasek prognozy godzinowej, przedstawiający dodatkowe informacje, jak prędkość i kierunek wiatru, wilgotność, sumę opadów, ciśnienie, a także godzinę wschodu i zachodu słońca. Kolor paska nie jest przypadkowy. Czym chłodniej, tym bardziej niebiesko, a wręcz granatowo. Czym cieplej, tym bardziej żółto i pomarańczowo. Pomysł bardzo fajny. Szkoda jednak że temperaturze 15 - 17 stopni odpowiada taki odcień koloru żółtego, że na ekranie nie widać żadnej ze szczegółowych informacji. Dla mnie to przykład tego, jak twórca programu, a może projektant jego UI chciał dobrze, chciał by było po prostu ślicznie. Niestety przesadził z kolorami, czego efektem jest widoczny powyżej efekt, który przy określonej temperaturze czyni ten program bardzo nieprzyjaznym w użyciu. Szkoda, bo przy niższych i wyższych temperaturach wszystko wygląda bardzo dobrze. Przyczepię się jeszcze do jednego szczegółu. Ikona programu nie jest przystosowana do iOS 7, co rzuca się w oczy przede wszystkim w App Store. Oczywiście program pozwala na dodawanie wielu lokalizacji i korzysta z GPS do ustalenia naszego położenia, to już standard. Tak czy inaczej, pomimo tej dość poważnej wady interfejsu, program jest ładny i warto go przetestować samemu, zwłaszcza że dostępny jest za darmo. Weather Glance dla iPhone'a i iPada w App Store za darmo: Pobierz z App StoreObserwuj @mackozer

Już za dwa i pół tygodnia dowiemy się pewnie jak będzie wyglądać i jakie nowe funkcje znajdą się w systemie iOS 8. Do tego czasu pole do popisu mają użytkownicy i projektanci, którzy mogą puścić wodze fantazji. Zrobił tak Ryan Gilsdorf, którego wizja zmian i nowości w iOS 8 jest z pewnością warta uwagi.

W ubiegłym roku dość dużym echem odbiła się sprawa porażeń prądem kilku użytkowników iPhone'ów z Chin. Przynajmniej jeden z tych wypadków zakończył się bardzo tragicznie. Przyczyną były podrabiane ładowarki do tych urządzeń, które często nie różnią się wyglądem od tych oryginalnych. Pod plastikową obudową różnice są jednak ogromne. Przekonał się o tym ostatnio Ken Shirrif, który podzielił się wrażeniami i wnioskami we wpisie na swoim blogu.

Informacja o zablokowaniu możliwości wzięcia urlopów we wrześniu przez pracowników salonów Apple Store nie powinna nikogo dziwić. Premiera nowych produktów i związane z tym masy odwiedzających te sklepy wymagają od firmy postawienia w gotowości wszystkich zatrudnionych tam pracowników. Jak donosi niemiecki serwis iFun.de Apple zaczęło właśnie blokować wrześniowe terminy urlopowe pracownikom salonów firmowych w tym kraju.

Festiwal plotek i spekulacji na temat dwóch różnych wersji iPhone'a 6 trwa w najlepsze. Znany z przeważnie trafnych informacji francuski serwis Nowhereelse opublikował zdjęcia zewnętrznych obudów dla iPhone'a 6 z ekranem 4,7 oraz dla modelu z ekranem o przekątnej liczącej 5,5 cala.

Pod koniec kwietnia wspominaliśmy o aukcji charytatywnej w serwisie CharityBuzz, podczas której wylicytować można było lunch z Timem Cookiem. Środki zebrane podczas tej akcji przekazane miały być na Centrum na rzecz Sprawiedliwości i Praw Człowieka im. Roberta F. Kennedy'ego. Była to już druga tego typu licytacja.

Doktoranci wydziału informatyki Uniwersytetu Columbia przygotowali specjalną architekturę dla systemu Android nazwaną Cider, pozwalającą na uruchamianie na tej platformie aplikacji napisanych dla iOS bez wykorzystania maszyny wirtualnej.

Apple udostępniło w iBookstore darmowego e-booka zawierającego wytyczne dotyczące projektowania interfejsów użytkownika aplikacji dla iOS.

