Po premierze MacBooków (Air oraz Pro) z układami z serii M2 okazało się, że komputery te w bazowych wariantach cechują się wolniejszymi dyskami niż w przypadku modeli napędzanych M1.

Powodem tego jest wykorzystanie jednej kości pamięci NAND, co przekłada się na dużo gorsze parametry prędkości zapisu oraz odczytu, a w długoterminowo może wpłynąć również na żywotność.

Dość niespodziewanie okazało się, że po premierze MacBooków Air z M3 sytuacja uległa zmianie. Apple powróciło do wcześniejszego rozwiązania i wszystkie dyski są oparte na dwóch kościach NAND.

Informację tę opublikował Vadim Yuryev na swoim kanale w serwisie YouTube.

Zmiany zostały potwierdzone w przypadku 13-calowego modelu, jednak niemal napewno tak samo będzie w przypadku 15-calowego MacBooka.

Źródło: MaxTech