Temat samochodu Apple pojawia się od kilku lat. Coraz więcej doniesień sugeruje, że prace nad nim nabierają tempa. Ciekawych informacji w temacie projektu dostarczył Wayne Ma na łamach The Information.

W założeniu pojazd Apple ma być w pełni autonomiczny dzięki czemu będzie pozbawiony kierownicy oraz pedału hamulca oraz gazu. O ile zgodę na taką innowację wyda Amerykańska Narodowa Administracja Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.

W związku z tym cztery niezależne fotele będą skierowane do siebie, co pozwoli osobom podróżujących ze sobą na bardziej bezpośredni kontakt. Możliwe ma być również spanie na specjalnie rozłożonych siedzeniach. Firma chciałaby, żeby możliwość spania była dostępna również w trakcie podróży.

Ciekawostka jest, że zakrzywiony dach ma być podobny do tego znanego z Volkswagena Garbusa.

Podobno inżynierowie starają się wdrożyć pomysł z komorą bagażnika, która zmieniałaby położenie w zależności od tego czy ktoś z niej korzysta, zapewniając tym samym łatwiejszy dostęp do niej. W momencie zamknięcia klapy, podłoże by się obniżało. W końcowym projekcie mogą znaleźć się również wbudowane w siedzenia ekrany, które będą automatycznie zmieniały wysokość.

Swoje uwagi oraz porady dotyczące projektu przedstawiała również Jony Ive. Sugerował on, żeby nie starać się maskować czujników wykorzystanych w pojeździe.

Aktualnie w Cupertino trwają rozmowy w jaki sposób zakamuflować samochód podczas testów na publicznych drogach.

Źródło: MacRumors