Ledwo co sieć obiegła informacja o możliwym wprowadzeniu w iOS 8 wsparcia dla muzyki w wyższej jakości, a już pojawia się kolejna plotka dotycząca nowych funkcji w tym systemie. Jak donosi serwis 9To5Mac iOS 8 na iPadzie ma pozwalać na podzielenie ekranu pomiędzy dwie równolegle działające aplikacje.

Hyper, producent popularnych baterii zewnętrznych dla iPadów i komputerów Mac, przygotował nowe akcesorium dla urządzeń mobilnych Apple - podręczną pamięć USB ze złączem Lightning. Potrzebę istnienia tego produktu postanowiono zweryfikować za pośrednictwem serwisu Kickstarter, zbierając w ten sposób fundusze na jego produkcję.

Do keynote otwierającego konferencję WWDC 2014 pozostały trzy tygodnie, rozpoczął się więc festiwal spekulacji i plotek dotyczących nowości, jakie Apple może pokazać podczas tej imprezy. Japoński serwis Mac Otakara donosi, że jest to m.in. funkcja odtwarzania muzyki w HD w systemie iOS 8 i związane z tym zmiany w hardware - nowe słuchawki douszne oraz nowe gniazdo Lightning.

W ostatnim tygodniu przez sieć przetoczyła się sensacyjna wiadomość o tym, że Apple rzekomo ma zamiar kupić Beats Electronics - popularnego producenta słuchawek i twórcę serwisu strumieniowania muzyki na żądanie Beats Music. Od tego czasu niemal cały czas spekuluje się, co tak naprawdę jest głównym celem tego przejęcia. Mówi się zarówno o słuchawkach, jak i serwisie strumieniowania. Nie mniej ważne może być zatrudnienie przez Apple wspomnianego już Jimmyego Iovine'a.

Tegoroczne odcinki mojego podcastu Diabelskie Ustrojstwa pokazują kierunek rozwoju tej mojej audycji, w której pojawiać się będą różni goście. W iTunes Store pojawił się właśnie najnowszy już szósty w tym roku odcinek, którego gościem jest Jan Brynczak - manager na Polskę serwisu mBazaar. Serwis mBazaar wystartował pod koniec ubiegłego roku, zaangażowałem się sam w jego promocję, głównie dlatego, że podoba mi się ta próba zagospodarowania jak dotąd dziewiczego rynku wtórnego urządzeń Apple, którymi handel jak dotąd odbywał się niemal wyłącznie za pośrednictwem serwisów aukcyjnych. Wraz ze startem serwisu, czy otwarciem sprzedaży (skup ruszył kilka tygodni wcześniej) w sieci, także i na MyApple pojawiło się wiele pytań, zwłaszcza tych o ceny. Nic w tym dziwnego. Każdy z nas - w tym i ja, chciałby sprzedaż swojego starszego iPada, iPhone'a czy komputer Mac za jak największe pieniądze, a kupić jak najtaniej. O to, jak mBazaar radzi sobie po sześciu miesiącach, o plany na przyszłość, międzynarodową ekspansję, a także o to "dlaczego tak mało" i "dlaczego tak drogo" przepytałem właśnie Jana Brynczaka z mBazaar. Diabelskie Ustrojstwa w iTunes Store Diabelskie Ustrojstwa to mój autorski podcast, stąd też w części muzycznej kieruję się całkowitą prywatą. W tym odcinku posłuchacie mojego zespołu SonusVena w utworze Luana. Więcej utworów SonusVena znajdziecie w serwisie SoundCloud oraz na YouTube.Obserwuj @mackozer

Na premierę Office w wersji dla iPada użytkownicy musieli poczekać kilka lat. Ostatecznie jednak, po wielu wątpliwościach, Microsoft zdecydował się na ten krok i najwyraźniej była to dobra decyzja. Firma pochwaliła się wczoraj liczą pobrań aplikacji dla iPada należących do tego pakietu, która przekroczyła 27 milionów.

Czym bliżej premiery, tym bardziej szczegółowe makiety nowego modelu iPhone'a pojawiają się w sieci. Serwis 9To5Mac zaprezentował dwie makiety iPhone'a 6 z ekranem o przekątnej 4,7 cala, w kolorze ciemnoszarym (gwiezdna szarość) i złotym.

