W ostatnim tygodniu przez sieć przetoczyła się sensacyjna wiadomość o tym, że Apple rzekomo ma zamiar kupić Beats Electronics - popularnego producenta słuchawek i twórcę serwisu strumieniowania muzyki na żądanie Beats Music. Od tego czasu niemal cały czas spekuluje się, co tak naprawdę jest głównym celem tego przejęcia. Mówi się zarówno o słuchawkach, jak i serwisie strumieniowania. Nie mniej ważne może być zatrudnienie przez Apple wspomnianego już Jimmyego Iovine'a.

Ten ostatni ma ogromne znajomości w branży muzycznej. Iovine jest nie tylko szefem Beats, ale także CEO dużej wytwórni muzycznej Interscope Records - co prawda jego kontrakt wygasa pod koniec roku. To jego wytwórnia jako jedna z pierwszych weszła do iTunes Store. Iovine przez lata lobbował także u Jobsa za wprowadzeniem usługi strumieniowania muzyki na długo przed pojawieniem się popularnych serwisów tego typu.

Przejęcie serwisu Beats Music może dać Apple nie tyko wiedzę, czyli know-how na temat tego jak stworzyć usługę strumieniowania muzyki na żądanie, ale także zwiększyć więzy Apple z rynkiem muzycznym. Zdaniem serwisu DailyDot, Beats Music stworzone zostało przy silnym udziale wytwórni płytowych, w przeciwieństwie do konkurencyjnych usług tego typu. Dyrektorem kreatywnym w Beats Music jest Trent Reznor, lider i frontman zespołu Nine Inch Nails. Przejęcie Beats Music nie oznacza, że Apple będzie mogło przenieść zawarte z wytwórniami umowy na swoją usługę iTunes Radio. Do Apple przejdą jednak osoby, które te umowy wynegocjowały, będzie im więc z pewnością łatwiej dogadywać się z wytwórniami.

Przejęcie Beats może mieć też silne znaczenie kulturowe, a co za tym idzie nieść ze sobą dotarcie do dużej potencjalnej grupy użytkowników. Zdaniem firmy analitycznej Nielesen, niemal 2/3 wszystkich Afroamerykanów w USA korzysta z urządzeń z systemem Android. Wybór ten w wielu przypadkach nie jest wcale podyktowany ceną urządzeń. To właśnie w tej grupie jednym z bardziej popularnych gadżetów są właśnie słuchawki firmy Beats, spopularyzowane przede wszystkim przez rapera i producenta muzycznego Dr. Dre oraz innych popularnych afroamerykańskich celebrytów. Przejmując Beats Electronics razem z Iovinem i Dr. Dre, Apple ma szanse dotrzeć do tej społeczności, która dotąd wybierała urządzenia z Androidem Możliwe też, że to oni będą gwiazdami keynote otwierającego tegoroczną konferencję WWDC.

Zdaniem Roberta Brunnera - twórcy działu projektowania w Apple, który zatrudnił w tej firmie Jonathana Ive'a, a później zaprojektował pierwsze słuchawki marki Beats - przejęcie to może mieć związek z modą. Jego zdaniem Beats Electronics udało się stworzyć urządzenie, które nie tylko służy do słuchania muzyki, ale jest elementem stroju. Apple pracuje nie tylko nad funkcjami swojego urządzenia naręcznego, ale też nad jego wyglądem. W ostatnim roku do Apple trafili byli prezesi wielu firm odzieżowych. Argument Brunnera wydaje się bardzo sensowny. Obecnie urządzenia mobilne, nie tylko smartfony, ale także słuchawki czy inteligentne zegarki i opaski fitness, stanowią część stroju czy też stylu użytkownika i stają się nie tylko akcesoriami, ale też swego rodzaju biżuterią. Urządzenie naręczne, nad którym Apple pracuje, musi nie tylko być funkcjonalne, ale także bardzo dobrze wyglądać. Z tym ostatnim problemy mają producenci obecnie dostępnych inteligentnych zegarków czy opasek. Podobnie jest ze słuchawkami - produkty marki Beats są nie tylko znane, ale rozpoznawalne.

Pozycja marki Beats sugeruje, że nie zniknie ona z rynku, nawet po przejęciu jej przez Apple.

Źródła: _ DailyDot, _ Cult Of Mac