Hama Spirit Pure - test słuchawek bezprzewodowych true wireless
W bogatej ofercie urządzeń audio marki Hama sporą część stanowią słuchawki. W ostatnich tygodniach miałem okazję testować jeden z najnowszych modeli w portfolio tej firmy - bezprzewodowe słuchawki true wireless Hama Spirit Pure.
Zarówno słuchawki jak i etui służące do ich przechowywania i ładowania mają klasyczną formę i kolor. Etui przypomina puzderko o zaokrąglonych bokach i posiada satynowe wykończenie, dzięki czemu jest przyjemne w dotyku i wygodnie leży w dłoni. Na klapce znalazło się logo Hama, a na przedniej ściance korpusu umieszczono diodę wskazującą na ładowanie oraz informującą o potrzebnie jego naładowania. Na dolnej krawędzi, a więc tam gdzie powinno, znalazło się gniazdo USB-C wzmocnione dodatkową metalową ramką. Same słuchawki mają kompaktową formę. Tutaj także zastosowano tworzywo o satynowym wykończeniu. Pewnym korzystnym wizualnie przełamaniem tej bieli są dotykowe powierzchnie górne w kolorze szarym. Poza samym panelem dotykowym znalazły się na nich diody wskazujących stan pracy, ładowanie itp. Słuchawki Hama Spirit Pure dostępne są w wersji czarnej i białej.
Wbudowane w słuchawki akumulatory mają pojemność 45 mAh i pozwalają na pracę do pięciu godzin na jednym ładowaniu. Z kolei bateria w etui posiada pojemność 480 mAh i zapewnia czterokrotne pełne ich naładowanie, co jak łatwo obliczyć daje dodatkowe 20 godzin odsłuchów. Wspomnieć tutaj wypada, że etui ładowane jest tylko przez port USB-C, mowa jednak o słuchawkach poniżej 200 zł. W tej cenie zdecydowanie wolę by słuchawki dobrze brzmiały niż etui było wyposażone w ładowanie indukcyjne.
Słuchawki łączą się ze źródłem dźwięku (np. iPhone'em czy innym smartfonem) poprzez Bluetooth 5.0. Producent deklaruje zasięg połączenia do 10 m i faktycznie taki jest. Z drugiej strony rzadko kiedy ruszam się na taką odległość od smartfona.
Słuchawki dobrze leżą w uszach, co wcale nie jest oczywiste przy konstrukcjach w tej półce cenowej. W komplecie znalazły się trzy pary silikonowych wkładek dousznych o rozmiarach S, M (założone domyślnie na słuchawki) oraz L. Można by oczywiście się czepiać, że producent mógłby dorzucić jeszcze jedną parę, ale są to przecież słuchawki lifestylowe, a nie produkt dla audiofila. W codziennym słuchaniu muzyki w drodze do pracy, domu czy w biurze sprawdzają się całkiem nieźle i co ważne oferują całkiem niezłe pasywne tłumienie. Wspomnieć jeszcze wypada, że słuchawki zapewniają odporność przed deszczem i potem, spełniając standard IPX5.
Dodatkowe funkcje czy ich brak to jednak sprawa dla mnie drugorzędna. Najważniejsze jest brzmienie. Słychać od razu, że utrzymanie niskiej ceny nie odbyło się jego kosztem, a właśnie wspomnianych dodatkowych funkcji (braku ładowania indukcyjnego, rozpoznawania zdjęcia słuchawek czy aktywnej redukcji hałasu). Słuchawki według deklaracji producenta zapewniają pasmo w zakresie od 20 Hz do 20 kHz i faktycznie w tych częstotliwościach radzą sobie bardzo dobrze. Dźwięk jest w miarę wyrównany w całym zakresie pasma z nieznacznym, ale bez przesady uwypukleniem środka. Basy potrafią przyjemnie pulsować bez wlewania się zbytnio w przestrzeń instrumentów ze środkowego pasma. Gitary, instrumenty klawiszowe i wokale są selektywne i dobrze zaakcentowane. Z kolei wysokie częstotliwości są delikatnie zaznaczone i subtelne. Scena dźwiękowa nie jest jednak dość szeroka i skupiona przede wszystkim na pierwszym planie. To co dzieje się w tle jest oczywiście słyszalne, ale brakuje tamtym dźwiękom pewnej faktury, no ale pamiętać trzeba, że mowa o słuchawkach w cenie grubo poniżej 200 zł. I jak na słuchawki z tej (a nawet wyższej) półki cenowej spełniają swoje zadanie znakomicie. Nie tylko zapewniają nam muzyczne tło, ale pozwalają cieszyć się muzyką, której słuchamy. Pod względem brzmienia mogą z powodzeniem konkurować z modelami w cenie dwa razy wyższej.
Oczywiście Hama Spirit Pure posiadają także wbudowane mikrofony i oferują możliwość prowadzenia przez nie rozmów. Robią to w stopniu zadowalającym, jak właściwie większość słuchawek na rynku. Wspierają także asystentów głosowych Siri i Google.
Hama Spirit Pure to na pewno słuchawki godne uwagi nie tylko wśród tych w cenie poniżej 200 zł, ale moim zdaniem śmiało w cenie do 400 zł. Producent chcąc utrzymać niską i atrakcyjną cenę poszedł na rozsądne kompromisy, które co ważne nie objęły brzmienia.
Słuchawki bezprzewodowe true wireless Hama Spirit Pure dostępne są w cenie 169,90 zł.