Jedną z funkcji Tweetbota (najlepszego moim zdaniem klienta Twittera dla iOS i Mac) z których korzystam właściwie non stop, jest wyciszanie. Bez usuwania z obserwowanych, mogę wyciszyć niektórych użytkowników lub wybrane ich tweety bez informowania ich o tym fakcie i bez usuwania ich z obserwowanych (mówcie co chcecie, ale wielu użytkowników odbiera usunięcie z grona obserwowanych bardzo osobiście, no dobra, ja też). Po latach od jej wprowadzenia w Tweetbocie, Twitterrific i kilku innych programach, wyciszanie wreszcie trafiło do oficjalnej aplikacji Twittera dla iOS. Wystarczy przytrzymać palec na obrazku wybranego użytkownika w linii czasu by pojawiło się menu kontekstowe z funkcją wyciszania. Wyciszyć użytkownika można także bezpośrednio w widoku jego profilu po stuknięciu w ikonę ustawień. Cieszy mnie bardzo, to że Twitter co kilka tygodni wprowadza przydatne funkcje do swojej oficjalnej aplikacji, czyniąc ją nie tylko wygodną ale i bardzo funkcjonalną. Moim zdaniem nie wiele jej już brakuje do wspomnianego już Tweetbota. Trzeba jednak pamiętać, że funkcja wyciszania w oficjalnej aplikacji Twittera jest na razie stosunkowo prymitywna. Nie możemy wyciszać tagów czy słów kluczowych, a tego bardzo mi brakuje. Omawiane zmiany dotyczą jednak tylko oficjalnej aplikacji Twittera uruchomionej na iPhone. Wersja dla iPada (znajdująca się w tej samej aplikacji) dalej jest daleko w tyle, choć widać już pewne drobne zmiany na plus. Twitter dla iPhone'a i iPada dostępny jest w App Store za darmo. Pobierz z App StoreObserwuj @mackozer

Jak co roku, przed premierą kolejnego modelu iPhone'a, w sieci pojawiają się mniej lub bardziej prawdopodobne doniesienia na temat funkcji tego urządzenia. Jak bumerang wraca temat komunikacji zbliżeniowej NFC. Mówiło się o tym przy okazji spekulacji na temat iPhone'a 5, 5S, nie inaczej jest tym razem.

Pomimo toczącej się od lat wojny patentowej pomiędzy Apple a Samsungiem, firmy te nie zrezygnowały ze współpracy. Południowokoreański gigant produkuje m.in. procesory dla urządzeń mobilnych Apple i ekrany dotykowe. Jak donosi serwis DisplaySearch, w minionym kwartale Samsung był głównym dostawcą m.in. ekranów dotykowych dla iPada Air i iPada z wyświetlaczem Retina.

Nikogo nie powinny już dziwić ani tym bardziej wzbudzać sensacji kolejne zdjęcia czy renderingi przedstawiające rzekomego iPhone'a 6. Do prawdopodobnej premiery tego urządzenia zostało już przecież mniej niż pół roku. Wczoraj do sieci trafiły właśnie kolejne renderingi obudowy iPhone'a 6 z ekranem o przekątnej liczącej 4,7 cala.

Aplikacje do edycji fotografii na iPhone czy iPadzie jest w App Store bezliku. Dziwi mnie czasami, że wciąż pojawiają się nowe, no ale z drugiej strony to jest w czym wybierać, każdy powinien więc znaleźć coś dla siebie. Najnowszym programem tego typu jest Litely dla iPhone'a i iPada właśnie, stworzona przez Cole'a Rise'a, autora m.in. filtrów jak "Hudson", "Sierra", "Sutro" i "Rise" dostępnych w aplikacji Instagram. Jego najnowszy program, choć także służy do upiększania fotografii, to jednak w zdecydowanie bardziej subtelny sposób. Litely stworzone zostało celem delikatnego uwydatnienia, czy też upiększenia dobrych fotografii, a nie do maskowania za pomocą tony filtrów (co ja osobiście bardzo lubię) zdjęć kiepskich (które niestety robię często). Program oferuje bezstratną edycję. W każdej chwili możemy więc zmienić wybrany filtr, a także ustawienie korekcji kolorów, światła czy ostrości. Jest też funkcja dodawania winiety. Litely ma prosty interfejs. Górną część ekranu zajmuje edytowane przez nas zdjęcie, dolną lista dostępnych filtrów (część możemy odblokować za dodatkową opłatą). Każdy z nich poza nazwą oznaczony jest kolorem informującym o tym jaka barwa zostanie uwypuklona). Przesuwając się w górę lub w dół zmieniamy wybrany filtr. Intensywność krycia regulujemy przesuwając palcem w prawo lub w lewo po fotografii. W każdej chwili możemy też podejrzeć i porównać wygląd oryginalnego zdjęcia i tego, jak będzie ono wyglądać po nałożeniu filtrów i po korekcji. Stuknięcie w zdjęcie otwiera je w powiększeniu - na ekranie widoczny jest tylko jego fragment. Do przesuwania zdjęcia na ekranie nie używamy jednak palca a całe urządzenie - program korzysta z wbudowanego żyroskopu. Litely tworzy swoją własną wewnętrzną galerię. Zanim zaczniemy edytować zdjęcie musimy załadować je z rolki aparatu w iOS. W przeciwieństwie do Instagram, Litely nie jest serwisem społecznościowym. To program do edycji, czy jak kto woli upiększania zdjęć. Możemy je zapisać (w oryginalnej rozdzielczości) albo podzielić się nim za pośrednictwem AirDrop, iMessage czy wiadomości e-mail, a także wrzucić na Twittera czy Facebooka. Litely to program bardziej dla purystów i minimalistów. To aplikacja bardziej dla fanów Hipstamatic niż wspomnianego już Instagram. Ci ostatni, a przynajmniej ja, przyzwyczajeni są do mocnych filtrów czy funkcji przesunięcia głębi ostrości (tilt-shift). Dla mnie niezastąpionym tandemem pozostanie dalej Snapseed i Instagram właśnie, ale ja robię naprawdę kiepskie zdjęcia. Litely dla iPhone'a i iPada dostępne jest w App Store za darmo: Pobierz z App StoreObserwuj @mackozer

Dziś znów troszeczkę o cyferkach chociaż Apple nie ujawniło żadnych rewelacji finansowych od ostatniego nagrania MacGadki. Skłania nas do giełdowych rozważań pierwsza aplikacja na naszym rynku służąca do inwestowania na giełdzie mDM for iPad. Obok giełdowego przewodnika rozmawiamy o nowym MacBooku Air. Apple obniżyło jego cenę i jeśli jesteście ciekawi dlaczego to spieszymy z odpowiedzą. Z uwagi na nadchodzący wielkimi krokami czas konferencji WWDC 2014 wypolerowaliśmy naszą Szklaną Kulę. To co w niej zobaczyliśmy prezentujemy w 85 epizodzie. Na koniec kilka słów o tym co kobieta - Angela Ahrendts - robi w zarządzie Apple. Jeśli jesteście zaskoczeni dlaczego Tim Cook zaoferował jej 68 milionów dolarów w akcjach to po wysłuchani tego odcinka będziecie wiedzieć, że nie jest to wygórowana cena. Odcinek zamkniemy rozmową na temat "Ładnych aplikacji” i czy o gustach powinno się dyskutować?

To, że Apple co roku zajmuje pierwsze miejsce w rankingu satysfakcji użytkowników smartfonów w USA, nie powinno w sumie nikogo dziwić. Firma wygrywa niejako u siebie. Okazuje się jednak - co pokazują wyniki badania satysfakcji użytkowników smartfonów w Korei Południowej, przeprowadzone przez firmę Marketing Insight - że Apple wygrywa też w tym kraju, rozgramiając gospodarzy - LG i Samsunga.

Apple gromadzi coraz większą bazę technologicznego know-how. Od ponad roku firma zatrudnia ekspertów zajmujących się czujnikami monitorującymi aktywność i funkcje życiowe użytkowników. Wczoraj internet obiegła wiadomość o możliwym przejęciu popularnego producenta słuchawek i serwisu strumieniowania muzyki Beats, a kilkanaście godzin później swoje przejście do Apple ogłosił na Twitterze Ari Partinen, inżynier, który dotąd odpowiedzialny był w firmie Nokia za technologię PureView, wykorzystywaną aparatach montowanych w smartfonach tej firmy.